Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

07.07.2007(s) ZA LEKCEWAŻĄCYCH SZATANA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 07 lipiec 2007
Odsłon: 1072

słowo kluczowe; Michał „Któż jak Bóg„

      Wnuczek podał mi rysunek diabła, a natchnienie sprawiło, że otworzyłem ten zapis! Teraz, gdy go opracowuję w ręku mam inny (z dnia 06.03.1993), bo tam jest przebieg ataku bestii.

    Szatan nie znosi czcicieli Matki Bożej i wówczas uderzył mnie z wielką mocą!

1. Żonie zaproponowałem wspólny przejazd do kościoła, ale ze złością powiedziała, że idzie sama! W końcu zgodziła się, a po jej wejściu do samochodu radość zalała serce.

2. Teraz bestia mówi, że „wielu Mszę św. traktuje jako przerwę w plotkowaniu!”

3. Głowa wypełniona dyżurującymi agentami z niemożliwością skupienia się, a serce puste!

4.  Już na Mszy św. zły wpuścił mi obrazy kontaktów seksualnych!

  W odwecie zawołałem: „Panie Jezu! Przekaż Twojej Mateczce to nabożeństwo i Eucharystię jako wynagrodzenie za wszystkich, którzy poniżają, wyśmiewają i niszczą Jej wizerunki. Niech Matka Święta wie, że jestem tutaj dla Niej...Jej oddany i dla Niej żyjący”.

5. Po nabożeństwie trwał pośpiech, bo dzisiaj mam dyżur w przychodni. Tam zły nasłał mi pacjentów, którzy powinni trafić do pogotowia (zwichnięcie żuchwy, złamanie ręki). Na wszystkich falach radiowych trwała straszna muzyka. Podsunął mi też pomysł pisania skargi do ministerstwa zdrowia w sprawie kursów! Sam zobacz... 

   Podczas tego ataku 3x przeżegnałem się wodą święconą, bo pragnąłem modlitwy i zawołałem: „Panie! uspokój moje serce i otwórz go na Twój pokój”. Wolno wracałem do stanu normalnego. Kuszenie malało, ale moje ciało zesłabło i zapragnęło chwilki snu. Udało się, ale przerwały go koszmary.

    Dalej miałem dyżur w pogotowiu, ale napływał niepokój, ponieważ nie chcę jeździć z kierowcą, który naubliżał mi (w ramach intencji „za ofiary szaleńców”). Pędził wówczas karetką 130 km/godzinę i wyprzedzał z prawej strony, a tuż po moim ostrzeżeniu jeden z pojazdów skręcił na nasz pas i mogliśmy mieć ciężki wypadek.

   Hamowanie, krzyk chorej ze złamanymi żebrami. Od słowa do słowa wyzwał mnie. Moje zaskoczenie jako kierownika zespołu było tak wielkie, że pojękiwałem tylko; „Jezu! Jezu" i wołałem do sanitariusza, aby go uspokoił. Wyjściem było wezwanie policji, ponieważ w takim szaleństwie nie był zdolny do pracy! Machnąłem ręką, ale nigdy nie przeprosił.

   Teraz w pokoju lekarza dyżurnego z radia płyną słowa o św. Michale Archaniele. Popłakałem się, ponieważ mam wielki kult do wodza sił niebieskich. Niestety większość ziemian lekceważy działanie przeciwnika Boga, upadłego Archanioła o wielkiej inteligencji, którego pokazuje się jako  niegroźnego i śmiesznego diabła Borutę. Ja wiem o tej jego sztuczce i mówią o tym egzorcyści.

   Zasłabł 94-latek…nie chce jechać do szpitala, a to początek zapalenia płuc. Nad jego łóżkiem wisiał piękny obraz św. Teresy z krzyżem. Zapisałem leki i dotknąłem jego głowy mówiąc; „bądź uzdrowiony”. Popłakałem się.

   Teraz odległa wieś z polską chatą. Babcia jest chora na przewlekłą niewydolność krążenia…płacze, ponieważ syn kradnie jej pieniądze (na wódkę). Stary kuzyn człapał w tym czasie szukając leków. Nad chorą są piękne obrazy Matki i Jezusa z Najświętszymi Sercami.

    W takich domach czuje się świętość...ja naprawdę lubię takich bezradnych staruszków, ale zobacz, co uczyniłem w tej chatce. Zasugerowany przez dyspozytorkę pogotowia, że „tam się jeździ” zostawiłem chorą bez pomocy, a wymagała hospitalizacji!

    Dzwoniła ponownie i powiedziała prawdę, że nie miałem serca. Pierwszy i ostatni raz w życiu tak się zachowałem i chciało mi się płakać, ponieważ zrobiłem przykrość Panu Jezusowi!

    Nie słowa się liczą lecz czyny…"gdybym mógł przenosić góry, a nie miałbym w sercu miłości". Jakby na ten czas w moim ręku znalazł się tygodnik z art.; „Chorzy, starzy i niepotrzebni”!

   Teraz już wiesz, kto wywołuje  w o j n y  d o m o w e  oraz konflikty etniczne, a także napadanie silniejszych na słabszych...                                        APEL

06.07.2007(pt) ZA KALAJĄCYCH ŚWIĘTOŚCI

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 06 lipiec 2007
Odsłon: 1082

    Późnym wieczorem zabrałem głos na antenie  „Super Stacji”, gdzie  wyśmiewano Matkę Zbawiciela, Jezusa i naszą wiarę.

   Dziennikarze szydercy mówili od niechcenia; <<klecha, superklecha (Rydzyk), rocznica „objawienia” się radia „Maryja” (...) powinieneś wiedzieć co kryje się w tym słowie (...) nie żyjemy jeszcze w kraju wyznaniowym (...) teraz już wiemy po co pielgrzymuje się do Częstochowy; aby kupić dekodery do odbioru TV „TRWAM” (...)  Zrobią czarne miasteczko przed  Krajową Radą, aby ja rozwiązać. >>

   Powiedziałem im o odpowiedzialności przed Bogiem. Mimo mojego ostrzeżenia opowiedziano kawał o pedofilu, który pragnął podejść do Dzieciątka Jezus. Ich wyczyny zgłosiłem do prokuratury. Później redaktor Czuba Wstrętny mruczał i do dzisiaj jestem zbanowany (ban - zakaz, banicja).

  Wszystkie środki masowego przekazu huczą od rozważań i szyderstw z powiedzenia premiera, że obecne zamieszanie w ojczyźnie wywołują szatani. Określenie błędne ponieważ szatan wskazuje na ludzi. Nawet egzorcysta nie mówi o nim z mocą i nie wskazuje na jego inteligencję.

      Na Mszy św.  trafiam do spowiednika. Powiedziałem o tej intencji i pragnieniu wołania w czystości za takich braci i ich dusze! Kapłan zalecił  „Pod Twoją Obronę”…przez tydzień z cz. Różańca. 

   Obcy kapłan pięknie mówił o Zbawicielu, który przyszedł do grzeszników…zdrowi nie potrzebują lekarza. To wiem, ale napływa refleksja, bo do mnie często przychodzi wielu zdrowych. 

    Pierwsza sobota m-ca to dzień Matki Zbawiciela z Jej bliskością. „Patrzą” białe lilie. Płynie litania do NMP, a ja wołam „wspieraj ich Matko”. Wyszedłem i z płaczem wołam do Boga….„za kalających świętości”.

   Przepływają obrazy tych ludzi; od profanacji św. Hostii poprzez małpujących papieża oraz kapłana przebierańca aż do dewastujących świątynie i cmentarze. To nieskończone.   

    Szatan ma wielkie pole rażenia, a symbolem kalających świętości są  dziennikarze z „Super Stacji”.  Padłem na kolana i wołam; „Ojcze odpuść im, ponieważ nie wiedzą, co czynią (...) Matko z Synem Twoim ich pojednaj…polecaj…oddawaj”. 

    Wszystko zrozumiesz na swoich dzieciach, które kłócą się o zabawki i nie mogą się dogadać, a jedno prosi, abyś coś uczynił. Ile możliwości ma ojciec; od przytulenia, pocieszenia, obdarowania do przylania pasem.      

  Każdego dnia odmawiałem dziesiątkę cz. Bolesnej…wg kolejności słów Zbawiciela na krzyżu;

 „Ojcze wybacz im, ponieważ nie wiedzą, co czynią”

 „oto Matka Twoja, oto syn Twój” (przekazanie nam Matki i synostwa Bożego)…

”dziś będziesz ze Mną w Raju”.

    Intencja klarowała się kilka dni; za szydzących, szkalujących i wreszcie „za kalających świętości”. Porażają mnie możliwości tych ludzi i ich bezkarność.              APEL    

 

 

 

05.07.2007(c) ZA NEGUJĄCYCH CUDA PANA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 05 lipiec 2007
Odsłon: 619

    Z ciężkiego snu zerwał mnie sygnał budzika. W słabości i niechęci do wstania. „spojrzała” uśmiechnięta twarz Jana Pawła II. Zerwałem się z mocą, ponieważ przepłynęło jego niezmordowanie w służbie, nocne modlitwy i podróże pasterskie.

     Z włączonego radia „Plus” popłyną słowa „mojego” kapłana;

<<W Ewangelii słyszymy opisy cudownych znaków dokonanych przez Pana Jezusa; otwierał oczy niewidomym, a dzisiaj chce otwierać nasze oczy. Przypatrz się cudowi uzdrowienia paralityka…my właśnie jesteśmy takimi paralitykami duchowymi>>.

    To wiem, a kapłan dalej mówił, że moja wiara, modlitwy i świadectwa mogą sprawić, że ktoś zbliży się do Pana Jezusa i dozna jego uzdrowienia.

   Na Mszy św. po Eucharystii wołałem; „Jak dobrze jest u Ciebie, Panie! Nie chcą Ciebie, Jezu. Dzięki, dzięki…zabierz mnie stąd”. Zacząłem nawet "krzyczeć" do Nieba; „Niech będzie błogosławiony Pan, Jezus Chrystus Zbawiciel. Ten który dał mi życie. Ten, który poszedł na krzyż właśnie za mnie, dla mojego zbawienia i powrotu do Nieba…zmiłuj się Panie nad tym światem.”

   Większość nie ma świadomości cudu, który odbywa się w czasie Konsekracji z pragnieniem wyzwolenia z ciała. Mojżesz po wołaniu do Boga stracił przytomność…umierał.

   Po nabożeństwie mówiłem do znajomej o wymodlonym cudzie (Barbara Piotrowska - Dubik „Kwiaty na stepie”). Syberia (-40 topni), zesłańcy opuchnięci z głodu błagali Matkę Bożą o litość. W nocy 24/25 marca przed Zwiastowaniem Kazach biegał po wszystkich lepiankach i krzyczał; wstawajcie, chodźcie, bo powstało wielkie jezioro pełne ryb.

   Geologowie badali tą sprawę, ale nie mogli tego wyjaśnić. Wraca obraz św. Tomasza i wczorajsze czytanie o wypędzaniu złych duchów. Rozmawiam z pacjentkami;

- matka oddała ostatnią złotówkę na tacę, a po powrocie z kościoła znalazła 5 zł na wycieraczce mieszkania

- jechaliśmy samochodem, nagle ujrzeliśmy TIR-a, pędził na nas (zahaczył o blachy)…cud, bo nikomu nic się nie stało

   Na zakończenie pracy byłem u babci, starej panny, która gada do siebie i wywołuje salwy śmiechu. Nad nią wisiał obrazek, a ja pytam sam siebie co przedstawia ?

- Przemienienie Pańskie!...mówi otępiała babcia. To największe świadectwo Boskości Zbawiciela.

   W TV National Geogr. „Wierzyć, nie wierzyć?” naukowcy wyjaśniają „produkcję” stygmatów (uszkodzenie skóry daje soda kaustyczna, a zaczerwienienia powodują dwa zmieszane płyny). Chce się płakać, bo w tym momencie o. Pio podnosi Ciało Zbawiciela.

    W czasie opracowywania tej intencji w ręku znalazły się „Fakty i mity” 42/2009 z art. Bolesława Parmy „Cud Eucharystyczny”?

1. Pan redaktor odkrył, że Biblia wskazuje także na cuda szatańskie, a Eucharystia jest jednym z nich. To nawet pewna forma bałwochwalstwa, bo ważniejsze od Eucharystii jest miłowanie Pana Boga.  Zapytam: jak można miłować Pana Jezusa bez Eucharystii?

2. Szczególnie boli uderzanie w Prawdziwe Ciało i Krew Pana Jezusa, bo autor udowadnia, że Jezus miał ciało, ale duchowe i nie mógł ukazać się w sposób fizyczny. Zatem stwierdzone szczątki mięśnia serca nie mogą należeć do „u w i e l b i o n e g o ciała Jezusa Chrystusa”, bo to „urąga też Zbawicielowi”. Jakże to piękne, a zarazem zjadliwe od góry do dołu.

   Pytam. Co oznacza uwielbienie ciała? Jak możesz uwielbiać Ciało Zbawiciela bez Eucharystii?

3. Ciało Mistyczne Pana Jezusa nie istnieje.                                                                                                  Dwa razy w życiu Pan ukazał mi ten f a k t. W żaden sposób nie mogę tego opisać…

4. Czy w Komunii Św. dochodzi do transsubstancjacji (przemiany chleba i wina w Ciało Pana i Jego Krew)? Bolesław Parma wskazuje, że czynią to fałszywi prorocy (Pwt 13, 2-5). Wg tej argumentacji ja jestem zwiedziony, bo nie mogę żyć bez Eucharystii; Prawdziwego Ciała i Krwi Pana Jezusa.

    Kapłan czyni cud, bo jego ręce trzymają Prawdziwe Ciało i Krew Pana Jezusa. Pan Jezus zstępuje do chleba nie „na ich rozkaz”, ale dzięki Świętym Słowom, które przekazał Zbawiciel w czasie Ostatniej Wieczerzy. Ciało Pana Jezusa w Eucharystii to widzialny opłatek i część niewidzialna, która działa w naszej duszy. Czy masz duszę? Jaki pokarm potrzebny jest duszy? 

5. Msza Święta. Mszę Kościół katolicki „zapożyczył z kultów pogańskich /../, a to / świadczy o odstępstwie Kościoła katolickiego od Ewangelii /../”.

    Msza Święta bez Eucharystii to tylko obrzędowość…jak w innych religiach. Mnie nie jest potrzebny cud w Sokółce (widzialny), bo tym cudem jest Eucharystia. Nikt nie wejdzie do Królestwa Niebieskiego jeżeli nie będzie spożywał Prawdziwego Ciała i Krwi Jezusa

    Redaktor należy do tych, którzy podchodzą z młotem do Eucharystii; Cudu Niewidzialnego! Pan Bóg powinien wszystko czynić tak, aby - wg racjonalistów - wszystko dało się dotknąć, zmierzyć, zważyć i zbadać pod mikroskopem.

6. Dalej autor wyśmiewa za Dawkinsem; kult obrazów, świętych i kapłanów.                                        Ja spowiadam się nie kapłanowi (stworzenie), ale Jezusowi i to Sam Pan Jezus przebaczył mi pogańskie życie. 

     Pan Bóg sprawia cuda, aby otworzyć zaciśnięte oczy Jego wrogów, a także mądrych.

                                                                                                                    APeeL 

 

04.07.2007(ś) ZA PRACOWITYCH JAK PSZCZÓŁKI

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 04 lipiec 2007
Odsłon: 611

      W myślach „rozmawiam” (szkolę duchowo);

- kazał pan wołać do Nieba, do Boga, robię to i nic!

- tak, ale ja zapytam…ile lat Bóg wołał do Pana?

   Pragnę być poważny, ale stykam się z różnymi pacjentami…od smutnych i przestraszonych do pogodnych i żartujących aż szyderców. Ten niewidomy jest w tej grupie i pracujemy na jednej fali (zawsze przychodzi w nawale chorych);

- szedłem do pana i modliłem się, aby pan był

- trzeba to czynić przed wyjściem, bo tak to z modlitwy robimy sobie żarty!

- moja kobita nic nie pamięta, kiedyś w złości chciałem ją zrzucić z balkonu

- moja odwrotnie wciąż przypomina wybryki...

   Wczoraj zmarnowałem całe popołudnie. Bardzo źle się czułem, zbyt dużo zjadłem, senność, ciężkość, niemożliwa modlitwa...ponadto idzie zmiana pogody dająca bóle i zawroty głowy.

   Zły wiedział że dzisiaj będę sam w przychodni (kierowniczka lubi niespodzianki)…dlatego nastawiłem budzik na późniejszą Mszę Św. Dobrze, że nade mną czuwa Anioł.

   Z włączonego radia Plus popłynęły słowa „mojego” kapłana; „Pan do którego przychodzimy i przed którym stajemy jest Bogiem pełnym mocy dla którego wszystko jest możliwe. Każde Jego Słowo ma moc odmienić nasze życie. Bóg może i chce działać w naszym życiu…w życiu każdego człowieka. Pozwólcie działać Bogu w waszym życiu”.

    Nagle poczułem moc z pragnieniem pomagania i bycia na wcześniejszej Mszy Św. Trzeba służyć i pomagać jeden drugiemu. Moi koledzy strajkują, upadnie szpital. Widzę wielką łaskę postu...aż kręcą się łzy w oczach. 

   Dzisiaj Msza Św. jest odprawiana przez „popa”, a dla innych Bin Ladena (broda). Na kolanach zawołałem zadziwiony: „Panie jak ja żyłem? Skąd czerpałem moc? jak to było?” Teraz: „ledwie oczy przetrzeć zdołam wnet do mego Pana wołam…do Pana na Niebie i szukam Go koło siebie”.

   Tak właśnie było dzisiaj. Ludzie nie szukają mocy Bożej od rana. Na nabożeństwie jest zawsze tylko kilka osób. „Pan Jezus już się zbliża…Bóg Sam odwiedza mnie…O Jezu wspomóż łaską, bym godnie przyjął Cię”. To był bardzo ciężki dzień pracy (7.00 - 16.00).

   Zyta Gilowska jest w szpitalu - bardzo ciężka praca w rządzie. Z TV płynie program o społeczeństwie pszczół. Ukazana jest ich organizacja i praca z podziałem na role: są tam zwiadowcy, strażnicy, pielęgnujące królową i cała masa pracowników. Nie wolno załatwiać się w ulu. Coś pięknego...

   Przypomina się spotkanie pacjentki, która przynosi miód. W moim gabinecie spotykam ludzi różnych zawodów, w tym bardzo pracowitych. Dzisiaj ostatnim pacjentem był garbarz...po 40 latach pracy w zawodzie.

                                                                                                                                   APeeL  

 

 

 

 

 

 

03.07.2007( w ) ZA TYCH, ZA KTÓRYCH TRZEBA SIĘ WSTYDZIĆ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 03 lipiec 2007
Odsłon: 692

słowa kluczowe; wino „Prałat Jankowski”...

    Ten zapis wpadł w rękę 16.07.2009, a dzisiejsza „Rzeczpospolita” zamieściła ranking „autorytetów” moralnych; Owsiak. Wojewódzki, Majewski, Cejrowski. Szkoda, że nie ma tam Leppera, Misiaka, Palikota i Kornatowskiego.

   Wizyta domowa. Nad łóżkiem chorej wisi jej stare zdjęcie, które przedstawia piękną dziewczynę z długimi warkoczami. Dzisiaj to pochylona wpół, stara panna z zarostem na twarzy typu żydowskiego; „poślizgnyłam się na śrubce (…) ojciec godoł, aby nie chodziła, bo mnie ukradnum (…) kiedyś to dziesięciu sło za mnum, a ojciec cekoł na nich (…) majuntek oddała, teraz je opieka, ale brata nie przeżyje (…) kiedyś bodoł mnie dochtór i uznoł chorum, ale inny go skszycoł”...

   Cała rodzina zwija się ze śmiechu, a ja udawałem poważnego. W moim ręku znalazł się obrazek; Przemienienie Pańskie.

- Jak ona się modli?...pytam rodzinę.

- „W upoł wołum o dysc, leje prosa o pogode”…chora sama odpowiedziała na moje pytanie. Zważ teraz na mądrych, którzy wołają o swoje zdrowie.

  W telewizji był program z ks. Jankowskim, który pragnie zagrać w filmie…samego siebie! Ile zła czynią kościołowi kapłani pozbawieni taktu, smaku, skromności i chorzy. Po wyjściu z kościoła wzrok zatrzymała ostatnia strona „Faktu” z bezwstydnymi zdjęciami; opiekuna chłopców, pedofila-masażysty podopiecznych.

    Inny pan i władca bił wychowanków Domu Dziecka, karał głodówką lub sprzątaniem w ulewę. Piszę, a z „Super Stacji” płynie szyderczy spektakl, gdzie uwaga, że państwo buduje za dużo kościołów!

    W "Super Stacji" żartowało dwóch wrogów naszej wiary (Kuba Wątły i Mariusz Gzyl); pierwsza noc poślubna z proboszczem, a dewotka…to wierząca na starość. Pan sprawił, że połączyłem się z nimi i powiedziałem;

   „Dlaczego śmiejecie się z mojej religii, dlaczego dyskryminujecie katolików? Dotykacie i naruszacie świętości. Jest mi przykro, ponieważ wszystkie stacje telewizyjne, cała nasza prasa jest przeciwna Kościołowi katolickiemu! Czy moglibyście śmiać się z Islamu lub wielu innych religii od Hare - Kryszna do Kościoła Scjentologicznego i New Age. Padają słowa, słowa…Jezusek, poskarż się Matce.

- To nie będzie donosu, tylko ostrzeżenie?

- Nie będziecie odpowiadać przede mną i sądami ziemskimi, a czas szybko biegnie!

- Będziemy odpowiadać przed Sądem Ostatecznym!...oto nas pan zestrachał!

   Rano, w kościele zostałem skierowany ku spowiednikowi, bo mam ten dzień ofiarować za przeznaczyć prowadzących ten program telewizyjny (Sakrament Pojednania, błogosławieństwo Monstrancją, modlitwy). Napłynęła bliskość Matki Zbawiciela..."patrzyły" białe lilie w wazonie, a w litanii wołałem; „wspomóż ich Matko”.

    Teraz dzwonię do szpitala w sprawie pacjenta;

- Tu mówi lekarz, który was chwali…po hospitalizacji będę dalej prowadził chorego…

- Niestety, wszyscy złożyliśmy wypowiedzenia !

- Nieładnie, wstyd !

   Kobieta przyjęła więźnia, alkoholika, któremu odmieniła życie. Piękne świadectwo, ale trwają w związku bez sakramentu. Pefron...instytucja powołana do zatrudniania niepełnosprawnych „podzieliła” się dotacjami.

   Jurek Urban szydzący z Jana Pawła II, a Lech Wałęsa przeklinający Kaczyńskich. Dzisiaj przeprasza w TVN 24, że poparł moherowe berety (sprzeciwił się występowi Madonny). Ogarnij świat; toples, męskie prostytutki, geje przebrani za wyzywające kobiety, geje dewoci…kapłani dający im śluby oraz błogosławiący zboczony lud, antyterrorysta Dziewulski pędzący w Warszawie 200 km / godz.! Handel ludzkimi narządami. Ludzie udający, że nie dostrzegają zła, tragedii, dający złe pomysły.

   Teraz płynie ohydna reklamówka filmów. Skończył się bój w sprawie dotacji na „dzieło” filmowe „Antychryst”. W ciągu jednej minuty pokazują dzikie współżycie…w tym osobników tej samej płci. Wraca obraz eminencji Siwca - poprzez całowanie ziemi - małpującego papieża oraz niewierny Tomasz, który był świadkiem wielkich cudów Boga.

   Na Mszy Świętej - podczas Konsekracji Ciała Zbawiciela - przepłynęło szyderstwo świata skierowane  przeciw Kościołowi Zbawiciela. „Boże Ojcze daj im Twoje Światło, niech przejrzą któregoś dnia, przecież grozi im śmiertelne niebezpieczeństwo! Spraw to Panie! Jeszcze raz proszę. Spraw Ojcze, aby przyłączyli się do Twoich!! Nie pozwól im zginąć…niech nie zginą…niech nie zginą! Odmień ich serca, niech ujrzą to, co czynią!!'

    Dusza jęczy, głos drży. Dziwi przemiana mojego serca, bo łatwo oceniać innych. Tak pragnę wołać za tych zaćmionych braci; „Jeszcze raz proszę Ojcze spraw, aby nie zginęli. Ja też taki byłem Ojcze”.

   „Pod Twą obronę Ojcze na niebie grono Twych dzieci swój powierza los. Ty nam błogosław, ratuj w potrzebie i chroń od zguby, gdy zagraża cios”.

    Przepisuję intencję, a w TV Trwam trwa  transmisja z wykładu o manipulacji słowem. Przykład; wkoło mówisz gej i ludzie się oswajają. Właśnie Palikot przeprasza Jarosława Kaczyńskiego, a po czasie znowu mu ubliża. To przykład posła za którego trzeba się wstydzić. Tak została potwierdzona intencja modlitewna tego dnia...

                                                                                                                APEL

  1. 02.07.2007(p) ZA DEWIANTÓW I DUSZE TAKICH
  2. 01.07.2007(n) ZA POSZUKUJĄCYCH DROGI
  3. 30.06.2007(s) ZA MAJĄCYCH LEPKIE RĘCE
  4. 29.06.2007(pt) ZA WIERNYCH W POSŁUDZE...
  5. 28.06.2007(c) ZA DOPUSZCZAJĄCYCH SIĘ NIEPRAWOŚCI
  6. 27.06.2007(ś) ZA SPRZYMIERZONYCH Z BOGIEM
  7. 26.06.2007 (w) ZA PYTAJĄCYCH O DROGĘ
  8. 25.06.2007(p) ZA OPUSZCZONYCH I DUSZE TAKICH
  9. 24.06.2007(n) ZA WALCZĄCYCH Z WADAMI
  10. 23.06.2007(s) ZA POZBAWIONYCH BOJAŹNI BOŻEJ

Strona 1330 z 2371

  • 1325
  • 1326
  • 1327
  • 1328
  • 1329
  • 1330
  • 1331
  • 1332
  • 1333
  • 1334

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 332  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?