- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 803
Trwa już III Wojna Światowa, a dzisiaj donoszą, że Państwo Szatańskie ma uderzyć w Watykan...w Boże Narodzenie! Ludobójstwo wywołuje strach, a takie samo działanie ma sama zapowiedź ataku. Jest to bardzo możliwe, bo ostatecznym celem Szatana jest wiara w Boga Objawionego (Prawdę)...w Trójcy Jedynego, a ja wiem, że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim.
Piszę to, a serce zalewa wielki smutek, bo na zatracenie idą walczący z moją wiarą i krzyżem...pod egidą religii, która ma przynieść wyzwolenie ludzkości od figur, obrazów i krzyży i od naszej Prawdziwej Matki oraz Zbawiciela, który otworzył Królestwo Boże
Na Mszy św. o 7.00 popłyną słowa z Ks. Mądrości (Mdr 13, 1-9) o głupich z natury, którzy z cudu stworzenia (dóbr naturalnych) nie widzą Boga Stwórcy. Mądrzy badają wszechświat i wymyślają bajeczne teorie o wielkim wybuchu z wcześniejszym bredzeniem, że pochodźmy od małpy (nie ma duszy).
Bóg Ojciec jest twórcą piękności, a z tego dzieła poznajemy Sprawcę. Przecież każdy zna ohydne i straszące obrazy Przeciwnika Boga z którego żartuje się podczas halloween.
Większość ludzkości żyje tak jak powie Pan Jezus w dzisiejszej Ew (Łk 17, 26-37): „jedli i pili”, pobierali się, „kupowali i sprzedawali, „sadzili i budowali”. W takim właśnie uśpieniu duchowym nadejdzie Dzień Syna Człowieczego.
W tą niedzielę św. Paweł doda (1 Tes 5, 1-6) „Kiedy bowiem będą mówić: <<Pokój i bezpieczeństwo>> - tak niespodziewanie przyjdzie na nich zagłada, jak bóle na brzemienną, i nie umkną.”
Moje serce ścisnął ból, a łzy zalały oczy, bo zginie dużo dobrych ludzi. Znam to z gabinetu lekarskiego, bo nic nie dawały moje wielokrotne zaproszenia do Domu Boga na ziemi.
Dużo jest autentycznych wrogów naszego wspólnego Ojca Stworzyciela. Wcześniej było to ludobójstwo bolszewickie („związek bratni miał ogarnąć ludzki ród”) i hitlerowskie („czystość razy aryjskiej”)...teraz mamy bezbożną Europę z zamykaniem Świątyń Pana we Francji i plagą islamistów modlących się na ulicach.
Pan Jezus ostrzega żyjących tylko tym światem i wg swojego rozumu, że tym razem przybędzie z mocą po Swoich wyznawców...z posłania i przy pracy jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony. Nastąpi nagły krach...nie schodź wówczas z dachu, nie wracaj z pola do domu. Już dawno było wiadomo, że „kto kocha to życie, straci je”.
Zrozum, że ja nie piszę tego jako teolog. Nic nie planowałem, ale na dzisiejszej Mszy św. poprosiłem Ducha Świętego o pomoc w zapisach, a to, co czytasz „napisało się” po Eucharystii (w kwadrans).
Na Mszy św. - do czasu zjednania z Panem Jezusem - byłem normalny. Tuż przed zjednaniem z Panem Jezusem serca zalało uniesienie duchowe, słodycz i pokój, a Ciało Pana Jezusa „objęło mnie”. Nie mogłem wyjść z kościoła, a później jechałem wolno samochodem z pragnieniem mówienia o Bogu...uniesienie duchowe trwało jeszcze 3 godziny.
Zobacz jak niespodziewane są spotkania z Bogiem Ojcem. Zewnętrznie to nuda, bo ktoś przychodzi codziennie, wszystko jest podobne i gdyby tak wyglądały przeżycia duchowe to byłoby to potwierdzenie błędnej liturgii i celebracji. Podobnie jest ze zwykłem chlebem, który nigdy się nie znudzi i zawsze daje inne odczucia, a tutaj mamy Cud Ostatni i większego już nie będzie…
W drodze na nabożeństwo wieczorne w wielkim bólu płynęła moja modlitwa oraz wołanie do Boga Ojca...jak dzieciątka oddalonego od tatusia. Tą Mszę św. ofiarowałem na Ręce Boga Ojca...dla szczególnie potrzebujących na świecie, bo większość nie widzi nadchodzącej Apokalipsy:
„Panie! Daj im Twoje Światło, bo potrzebują przejrzenia. Nie wierzą w Objawienia i nie słuchają krzyczących...żyją dla śmierci opętani nienawiścią. Dla wielu z nich liczy się ilość ściętych głów braci ziemskich...to zastępy Kainów”.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 771
motto: „mordy zdradzieckie”…
Wybuchła bomba, bo w Parlamencie Europejskim mamy reprezentantów wrogich naszej ojczyźnie. Ja widzę to duchowo...tak jest u zaślepionych bezbożników, którzy nie odróżniają ręki lewej od prawej.
Pasują tutaj słowa z Księgi Mądrości, które padły na wczorajszej Mszy św. ((Mdr 6, 1-11): „Nakłońcie ucha, wy, co nad wieloma panujecie i chlubicie się mnogością narodów, bo od Pana otrzymaliście władzę, od Najwyższego panowanie: On zbada uczynki wasze i zamysły wasze rozsądzi /../ będzie bowiem sąd nieubłagany nad panującymi /../ mocarzy czeka mocne dochodzenie /../ Władca wszechrzeczy nie ulęknie się nikogo ani nie będzie zważał na wielkość /../”.
Piszę to i kręcę głową, bo wiara nie powinna mieszać się do polityki, ale politycy wchodzą w walonkach na teren święty. Jak ten przekaz od Boga został zapisany, bo nie dziwi mnie aktualność Prawa Bożego. Bóg Ojciec mówi raz na wieczność!
Co z tego zrozumie Julia Pitera, Róża Thun, Danuta Huebner, Barbara Kudrycka, Danuta Jazłowiecka i wybraniec Michał Boni, któremu pozwolono przyznać się do „współpracy”, aby reprezentował Polaków na dobrze płatnym stanowisku.
Proszą się tutaj także Słowa Zbawiciela („Oczami Jezusa” str. 482):
<<Czasem ludzie myślą tylko o sobie. Nie liczą się dla nich: Bóg, kraj, naród czy nawet rodzina. Wielu gotowych jest poświęcić własne dusze, jeśli tylko mogą zyskać władzę lub wpływy, bogactwo czy sławę /../
Często nie zdają sobie sprawy z tego, co czynią, gdyż zaślepia ich egoizm. Często wierzą, że ich uczynki świadczą o odwadze i sile, ale tak naprawdę są słabi. /../ Ludzie często bywają zaślepieni, co prowadzi do nienawiści, ta zaś - prosto do piekła. >>
W ich intencji jest mój dzień życia, Msza św. z Eucharystią oraz później odmówiona modlitwa. Na ten czas młody człowiek śpiewa;
„Czy ci, którzy świat zagarniają
czy ci, którzy rządzą, którzy kradną
czy ci, których ręce świat zagarniają
którzy mają służyć, lecz tylko sobie służą
albo ci, którym ty staniesz na drodze, zabiją /../ walka trwa/../”...
Na forum dałem komentarz: <<Lech Wałęsa uwierzył w swoją wielkość, a właściwie świętość. Żąda od wiceministra Jakiego przeprosin, a tamten nawet nie wie o co chodzi. To bufonada wzrastająca z wiekiem. Nauczył się włóczyć innych po sądach. Już niedługo stanie przed naszym wspólnym Ojcem i Prawdziwym Sądem...sam ujrzy całą prawdę. Ohyda spustoszenia...>>
Na blogu Joanny Senyszyn 16.11.2017 pojawił się wpis, że Premierka Szydło i jej ministrowie tolerują kiboli, nazioli, rasistów, homofobów, damskich bokserów /../ Nie tolerują tylko „gorszego sortu”, Unii Europejskiej i krytyki pod swoim adresem /../”.
Pani Profesor!
Matko Joanno do demonów!
<<Wciąż wierzę w nawrócenie Pani Profesor...niewykluczona jest też ś w i ę t o ś ć . Wiem to, bo byłem podobnym w swoim postępowaniu: żyłem, piłem i czerwonych sztandar nosiłem (koledzy z matki Partii pierwsi łapali flagi biało-czerwone).
Na razie widzę, że Pani Profesor jest wierna swoim poglądom. Mam wielki szacunek dla takich osób, bo mów "tak" lub "nie"...reszta jest od diabła. Szkoda, że Pani Profesor wciąż stoi na lewej nodze, a wówczas widzenie tego świata i naszej ojczyzny jest wypaczone. Ojczyzna ziemska jest namiastką Ojczyzny Niebieskiej.
/../ Uwielbienie UE (kosmopolityzm) nie ma sensu, bo to się rozpadnie (tak jak ZSRR). Tak jest ze wszystkimi królestwami bez Boga. Inaczej widzi się z łaską wiary. Główny podział płynie od góry: Królestwo Boże i Państwa Szatańskie. >>
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 807
Jak nigdy spałem od 22.00 do Mszy św. o 6.30. Dzisiaj Pan Jezus zalecił, abyśmy za wszystko dziękowali Bogu Ojcu (1 Tes 5, 18). Musisz zdobyć książkę gangstera motocyklowego, który otrzymał łaskę nawrócenia - tak jak ja i wielu nieznanych na świecie - o wędrówce Pana Jezusa przez swoją ziemską ojczyznę do miejsca swojej kaźni (Jerozolimy).
Tam Syn Boga Żywego pokazuje z uczniami dziękowanie za w s z y s t k o. To, co piszę rozumie matka z dziećmi w zniszczonej wojną Syrii. My mamy wszystko, ale większość nawet nie pomyśli, że nasz chleb codzienny jest cudem stworzenia i darem Boga na tym zesłaniu.
Naród wybrany przez Boga Ojca trwa w odwróceniu, bo wielu wierzy tylko w to, co może zobaczyć i dotknąć. Nie uwierzyli w Boga Jezusa, a wielu prostych doznawało cudów po dotknięciu Jego szat. Ja jestem teraz dzieckiem takiego narodu - ze złączonymi na całym świecie - Miłością Bożą.
Pan Jezus uzdrowił dzisiaj 10 trędowatych (Łk 17, 11-19), ale tylko jeden oczyszczony „wrócił , chwaląc Boga doniosłym głosem, padł na twarz u Jego i dziękował Mu”. Ja byłem też trędowatym, ale duchowo (stan gorszy) i dzisiaj dziękuję za to Deus Abba (Bogu Ojcu, Tacie)...rozgłaszając to po całym świecie. „Cóż Ci Jezu damy za Twych łask strumienie. Panie nasz króluj nam, Boże nasz króluj nam”.
Nagle popłakałem się z powodu miłości do żony, a już dawano nie miałem w sercu takiego czystego uczucia. Żona to wielki dar Boga...szczególnie w małżeństwach dążących do świętości, prowadzących życie modlitewne. W takim stanie widzisz osobę duchowo, całkiem inną jaka jest zewnętrznie. To nie dotyczy stwierdzenia, że „razem jest łatwiej”, bo w tym jest pewien interes.
W Świetle Boga widzisz także otrzymywaną pomoc...w drobnych sprawach dnia codziennego. Wczoraj gratisowo załatwiła mnie pani doktór okulistka, a właśnie spotkałem mechanika, który zakupił potrzebną uszczelkę do samochodu. Łzy zalały oczy i wołałem z dziękczynieniem do Taty...
Zdziwisz się, bo przecież za wszystko „płacimy i wymagamy”, ale w ten sposób nie stajesz się dzieckiem, bo kierujesz się do Boga tylko w sprawach ważnych i to dla ciebie, a po ich załatwieniu zapomnisz podziękować.
W tym czasie nie widzisz łaski posiadania codziennego chleba, łóżka, ojczyzny, pokoju i poczucia bezpieczeństwa...już dawno nie miałem takiego. Popłakałem się, bo mam emeryturę, a do tego kawę, lek na zatkanie uszu i nowe okulary oraz wodę w kranie z możliwością kąpieli. Mam też ciszę w nocy...tak mi potrzebną.
Na szczycie tych darów jest ciepły dom pod który przyszła MB Niepokalana (figura) i Dom Boga na ziemi (Kościół Święty) z Manną z Nieba (Eucharystią)...Cudem Ostatnim!
Mam też czas na dawanie świadectwa wiary (przepisywanie dziennika)...właśnie dla Ciebie. Nie traktuj naszego spotkania jako przypadkowe...podziękujesz mi, gdy się spotkamy, a dodatkowo Bóg cię przytuli…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 833
Matki Bożej Pięknej
Dzisiaj mam trafić do pani dr okulistki i dlatego znalazłem się na Mszy św. porannej. Od ołtarza popłynie Słowo Prawdy o naszej nadziei, którą jest życie wieczne (nieśmiertelność): „Po nieznacznym skarceniu dostąpią dóbr wielkich, Bóg ich bowiem doświadczył i znalazł ich godnymi siebie” (Mdr 2. 23 – 3, 9).
Napisałem to ze wstrząsem i przetłumaczę na nasz język: nie spodobał nam się Raj, poszliśmy za zbuntowanym Archaniołem. Przecież jest to pokazane w naszych rodzinach oraz w życiu politycznym. Portugalia, a tu odrywa się Katalonia...od państwa działającego w strukturze UE.
To dowód, że przywódcy nie wołali do Boga. Ja mogę żyć w Izraelu, bo przede mną jest Ojczyzna Prawdziwa, a ten czas to tylko mgnienie oka. Z drugiej strony zobacz, co czynią niektóre narody z tym darem Boga Ojca (Francja). Ten dar rozumie każdy Kurd i Katalończyk i ci, którzy są teraz ofiarami wojny w Syrii.
Wyszedłem na modlitwę...nawet mówiłem pani doktór, że ten dzień mojego życia będzie także za nią, bo okulista jest tym, który otwiera nasze oczy. W świecie duchowym jest to ewangelizacja, wskazywanie innym drogi duchowej z otwieraniem oczu duszy. Czynię to od lat, ale trudno być „prorokiem we własnym kraju”.
W tych dniach trafiłem na trzy osoby wymagające operacji zaćmy...teraz to zdarza się już u ludzi młodych. Natknąłem się też na „bardzo starego człowieka”, który tak mówi o sobie od 20 lat, ale dotychczas nie przyjmuje mojego zaproszenia do Domu Pana. Przypomniały się wpisy takich osób (wykręcających się od zaproszenia na Ucztę Pańską), które mam na nieczynnym już blogu.
28.05.2010(pt) Spacer z pieskiem i mleczko dla żony…
Wracałem z nabożeństwa i natknąłem się na 68-letniego ateistę, Józka. Kilka razy nawracałem go, a teraz po Eucharystii mówię z mocą; Bóg pokazał panu marność tego bytu (po wypadku przeszedł „życie po życiu”), jesteśmy po śmierci z natychmiastową lustracją. W kościele nie mówi się o Bogu?…przecież to czytania ze Starego Testamentu i Psalmy!
Islam? Przecież tam jest zabrana wolna wola, nie można zrezygnować z wyznania, terrorysta zabija tysiące i idzie prosto do Nieba! Kobietę można odesłać…ot tak, a żon mieć 365!
Judaizm? Ten sam Bóg, ale drogi się rozeszły. Tutaj Jezus, oddanie życia za innych (o. Kolbe), a tam czekanie na Zbawiciela lub Jego negowanie (człowiek).
Nie ma pan łaski wiary? Trzeba poprosić Ducha Świętego o promyk Światłości i patrzeć na znaki. Zapraszam jutro na Mszę świętą…chodzi pan w niedzielę? Praca modlitwą?…może jeszcze w niedzielę? Co jutro robimy; spacerek z psem i kupno mleka dla żony? Synku! Mnie stawiasz na szali z pieskiem i zakupami? Wszystkiego dowiesz się po śmierci; zważ, że Mój wysłannik mówi do ciebie…tuż po spotkaniu ze Mną”! APEL
06.05.2010(c) Będzie pan żałował…
Wsiadaj pan jedziemy do Domu Boga, który zaprasza do Siebie i nawet daje podwodę! Zostaw pan wszystko, bo później będzie pan żałował!
- Pójdę na pielgrzymkę do Częstochowy…odpowiada przewrotnie, a ledwie chodzi!
Inny zbył mnie porzekadłem; „kto się modli ten się podli”. Ból zalał serce, bo to nobliwy obywatel RP. On powiedział prawdę, ponieważ wierzący są bardziej atakowani przez Szatana i mogą naprawdę się spodlić! APEL
16 listopada 2017 Wszedłem na blog Joanny Senyszyn, gdzie ~Ciekawski zapytał mnie czy czuję się dobrze z niektórymi katolikami?
<<Ja jestem mistykiem świeckim wiedzącym, że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim. Nie obchodzą mnie całe masy wierzących oraz grzeszność kapłanów. Oni nie kalają tego, co czynią przy Ołtarzu św. Muszą tylko wypowiedzieć formuły Konsekracji.
Każdy dyskutujący o wierze w Boga Objawionego, a nie wymyślnego powinien przedstawić swoją duchowość wg R. Dawkinsa od "Boga urojonego":
- obojętny duchowo
- agnostyk w dwie strony ("chyba tam coś jest" i "chyba tam nic nie ma")
- wierzący (wielki rozrzut)...na szczycie są tacy jak ja: wiedzący, że Bóg Jest!
- niewierzący (wielki rozrzut)...na jego szczycie R. Dawkins: wiedzący, że Boga nie ma!
Nikt nie zazna spokoju, a właściwie Pokoju Bożego przed odkryciem, że ma Ojca Prawdziwego (pragnie tego jego dusza), a rozum mamy po to, aby odnaleźć Prawdę, którą jest Stwórca naszej duszy...wcielana w momencie naszego powstania z rodziców.
To wszystko jest tak proste, że niepojęte. Ciało grzybieje i odpada, a my jesteśmy (to motyl wylatujący z ohydnej larwy). Dusza jest wiecznie młoda, a Bóg Ojciec nie jest starcem...nie ma też grubych aniołków.
W nawróceniu przeszkadza Szatan mówiąc do nas w pierwszej osobie (podszywa się). Sprawdź na sobie jak działa (zapisz myśli, a wszystko poznasz po czasie). Jeżeli żyjesz "bezdusznie" to nawet ci pomaga, ale drgnij tylko ku wierze, a zobaczysz...
Na tym zesłaniu nic nie mamy oprócz wolnej woli (trzeba oddać Bogu i dać się prowadzić) oraz czasu (nie znamy "dnia ani godziny")...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 853
Pierwszych Męczenników Polskich
W nocy śniły się płonące wieżowce i zamknięta księga...jedna z trzech. Przypomniał się wczorajszy reportaż w TV Trwam „Tam, gdzie Bóg płacze: Egipt” o sytuacji chrześcijan w tym państwie.
Dzicy bracia islamiści mordują ich na potęgę...zabroniono im, bo zmienił się prezydent, ale rzucali kamieniami w pokojowo manifestujących wyznawców Chrystusa. Pokazano scenę uciekania bezbronnych w kierunku policji, a tam biedaków kopano po głowie, a jednemu skoczono na bok...miażdżąc mu żebra i wątrobę.
W tym czasie na szczyt kościoła wszedł zwolennik jednej wiary i zwalił krzyż, a jego guru czytał w meczecie zdania z Koranu zalecające zabijać bałwochwalców (takich jak ja...wierzących w wielobóstwo). Dlaczego bracia islamiści chcą mnie zabić?
To samo chcieli uczynić wyznawcy „związku, który miał ogarnąć ludzki ród”. Teraz będzie to jedna „prawdziwa” wiara. Czym różnią się te systemy (czerwone i czarne flagi)? Federacja Rosyjska nawet kuma się z nimi. Konieczne musi być jedna książeczka jak podczas Wielkiej Rewolucji Kulturalnej w Chinach (zamordowano od 100-200 milionów ludzi) o czym pisał we „Wprost” w 1999 roku Stefan Niesiołowski.
Ilu już było uszczęśliwiających ludzkość, ale bez Boga Objawionego...teraz czynią to bracia islamiści. Tacy są otwarci, a siedzą za zasłoniętymi oknami. Bóg to wszystko widzi. Wymordują wszystkich chrześcijan, bo oto chodzi Szatanowi. Zarazem nie wiedzą, że - za przyjemność zabijania tych, co nie z nami - czeka ich Otchłań.
Niech stanie do dyskusji religijnej ich największy przywódca. Niech przekaże wszystko i uzasadni. Niech przekreśli moje świadectwa Istnienia Boga Ojca: „Ja Jestem”...w Trójcy Przenajświętszej Jedynego.
Zaspany znalazłem się w Domu Boga naszego o 7.30 wśród moich opiekunów (wcześniej śledzony, a teraz chroniony). Nie udało się mnie zabić „po rusku” to dokonano tego rękoma kacyków z Izby Lekarskiej.
Już w 2013 roku w Senacie RP było rozpatrywane skasowanie tego bolszewickiego tworu. Teraz będzie trudniej, bo broni go marszałek Senatu Stanisław Karczewski (kręcił się przy Komorze Lekarskiej).
Widziałem go przystępującego do Eucharystii, a otrzymał ode mnie płytę - z powalonym przez opętanego psychiatrę krzyżem i podniesionym przeze mnie - ze słowami: to próba na pana wiarygodność! Nie drgnął w sercu, a nawet przeszkodził w działaniu komisji w senacie...
Zdziwisz się, że wciąż o tym piszę, ale jest to wynik mocy bezpieki...nikt nie stanął w mojej obronie oprócz Bartosza Arłukowicza...zatwardziałego ateisty i wroga PiS. Pani premier broni krzyża we Francji, a w jej urzędzie jest moja sprawa (Departament Spraw Obywatelskich).
Podczas nabożeństwa napłynęły problemy duchowe: co stworzyłbyś na miejscu Szatana wiedząc, że jest Bóg Objawiony...w Trójcy Jedyny! Wiedząc także, że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim?
Napłynął obraz ochrony naszych niewiast i dzieci z pozostawieniem Domów Boga na pastwę dzikich barbarzyńców...niszczących krzyże i figury Pana Jezusa oraz rozbijających Tabernakula. Psie budy mają ochronę całodobową, a do kościoła może wejść każda „wzgardzona małpa” (określenie z „Koranu”).
Tacy wierni, a w Egipcie ogoli brody i zeszli do podziemia. To tak jak ja zdjąłbym dla niepoznaki krzyżyk i mordował. Znam to maskowanie się ze strony okupantów. Pozajmowali wszystkie kluczowe stanowiska także w Kościele świętym (brak lustracji).
Hierarchia była przeciwna powołaniu Pana Jezusa na Króla Polski, a teraz nie podoba im się gra gitar i śpiew młodzieży w naszych Bożych Przybytkach ("grajcie Panu na harfie, grajcie Panu na cytrze"), a preferowali Msze św. po łacinie, bo ma być tajemniczo!
Arb. Hoser odprawiał Msze św. dla towarzyszy z Izby Lekarskiej, dzwoniłem z prośbą o spotkanie, bo wcześniej był lekarzem, a na telefonach w biskupstwach siedzą „sami swoi”. Trwa Polska Radziecka...
W błyskach napłynęły propozycje: nasze świątynie powinny być strzeżone przez opłaconych zawodowców oraz wolontariuszy. Nikt nie zwraca uwagi na pakunki lub kręcących się „wiernych”. Nie daje się minimum bezpieczeństwa wiernym...w tym dzieciom i matkom.
Wprost chciałbym krzyczeć; mamy stworzyć gwardię Boga, mamy pokazać jak broni się naszych świątyń. Przecież są ludzie, gdy wyłożymy pieniądze na profesjonalną ochronę.
Na ten moment Pan Jezus mówi (Mt 10, 28-33): „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą.” Ja wiem o tym, bo mamy duszę stworzoną przez Boga Ojca, która ma tylko trzy możliwości: Niebo, Czyściec i Piekło. W moim instruktażu jest ukazane zmieszanie królestwa Szatana i Królestwa Niebieskiego. Doznałem wstrząsu przy spojrzeniu na wizerunek Bestii...
Nie znałem intencji, ale po przebudzeniu z drzemki w ciągu kilku minut przepłynął nawał duchowości zdarzeń i ewidentnych znaków dotyczących wojny z wiarą i krzyżem. Wrócił sen z płonącymi wieżowcami (WTC), zamknięta trzecia księga (Objawienia w Fatimie)...właśnie na poczcie odebrałem książkę „Siostra Łucja mówi o Fatimie” (13-tego).
Udało się też połączyć telefonicznie z kolegą Medardem Lechem przez którego straciłem pr. wyk. zaw. lekarza, który nie był na komisji lekarskiej jako przewodniczący, a podpisał, że mnie badał (kryminał). Zaleciłem, aby sprawdził czy nie podrobiono jego podpisu?:
W ręku znaczek z wiz. męczennika o. M. M. Kolbe, a intencja kończy się oglądaniem filmu: Exodus: Bogowie i królowie o wyprowadzeniu narodu wybranego z Egiptu...
Teraz, gdy zaczynam zapis tego dnia w oczach pojawiły się łzy i chciało się krzyczeć: „wojna! wojna!! wojna!!!”.
APeeL
- 12.11.2017(n) ZA ZASKOCZONYCH PRZEZ ŚMIERĆ
- 11.11.2017(s) ZA KOCHAJĄCYCH POLSKĘ
- 10.11.2017(pt) ZA POGAN I DUSZE TAKICH
- 09.11.2017(c) ZA GŁUPIEJĄCYCH
- 08.11.2017(ś) DZISIAJ BYŁEM NORMALNY...
- 07.11.2017(w) ZA WEZWANYCH DO KRÓLESTWA BOŻEGO
- 06.11.2017(p) ZA PODŁYCH POLAKÓW
- 05.11.2017(n) ZA WIERZĄCYCH W PANTEONY BÓSTW
- 04.11.2017(s) ZA POTRZEBUJĄCYCH MIŁOSIERDZIA BOŻEGO
- 03.11.2017(pt) ZA TYCH, KTÓRYCH CZEKA GEHENNA