- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 426
Zaczynam przepisywania tej intencji, a w telewizji Trwam wypowiadają się przeciwnicy wyprowadzenia narodu wybranego z Egiptu (tak jest, gdy do cudów Boga podchodzisz rozumowo i "technicznie").
Tuż po wstaniu słuchałem pieśni o Matce: „Ona jest Przeczysta, Ona jest Przeczysta, najpiękniejsza z wszystkich matek”. Łzy zalały oczy, bo wczoraj Matka Boża była ze mną, w czasie bardzo ciężkiej pracy.
Dalej trwa "duchowość zdarzeń" związana z wczorajszą intencją. Do kościoła podwiozłem pacjentkę ze skoliozą. „Patrzył” plakat informujący o ośrodku opiekuńczym. Wraca męczeństwo św. Wawrzyńca, a łzy zalewają oczy.
Pokazują obrazy straszliwej powodzi w Soczi, gdzie autobusy płyną rzeką, zrywane są domy. Płaczą uratowani! Pożar budynku, ewakuacja, niesprawny wynoszony przez sąsiada. Bezpłodni rodzice modlili się i urodziły się bliźniaki, a jeden z nich jest zakonnikiem.
Nawrócony alkoholik daje świadectwo wiary. Pomoc dla ofiar pokazu lotniczego (samolot spadł na oglądających), tąpnięcie w kopalni. Rozdzielono bliźnięta. Wypadek samochodowy. Ze łzami w oczach załatwiłem wczorajszą wizytę u bardzo biednych...moc w słabości się rodzi. Ofiarowałem ten dzień Matce i moje modlitwy, bo Ziemia Święta jest w ogniu.
Poczuj cierpienie matki ziemskiej, której zaginęło dziecko i jest poszukiwane...pomnóż to przez tysiące tysięcy, a ujrzysz Najświętsze Serce Matki. W drodze trafiłem na akcję straży pożarnej. Ludzie w jednej chwilce tracą wszystko.,.
Mszę św. odprawiał mój kapłan. Komunia św. całkowicie powaliła mnie w ciele. Nie mogłem wstać z kolan i dojść do siebie...przez godzinę unikałem ludzi. W tym stanie jestem zdolny do męczeństwa...podjechałem pod "mój" krzyż i podlałem kwiaty.
W ręku znajdą się dwa artykuły;
1. Żyję! Kardiochirurdzy z Zabrza wszczepili 22 - letniej Magdzie serce i płuco
2. Katechetka Anna Licznerska skutecznie zreanimowała 60-letniego pana, chorego na serce...akurat czytała artykuł o niesieniu pierwszej pomocy. A przed działaniem przypomniała sobie zdanie św. Pawła z listu do Koryntian; "Aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas".
Tak jest właśnie teraz, gdy to piszę, bo wołam; „Abba”, „Tato” z powodu trąby powietrznej, która przeszła w naszej okolicy. Spaliło się pół domu...podczas modlitwy poszedłem na miejsce pożaru. Trzeba mieć ufność w Bogu...na ten moment "patrzył" Pan Jezus Dobry Pasterz i wizerunek Ducha Świętego.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 436
Przebudziłem się w nocy, bo żona zmusiła mnie do jedzenia o późnej porze. Serce zalał straszliwy ból. Przepraszałem Boga za czas nędznego życia, marnowanie łask, bo tego wszystkiego już nie odwrócę i nie odrobię. Jeszcze po obudzeniu trwała bliskość Nieba. Płynęły obrazy z kalanej Ziemi Świętej (wojna Izraela z Palestyną)...
Po Komunii św. która pękła na pół (cierpienie) pojechałem do pracy, gdzie trafiłem na straszliwy nawał chorych (7.00 - 19.00) z wizytą zostawioną na dzień następny. Nikomu nie odmówiłem, wytrwałem bez krzyku. Jeszcze o 18.30 weszła matka z dzieckiem, bez karty, bo rejestratorek już nie było.
Na końcu była opiekunka, kapłan i pacjentka, która obiecała przywiezienie wody święconej z pielgrzymki do Lourdes + medalik. Podczas zamykania kasetki od kluczy oderwał się medalik z Matką Bożą, która była cały czas ze mną.
Odmówiłem przyjęcia wizyty, ale nie miałem pokoju i następnego dnia pojechałem z własnej inicjatywy. Ból zalał serce, bo trafiłem na dwie rodziny w dwóch pomieszczeniach. Tam była ciężko chora z reumatoidalnym zapaleniem stawów po przebytym udarze. Kategorycznie nie chciałem zapłaty.
Przepłynęły obrazy:
- maleńki strumyk w okolic Soczi zamienił się w rwąca rzekę, gdzie samochody pływały jak pudełka
- ratowanie górników (tąpnięcia)
- ośrodki opiekuńcze
- ratowanie z pożarów, wypadków, masowych zatruć. Przypomni się męczeństwo św. Wawrzyńca, którego przypalano na rozżarzonej kracie.
Piszę to, a z TVN-u płynie relacja o lekarzach (Śląskie Centrum Chorób Serca), którzy przerwali urlop i w ramach wolontariatu dokonali przeszczepu serca i płuc (dziewczynie).
Jeszcze policjanci walczący z gangami handlującymi narkotykami i pornografią dziecięcą. Ile niesie to niebezpieczeństw...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 460
Przebudziłem się w nocy, bo żona zmusiła mnie do jedzenia o późnej porze. Serce zalane straszliwym bólem. Przepraszam Boga za czas nędznego życia, marnowanie łask, bo tego wszystkiego już nie odwrócę i nie odrobię.
Jeszcze po obudzeniu trwała bliskość Nieba. Płyną obrazy z kalanej Ziemi Świętej (wojna Izraela z Palestyną), a dzisiaj wypada wspomnienie Edyty Stein. Po Komunii św. która pękła na pół (cierpienie) natychmiast pojechałem do pracy. Trafiłem na straszliwy nawał chorych (7.00 - 19.00) z wizytą zostawioną na dzień następny.
Nikomu nie odmówiłem, wytrwałem bez krzyku. Jeszcze o 18.30 weszła matka z dzieckiem, bez karty, bo rejestratorek już nie było. Na końcu była opiekunka, kapłan i pacjentka, która obiecała przywiezienie wody święconej z pielgrzymki do Lourdes + medalik. Podczas zamykania kasetki od kluczy oderwał się medalik z Matką Bożą, która była cały czas ze mną.
Odmówiłem przyjęcia wizyty, ale nie miałem pokoju i następnego dnia pojechałem z własnej inicjatywy. Ból zalał serce, bo trafiłem na dwie rodziny w dwóch pomieszczeniach. Tam była ciężko chora z reumatoidalnym zapaleniem stawów po przebytym udarze. Kategorycznie nie chciałem zapłaty.
Płynęły obrazy:
- maleńki strumyk w okolic Soczi zamienił się w rwąca rzekę, gdzie samochody pływały jak pudełka
- ratowanie górników (tąpnięcia)
- ośrodki opiekuńcze
- ratowanie z pożarów, wypadków, masowych zatruć. Przypomni się męczeństwo św. Wawrzyńca, którego przypalano na rozżarzonej kracie.
Piszę to, a z TVN-u płynie relacja o lekarzach (Śląskie Centrum Chorób Serca), którzy przerwali urlop i w ramach wolontariatu dokonali przeszczepu serca i płuc (dziewczynie).
Jeszcze policjanci walczący z gangami handlującymi narkotykami i pornografią dziecięca. Ile niesie to niebezpieczeństw...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1013
opr. 13.07.2011
Sam już nie wiem co powiedzieć, bo przed opracowywaniem tego zapisu rozmyślałem o czasie, gdy na dyżurach w pogotowiu lekarskim musiałem załatwiać chorych „ambulatoryjnych”, a tą pracę powinien wykonywać specjalnie powołany lekarz (od 18.00 tzw. „nocna pomoc").
Ktoś brał pieniądze, przydzielał sobie premie i nagrody. Pani dyrektor nawet otrzymała pierwsze miejsce w konkursie na najlepszego lekarza z okolicznych miasteczek i wiosek. Któregoś dnia przybyła zapowiedziana kontrola i lekarz się znalazł. Ile to trwało? Za ile dyżurów nie otrzymałem dodatkowej zapłaty?
Wyjaśniło się polecenie kupienia „Faktu”, gdzie kobiecie z konta w PKO SA zniknęło pół miliona złotych! Pani kasjerka brała pieniądze jak swoje (także innych 10 osób). Fajnie jest w RP Pogańskiej. W Poznaniu wyrzucają na bruk 303 rodziny, które nie płaciły czynszu, bo „prawo należy egzekwować”.
W tym czasie w Łodzi trwa bój z firmą budowlaną, która wycina nielegalnie drzewa, aby wybudować apartamentowiec. Nie wygrasz z mafią, bo z nimi są ochroniarze i policja. Przełożony policjantów informuje ludzi, aby się odsunęli i nie łamali prawa.
Pan Bóg to wszystko widzi i wie, co knują we wszystkich gabinetach „po cichu i w ciemności”. W tym czasie Palikot zapomniał, że ma samolot (nie wpisał do oświadczenia majątkowego posłów), a Niemka odzyskała dom, który wcześniej zostawiła (w Niemczech uzyskała wielkie odszkodowanie). W USA emeryci mogą nie otrzymać emerytur i rent.
Wróćmy do przeszłości, gdy wyszedłem na Mszę św. o 6.30. Ból zalewał serce z powodu wojny Izrael/Palestyna, bo trwa zagrożenie świata konfliktem nuklearnym. W momencie wejścia do kościoła trafiłem na pieśń: „bądź pochwalony Boże wielki”.
Łzy zakręciły się w oczach, bo przed chwilką wołałem: „Ojcze! Pragnę ten dzień przeżyć z Twoją wolą: w pokoju, mówieniu ile trzeba i bez nienawiści do śledzących”. W sekundowych błyskach ujrzałem ataki szatana w ostatnich trzech dniach. [ Wczoraj syn naubliżał żonie po zjedzeniu postawionego obiadu (po pracy). Boli też pół-ateistyczne małżeństwo syna i nieformalny związek córki, która odeszła od Pana. ]
W czytaniach płyną obietnice dla narodu wybranego, który teraz odwrócił się od Boga Ojca i otoczony wrogami musi walczyć o przetrwanie. Ziemia Święta jest ogarnięta ogniem, nienawiścią i płaczem.
W psalmie słowa, że Pan nas obroni tak jak pasterz owce. Pan Bóg broni nas głównie przed szatanem, bo pragnie naszego zbawienia i powrotu do Nieba.
Niewiasta prosi Pana Jezusa, a ja wołam: „Ojcze! Ty wiesz czego mi potrzeba i co jest dla mnie dobre. Wiesz też o wszystkich moich sprawach”.
Podczas podchodzenia do Komunii św. płakałem, a łzy leciały na ziemię: „bądź pozdrowiona Hostio Żywa w której Jezus bóstwo ukrywa”. Św. Hostia pękła na pół („My”), a słodycz zalała duszę. Krzyczę tylko „Tato. Jezu. Tatusiu”. Nie mogę opuścić kościoła i nie mam gdzie się skulić.
Podjechałem pod „mój” krzyż, gdzie dziwnie odżyły kwiaty. Mija godzina, a dalej trwa bliskość Pana. To namiastka raju, życia, szczęścia i pełni spełnienia.
W domu „z papierów” wypadł o. Pio, s. Faustyna oraz ks. Jerzy Popiełuszko. Łzy ponownie zalały oczy, a dusza zaczęła śpiewać „Jak Ci dziękować żeś mi dał tak wiele”?
Podczas malowania balkonu wyjaśniło się pękniecie Ciała Zbawiciela (cierpienie). Z przychodni zadzwoniła kierowniczka, bo nagle zmarła jej matka i muszę wrócić do pracy!
Przesuwa się duchowość zdarzeń:
- pobito szefa, który od 5-miesięcy nie płacił szwaczkom
- „Super Ex” pisze o dwóch biznesmenach, którzy nie mogą odebrać pieniędzy mimo wyroku sądowego
- synowi nie zwrócono pobranych opłat z ZUS-u, które nie należą się w czasie zwolnienia lekarskiego
- pokazują hrabinę, którą pozbawiono majątku, a tuż po wojnie myła okna
- burmistrz po kadencji nie może wrócić do swojej pracy (bezrobotny)
- strajkują stoczniowcy
- z żona kręciliśmy się po banku, bo można stracić wkład.
Z drugiej strony Pan pokazuje misjonarzy, świętych oraz wolontariuszy. W intencji dnia ofiarowałem dzień: moje spracowanie, ubrudzenie i zbolałe ciało ze sztywnymi rękami. Padłem chrapiąc i budząc żonę. APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1064
Przemienienie Pańskie
Wychodzę na pierwszą Mszę św., a serce śpiewa „O Panie! to Ty na mnie spojrzałeś. Twoje usta dziś wyrzekły me imię”. To prawda, bo swoją barkę zostawiłem na brzegu, ponieważ nie ma nic ważniejszego od z b a w i a n i a. Z włączonego radia „Maryja” pada słowo „zaufali”.
Dzisiaj Jezus ukazał się Apostołom i dał im moc oraz poczucie, że nie ma większej łaski niż służba Bogu. Apostoł napełniony Duchem Świętym to przykład pełni zaufania Bogu. Przecież ufamy ekspertom (właśnie będzie mówił o chorobie wściekłych krów), przełożonym, naukowcom, lekarzom.
Po 9 latach, gdy to opracowuję na Mszy św. był opis ufności Bogu: „(...) jakaś kobieta, która dwanaście lat cierpiała na krwotok, podeszła z tyłu i dotknęła się frędzli Jego płaszcza. Bo sobie mówiła: "Żebym się choć Jego płaszcza dotknęła, a będę zdrowa". Jezus obrócił się i widząc ją, rzekł: "Ufaj córko; twoja wiara cię ocaliła". (...)
Jezus przyszedł do domu zwierzchnika i (...) rzekł: "Usuńcie się, bo dziewczynka nie umarła, tylko śpi". (...) wszedł i ujął ją za rękę, a dziewczynka wstała. (...)”.Mt 9, 18-26
A psalmista wołał: Okaż swą łaskę ufającym Tobie. (...) Zamiary Pana trwają na wieki, zamysły Jego serca przez pokolenia (...) Oczy Pana zwrócone na bogobojnych, na tych, którzy czekają na Jego łaskę, (...) dom Izraela pokłada ufność w Panu, (...)”. Św. Hostia pękła na pół.
Dzisiaj znaleźliśmy się w banku, gdzie z żoną dajemy sobie upoważnienia na wkłady. „Patrzyła” reklama „Dziękujemy za zaufanie”. Z miesięcznika lekarskiego wyziera tytuł „Stan zaufania”, a właśnie przysłano inf. o o. Pio i zaproszenie na spotkanie z JPII (miejscówka), a także: „Echo” z orędziem Matki Pokoju.
Później trafię na dzieło pediatry Korczaka, któremu zaufały dzieci. Święci i błogosławieni oraz świadkowie objawień to przykłady osób pełnych zaufania Bogu.
Dopiero wieczorem dochodzę do intencji i odmawiam moje modlitwy. Dzisiaj, gdy to zapisuję z wnuczkiem i żoną byliśmy na nabożeństwie w intencji wczasów organizowanych przez kościół (zawierzenie opiece Bożej). APEL
- 05.08.2002(p) Dzień niezawinionej udręki...
- 04.08.2002(n) ZA ZWABIONYCH DO SEKT
- 03.08.2002(s) ZA ZASKOCZONYCH PRZESZKODAMI
- 02.08.2002 ZA PRZEWROTNYCH W POSTĘPKACH
- 01.08.2002(c) ZA ZABIJANYCH PRZEZ ALKOHOL
- 31.07.2002(ś) ZA POTRZEBUJĄCYCH WYTCHNIENIA
- 30.07.2002(w) ZA PŁACZĄCYCH Z POWODU ROZŁĄKI
- 29.07.2002(p) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA PRZEBACZENIE
- 28.07.2002(n) ZA TYCH, KTÓRZY PROSZĄ BOGA OJCA
- 27.07.2002(s) ZA DOŚWIADCZAJĄCYCH KRUCHOŚCI ŻYCIA