- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 162
Zesłanie Ducha Świętego
Z piątku na sobotę miałem ciąg dyżurowy, który skończyłem dzisiaj o 7.30. Często tak brałem, ale chyba nie można. Dawali bo normalnie lekarze nie chcą dyżurować. W ramach dzisiejszej intencji za zmasakrowanych wrócił wczorajszy pierwszy wyjazd do rolnika przejechanego przez ciągnik.
Zapalał z akumulatora stojąc przed tylnym kołem, ciągnik ruszył i przejechał po nim. Po przyjeździe trafiłem na krzyk żony, matki, dzieci i teściowej. Twarz sina rozdarta klatka piersiowa, wyrwane serce czarne od opony. Pocieszyłem żonę zmasakrowanego mówiąc o zgonie naszej jednorocznej córeczki i zaginięciu syna.
Po północy miałem do czynienia z napadniętym przez trzech znajomych, który przybył z policją. Twarz zakrwawiona, wybite trzy zęby.
Wracałem do domu z sercem pełnym bólu, w którym wpłynęło poczucie: "niech mający władzę nie szczycą się tym". Przepłynął świat, bo dzisiaj jest rocznica masakry 2800 studentów na Placu Niebiańskiego Spokoju (w Pekinie 4 VI 1989)!
"Niebiański Spokój"...bolszewicy zawsze dają ładnie nazwy, bo jest to mylący język Kłamcy (Mefistofelesa). Szydzi ze świętości, a zarazem podsuwa Boże określenia na sadyzm.
W telewizji pokazywano też masakrę w Iraku. Właśnie płaczę chłopiec po zabiciu całej niewinnej rodziny (przez rozwścieczonych marines z USA)...oraz zabitych rodzinach w Nagasaki.
Teraz pokazują wybuch w meczecie z samochodami pułapkami. Jeszcze bójka po meczu, dwóch kibiców z których jeden leży w szpitalu po uderzeniach nożem. Natomiast w Etiopii pokażę zagłodzonych na śmierć: umierające dzieci, matki i dorośli. Przypomina się głodzenie Ukraińców przez Stalina, obozy w Rosji, obozy hitlerowskie, Czeczenia, Afganistan, kraje afrykańskie i wojny domowe. Gangsterski świat w USA, gdzie można spokojnie kupić broń...także w innych krajach.
Zapisuję to, a płyną obrazy terrorystycznego porwania samolotu pasażerskiego. Monitoring w szkołach, gdzie jest bestialstwo. Program przyrodniczy z bojem o przetrwanie, właśnie ginie zając mimo czuwania...zabity przez lisa.
O 18:00 trafiłem na Mszę Świętą, a dzisiaj jest przekaz o Zesłaniu Ducha Świętego (Dz 2,1-11):
"Kiedy nadszedł dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden". Mam taki obrazek, który całuje przed siadaniem do pisania.
W tym czasie psalmista wołał (Ps 104,1.24.29-31.34):
"Błogosław, duszo moja, Pana, o Boże mój, Panie, Ty jesteś bardzo wielki. Niech chwała Pana trwa na wieki, niech Pan się raduje z dzieł swoich".
Niezmienny był i jest i będzie krzyk zawołanych i wybranych!
Św. Paweł wypowie Prawdę (1 Kor 12,3b-7.12-13), bo nikt bez pomocy Ducha Świętego nie powie: "Panem jest Jezus".
W Ewangelii (J 20,19-23) jest znana scena, gdy przez zamknięte drzwi do Apostołów przybył Jezus Zmartwychwstały i powiedział: "Pokój wam!" Powiem Ci, że Pokój Boży nie ma nic wspólnego z naszym, a na pewno nie jest to "święty spokój" jako odpowiedź do proszącego o coś!
Po Eucharystii poszedłem ze łzami w oczach na plac szkolny, gdzie był festyn. Jak to wszystko przekazać. Jakim językiem? Zarazem napłynęło wielkie pragnienie ciszy! Żona raczej mało mówi, ale teraz długo rozmawia przez telefon, a później w rozdrażnieniu miała pretensje do mnie.
Wszystko kończą obrazy z Jerozolimy, a w sercu pojawi się ludobójstwo narodu wybranego. Znajdź się teraz w sercu Boga, który widzi to wszystko...w każdym zakątku naszej ziemi! APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 266
Drugi dyżur w pogotowiu (ciąg) z pragnieniem "wyskoczenia" do kościoła na "Komunię św" (pokusa), bo nie jest to wyskoczenie na piwo! Ponadto demon wiedział, że będzie pilny wyjazd do zmiażdżonego na śmierć (przez reperowany traktor).
Dzisiaj chciałem przesłuchać kasety z kursu, ale "nasze plany i nadzieje coś niweczy raz po raz". Zapomniałem, że ten dzień ofiarowałem Matce Pana Jezusa, a Szatan nie znosi także Jej czcicieli!
W przerwie 12-godzinnego nawału wzrok padł na kasetę "Sierotka Marysia", gdzie zamiast bajek były piękne modlitwy i zawołania do MB Zbawiciela. Później uprzytomniłem sobie, że Maria to Marysia w naszym zdrobnieniu językowym.
Bardzo pragnąłem ciszy i pokoju, ale Zły sprawił zamieszanie wezwaniami z podsunięciem wyjazdowego zespołu "humorystyczny". Ja pragnę duchowości, a tu kawały, humor sytuacyjny...oto dwóch dostojnych panów z wesela prosi o pomoc dla kolegi, który ma zaparcie, a mnie lewatywa kojarzy się z dobrym wojakiem Szwejkiem (w wojsku wszystkich leczono lewatywą).
Wszystkim k i p i a ł y usta...nawet tym, którzy nie opowiadają kawałów (to słowo otworzyło się w Biblii)...
- Tobie nie pasuję, a wszystkim chłopom ze wsi pasuję!
- Dlaczego kogut dziobie kurę w głowę, a dlaczego goni starą kurę?
Wrócił obraz podwórka w wiosce:
- kogut prowadził dwie kury
-ryczy wół spragniony wody (młody wg gospodyni), a mali chłopcy śmieli się ze mnie
-obierki z jabłek rzucano do kojca trzech świń...strasznie śmierdziało z chmarami much
- jaskółki wpadały do obory z gniazdem w jej rogu.
Około 15.00 padłem na kolanach i z płaczem odmawiałem koronkę do Miłosierdzia Bożego, a podczas słuchania Mszy św. (z taśmy) miałem pragnienie duchowego przyjęcie Ciała Zbawiciela. Wszystko przerwał pilny wyjazd do dziadka.
Mieszał się smutek w ziemskiej zabawie i Prawdziwa Radość w smutku z Bogiem. To jest nieprzekazywalne! Dlatego pragnąłem ciszy i milczenia, a zły zniweczył to całkowicie
Na końcu tego dnia czytam o kuszeniu Zbawiciela na pustyni z opisem wyglądu Szatana oraz jego "ładną" mową, pełną "zatroskania" i proponowaną "pomocą". Znam to z własnych doświadczeń! Nawet ten dzień świadczy o pułapce w którą wpadłem.
Nim się obejrzałem się już leżałem, bez chwilki modlitw, marnując nieodwracalnie czas! Prosiłem o pomoc, ale sam lubię żarty, a Szatan jest mistrzem w obrażaniu innych, poniżaniu i wyśmiewaniu.
On nie ma poczucia humoru, bo wszystko czyni w nienawiści do nas (dzieci Bożych)! Jakby na akcent tego dnia o północy trafiłem do molestowanej 15-latki w pokoju z wizerunkami Szatana!
Zapisuję te przeżycia, a z TV Polonia (TVP Kraków 1995) płynie reportaż o Janie Lechoniu: miał wiarę, zapędy mistyczne, ale skończył samobójstwem (wyskoczył z okna i zmiażdżył sobie głowę).
Wrócił cały dyżur, który przerywały zawołania (z kasety) powodujące płacz: "Matko! Królowo Polski usłysz nasze wołania...
- za samotnych, którzy w Ciebie nie wierzą
- wejrzyj na dzieci skrzywdzone przez rodziców
- daj nam siłę, byśmy mogli pomagać innym
- za ubogich, płaczących i zmagających się z własnym losem i słabościami.
"Bądź pozdrowiona" Matko moja, Matko Boga, Matko ludzi...bądź pozdrowiona ustami pracowników służby zdrowia. Bądź pozdrowiona!
Wierni odpowiadali: "bądź pozdrowiona", a u mnie każde zawołanie wywoływało łzy i skurcz w sercu.
Dzień Matki zawsze jest dniem ataku Szatana, a ja sam wciąż zapominam o tym. Nawet mówiłem, że dzisiaj będę miał ochronę Matki Bożej. Faktycznie nadeszła, bo od 1.00 do 7.00 nie obudzono. W ten sposób po 48 godzinach pracy wróciłem do domu w dobrej kondycji...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 263
Przez dwa dni mam ciąg dyżurowy w pogotowiu: od 15.00 w czwartek do 7.30 w sobotę (przy piątku wolnym w przychodni). Bardzo to lubię, mam nawet duże plany, ale zapominam, że Szatan nie znosi mojej duchowości, zapisywania wszystkiego i modlitw z dawaniem świadectwa wiary.
Rano, przed Mszą św. w "Fakcie" dadzą zdjęcie pięknej Brigitte Bardot. Jakże wielu szczyci się "swoją" urodą, a przecież nic nie uczynili, aby być takimi. To była jakby odwrotność dzisiejszej intencji.
Jako lekarz stykam się z tymi, którzy byli bardzo piękni: grzybieją w oczach lub mają niszczące ich choroby. Można powiedzieć, ze jest to dar ulotny.
Od Ołtarza św. popłynie Słowo dotyczące oskarżenia (Dz 25,13-21) przez bezpiekę świątynną ich człowieka (Szawła), nawróconego Pawła. To mistyk, którego listy nie docierają do wiernych. Rzymianie stwierdzili, że jest to spór teologiczny...
Psalmista (Ps 103) głosił pean na cześć naszego Boga Ojca, a w Ewangelii J 21,15-19 Pan Jezus pytał Piotra trzy razy czy Go kocha.
Jakby na znak przystąpiłem do spowiedzi, bo zniszczenia fizyczne mają odpowiednik w duchowych. Św. Hostia pękła na pół z rozejściem się odłamów, a to była zapowiedź strasznej pracy i różnych cierpień. W takim wypadku Pan "zostawia mnie" do samodzielnej walki z przeciwnościami i nawałem cierpień. Wówczas modlitwa i ofiarowane cierpienia (uświęcone) ma wielką wartość. Szatan wie o tym i będzie mi szkodził.
W kościele jako zapowiedź intencji "patrzyły" zniszczenia. W przychodni o mało nie spalił się czajnik (nie mogłem wypić kawy), a o 15.00 po przejściu do pogotowia zaczęły się wyjazdy...do zniszczonych (przez 12 godzin):
- starsza pani z zaburzeniami rytmu serca
- astmatyczka wiesza się w Sądzie (stres)
- alkoholik śpiący na środku ulicy, wzywała też denna alkoholiczka
- uszkodzenia oczu przez wapno
- krwotok z odbytu
- zniedołężnienie starcze, zaburzenia psychiczne, dewiacja seksualna...
- na końcu trafiłem do 15-latki w pokoju z wizerunkami Szatana, na dodatek policja zabrała ją do radiowozu i celi!
W tym czasie "patrzyły" rozwalające się chałupy, zapadnięta jezdnia, koleiny, a tu rozklekotana karetka ze spaloną żarówką.. Za pokutę miałem otworzyć Biblię, gdzie trafiłem na opis zniszczonej Świątyni!
Wyjazdy trwały jeszcze w nocy, a w sobotę rano trafiłem do zmiażdżonego przez reperowany traktor. Chwila nieuwagi sprawiła, że mechanik został wciągnięty przez tylne koło. Krzyk rodziny oraz zbiegowisko.
Ludzie chwalą śmierć nagłą. Przyjemny lekarz z ambulatorium trafił na śmierć we śnie. Poprosiłem go, aby nie chwalił takiej śmierci.
W czasie tych dwu dni trwała pustka duchowa, bo zamęt tego świata zabija duchowość...to dwie rzeczywistości.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 263
Na Mszy św. porannej w Słowie (Dz 22,30;23,6-11) będzie przekazana rozprawa nad św. Pawłem. "Trybun rzymski, chcąc dowiedzieć się dokładnie, o co Żydzi oskarżali Pawła, zdjął z niego więzy, rozkazał zebrać się arcykapłanom i całemu Sanhedrynowi i wyprowadziwszy Pawła stawił go przed nimi".
Ten stwierdził przed dwoma stronnictwami, że jest faryzeuszem (wierzyli w życie wieczne). "Zrobiła się wielka wrzawa, zerwali się niektórzy z uczonych w Piśmie spośród faryzeuszów, wykrzykiwali wojowniczo: Nie znajdujemy nic złego w tym człowieku. A jeśli naprawdę mówił do niego duch albo anioł?"
Powstało teologiczne rozdwojenie wśród zebranych. Saduceusze bowiem mówią, że nie ma zmartwychwstania, ani anioła, ani ducha (jak u racjonalistów, św. Jehowy lub ateistów).
Trybun bojąc się rozszarpania Pawła, "rozkazał żołnierzom zejść, zabrać go spośród nich i zaprowadzić do twierdzy. Następnej nocy ukazał mu się Pan. Odwagi! - powiedział - "trzeba bowiem, żebyś i w Rzymie świadczył o Mnie tak, jak dawałeś o Mnie świadectwo w Jerozolimie".
Natomiast Pan Jezus w Ewangelii: J 17,20-26 podczas Ostatniej Wieczerzy wołał do naszego Ojca, abyśmy stanowili jedno: "jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał".
Niestety wiele jest odłamów chrześcijan, a Eucharystia pozostała tylko w Kościele katolickim...dlatego tak jesteśmy atakowani. Po Mszy św. trwał pokój w duszy, a w przychodni było kilka osób, ale to bardzo często jest zmyłką, ponieważ z każdym pacjentem schodziło długo, a będę miał jeszcze dwie wizyty domowe.
Przy tym wielu przybyło z dziwnymi prośbami (od demona): lewe zwolnienie, nienależne leki na zasłużonego krwiodawcę. lek dla nieznanej mi babci oraz przedłużenie zwolnienia dla męża. Po wszystkim postawiłem kwiaty pod krzyżem Pana Jezusa, a towarzyszyła mi tęcza.
Zacznę moją modlitwę, a przypomni się relacja z celi śmierci: "Za 3 dni ujrzę Pana Jezusa", w ręku znajdzie się szereg starych artykułów o podstępnie zamordowanych...
1. skazanych na śmierć w Katyniu z eksterminacją internowanych w Ostaszkowie (trafili na Kołymę, ale prawdopodobnie popłynęli barkami na Morze Białe i tam zostali zatopieni). Na świadectwo ocalał ks. prałat Zdzisław Peszkowski, więzień Kozielska.
2. ofiary Powstania Warszawskiego oraz oszukani kombatanci spod Monte Cassino, nawet aresztowano pułkownika, który zgarnął i40 000 dolarów.
3. Ludobójstwo na Ukrainie
4. W czasie stanu wojennego 4/5 marca 1982 roku ks. Sylwester Zych siedział w więzieniu 4 i pół roku..."zmarł na przystanku po wypiciu wódki", ale to był inny mężczyzna. Co uczyniono z ks. Sylwestrem?
5. Los ojca Maksymiliana Kolbe jest znany...
6. Mordercy na rozkaz zamordowali ks. Jerzego Popiełuszkę. Warto wspomnieć, że w przemówieniu oskarżyciela posiłkowego Edwarda Wende padły słowa: "Jerzy Urban dodatkowo zatruwał umysły tych funkcjonariuszy i nic dziwnego, że Piotrowski był nim zachwycony i traktował te wypowiedzi i teksty jako kierunkowskazy, widząc w nich akceptację kierownictwa Państwa dla ich działań".
Dlaczego ten wróg Polaków i naszej ojczyzny korzysta z wszystkich praw? Powinien być pozbawiony naszego obywatelstwa. Tyle zła uczynił i nadal jest bezkarny. Niedługo otrzyma należną zapłatę; spotka się w Czeluściach ze starymi znajomymi...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 280
Jest mi smutno z powodu duchowej rozłąki z żoną, ale Pan wie, co czyni. Dzięki temu spełniło się pragnienie milczenia z poczuciem radości Bożej z ciszy i pokoju. Pan Bóg spełnia nasze prośby duchowe, dające uświęcenie duszy, ale my nie prosimy o takie łaski, chcemy ziemskich dóbr: w tym zdrowia na wieki wieków, szczęścia i pomyślności.
W środy i piątki pościmy w intencji pokoju na świecie stosując ścisły post (kawa, płyny, bułka). Ten będę miał szczególnie długi, bo od wieczora we wtorek do rana w czwartek, a będę pracowała bez wytchnienia od 7.00 do 18.30. Jak nigdy w ciszy i radości wewnętrznej z mocą od Boga.
Na Mszy św. porannej padną świadectwa...
Proroka (So 3) wołającego od Boga: "Podnieś radosny okrzyk, Izraelu! Ciesz się i wesel z całego serca (...) Oddalił Pan wyroki na ciebie (...) Pan, twój Bóg jest pośród ciebie, Mocarz - On zbawi, uniesie się weselem nad tobą, odnowi swą miłość, wzniesie okrzyk radości, (jak w dniu uroczystego święta). Zabiorę od ciebie niedolę, abyś już nie nosiła brzemienia zniewagi.
W psalmie padną słowa mojego ulubionego proroka (Ps: Iz 12,2-6):
"Oto Bóg jest moim zbawieniem, będę miał ufność i bać się nie będę.
Bo Pan jest moją mocą i pieśnią, chwalcie Pana, wzywajcie Jego imienia.
Dajcie poznać Jego dzieła między narodami, przypominajcie, że wspaniałe jest imię Jego"
Natomiast Matka Boża (Ewangelia: Łk 1,39-56) wykrzyczy:
Wielbi dusza moja Pana,
i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Bo wejrzał na uniżenie swojej Służebnicy.
Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą
wszystkie pokolenia,
Gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny.
święte jest Jego imię,
A Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie
nad tymi, co się Go boją.
Okazał moc swego ramienia,
rozpraszył pyszniących się zamysłami serc swoich.
Strącił władców z tronu, a wywyższył pokornych.
Głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawił.
Ujął się za sługą swoim, Izraelem,
pomny na swe miłosierdzie.
Jak przyobiecał naszym ojcom,
Abrahamowi i jego potomstwu na wieki.
Maryja pozostała u niej około trzech miesięcy; potem wróciła do domu.
Ogarnij wszystkich na świecie żyjących dla świadectwa, a takim się czuję...
APeeL
- 30.05.2006(w) ZA TYCH DO KTÓRYCH PRZYCHODZI PAN JEZUS
- 29.05.2006(p) ZA TAJNYCH WROGÓW ZBAWICIELA
- 28.05.2006(n) ZA POWOŁANYCH DO MISJI EWANGELIZACYJNEJ...
- 27.05.2006(s) ZA ZJEDNANYCH Z BOGIEM OJCEM
- 26.05.2006(pt) ZA POŚWIĘCAJĄCYCH SIĘ OPIECE...
- 25.05.2006(c) ZA RANIĄCYCH SŁOWAMI
- 24.05.2006(ś) ZA ŚWIADCZĄCYCH O MATCE...
- 23.05.2006(w) ZA RYZYKUJĄCYCH...
- 22.05.2006(p) ZA PRZESIEDLANYCH
- 21.05.2006(n) ZA MIŁYCH BOGU...