Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

03.08.2007(pt) ZA TYCH, CO W ZMOWIE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 03 sierpień 2007
Odsłon: 1131

 „Nie będziesz krzywdził jeden drugiego”...

 

    W śnie krzyczałem, ponieważ szczupły mężczyzna strzelał do mnie przez uchyloną szybę samochodu. Okaże się, że na dyżurze będę transportował takiego właśnie chorego - do oddziału ratunkowego.

    Z tego wynika, że poprzez opisanie snu można ująć przestępcę! Dlatego w Federacji Rosyjskiej likwiduje się jasnowidzów i parapsychologów.  

    Przykro mi, że w pogotowiu, gdzie spędziłem tyle lat stałem się wyobcowany...jako gorszy Polak („nie nasz”). Nic nie zmieniła „demokracja”.

     Odwiedził nas proboszcz, a po dyskusji w sprawach duchowych podarował mi; „Mękę Pańską wg łotrów”. Książka kojarzy się  ze zmową Żydów. Piszę, a właśnie „Planete” relacjonuje proces Jezusa, gdzie uwalniają Barabasza.

    W sercu Powstanie Warszawskie z tajnym układem pomiędzy Niemcami i Sowietami. Przepływają obrazy „uzgodnień”; strajki lekarzy rozkładające kraj, przerwanie budowy obwodnicy Augustowa (protesty ekologów), sprowadzenie zanieczyszczonych strzykawek, niemożność ekstradycji Edwarda Mazura, zmasowane ataki mass mediów na Kościół Zbawiciela i ojczyznę.

    Teraz czytam relację o koszmarze w Afganistanie oraz wywiad z bułgarską pielęgniarką więzioną w Libii (8 lat). Jerzy Morawski odkrywa twarz tajnych służb.

    Podczas wystawienia Najświętszego Sakramentu i litanii do Serca Pana Jezusa wołałem w intencji dnia z przekazaniem Eucharystii oraz mojej modlitwy: „za tych, co w zmowie”.

     To „sami swoi” wszelkiej maści. Omerta, bo nie ma świadków koronnych, zapieranie się do końca! Przykładem udowodniony mord na ks. Jerzym Popiełuszce oraz sprawa Rywina. Milczał w czasie całego procesu!

    Na Mszy świętej padły słowa, że: „nie będziesz krzywdził jeden drugiego”, a wizerunek Ducha Świętego wywołał łzy. Po przyjęciu Eucharystii nie mogłem wyjść z kościoła. W sercu pojawiła się słodycz, a w duszy pokój. Napłynęło pragnienie dawania świadectwa.

     Ponieważ byłem także w intencji autorów art. „Kult starych bukłaków” (tyg. „Polityka”) z serca wyrwało się wołanie:

                                                                 Bracia!

    "Kiedy byliście w kościele? Kiedy u spowiedzi? Kiedy przyjęliście z otwartym sercem i czystą duszą Ciało Zbawiciela? Zrozumcie, że jesteśmy po śmierci. To wielka tragedia, ponieważ wielu obudzi się po tamtej stronie, ale będzie za późno. Nasz czas jest krótki w stosunku do wieczności. Nie można dotrzeć do Domu Prawdziwego bez Sakramentów Świętych".

      W wielkim bólu odmawiałem całą moją modlitwę z koronkami; do ukrytych cierpień Pana Jezusa w ciemnicy oraz do 5-u św. Ran Zbawiciele.                                                       APEL

 

     
                                               Redakcja Tygodnika  „P O L I T Y K A”                                     

                                                      02-309 Warszawa 7  ul. Słupecka 6

dot.; art. „Kult starych bukłaków” J. Makowski, J. Salamon

(sens artykułu; stare bukłaki to nasza wiara, a nowe wino to świat…trzeba wiarę modyfikować).

                    Szanowni Panowie! Bracie Jarku i Januszu! Uczeni w Piśmie!

Słowa kluczowe; ta sama waga oddziela prawdę i błąd.

     Z przykrością stwierdzam, że dołączyliście do większości wrogów Kościoła Pana Jezusa, a ojciec Rydzyk to tylko zasłona dymna zmasowanego ataku na katolików. Nie wiecie o tym, że demokracja nie dotyczy wiary, a do Nieba prowadzi posłuszeństwo: ”bądź wola Twoja”!

    Wolność twoja i moja to wolność Prawdziwa, a daje ją Bóg Ojciec wypełniającym Jego wolę. W jej odczycie przeszkadza szatan, upadły Archanioł o niezwykłej inteligencji.

    Wasz artykuł świadczy o tym, że służycie mu nieświadomie, zwiedzeni przez błędne mniemania. Świadczą o tym wywody o Kościele, gdzie króluje  babcia - dewotka.

    Stąd wasz jad; ”swojski styl (...)  w tym rytuale nie ma już życia (...) skazany jest na agonię (...) nie może on być życiodajny (...)  wartość czysto historyczna (...) muzeum wiary (...)”. Wredność wasza jest szczególna w zdaniu; „Kościół, który zdaje się być bliski ostatecznego upadku (..,)”.

   Uczeni w Piśmie bredzą, że „forma przekazu” wiary nie przystosowuje się do pokolenia…do mających różne wizje świata i różne potrzeby duchowe. Nic nie wiecie o Kościele świętym i o Sakramentach. Kościół daje z b a w i e n i e, bo Niebo otworzyła Męka Syna Bożego…można wracać do Domu Ojca, bo śmierć to życie.

    To jest bardzo proste, ale nie dla was. „Bukłaki” - żydowskie przepisy zostały zniesione, a nowe wino to chrześcijaństwo dające wolną wolę, którą trzeba oddać Ojcu.

   Wasze wino, to „wino marki wino” - ono nic nie rozsadzi, bo nie ma nic wspólnego z wiarą, którą ograniczacie do świątyni (budynku),  kleru i o. Rydzyka! Wybaczcie, ale nieprzyjaciel Boga namieszał wam w głowach, stąd bełkot duchowy.

    Kościół to Msza Św. (jest zawsze taka sama, ale zawsze inna), gdzie odbywa się cud: Bóg zamienia Swoje Ciało w św. Hostię. Następuje zlanie naszych dusz z ich Stwórcą! Ten Cud sprawiają ręce kapłana podczas Konsekracji. Kapłan w grzechu ciężkim, a nawet  pijany nie kala św. Hostii (musi tylko wypowiedzieć formuły).

   Te wasze b u k ł a k i (zbyteczne rytuały) Pan Jezus wyrzucił. Piszecie coś, czego sami nie rozumiecie. Jedyny i Prawdziwy  Kościół katolicki to cel ataku Szatana. Dlatego otoczony jest wrogami.

   Niewiele brakowało, aby moja świątynia stała się  mauzoleum (patrz Korea Północna). Nie oddzielajcie naszego życia (w tym polityki) od wiary, bo „nie zabijaj”, a tu wojny, aborcja, kara śmierci, lekarze handlujący narządami. Jak to zabrać z ambony?

     Macie wiedzę i mądrość, a to głupstwo u Boga. Królestwo Boga nie może być utożsamiane z żadną formacją, ale dlaczego nie wolno mówić o rządzących? Jako katolik jestem dyskryminowany. Wszystkie środki masowego przekazu to pilot w ręku szatana.

    Zobaczycie to po śmierci (lustracja). Działalność szefa radia Maryja obciąża moje sumienie (ja jestem „ofiarą Rydzyka„)...chyba jesteście trzeźwi! Autorytety moralne? Jest tylko j e d e n: to Pan Jezus. Nie będzie już innego. Jego wysłannika Jana Pawła II chciano zabić!  Ile miał dywizji?

    Przepraszam za ostry ton, ale ci, co są w zmowie wykorzystują waszą wiedzę. Proszę nie zmarnować mojego świadectwa wiary.

  

02.08.2007(c) ZA MARNIEJĄCYCH Z CZASEM

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 02 sierpień 2007
Odsłon: 879

motto: zmęczenie materiału...

     Wyprawa na targ…po kocich łbach toczy się wóz drabiniasty, dzwonią metalowe obręcze, rytmicznie człapie para sennych koni, woźnica trzyma lejce i bat, a obok niego - na słomianym worku siedzi, okutana chustą - wybranka.

    W tym czasie jadę samochodem na Mszę św. a w sercu pojawiło się pytanie o sens naszego bytu. Na ten moment z włączonego radia płyną słowa kapłana, że mamy żyć dla Boga Ojca. To wiem i dodam, że to życie ma przebiegać zgodnie z Jego Wolą, bo wówczas będzie dobre dla nas, a nie można w pełni służyć ludziom bez Boga, ponieważ upadniemy w próbach.

   Temu rozważaniu towarzyszy piosenka Edyty Geppert: „Zamiast”...”Ty, Panie tyle czasu masz, mieszkanie w chmurach i błękicie, a ja na głowie mnóstwo spraw i na to wszystko jedno życie”. Przede mną leży okładka „Gościa niedzielnego” z parą pięknych emerytów.

   Pani Edyta stawia pytanie, bo z otrzymywanych cierpień wynika, że Bóg pragnie jej świętości. Ludzie rzadko przyznają się do tego stanu duszy, a inaczej nie można wrócić do Królestwa Bożego (do „mieszkania w chmurach i błękicie”).

    Mogę powiedzieć, że jest to ostateczny cel naszego życia na tym zesłaniu. Jako lekarz codziennie stykam się z marnieniem ciała fizycznego z którego w momencie śmierci ma być uwolniona święta dusza! To jest bardzo proste, ale większość ludzi kocha to życie i robi wszystko dla ciała fizycznego.

     Po wyjściu z samochodu spotkałem opiekunkę śmiertelnie chorej matki, która nie może umrzeć. Rozpoczęło się nabożeństwo, babcie fałszują, śpiew faluje, a dodatkowo płacze niemowlę przyniesione w koszyku, które nie mieli komu zostawić.

    Ja w tym dziwnym zbiegu zdarzeń widzę znaki do odczytu intencji modlitewnej dnia: dzieciątko, czas wzrastania, młodość, dojrzałość i starzenie się. Nie mogłem opuścić Świątyni Pana, bo: ”dzień jeden w przybytkach Twoich lepszy niż innych tysiące (…) wyjdą Aniołowie, wyłączą złych spośród sprawiedliwych i wrzucą w piec rozpalony”.

    Wolno i głęboko oddychałem, serce zalewała słodycz, a w oczach pojawiły się łzy. Zobacz moje wielkie cierpienie, bo muszę iść do pracy, a tu pragnienie bycia z Panem Jezusem. Nie mogłem oderwać oczu od obrazu apostołów Piotra i Pawła.

    Tej rozterki nie można wyrazić naszym językiem i przekazać. To odrywanie duszy od ciała (plus i minus, woda i ogień), a ludzie nie pokładają żadnej ufności w tym niezniszczalnym i wiecznym ciele. To nie dociera do większości, ale sam taki byłem.

   Teraz pragnę ostrzec innych, bo marniejemy z upływającym czasem, a nasz los jest niepewny każdego dnia i godziny. Oto straszliwy wypadek naszego autobusu we Francji (firma krzak, skrót trasy, czas to pieniądz). Dzisiaj zawalił się też 40-letni most w USA (stan Minneapolis, Minnesota) budowany w czasie chwały betonu…wiele jest ofiar tej katastrofy spowodowanej zmęczeniem materiału.

    Płyną przyjęcia chorych. Ja już nie potrafię leczyć tylko ciała fizycznego, a bardzo trudno jest wyprowadzać pacjentów z błędów; miłości do tego świata i tego życia, a u młodych kultu ciała. Oto przykład: pani prosi o lek na podwyższanie sprawności mózgu, a 90-latka wciąż mówi o śmierci, ale w sensie zakopania człowieka („wiem, że muszę umrzeć”).

    Podczas mojej późniejszej modlitwy na niebie wznosił się i opadał samolot, a wzrok zatrzymywały nowe i stary domy, spróchniałe drzewa i młode sadzonki. Na końcu dnia będę oglądał narodziny bawołów…przez dobę chwieją się na nogach.

    Tak przeplata się królestwo ziemskie i Królestwo Niebieskie. Refleksja: nie wolno nam marnować czasu i życia…

                                                                                                                                         APEL

01.08.2007(ś) ZA RÓŻNIĄCYCH SIĘ W TEJ SAMEJ SPRAWIE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 01 sierpień 2007
Odsłon: 988

         Rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Media nie baczą na świętości, a diabeł dał mi do ręki pilota. Nad telewizorem mam wizerunek Jezusa z Całunu…zobacz nędzę, bo w myślach pojawił się grzech nieczystości.

    Serce zalał ból, bo w telewizji  „Trwam” JP II właśnie trzymał w dłoniach Eucharystię!  Napłynęło  pragnienie spowiedzi...może będzie kapłan o wyglądzie popa, któremu przekazałem świadectwo z dnia 29.07.2007(n); za pragnących Ciała, Syna Twego.

    Prosiłem go wówczas, aby konsekrację wypowiadał z namaszczeniem, bo ścigał się z diabłem! Msze św. odprawia ładnie, a kazania mówi wolno i z mocą. Dziwne, ponieważ prośbę powtórzyłem obecnie, bo  trudno jest zmienić utrwalone nawyki.

  Niespodziewanie odwiedził nas proboszcz, ponieważ zabrakło mu leków. Przy tej okazji skrzyżowaliśmy szable duchowe. Odniosłem wrażenie, że jest to dyskusja mistyka z uczonym w Piśmie! Oto tematy:

Medycyna

Kapłan jest zafascynowany rozwojem medycyny, a zdobycie zawodu lekarza wymaga wielu lat nauki i praktyki.

Jako lekarz jestem sceptykiem terapeutycznym, wiedza  medyczna zmienia się co 10 lat, a to świadczy o naszej nędzy czego przykładem była kuracja lewatywami.

- siostro ilu mamy chorych? pyta lekarz

- 40…proszę przygotować 30 lewatyw! Tak leczono naprawdę! 

Mądrość

Kapłan wskazuje na wiedzę i nasz rozum, który jest darem Boga…i dziwne, bo w dalszym przebiegu rozmowy tkwi przy tym!

Ja pytam: cóż wiemy o mózgu? Nasze ciało fizyczne,  nie mówiąc o duszy jest cudem stworzenia. To mądrość i tajemnica Boża. Nasza mądrość to głupstwo u Boga. Mądrość Boża to natchnienia Ducha Świętego, Jego Światłość…

Objawienia w Medjugorie.

Kapłan; znam, ale nie polecam…nie wysłałbym tam pielgrzymki, czytałem wywody; „za i przeciw”, jestem przeciw!

Ja; dla tej Matki Bożej Pokoju pościmy z żoną w środy i piątki, dzięki temu żyję!  Ile dobra uczyniliśmy na całym świecie. Wielu zapraszałem do postów duchowych, ale nie udało się zdobyć żadnej osoby. Ludzie wola diety…

Szatan

Kapłan; w kościele trzeba mówić o Bogu, bo szatan cieszyłby się, gdybym mówił o nim!

Ja; nie mówić o wrogu Boga i jego działaniu? Przecież przemilczając nieprzyjaciela utrudniamy śmiertelną walkę z nim o dusze ludzkie! Dzisiaj namawiał mnie do przyjęcia Ciała Zbawiciela…w nieczystości! 

Śmierć

Kapłan; brak mocnego słowa

Ja; śmierć to Życie Prawdziwe…trzeba prosić o dobrą (Wiatyk) oraz godną (dom, modlitwy, gromnica). Większość chwali nagłą, co trzeba piętnować...

Wola i letniość katolików

Ma być Wola Boga Ojca; należy mówić „tak, tak lub nie, nie”.

    Kapłan podarował mi „Mękę Pańską wg Łotrów”. Nie znałem intencji, ale „łotr zły i dobry”, nasza dyskusja, na kasecie wzrok zatrzymał napis: „Podwójne Życie Weroniki”, a w „Polityce” czytałem art.; „Kult starych bukłaków”, gdzie dyskutował kapłan z filozofem.                                             APEL

 

 

 

31.07.2007(w) ZA OFIARY ZAKŁAMANIA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 31 lipiec 2007
Odsłon: 505

słowo kluczowe; p i l o t

    „Uwierz w dokument” TVP 3…jakiś towarzysz zrobił reportaż o końcu wojny. Nie wspomniał o naszych „wyzwolicielach”. Pan dał mi dar widzenia i manipulacji, „ładnej mowy” kłamców.

   Jak wiele cierpień sprawia fałsz i jego owoce. Prof. Nowak w TV Trwam wskazał na totalny atak środków masowego przekazu na Kościół Katolicki. Ponadto stwierdził, że nikt z urzędu nie protestuje, nie skarży do sądów. To wiem...

   Nawet w tej sprawie będę rozmawiał z naszym proboszczem, ale pokręcił tylko głową. Ja oddałbym mój czas i siły na walkę z wrogami Zbawiciela. Wśród nich są przebrani za wierzących (KAI, „Tygodnik Powszechny”) i „broniący wiary”...bardzo zatroskani o przyszłość kościoła (jad dla młodych z odciąganiem od Jezusa).

   Dalej trwa strajk lekarzy popierany przez Izbę Lekarską, którzy udają biednych z wielkimi ofiarami wśród chorych. Nie wolno i nie ma gdzie sprzeciwić się (nie dopuszczą do głosu tych z powołaniem). W tym czasie trwają wielkie protesty ekoterrystów (nie można zrobić obwodnicy Augustowa) oraz homoterrorystów („spółkujących inaczej” z marszami równości), których patronem jest TVN! Nie mrukną w proteście, gdy w przyszłości dojdzie do profanacji Mszy Św. z procesją w której zamiast Monstrancji dano „boska waginę”...

    Następnego dnia zaprotestuję (telefon do TVP 3); <<Obchody rocznicy Powstania Warszawskiego, a w programie nie ma żadnej wzmianki! Znowu reportaż z mową Gomułki…bez głosu! Nie zauważysz tego, ale ten, co to robi…dobrze wie, co czyni! Wiemy obaj o co chodzi.

    Wyzwoliciel krytykował zryw wolności, więził i zabijał uczestników tej walki. Piękne programy będą, ale po 23.00. To precyzja w fałszu. Co za wróg mojej ojczyzny siedzi u was? Dlaczego boicie się słowa Gomułki krytykującego patriotyzm. Będziecie odpowiadać przed Bogiem za to, co czynicie. Ujawnijcie tego człowieka. Dlaczego to czyni? Przecież nie ma żadnego szacunku dla ofiar. Dalej ma zniewolony umysł>>…

   Feministka krytykuje Benedykta XVI, który wytyka ludzi nie chcących mieć dzieci (egoiści). Wyśmiewają się z Polaków i obecnej władzy, a nawet z aptekarza, który jako katolik nie chce handlować prezerwatywami! Trzeba wprowadzić edukacje seksualną i środki antykoncepcyjne (to zmniejszy aborcję). Zobacz język Szatana. Zasady katolickie nie zabraniają antykoncepcji (czyli można).

    Nagle w wielkim bólu ujrzałem ofiary  z a k ł a m a n i a! W bólu popłynie moja modlitwa. Napłynie Męka Zbawiciela, Jego krzyż, a także mój przy trasie E-7 (ze złamaną na pół figurą Zbawiciela)…przecież Jezus jest taką ofiarą!

   Dlaczego pilot? To broń Szatana...małe urządzenie niszczące prawdę, otwierające drogę do grzechu. Właśnie sprawił, że trafiłem na sceny „miłości” i upadłem, a nad telewizorem mam obrazek Pana Jezusa z Całunu. Wstyd. Cóż inni?

    Ten pilot sprawia, że dzieci mogą oglądać to, co chcą. Pan sprawił, że spełniło się pragnienie spowiedzi…obcy kapłan-pop, któremu dałem zapis w/w świadectwa. Później popłynie „duchowość zdarzeń”;
- program Kuby Wojewódzkiego, gdzie piosenkarka Mandaryna wskazuje na jego zakłamanie z obrażaniem ludzi.

- wokół trwają kradzieże majątku narodowego pod hasłem „prywatyzowania” (spółdzielnie mieszkaniowe, zakłady przemysłowe)... .
- z drugiej strony protesty („dbanie” o lud) przeciwko sprzedawaniu mieszkań „za grosz”.

- „ekolodzy” walczący o Dolinę Rospudy, a mieszkają w spokojnych częściach Warszawy

- napłynęła też Męka Zbawiciela, który zginął jako ofiara zakłamania Żydów.

   Ogarnij cały świat podłości pragnących władzy nad światem (przywódcy mocarstw, klan Kimów), a dzisiaj, gdy to przepisuje (08.02.2020) grozi nam pandemia chińskiego wirusa. Towarzyszom wybuchła bomba biologiczna, ukrywano wszystko, a w końcu wskazano na węża. To prawda, bo jest symbolem Szatana, który ich opętał…

                                                                                                                               APeeL

 

 

30.07.2007(p) ZA TYCH, KTÓRYM NIE MA KTO POMÓC

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 30 lipiec 2007
Odsłon: 502

słowo kluczowe; c l o w n

   Tak lekko mówimy; „ale cyrk”, a w ten sposób obrażamy pracowników tej instytucji! Ile wysiłku wymagają ćwiczenia komika lub prestidigitatora…dziwne, bo w telewizji pada to słowo i obrazy występów. To jest częsta tzw.; „duchowość zdarzeń”, która pomaga w odczycie intencji i w końcu ją potwierdza. Jakby na dowód...ręku mam kopertę z Fundacji „Dr Clown”!

   W przychodni trafiłem na nawał pracy...jak na froncie walki z chorobami, właśnie w gabinecie mam trzy pacjentki. Każdy profesor złapałby się za głowę, a dzisiaj, gdy to przepisuję (06.02.2020) każdy ma numerek z wyznaczoną godziną. Wówczas przyjętych jednego dnia musiał bym załatwiać bez kolejki...trzy dni!

   Nawet żartowano w telewizji, gdzie jak na kolei przez megafon wzywano z wielkiej poczekalni odpowiedni numer do gabinetu z numerem. Pomyślałem o przyszłości, gdy będą badały nas roboty...

   Na ten moment pojawił się kolega Kurd, którego poprosiłem, aby zmierzył ciśnienie pacjentce za parawanem. Babcie szeptały, że to też lekarz, ponieważ był bez fartucha. Żartowałem z nimi, że chodzi o to, aby nie straszyć chorych.

   U nas był kapłan, którego określano Binladenem (podobny), który spowiadał w kapocie, a inny przebaczał grzechy tylko pukaniem w konfesjonał. To są duże ułatwienia i przy braku kapłanów bardzo pomocne. Przecież Bóg wiedziałby o co chodzi, ale musiałyby zatwierdzić to odpowiednie przepisy kościelne. 

    Powiedziałem pacjentkom o naszym zużywaniu się; nie pomagają balsamy…tak jak mojemu fiacikowi malowanie rdzy. Na ten moment jedna z babć - na potwierdzenie tego wyjmuje protezę - pokazując jeden ząb. Druga niemrawo mówi o swoich przypadłościach określając swój stan, że „jest frysiowato”!! Zaśmiałem się, bo przypomniała się poranna piosenka, którą śpiewałem; „Wesołe jest życie staruszka”.

    Przed snem czytałem relację dręczonej przez koszmarne sny „do przodu”, które sprawdzają się…tak jak u mnie. Tej kobiecie nikt nie mógł przyjść z pomocą. Prześladowca ze snów okazał się przyszłym zabójcą - popchnął ją wprost pod samochód na przejściu dla pieszych przy czerwonym świetle!

    Nawet nocny sen wskazywał na starość ze wszystkimi mankamentami. Większość pragnie być zdrowymi i młodymi, a są zbywani. Naprawdę trudno jest pomóc, a wielu dodatkowo nie chce. Odczyt intencji był łatwy…krążyłem tylko wokół słów.

   Starość jest stanem w którym nie można zatrzymać tego procesu; nie mamy takiego leku, a wszelkie zabiegi dają tylko poczucie pewności, aby odwrócić od pragnienia zdrowia duszy. Dzisiaj, gdy to przepisuję (06.02.2020) "frysiowatych" opanował demon wskazując na szkodliwość spożywania mięsa. Chodzi o to, aby odwrócić uwagę od postu. Właśnie w „Fakcie” złapano celebrytkę hipokrytkę Monikę Mrozowską, która „każe jeść jarmuż, a pałaszuje mięso w McDonaldzie”.

    Dzisiaj sam jestem słaby i wszystko mnie boli tak. Postanowiłem, że jutro „biorę wolne” (za nadgodziny), ale w tym czasie napłynęły słowa z transmitowanej Mszy Świętej; ”Przebacz, o Panie swojemu ludowi”, a moje serce zalało pragnienie pomagania oraz przyjęcia Eucharystii.

   Ponadto wzrok padł na tablicę ogłoszeń z informacją o prześladowaniu chrześcijan. Ten zapis ofiarowuję poszukujących drogi do wykonywania Woli Boga Ojca, bo intencję modlitewną danego dnia można wymyślić (pomaga w tym demon).

    To naprawdę bardzo poważna intencja. Wskażę na wydarzenia tylko z 2-3 dni. Zobacz;

- strajkują poradnie i szpitale, a chłopiec właśnie skoczył na głowę...lekarz całą noc
dzwonił po różnych placówkach (w 10 szpitalach odmówiono przyjęcia go, a groziło mu czterokończynowe porażenie)!

- Paulina z art. o snach…nie wierzono w popchnięcie i ustalono, że chciała
popełnić samobójstwo

- zazdrosny narzeczony, groził, policja zlekceważyła ostrzeżenia…zabił narzeczoną i popełnił samobójstwo

- Fundacja dr Clown… dzieci, szpitale, gdzie nie może dotrzeć pomoc tam niosą pomoc.

   Jak byłeś chory to rozumiesz o czym piszę. Tak było też ze mną w napadzie osłabienie utrudniającym dojście do kościoła. Po zawołaniu do Pana Jezusa miałem zalecone zajrzenie do ulotki stosowanego leku (obniżał ciśnienie) oraz anginę, która okazała się mononukleozą zakaźną (choroba wirusowa jak przy wszczepiennym zapaleniu wątroby) dająca słabość do 6 miesięcy!

   Rada ostateczna; masz iśc do lekarza przyjdź najpierw do Pana Jezusa, bo np. wykapiesz się (zmarnujesz wodę), a twojego lekarza nie będzie!

                                                                                                                    APeeL

 

  1. 29.07.2007(n) ZA PRAGNĄCYCH CIAŁA, SYNA TWEGO
  2. 28.07.2007(s) ZA TKWIĄCYCH W POGAŃSTWIE
  3. 27.07.2007(p t) ZA NIEDOSKONAŁYCH UCZNIÓW ZBAWICIELA
  4. 26.07.2007(c) ZA OSAMOTNIONYCH W CIERPIENIU
  5. 25.07.2007(ś) ZA OBROŃCÓW SKRZYWDZONYCH
  6. 24.07.2007(w) ZA POMAGAJĄCYCH INNYM
  7. 23.07.2007(p) ZA GINĄCYCH W DRODZE POWROTNEJ
  8. 22.07.2007(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIDZĄ MĄDROŚCI BOŻEJ
  9. 21.07.2007(s) ZA ZWAŚNIONYCH I ZA DUSZE TAKICH
  10. 20.07.2007(pt) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MAJĄ GROSZA PRZY DUSZY

Strona 1335 z 2406

  • 1330
  • 1331
  • 1332
  • 1333
  • 1334
  • 1335
  • 1336
  • 1337
  • 1338
  • 1339

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2028  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?