- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 206
Po wczorajszym "dniu orki" chciałem zapalić lampkę pod krzyżem Pana Jezusa, ale nie miałem. Na Mszy św. Apostoł Jan kontynuował przekaz wizji (Ap 5,1-10) w której ujrzał "Zasiadającego na tronie z księgę zapisaną wewnątrz i na odwrocie zapieczętowaną na siedem pieczęci".
Psalmista wołał o wdzięczność Bogu Ojcu (Ps 149): "śpiewajcie Panu pieśń nową; głoście Jego chwałę w zgromadzeniu świętych. (..) Niech imię Jego czczą tańcem, niech grają Mu na bębnie i cytrze"...
Natomiast Pan Jezus zapłakał nad Jerozolimą (Ewangelia: Łk 19,41-44), bo "przyjdą na ciebie dni, gdy twoi nieprzyjaciele otoczą cię wałem, oblegną cię i ścisną zewsząd (..) nie zostawią w tobie kamienia na kamieniu za to, żeś nie rozpoznało czasu twojego nawiedzenia".
Pod przychodnią pielęgniarka poprosiła o receptę na pampersy, jakaś chora biegła do mnie, a mająca skierowanie na trzy badania laboratoryjne poprosiła o osiem! Jeszcze poprawienie druku zwolnienia, bo źle odbity przez kalkę.
Pomogłem choremu z kolką nerkową i skierowałem do szpitala, ale wrócił do mnie w pogotowiu. Musze wydać zlecenie na transport, zdobyłem druk, ale nie mogę otworzyć kasetki z pieczątką przychodni.
To zły dzień z pragnieniem chwilki snu, ale zrywają na wyjazdy i tak będzie w nocy. Przy mojej słabości sanitariusz żartował, także z mojej łaski wiary.
- Proszę przekręcić pacjenta (do cewnikowania)...
- Ja sam niedługo się przekręcę...odpowiedział fajnie, ale pacjent umiera z powodu raka!
Z radia karetki popłynie nauka rosyjskiego: "ty durak, durnaja gaława i zabywający o wsion". Teraz, gdy to przepisuję w TV Planete+ płynie relacja o majaczeniu alkoholowym i głodzie narkotykowym.
Takie stany zdarzają się także w polipragmazji (stosowaniu wielu leków z ich złym łączeniem). Majaczenie w gorączce oraz u ludzi starych w psychozie...mogą napaść na swoich opiekunów. W przerwie wróciłem do domu, gdzie trafiłem na żonę reperującą moją wersalkę, a w tym dzwonił kolega proponujący dyżur w pogotowiu.
Planowałem zapisać przeżycia na maszynie (specjalnie miałem małą w w szafce pogotowia), ale dyżurujący islamista mruczał, a po chwilce chrapał za ścianą. Z ambulatorium zabrałem pacjenta do szpitala, a samochód rodziny jechał za nami.
Cały czas złość zalewała zespół na chorych, pomaganie, jeżdżenie do złego poczucia, różnych bólów i kolek.
- Przetniemy kable to nie będą wzywali!
- Jak nie będziesz kablował to z czego będziesz żył?
- Nie chciało się uczyć, a teraz mamy pretensje...
Takie złe dni zdarzają się podczas zmiany frontu atmosferycznego...z niżu na wyż z wiatrem. Ja wówczas bardzo źle się czuję, mam bóle naczyniowe głowy i zawroty, a nawet ucisk w kl. piersiowej. Taka pogoda jest zabójcza dla chorych (nagłe zgony, zawały, udary, kolki), a także dla kierowców. Pobudzone są też zwierzęta (przelatują koty).
Moje wieloletnie doświadczenie sprawia, że mimo złego poczucia jestem czujny, bo z dyżuru można trafić wprost do więzienia. Ogarnij wszystkie pechowe zdarzenia na świecie: nagła mgła niwecząca start samolotu, zacięcie się zamka, zgubienie dokumentów, wystrzał opony, zadławienie się landrynką, pomylenie leków, podobnych pacjentów, poślizg na równej powierzchni, zatrute jedzenie, nagłe kataklizmy, awarie. To cierpienie nie ma końca...
Dlatego w każdym naszym działaniu (przed podjęciem decyzji) trzeba wołać do Boga Ojca o prowadzenie z odczytem Jego Woli. Pan Jezus wyraża to w jednym zdaniu: "robisz krok...przyjdź najpierw do Mnie"...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 203
Na Mszy św. porannej Apostoł Jan doznał zachwycenia (Ap 4,1-11), ponieważ ujrzał w Królestwie Bożym: tron i Zasiadającego z tęczą dokoła tronu oraz "dwudziestu czterech siedzących Starców, odzianych w białe szaty, a na ich głowach złote wieńce". Wizja jest rozległa, a widoki trudne do przekazania...słyszał zarazem "dniem i nocą: święty, święty, święty, Pan Bóg wszechmogący, Który był i Który jest, i Który przychodzi".
Psalmista w tym czasie wołał (w Ps 150, 1-6): "Bóg wszechmogący jest po trzykroć święty" z chwaleniem na wszystkie sposoby. Znam to ze swoich przeżyć, których nie można wypowiedzieć z wołaniem: "wszystko, co żyje,
niechaj chwali Pana".
W tym czasie Pan Jezus przekazał (J 15, 16), że "Ja was wybrałem, abyście szli i owoc przynosili" To prawda, bo nie możesz sam wybrać Boga z otrzymaniem wszelkich łask. Ponadto wyjaśnił co oznacza Królestwo Boże (Ewangelia: Łk 19,11-28)...już tutaj, a tego nie można przekazać, bo jest w nas. Musisz sam tego doznać...
Po Eucharystii popłakałem się, a właśnie płynęła pieśń o Sercu Zbawiciela, która rozrywała moje serce: "Ty mnie w Sercu Swoim miej". Wprost krzyczałem, aby Pan Jezus miał mnie w Swoim Sercu! "Panie Jezu wiesz, że Cię kocham i nie potrzebuję niczego". To ogołocenie zrozumiesz w moim stanie.
Jeszcze nie wiedziałem, że dzisiaj (od 7.00 do 18.30) będę miał tyle pracy! Karty chorych wnoszono stertami, a o godz. 17.00 miałem całą poczekalnię ludzi, kłócących się. Nikomu nie odmówiłem, pocieszałem kogo było potrzeba i żartowałem ze zdrowymi, których Szatan nasłał do mnie właśnie dzisiaj! Z takimi schodzi najdłużej.
Z zabranej kasety powtarzałem pieśń: "Pan jest mocą Swojego ludu (..) w Nim znajdę siłę, nie jestem sam".
Padłem w sen jak trup, a w nocy w "Poemacie Boga - Człowieka" trafiłem na scenę z Piotrem orzącym za niewolników. Przy tym zażartował, że "jest mistrzem orki". Tak można powiedzieć o górnikach i hutnikach, budowlańcach, którzy właśnie kują cały czas w przychodni. Takim byłem dzisiaj jako lekarz-niewolnik...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 325
Nie wierzcie draniom...Zdzisław Najder
Trwał bój o Mszę św. poranną, ale moc napłynęła po włączeniu radia z transmisją nabożeństwa w radiu Plus. Nie wiedziałem, że dzisiaj czeka mnie przykra niespodzianka...będę sam w przychodni. Przy kiosku spotkałem duszącą się pacjentkę (nikotynizm).
Zaczepnie zapytałem kioskarkę przy chorej czy nie ma jakiś tanich papierosowy, bo chcę przejść na rentę. Śmieliśmy się, ale wielu ginie z powodu przewlekłej obturacyjnej choroby płuc, która ma cztery stopie. Ta pani była już w trzeciej fazie, a na końcu czwartej musisz leżeć pod tlenem. Napłynęła osoba aktora, który jeździł po Warszawie 130 km / godz. oraz moje ostrzeżenie, gdy po pijanemu złamałem sobie obie kostki...
Zobacz zarazem znaki ostrzegające nas na drogach, alarmy, tablice na skrzynkach z elektrycznością i gazem, czujniki czadu oraz metanu w kopalniach. Dalej są ostrzeżenia dotyczące diety (miażdżyca, dna, cukrzyca, itd.), szkodliwej żywności, obżarstwie, a także różne popisy ze sportem wyczynowym. W ręku mam zdjęci aktora, który ślepnie z powodu AMD (zwyrodnienia plamki żółtej).
Jeszcze atom oraz instalacja elektroniczna w samochodzie (od hamulca do poziomu paliwa i oleju w silniku, ruszania na hamulcu lub zamykanie samochodu z kluczykiem w stacyjce, itd.). Intencja jest bardzo prosta, bo zaczyna się od mycia zębów (próchnica) poprzez mycie rąk, badania profilaktyczne aż do porzucenia nałogów.
Napłynęły obrazy interwencji antyterrorystów i strzały ostrzegawcze policjantów. Można powiedzieć, że „macie oczy, a nie widzicie”. Przecież Stwórca niczego nie ukrywa, wszystko pokazuje w świecie realnym, a to ma odniesienie do świata duchowego, nadprzyrodzonego. Jeżeli ludzkość nie nawróci się to dojdzie do krachu. Nie dość, że zostanie zniszczona ziemia to większość wpadnie do Czeluści Piekielnych.
W ramach tej intencji ostrzegłem córkę, że zginie (bulimia z anoreksją) oraz z dodatkowym odwróceniem się od wiary i Boga, ale ona nie nie chce uniżyć się i poprosić o uzdrowienie ciała i duszy (opętanie intelektualnie). To jest całkowite, demoniczne zaślepienie. Potrzebny jest egzorcysta i uzdrowiciel w Imię Pana Jezusa.
Takim ostrzeżeniem jest zapowiedź Apokalipsy wg św. Jana, ale to nikogo nie obchodzi. Ja czekam na Paruzję, bo wówczas jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony. Dzisiaj, gdy to przepisuję (21.06.2020) - wystawiony przez Grupę Trzymającą Władzę na prezia RP – Rafał Trzaskowski wszem i wobec głosi, że sprawi naszą jedność.
Będzie to jedność „dla samych swoich” z powtórzeniem budowania „państwa w państwie”. W tym czasie sodomici będą zajmowali stawiska z płaczem o dyskryminacji. Cóż dobrego może uczynić bezbożnik zaprzedany poganom, który traci wolną wolę. Nawet nie zapyta Boga czy ma startować w takich wyborach. Nie dotrze do niego, że posłuchał Szatana i stał się apostatą...dla niego bożkiem jest władza.
Ostrzegam go, bo właśnie dzisiaj Pan Jezus powiedział, że wszystkie włosy na głowie ma policzone…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 433
Podczas tej intencji trwał remont przychodni...z waleniem młotów pneumatycznych. Towarzyszą im krzyki dzieci, dużo powtórek leków, a zawsze proszę, aby nie przychodzić w poniedziałek!
Załatwiałem ślusarza (pierwszy pacjent) oraz budowlańców...ile wysiłku i szkody doznaje pracujący przy młocie pneumatycznym (drżenia, uszkodzenie słuchu, itd.). Teraz, gdy to zapisuję trwa strajk listonoszy.
Wracałem do domu o 15.30, a ból zalewał serce podczas słów piosenki: „Witaj gościu utrudzony”. W oczach pojawiły się łzy, ponieważ współcierpiałem z wykonującymi ciężką pracę, a zarazem napływa słodycz Boża do serca i duszy.
Wielu pomogłem jako reumatolog, bo dużo jest dolegliwości związanych z wysiłkiem. Wykonałem wiele blokad miejsc bolesnych. Nie wiem jak radzą sobie z takimi przypadkami koledzy, bo tylko lekarz sportowy i reumatolog widzi cały układ kostno, mięśniowo-stawowy z masą przyczepów ścięgnisto - okostnowych. Jakby na ten czas wzrok zatrzymał kartofel. Pomyślałem o czasie, gdzie je sadzono ręcznie i tak zbierano.
Zdziwiony słuchałem słów w TVN 24 o „człowieku ciężko pracującym”. Jedna z pacjentek opowiadała o pracy w Niemczech przy zrywaniu truskawek (12 godzin nawet w deszczu z zaleceniem „odrzucaj małe, szpiczaste, itd.”). Jeszcze hutnicy i czas niewolnictwa, bo ujawnią „obozy pracy” we Włoszech.
Dalej to trwa w fermach kurzych, gdzie jest smród nie do zniesienia i śmiertelnie ciężka praca, a mafiozi grożą śmiercią rodzinie. Dorzuć do tego niekorzystne warunki pracy, przekraczanie norm, jednostajną pozycję (pochylenie) lub ruchy jak u robota. Jeszcze kierowcy TIR-ów oczekując na przejazdy...z przekraczaniem czasu pracy.
Trzeba tutaj wspomnieć o azbestozie oraz nowotworach wywoływanych przez pracę szkodliwą. Jeszcze nie wiedziałem, że jutro spotka mnie niespodzianka...będę sam w przychodni.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 557
W nocy podarłem dobre kupony „Faktomanii” (loteria ogłoszona przez „Fakt”) po sprawdzeniu, że nie wygrałem. W tym czasie napłynęło zapytanie: dlaczego marnuję czas? Wówczas nie wiedziałem jak cenny jest ten dar - oprócz wolnej woli - Boga naszego.
Po co grać, gdy wszystko mam od Taty...na co jeszcze liczę? Później na Mszy Św. zawołałem, że „nie mam nic, bo wszystko jest Twoje, Ojcze”. Popłakałem się przy dwóch stacjach drogi krzyżowej, które zdjęto ze ściany, a w ich miejsce zawieszono obrazy...jak w mauzoleum.
W sercu pojawiała się postać Andrzeja Krzysztofa Jackowskiego, jasnowidza z Człuchowa zniszczonego przez papierosy, przeżycia i własny los. Prowadzi gabinet: „Usługi paranormalne”. Prościej brzmiałoby: „Usługi nienormalne”, ale nie wolno odstraszać klientów, bo do psychiatry nikomu się nie spieszy i słusznie.
Abyś nie marnował czasu wyjaśnię Ci na czym polegają zjawiska paranormalne: mówiąc po chłopsku jest to coś, czego nie można zbadać naukowo, coś ponadnaturalnego i pozazmysłowego. Ja sam mam zdolność telepatii czyli odbierania lub przekazywania myśli.
Podczas gry w pokera intensywnie „mówiłem” przeciwnikowi: „daj, daj, daj, sprawdź”, gdy miałem pewną kartę, a chytry kolega kręcił się. Zawsze wiem, kiedy wraca żona i w jakiej jest odległości (siła sygnału). Nawet zaleciłem, aby – w zaginięciu – mocno „nadawała”!
Pan Jackowski ma jakąś formę jasnowidzenia. Ze znanych zjawisk wymienię jeszcze: psychokinezę (poruszanie przedmiotami siłą umysłu) oraz lewitację (unoszenie się siłą woli). Tych zjawisk jest cała masa: bilokacja i eksterioryzacja (przeżywam to w snach, jestem wówczas w różnych miejscach, które mogę opisać i można je sprawdzić).
Zdziwiłem się, że Objawienia Maryjne są zaliczane przez ateistów do zjawisk paranormalnych, ale nie piszą o różdżce i wahadełku. Ja opanowałem badanie wahadełkiem. Istnieje jakaś energia, którą badam pytając o szkodliwość danego leku, jedzenia, itd. Nie wolno w ten sposób badać losu, bo wówczas igra się z diabłem...
Dam przykład z przyjmowanym obecnie lekiem nasercowym, który obniża zarazem ciśnienie (mam niskie). Po dawce 2.5 mg / dobę mogłem się zabić (upadłem na kran). Okazało się, że kumulowała się nadwyżka, bo potrzebuję na dobę 1.7 mg, a nie ma takiej tabletki (1.25 mg, 2.5mg i większe). Muszę brać 1.25 mg co 17-19 godzin. Zważ zarazem na nędzę naszej medycyny.
Nauka tego badania jest prosta (można to robić także obrączką lub miedzianą śrubką zawieszoną na nitce). Uderzamy o kant stołu i próbujemy zakręcić, ponieważ każdy z nas ma inną „falę”...trzeba ustalić długość zawieszenia (nitki). Wypróbuj na 10 cm (mniej lub więcej). Przy zdolności zakręci się. Połóż przed sobą to, co lubisz z pytaniem: czy ten pokarm, lek, zupa jest dobra dla mnie (”tak i nie”).
Później powtórz to z tym, czego nie lubisz (bigos, cebula, czosnek). Można zapytać w jakim procencie jest to niedobre. Tak samo jest z lekami, a nawet ich zestawem...nie mogą kolidować ze sobą. Podczas wizyt przedstawicieli firm farmaceutycznych porównywałem oryginalny lek z generykiem (niektóre był lipne).
W tej intencji trzeba wspomnieć o uzdrowicielach z diabelskiej łaski. Wiele cudów ma swoje źródło w pragnieniach ludzi, a wówczas Szatan podszywa się pod Boga. Nagle okazuje się, że "uzdrowienie" sprawia różne problemy.
Wówczas lekarze nie mogą pomóc, bo jest potrzebny egzorcysta, a nie ma takich na telefon. To śmiertelnie niebezpieczna dziedzina, większość kapłanów woli spokojne życie, a nie żarcie się z Szatanem, który rycząc - wobec wszystkich - wypowiada ich grzechy od dzieciństwa…
Kończę ten niebezpieczny wątek, bo właśnie żona wyrzuciła na śmietnik dobry zegar elektroniczny (wyjąłem z niego zużyte baterie)...na dodatek pękł z trzaskiem talerz, a później szklanka. To chyba nie jest przypadkowe, bo w naszym kościele jest obchodzona rocznica peregrynacji obrazu MB Częstochowskiej...
APeeL
- 18.11.2006(s) ZA TĘSKNIĄCYCH ZA POWROTEM DO DOMU...
- 17.11.1006(pt) ZA OFIARY GRZESZNYCH PIELGRZYMEK...
- 16.11.2006(c) ZA PRZESTRASZONYCH
- 15.11.2006(ś) ZA PRZEWODNIKÓW OCIEMNIAŁYCH
- 14.11.2006(w) W INTENCJI DUSZY OJCA ZIEMSKIEGO
- 13.11.2006(p) ZA ZEZWALAJĄCYCH NA ZABIJANIE...
- 12.11.2006(n) ZA WYBRANYCH...
- 11.11.2006(s) ZA WALCZĄCYCH O WOLNOŚĆ NASZEJ OJCZYZNY...
- 10.11.2006(pt) ZA ZABIJANYCH I DUSZE TAKICH...
- 09.11.2006(c) ZA ODRZUCAJĄCYCH ZAPROSZENIE..