Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

04.02.2000(pt) ZA WYKAŃCZANYCH NA TYM ZESŁANIU...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 04 luty 2000
Odsłon: 51

     Przyjechała córka i musimy spać razem z żoną. Wstałem wcześniej w poczuciu wygnania, a tego nie można przekazać! Łzy pojawiły się w oczach z wołaniem "Tato! Tato!" Z jednej strony jest to praca dla Chwały Boga Ojca, a z drugiej marność zdeprawowanych przez system bolszewicki.

     Cóż oznacza opinia większości wobec Woli Najświętszego Taty!? W tym boju upadamy w walce o posiadanie, sprawowanie władzy i szukanie różnych przyjemności! To wszystko są miny przeciwnika Boga!

      Wyjechałem w ciemności do Domu Pana, zalewany demonicznym "wypoczynkiem" z podkreślaniem przez Bestię, że wczoraj byłem na dwóch Mszach św.! Pierwszy piątek miesiąca, a nie ma ministranta!

      W czytaniach padną słowa...

Proroka Syracha (Syr 47,2-11) o królu Dawidzie i jego działaniach: zabiciu Goliata przy pomocy procy. "Wezwał bowiem Pana Najwyższego, który dał prawicy jego taką siłę (...) Każdym swym czynem oddał chwałę świętemu i Najwyższemu". Sprawił kult Boga Ojca: "nadał przepych i upiększył doskonale uroczystości, aby wychwalano święte imię Pana i by przybytek już od rana rozbrzmiewał echem".

Psalmista błogosławił Boga i Zbawiciela (Ps 18,31.47.50-51): "Niech żyje Pan, niech będzie błogosławiona moja Opoka, Niech będzie wywyższony mój Bóg i Zbawca. Przeto będę Cię, Panie, chwalił wśród narodów i pieśnią wysławiał Twoje imię".

W Ewangelii (Mk 6,14-29) będzie przekaz ścięcia św. Jana Chrzciciela z powodu kaprysu Herodiady...jego ścięta głowę przyniesiono na misie.

      Po świętej Hostii popłakałem się, a podczas litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa wolałem o zmiłowanie Boga Ojca nad tym światem. Na koniec zostałem pobłogosławiony Monstrancją.

      Od 7:00 do 18:30 trwał nawał chorych, z trudem pojechałem na wizytę domową z poprzedniego dnia. Dodatkowo w pracy spotkała mnie niespodzianka...będę sam! Naprawdę można umrzeć z przepracowania! To się zdarza u lekarzy. Koleżanka anestezjolog chciała się dorobić i miała 7 dyżurów pod rząd, a w pracy nie mogła wypocząć ponieważ stała przy operacjach!

      Modlitwy w takim stanie są wykluczone...mimo, że napływała "duchowość zdarzeń" dotycząca odczytu intencji modlitewnej:

- ja ledwie żywy

- obrazy powodzi ze stratami, a nawet zgonami...także z powodu stresu w tym nieszczęściu

- sygnał o braku benzyny

- upadek sklepu syna

- chory z nowotworem

- w ręku artykuł o obozach sowieckich

- w telewizji popłyną walki Wschodnie oraz w strzelaniu

- reportaż o dziewczynie w śpiączce mózgowej...po wypadku, kwalifikującej się do oddania narządów.

     Podczas zapisywania tego świadectwa w telewizyjnym filmie będzie wzywanie pomocy w obrzęku płuc! W tym czasie "patrzył" Pan Jezus w koronie cierniowej! "Boże zmiłuj się nad nami".

     Straszna pogoda, wichura, ulewa...jakże różne mamy udręki na tym zesłaniu. Dodatkowo cały czas płynęły relacje o powodzi na Śląsku, gdzie ludzie tracili wszystko. Z drugiej strony wielu jest wykańczanych przez nałogi, hazard, głupie popisy z chęcią pokazania się i biciem rekordów (np. mania prędkości)...

                                                                                                                       APeeL

03.02.2000(c) ZA ZDANYCH NA ŁASKĘ...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 03 luty 2000
Odsłon: 53

     Tak jak przypuszczałem, nie zdążę na Mszę świętą po skończeniu dyżuru o 7:30. Zmiennik przyszedł wcześniej, ale nie chciał jechać na nagły wyjazd. Zabrałem chorą z dusznością. Dziękuję Najświętszemu Tacie za pracę i za wolny dzień, ponieważ dzisiaj zaczynam urlop. "Dziękuję Ojcze Najświętszy! Dziękuję!" To wielka łaska...

     W telewizji panują "gadające głowy", a kierowca prosi o pożyczenie 3 zł! Nie miałem przy sobie, ponieważ otrzymałem papierek szefa gorzelni. Jeszcze nie znałem intencji, ale ten kierowca był zdany na moją łaskę - pozostał bez papierosów! Mogłem się podzielić. Zobacz serce tego, który wie, że to wszystko widzi Deus Abba!

     Podczas porządkowania mojego bałaganu wypad obrazek Matki z Dzieciątkiem, a to nie było przypadkowe, ponieważ do 15:00 trwały kłopoty i koszty. Później serce zalała radość, ponieważ widziałem, że to są łaski...wśród których była wizyta u stomatologa. To wszystko głupstwa, ale w naszej codzienności otrzymujemy pomoc, której większość nie widzi i za nic nie dziękuje!

   Tam trafiłem na artykuł o kobietach: porzuconych przez mężów, które pozostały samotne z dziećmi...do tego kobiety w Islamie, prostytutki ze Wschodu w krajach kapitalistycznych. Tak otrzymałem pomoc, która sprawiła odmawianie mojej modlitwy z daniem tego świadectwa wiary. 

    Wprost chce się płakać z radości, za to, że mogę służyć Panu. W sklepie trafiłem na inwalidkę, która była kłopocie, chciała kupić faworki...zafundowałem je z radością. Kupiłem też lampki Panu Jezusowi i zawiozłem pod krzyż.

     W telewizji będzie płakała babcia, którą męczy sąsiad i z tego powodu pragnie dostać się do Domu Opieki. Jeszcze zaskoczeni powodzią, a gdy to to przepisuję (koniec 2024 rok)..taka samy była u nas! 

    Płakałem podczas odmawiania mojej modlitwy. Pojechałem na Msze św. wieczorną, gdzie popłyną czytania...

     W Księdze Królewskiej (1Krl 2,1-4.10-12) będzie mowa o czasie śmierci Dawida, który wszystko przekazał zalecenia swojemu synowi, Salomonowi:

     "Będziesz strzegł zarządzeń Pana, Boga twego (...) ażeby też Pan spełnił swą obietnicę, którą mi dał, mówiąc: Jeśli twoi synowie będą strzec swej drogi, postępując wobec Mnie szczerze z całego serca i z całej duszy, to wtedy nie będzie ci odjęty potomek na tronie Izraela. (...) Zasiadł więc Salomon na tronie Dawida, swego ojca, a jego władza królewska została utwierdzona".

    Psalmista wołał (Ps: 1 Krn 29,10-12): "Ty, Panie Boże, panujesz nad wszystkim"...

"Bądź błogosławiony, o Panie, Boże ojca naszego, Izraela, na wieki wieków.

Twoja jest, o Panie, wielkość, moc, sława, majestat i chwała, bo wszystko, co jest na niebie i na ziemi, jest Twoje...

    Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Mk 6,7-12) rozesłał 12-tu Swoich Uczniów! To trwa dotychczas...

     W tym czasie popłynie modlitwa do św. Tadeusza Judy od spraw beznadziejnych! Popłakałem się po św. Hostii, bo "kto Go godnie w sercu złoży, tego wieczne szczęście czeka”, a właśnie "patrzył" Pan Jezus Miłosierny.

     Płacz, ból, a zarazem wielkie szczęście...z poczuciem  obecności Taty! „Ojcze! Wola Twoja wszystko może! Zmiłuj się nad nami!” Poprosiłem  Najświętszego Tatę o złagodzenie niewolnictwa w przychodni.

     Dzisiaj w telewizji w programie: "Zawsze po 21:00" pokażą reportaż o pensjonariuszach Domu Opieki zdanych na łaskę układu (mąż  jest szefem zakładu opiekuńczego, a żona jego "dobrą dyrektorką)". Natomiast funkcjonariusz służby więziennej wydał kolegów robiących machlojki i za to został zwolniony.

     W tym czasie popłynie też informacja o prywatnym schronisku dla zwierząt prowadzone przez aktorkę, które  nie otrzymuje wsparcia ze strony państwa. Popłynie dalej moja bolesna modlitwa przy której zadziwiony kręciłem głową, bo takie zdarzenia są nieskończone.

    Dodaj do tego państwa, gdzie toczą się wojny (b. Jugosławia i Czeczenia): "Panie zmiłuj się nad nami". Jeszcze film w którym będzie porwanie oraz podobne zdarzenie z nauczycielkami w Czeczeni, czekający na przeszczepy, wózki i protezy. To cierpienie jest nieskończone.

    Późna popłynie moja "Droga Krzyżowa", bo padnie informacja o czekających na odnalezienie ciała kogoś bliskiego, ofiary zatopionego samolotu oraz o starających się o uniewinnienie, którym dołożono karę do 15 lat więzienia!

    Późno, w ręku mam "Gazetę Polską" z art. o katordze Polaka u przyjaciół ze Wschodu! Straszliwy ból zalewał serce, a w tym czasie "Super express" bronił fałszywy film: "Czterej pancerni i pies".

    Przenieś to na świat duchowy. Ilu jest zdanych otrzymanie łaski zbawienia z powrotem do naszej Prawdziwej Ojczyzny, gdzie nie ma takich bezeceństw. Zakończyłem moją modlitwę błagalnymi wołaniami do Boga Ojca...w św. Agonii Pana Jezusa!

                                                                                                                              APeeL

02.02.2000(ś) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA OTWARCIE KRÓLESTWA BOŻEGO...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 02 luty 2000
Odsłon: 59

OFIAROWANIE PAŃSKIE

     W śnie byłem w cukierni, a po przebudzeniu serce zalewała radość i wdzięczność Bogu Ojcu za otwarcie Królestwa Niebieskiego. Jest to wynik wczorajszego Sakramentu Pojednania (spowiedzi). Tylko bezpośrednia kapłanowi jest prawdziwa. Nie patrz na jego grzeszność, bo on - jako namaszczony kapłan - nie kala tego, co czyni. Przecież możesz przeczytać, że wczoraj przez jego osobę padły do mnie Słowa Zbawiciela.

     Nie wierzysz mi to przeczytaj w "Dzienniczku" s. Faustyny, mojej opiekunki duchowej. Jadę do pracy z pragnieniem pomagania - po wczorajszym potwornym dniu! O 7:00 zacząłem przyjęcia, nastawiłem się na nawał (święto), a już o 11:00 był spokój. Mogłem wystawić rachunek za dyżury i porozmawiać z personelem, nigdy nie ma na to czasu.

    Zaczęło padać, a do tego trafił się daleki wyjazd pogotowiem. Później w ręku znalazł się "Poemat Boga - Człowieka", gdzie będzie wizja ofiarowania Pana Jezusa w Świątyni Jerozolimskiej.

     Ponowny wyjazd do bogacza właściciela gorzelni z obdarowaniem. Przeprosiłem dyspozytorkę za poprzedni dyżur, śmieliśmy się z mojego upadku, przyjęła drobny podarunek.

     Nic człowieka tutaj nie zadowoli: jeżeli jest nawał to złorzeczymy, a w spokoju cały personel "kręci się".

    W telewizji trwa zabijanie i głupie seriale...nawet słowa wzmianki o dzisiejszym święcie, o Matce Zbawiciela! Z natchnienia otworzyłem "Prawdziwe Życie w Bogu" t. 1, str. 190, gdzie Vassula Ryden została przeniesiona do Królestwa Bożego, a w tym wypadku także ja! To opis Niedostępnej Światłości.

     Po otrzymaniu takiej łaski jest potrzeba mówienia do ludzi, dzielenia się duchowością, ale to nie trafia, ponieważ większość żyje tylko tym światem. Z drugiej strony nie ma sensu mówić o wierze z podobnymi do mnie, bo ważna jest ewangelizacja. Przecież zdrowi nie potrzebują lekarza.

     Podziękowałem za łaskę miłosierdzia. Zerwała się straszliwa wichura, a przede mną wolny dzień...

                                                                                                                                   APeeL

 

 

01.02.2000(w) ZA IDĄCYCH ŚLADAMI, SYNA TWEGO OJCZE...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 01 luty 2000
Odsłon: 57

     Wcześniej poszedłem spać, przepraszając Boga Ojca za zło, który uczyniłem z pragnieniem odpokutowania grzechu i oczyszczenia. Na tę chwilkę wzrok zatrzymał tytuł: "Śladami Jezusa" oraz wizerunek Pana Jezusa Miłosiernego.

                                       Śladami Jezusa

      Pasują tutaj Słowa Boga Ojca przekazane Vassuli Ryden ("Prawdziwe Życie w Bogu" t.1 str. 193)...

Vassula Ryden

     Wyszedłem w ciemności do Domu Pana, popłynie "Anioł Pański", ale nie będzie spowiednika. W czytaniu dojdzie do zabójstwa syna królewskiego Absalona z jego rozpaczą (2 Sm 18,9-10.14b.24-25a.31-19,3). 

    Psalmista wołał ode mnie do Boga Ojca (Ps 86,1-6): "wysłuchaj mnie, Panie (...) Strzeż mojej duszy"...

"Panie, zmiłuj się nade mną (...), bo nieustannie wołam do Ciebie. Uraduj duszę swego sługi (...)"

Tyś bowiem, Panie, dobry i łaskawy, pełen łaski dla wszystkich, którzy Cię wzywają. Wysłuchaj, Panie, modlitwę moją i zważ na głos mojej prośby". Tyle czasu minęło, a nasze cierpienia i wołania na tym zesłaniu, są takie same!

      W Ewangelii (Mk 5,21-43) do Pana Jezusa podszedł "jeden z przełożonych synagogi, imieniem Jair". Prosił usilnie o pomoc: "Moja córeczka dogorywa, przyjdź i połóż na nią ręce, aby ocalała i żyła".

     Na miejscu Pan Jezu wobec "zamieszania, płaczu i głośnego zawodzenia, wszedł i rzekł do nich: Czemu robicie zgiełk i płaczecie? Dziecko nie umarło, tylko śpi. (...) Ująwszy dziewczynkę za rękę, rzekł do niej: Talitha kum, to znaczy: Dziewczynko, mówię ci, wstań! Dziewczynka natychmiast wstała i chodziła, miała bowiem dwanaście lat. I osłupieli wprost ze zdumienia".

    W tym czasie Jego płaszcza dotknęła niewiasta cierpiąca na krwotoki miesiączkowe. Pan odczuł to pytając: kto Go dotknął, bo wówczas uchodziła z Niego moc. Następnie powiedział: "Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju i bądź uzdrowiona ze swej dolegliwości!"

    Wrogowie wiary wykorzystują te słowa twierdząc, że Pan Jezus nie uzdrawiał i nie uzdrawia...czyni to tylko nasza wiara. Zobacz głupotę: wierzysz, że wyzdrowiejesz i tak się staje! Porównaj teraz ludzi normalnych i nawiedzonych (ich wiarę i moją).

     Od 7:00 do 14:30 trwała straszliwa praca w przychodni! Nie mogłem wyjść na obiad do stołówki na dole...padłem później i pobiegłem ponownie do kościoła, ponieważ jutro mam dyżur w pogotowiu (nie będę na Mszy św.).

      Popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego oraz moja modlitwa w intencji tego dnia. Podczas spowiedzi kapłan mówił o żądzach naszego ciała, naszym uwięzieniu cytując słowa świętego Pawła. To były Słowa Samego Pana Jezusa! Po rozgrzeszeniu popłynie pieśń wywołująca płacz...o otworzonym niebie! Zobacz znak, bo tylko oczyszczeni możemy tam trafić.

                                                                                                                               APeeL

 

31.01.2000(p) ZA REGULUJĄCYCH DŁUGI...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 31 styczeń 2000
Odsłon: 45

      O 4:00 upadłem na kolana prosząc Matkę Bożą oraz siostrę Faustynę, aby tysiąc razy przeprosiła Pana Jezusa za mój upadek. Płaczę i pragnę wrócić do Boga Ojca, Najświętszego Taty. Nie mogłem już spać i wcześniej wyjechałem do pracy. Radość, bo w pogotowiu znalazłem moje protezy zębowe.

    Od 7:00 do 12:00 trwała praca i jak nigdy badałem kierowców, zarobiłem na dług, podjechałem i oddałem. Pan pozwolił zreperować ukruszony ząb. 

    Twał straszliwy żywioł: wichura i ulewa, spadł samolot pasażerski do morza! O 10.00 z radia popłynie piosenka ze słowami od Pana Jezusa..."Zawsze cię obronię choćby miało się nie wiem, co stać - tak cię kocham!"

     Teraz żona napadła na mnie, bo w zapiskach wyczytała, że upiłem się dwa razy. Trafiłem do banku, aby wpłacić ratę pożyczki, będę musiał wróć, bo źle wypełniłem blankiet. Przepłynie cały świat spłacających długi. Tak jest też z długami duchowymi w ręku Mam książkę " za 5 godzin ujrzę Pana Jezusa " (morderca nawrócony i zgładzony).

     Biegnę do Domu Pana płacząc po drodze z odmawianiem koronki do Miłosierdzia Bożego w intencji tego dnia. Rano napłynęła osoba Apostoła Tomasza, a w kościele zatrzymałem się pod stacją drugiego upadku Pana Jezusa pod krzyżem!

    Pech, bo nie było spowiednika, przeprosiłem Pana Jezusa i podszedłem do Komunii św.! W Ewangelii Jezus wypędził legion złych duchów z opętanego! Podziękowałem Panu za pomoc w moim upadku. Podczas odmawiania mojej modlitwy przebłagalnej przesuną się wydarzenia sprawiające ostateczny odczyt intencji:

- tysiące ludzi w ZUS-e, bo do 15 lutego muszę się rozliczyć

- w telewizji będzie sprawa nielegalnego przejęcia naszego banku przez Niemców

- dlatego niewierny Tomasz i prześladowca chrześcijan święty Paweł

- skorumpowani politycy

- zwolniono pijanego ratownika i moja mój upadek na dyżurze

- biedni i bezrobotni wkroczyli na salę z radnymi

- alkoholiczka ginekolog podczas przerywania ciąży niszczyła zdrowie kobiet

- o to Gabriel Janowski z PSL-u dziwnie zachowywał się w sejmie RP, podano mu jakiś środek robiąc z niego głupiego, poprosił o przebadanie przez UOP!

- w PZU zrobiono przekręt

     Jakże  jesteśmy nędzni. Przepłynął cały świat fizyczny i duchowy. Pan wszystko ukazuje, każdy będzie rozliczony w swoim czasie.

                                                                                                                       APeeL

  1. 30.01.2000(n) ZA OFIARY SROMOTNYCH UPADKÓW
  2. 29.01.2000(s) ZA WZYWAJĄCYCH BOŻEGO RATUNKU...
  3. 28.01.2000(pt) ZA OSZUKANYCH...
  4. 27.01.2000(c) ZA OFIARY EKSTERMINACJI...
  5. 26.01.2000(ś) ZA TYCH, KTÓRZY WPADLI W KŁOPOTY FINANSOWE...
  6. 25.01.2000(w) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA WYBRANIE...
  7. 24.01.2000(p) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MOGĄ OTRZYMAĆ NALEŻNOŚCI...
  8. 23.01.2000(n) ZA DOTKNIĘTYCH PRZEZ CIEBIE, JEZU...
  9. 22.01.2000(s) ZA POWOŁANYCH DO PRZEMIENIANIA ŚWIATA...
  10. 21.01.2000(pt) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MOGĄ PRZYBYĆ NA SPOTKANIE Z TOBĄ, JEZU

Strona 1734 z 2323

  • 1729
  • 1730
  • 1731
  • 1732
  • 1733
  • 1734
  • 1735
  • 1736
  • 1737
  • 1738

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 1441  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?