Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

25.06.2014(ś) ZA ZMARNOWANYCH

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 25 czerwiec 2014
Odsłon: 1440

    Wyszedłem na Mszę św. wieczorną z późniejszym nabożeństwem do NSPJ i procesją. Próbowałem odmawiać modlitwę za gromadzących skarby w niebie, ale „nie szła”. To zrozumiałe, bo będący na drodze do świętości nie wymagają takich modlitw jak idący na zgubę.

    W mojej rozterce podbiegł do mnie młody alkoholik z grupy siedzącej na ławce. Wcześniej zaleciłem mu, aby skierował prośbę w swojej sytuacji do św. Łotra. Obruszył się, ale wytłumaczyłem mu, że Dobry Łotr Dyzma jest pierwszym świętym. To patron więźniów, skazańców, skruszonych złoczyńców i złodziei.

    Popłakałem się, bo zobaczyłem młodego człowieka całkiem zmarnowanego, a przypomniał się czas, gdy byłem w podobnej sytuacji zakończonej złamaniem dwóch kostek. Mogłem stać się inwalidą. Od razu poznałem intencję modlitewną dnia i w wielkim bólu zacząłem wołać do Boga za niego i podobnych.

    Żadnym słowem nie można wyrazić stanu mojego serca, którym objąłem wszystkich zmarnowanych z tego miasta i na świecie. Dusza wprost krzyczała z bólu, a w ciele „umierałem” prosząc Boga Ojca o zmianę losu tych braci trzymanych na uwięzi przez szatana. Łzy płynęły z oczu i musiałem je wycierać.

    Zapatrzyłem się na wywieszone zdjęcie wielkiej Monstrancji trzymanej przez obecnego papieża, a przyjęta Eucharystia zawinęła się na pół i ułożyła w zawiniątko (dar). Dziwne, bo jutro przybędzie do nas pielgrzymka anonimowych alkoholików, którzy idą do Niepokalanowa.

    Miłość do tych zmarnowanych ludzi trwała w czasie całej litanii do NSPJ i wołałem do Pana Jezusa: „zmiłuj się nad nimi”. Poprosiłem też Boga, aby przerwał ich cierpienie i sprawił coś, a szczególnie z tym, który podszedł do mnie.

    Płynęła pieśń: „słuchaj Jezu jak Cię błaga lud”, a ja zawołałem, aby Pan Jezus wysłuchał mojego błagania. Nie było czwartego mężczyzny do niesienia baldachimu nad Monstrancją. Podszedłem samorzutnie i dałem Panu Jezusowi ochronę przed deszczem.

    Wiem, że Pan pomoże tym za których wołam, bo to samo było ze mną...pacjentki zamawiały nawet Mszy św. Pan Bóg nie działa natychmiast, bo badana jest nasza ufność. Mnie spotkała wielka łaska i teraz pragnę, aby spadła z Nieba także na innych...ze szczególnym wyróżnieniem tego z którym się spotkałem.

    Powiedziałem mu, aby patrzył na znaki, bo tak też zaleciłem Januszowi Palikotowi. Prosiłem, aby zachował moje wpisy, bo będą dowodem na interwencję Boga. Faktycznie poznał efekt moich modlitw, bo zaczął się jego sromotny upadek.

    „Pobłogosław Jezu drogi tych, co Serce Twe kochają”. Wyszedłem w uniesieniu i ponownie spotkałem tego zmarnowanego człowieka, który czekał na ratunek chorego ciała. Zapytał czy modliłem się za niego, a ja to potwierdziłem i zaleciłem, aby uwierzył, bo Bóg coś uczyni z jego nałogiem. Ma wówczas przypomnieć sobie o wszystkim i podziękować, bo tylko moc Boża może wydobyć go z tej śmiertelnej pułapki.

    Podczas kontynuowania mojej modlitwy trafiłem na targowisko, gdzie był bałagan po handlu z grupą około 15 pijanych mężczyzn przy kiosku z piwem. Krzyczeli do siebie, przeklinali i kłaniali się w uniżeniu z daleka idąc na chwiejnych nogach. Normalny człowiek odwraca się od takich, a ja znam ich cierpienie i miłość Boga do nich, która zalewała także moje serce.

    Jeszcze następnego dnia wołałem za tego młodego człowieka, a on już czekał na mnie, ale uciekłem, aby dać mu znak, że nie wolno nadużywać ludzkiej i Bożej dobroci, bo wielu uważa, że mamy obowiązek im służyć!

    Znalazłem dwa wizerunki Dobrego Łotra, które przekażę zmarnowanemu razem z obrazem Boga Ojca słynącego łaskami...

APEL

24.06.2014(w) ZA OSZUSTÓW Z WŁADZY

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 24 czerwiec 2014
Odsłon: 1488

     Centrum Układu wydało rozkaz do ataku, aby odwrócić uwagę od mafijnej bezkarności rządu. Rzucono się w szatańskim obłędzie na katolików...propagując wszędzie - z oklaskami i na stojąco - spektakl hiszpańskiego skandalisty Rodrigo Garcji „Golgota Picnic”.

    Co normalny człowiek rozumie ze słów wypowiadanych przez umierającego Zbawiciela: „Boże! mój Boże! czemuś Mnie opuścił...Pragnę” lub z „Wykonało się”?

    Nawet Jarka z TVN odwołali z urlopu i na plaży dyskutował od rana z katolikiem-komikiem Cezarym Pazurą o Deklaracji Wiary i „wolności artystów” (anarchii). Nie podoba mi się określenie protestujących o zezwierzęceniu ludzi, bo każde zwierzątko chwali Boga po swojemu!

    Właśnie w TVN płynie „Babilon” z niezmordowaną Labudą, która aż do śmierci (wiecznej?) będzie naprawiała Kościół Pana Jezusa. Pan Bóg nie może zabrać Głosu i każdy może mówić to, co szatan wpuszcza mu do głowy. Ludzie żyjący tylko tym światem uważają, że w ich głowach są tylko ich myśli.  

    Na tych ludziach możesz poznać tajność działania przeciwnika Boga, który jest szefem wszystkich Goebbelsów. Szatan to kłamstwo..."im większe, tym ludzie łatwiej w nie uwierzą, a powtórzone tysiąc razy staje się prawdą”. Wielką hańbą jest fakt, że TVN (przewodnia tubka pogańska) wciąż zaprasza do siebie tych synów zatracenia oraz kołtunerię duchową.   

    Szatan przydziela wszelkiej maści stanowiska, odznaczenia i pilnuje, aby jego wyznawcy działali wg zasady „róbta, co chceta”, a nie „bądź Wola Twoja”. Jego głównym zadaniem jest czynienie nieustannego zamętu z trzymaniem większości na bezdrożach duchowych.

    Ty myślisz, że wysłannicy są pełni nienawiści, chodzą z karabinami i wszystkim grożą, a masz to dokładnie pokazane podczas przejmowania Krymu. Przez 10-20 lat udajesz partnera, a w tym czasie przygotowujesz się, aby napaść na słabszego sąsiada! Czym różni się to od napaści piątki młodych z niewiastą...na niewidomego?

     W RP, która jest wielkim podsłuchowem moc ludzka, a właściwie kłanianie się szatanowi nadal budzi respekt i cieszy się ogromem wyznawców, bo takim wciąż marzy się wojna i władza absolutna. Po ponownie wygranych wyborach przez Peło panowie „miasteczka nad rzeczką” wpadli w szał...nawet starych doktorów-komuchów wyrzucili na ulicę, a ci naprawdę wierzyli, że moje chodzenie do kościoła to kamuflaż.

    Wierzyli, że codziennym uczestnictwem w Mszy św. zagrażam ich złudnemu bezpieczeństwu, bo nic tak nie gorszy jak Boża Prawda. Szkoda mi tych braci Polaków, katolików, którzy wpadli w te sidła i chodzą do Kościoła świętego. Żaden nigdy nie przyzna się do tego, co czyni i nie wolno mu wypowiedzieć słowa przepraszam i naprawić krzywdy, bo to słabość.

    Ateizm i racjonalizm to ograniczenie umysłowe (przykre jest to, że dotyczy także  większości kolegów psychiatrów), bo naszą mądrością nie przeskoczysz płotka z napisem: nadprzyrodzoność.   

    W Tfu-nie była dyskusja Gowina z Niesiołowskim (popychadłem Peło), który po celnym strzale zawsze uśmiecha się w specyficzny sposób. Tak też było tym razem, gdy Gowin powiedział mu prawdę, że odszedł z PO, bo musiałby tak jak on teraz bronić tej fałszywej władzy.

    Afera podsłuchowa ujawniła kłamców, a kara Boża zależy od ich zachowania. Wyraźnie jednak widać, że wybrali drogę diabelskiego fałszu, bo odwracają winę, mataczą, a dla wyciszenia wszystkiego wystawili do walki prowokatorów i bluźnierców...separatystów duchowych. Zapomnieli o tym, że to Bóg daje władzę!

    Właśnie będę oglądał film „Biblia” ("Polsat"), gdzie będzie pokazany upadek pierwszego króla Izraela Saula, którego wskazał sam Bóg, a namaścił go prorok  Samuel. Król na początku był skromny, służył ludowi i sprawdzał się w bitwach. Wkrótce stał się pełnym pychy, miał napady szaleństwa i z obawy przed utratą władzy próbował zabić z zazdrości przyszłego króla Dawida! Zginął w bitwie razem z synem po szukaniu pomocy...u wróżki! 1 Sm 8-31; 2 Sm 1

     Tak też jest z obecną władzą. Cezary Łazarkiewicz („Wprost”) 31 sierpnia 2013 roku na swoim blogu dał wpis: Władza pochodzi od Boga. Autor wymienił cały poczet premierów i prezydentów, którzy „mieli wiarę w swoje nadprzyrodzone moce” i uwierzyli, że mogą robić, co chcą! Dalej napisał, że „Donald Tusk też już uwierzył, że jest pomazańcem bożym”.

    Autor poruszył bardzo poważny problem, ale nie poradził, bo pomazaniec ma pełnić Wolę Boga Ojca i być sługą. W moim komentarzu zaznaczyłem, że w podtekście neguje działanie Boga w naszej realności. Bóg dał nam wolną wolę...także całym narodom. Jeżeli nie prosisz o prowadzenie i nie oddajesz swojej woli Bogu („bądź wola Twoja”) to działasz na własną rękę nie mając wiedzy o przyszłości. 

    Nie powołaliśmy Pana Jezusa na Króla Polski. Dlatego mamy premiera Donalda Tuska, który w 2008 roku nie posłuchał mojej rady i nie zrezygnował ze stanowiska. Tylko on wie, co przeżywa w duszy, bo nie da się zakłócić sumienia. Dzisiaj pozostało mu tylko robienie groźnych min, bo wdał się w walkę z własnym narodem. Sam Lech Wałęsa przejrzał, a tak go chwalił i stwierdził, że grozi nam rewolucja.

    Ja w mojej walce duchowej mogę mieć zwątpienie tak jak prorok Izajasz , który właśnie woła na Mszy świętej (Iz 49, 1-6): "Próżno się trudziłem, na darmo i na nic zużyłem me siły. Lecz moje prawo jest u Pana i moja nagroda u Boga mego. Wsławiłem się w oczach Pana. Bóg mój stał się moją siłą".  Natomiast św. Paweł wspomniał dzisiaj o powołaniu króla Dawida, który we wszystkim wypełnił wolę Boga.

    Eucharystia ponownie złamała się na brzeżku i zagięła w postaci laurki. Po powrocie do domu zadzwoniłem do kancelarii prawniczej i wywarłem nacisk, bo ociągają się w wydaniu opinii w mojej sprawie, która kompromituje władze samorządu lekarskiego. Przyślą w ciągu tygodnia.

    W podziękowaniu pocałowałem Pana Jezusa Króla Wszechświata z Najświętszym Sercem...

APEL 

23.06.2014(p) ZA TYCH, KTÓRZY NIE CHCĄ MIEĆ DZIECI

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 23 czerwiec 2014
Odsłon: 1461

     Wyspałem się, a siedziałem do 3.00 nad ranem. Nie marnowałem czasu, a w drodze do stomatologa odmówiłem modlitwę „za fałszywych katolików”.

    Jeszcze raz poprosiłem kolegę lekarza, aby zapragnął drugiego dzieciątka, a on odpowiedział, że na ziemi jest tyle pokus, że strach mieć następne dziecko.

    Nawet nie zdawał sobie sprawy, że tą argumentację wypowiedział językiem diabelskiego fałszu intelektualnego. Wskazałem, że zawołam w ich intencji, ale sami mają zwrócić się  w modlitwie o Światło do Ducha Świętego.

    Na Mszy św. wieczornej  zdziwiony słuchałem Słowa Boga: "Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, poświęciłem cię, nim przyszedłeś na świat, ustanowiłem cię prorokiem dla narodów (...) pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. Nie lękaj się ich, bo jestem z tobą, by cię chronić". Jr 1, 4-10

    Psalmista dziękował Bogu: Od łona matki Pan mym opiekunem. Ty byłeś moją podporą od dnia narodzin, od łona matki moim opiekunem. (...) Ty, mój Boże, jesteś moją nadzieją, Panie, Tobie ufam od młodości. Ps 71

     Dzisiaj został wysłuchany przez Boga kapłan Zachariasz, który nie miał dziecka, ponieważ jego żona Elżbieta była niepłodna; oboje zaś byli już posunięci w latach. Podczas posługi kapłańskiej „ukazał mu się anioł Pański”, który rzekł do niego: " (...) żona twoja Elżbieta urodzi ci syna, któremu nadasz imię Jan.

    Będzie to dla ciebie radość i wesele; i wielu z jego urodzenia cieszyć się będzie. Będzie bowiem wielki w oczach Pana (...) i już w łonie matki napełniony będzie Duchem Świętym. Wielu spośród dzieci Izraela nawróci do Pana (...)". Łk 1, 15-17

    Poprosiłem o Światło dla tego małżeństwa i ten dzień ofiarowałem za moich rodziców...za to, że czekali na moje przyjście, bo obecnie większość par nie chce mieć dziecka. Wielka radość i słodycz zalewały serce z towarzyszącym pokojem oraz poczuciem dobra i pewnością mojej egzystencji.

    Jakże pasowały tutaj słowa Ps 139: Sławię Cię, Panie, za to, żeś mnie stworzył. Ty bowiem stworzyłeś moje wnętrze i utkałeś mnie w łonie mej matki. Sławię Cię, żeś mnie tak cudownie stworzył, godne podziwu są Twoje dzieła.

    Padłem na dwa kolana podczas Eucharystii. Jeszcze raz podziękowałem rodzicom za to, że pragnęli mojego przyjścia, a św. Hostia drugi raz w życiu załamała się na samym brzegu i zwinęła w łódź i dar.

    Dzisiaj procesję obsługiwały dwie wioski i mogłem iść tuż za Panem Jezusem...jako pierwszy, już w kościele. Uniesienie duchowe było tak wielkie, że każdy obraz procesji wywoływał łzy.

    Wszystkich prowadził mój pacjent, który niósł krzyż, na wietrze powiewały chorągwie, a lud cały czas śpiewał: „Jak wielki cud Bóg uczynił”...

                                                                                                                                    APEL

22.06.2014(n) ZA PROSZĄCYCH O WSTAWIENNICTWO

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 22 czerwiec 2014
Odsłon: 1478

     Szok, bo „gang kelnerów” podsłuchiwał członków Peło, a to podstawy państwa, a nawet ojczyzny. Panu premierowi aż oczy wyszły na wierz, bo zapoznał się z metodą stosowaną wobec mnie od początku „obalenia komunizmu”.

    To wielkie naiwniactwo...także duchowe, bo co pokazuje Bóg przez ten fakt? Takie zaskoczenie spotka każdego, który dzisiaj nie przestrzega Prawa Bożego. To tzw. zespół „Acha!”...”acha! to tak jest! och! jesteśmy po śmierci! cały czas byliśmy na fonii i wizji odkryci w myślach!”

    Jeżeli to przeczytałeś to już nie wykręcisz się, bo nie będziesz mógł powiedzieć, że nie wiedziałeś. „No tak Panie, ale mogłeś mi dać jakiś znak!”, a Pan odpowie: "przecież zaprowadzono Cię do Mojego agenta"!

    Człowiek inwigilowany jest całkowicie bezbronny, bo wiedzą o nim wszystko: kiedy wstaje, co lubi, jakie ma zwyczaje i gdzie idzie. Łatwo go zlikwidować, a schodzi z tego świata w „sposób naturalny”. Panowie z „dzikiego kraju” mogą: rozpuścić plotkę, ośmieszyć, nasłać dyskutanta lub kontrolę sanepidu, skarbówki... nawet zlecą obstawę policji w drodze do kościoła i złapią jadącego bez świateł, a spod ziemi wyskoczy sam komendant (tak było ze mną).

    Inwigilowanego dodatkowo atakuje Szatan, który zalewa ofiarę i „panów tego świata” wzajemną nienawiścią. Najgorszy dla mnie był czas wprowadzania ustawy  dekomunizacyjnej w 1999r. Wówczas jeszcze nie wiedziałem, że koledzy zabiją mnie duchowo w 2008 roku...za obronę krzyża! Uczynią to psychiatrzy-ateiści (nieuzbrojone ramię władzy ludowej), którzy mistykę traktują jako psychozę, a inwigilacja dla nich to „urojenie prześladowcze”!

    Pisałem wszędzie, szukałem pomocy i prosiłem o wstawiennictwo. Wejdź:  Onet.pl Biernacki: cele - ustawa o kontroli operacyjnej, ochrona świadków z 07 maja 2013 r. i przeczytaj mój komentarz, gdzie na końcu zapytałem: "Panie Ministrze! Kto odpowiada za ujawnianie siatki służb specjalnych? Kto i po co to finansuje?Proszę się wykazać, bo chroniący nasze państwo chronią, ale samych siebie".

    Psychiatrzy nigdy się nie mylą, bo są najmądrzejsi, a inwigilację wykluczają w czasie obserwacji psychiatrycznej...nawet prof. Marek Jarema tak uważa, a jest konsultantem krajowym. Natomiast behiawiorysta prof. Andrzej Kokoszka nigdy nie słyszał słowa ‘psychuszka’.

    Dziwne, że jeszcze ich nie odznaczono, bo „lekarz” Andrzej Włodarczyk, który we wrześniu 2008 r. wyrwał mi prawo wykonywania zawodu lekarza nr. 2069345 i straciłem pracę z dnia na dzień... natychmiast stał się „Bene meritius". Dobrze się zasłużył, bo na szczycie swojego opętania przez władzę był podwójnym prezesem w samorządzie lekarskim (OIL i NIL w W-wie), a zarazem dyrektorem departamentu w ministerstwie zdrowia dr Ewy!

    To taki dzisiejszy pan Nowak...połaszczył się nawet na kilka biletów na Euro! Kupił je jako minister i sprzedał w Internecie! Takich mamy „sprytnych” funkcjonariuszy publicznych przebranych w białe kitle. Kolega nadal działa społecznie jako członek ORL i NRL i na pewno będzie się wypowiadał w sprawie Deklaracji Wiary jako „Izba Lekarska”. Jest kłopot, ponieważ z kolegami stanął po stronie powalającego krzyż Pana Jezusa.

    Napisałem też list otwarty do Ministra Zdrowia, ale w „Gazecie polskiej” (art. „Jestem spakowany”) oraz „Naszym dzienniku” przy komputerach siedzą ludzie „państwa w państwie”. Dzisiaj wysłałem go do Rzecznik Praw Pacjenta z powiadomieniem TVN 24, bo kontrolują prof. Chazana...

    Poprosiłem też nowego mediatora w Ok. Izbie Lekarskiej, aby naprawił krzywdę, którą wyrządził mi jego poprzednik śp. lekarz Jacek Kubiak, ale prof. Krzysztof Bielecki, który „boi się tylko Boga” nie odpisał.

    Dziwne, bo na Mszy św. prorok Jeremiasz skarżył się do Boga na donosicieli pragnących jego upadku!  „Panie Zastępów, Ty, który doświadczasz sprawiedliwego (...) dozwól, bym zobaczył Twoją pomstę nad nimi!" Jr 20, 10-13

    Mnie nie wolno tak wołać, bo Pan Jezus odmienił moje serce, a dzisiaj mówi: "Nie bójcie się ludzi. (...) Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle". Mt 10, 26-33

    Kapłan mówił o bł. biskupie Piotrze Gołębiowskim, który miał wielki kult Eucharystii. Powiedziałem mu, że poproszę go o wstawiennictwo w mojej sprawie. Później jego wizerunek wysunie się z książki, która upadła na ziemię. Łzy zalały oczy, bo też miał przeboje z rządzącymi.

    Św. Hostia ułożyła się ochronnie. Podczas procesji pobiegłem po chorągiew ze św. Rochem, który był oskarżony o szpiegostwo i wtrącony do lochu, gdzie umarł. Do niego wołałem, ale nie o pomstę, ale o przejrzenie Polaków mających władzę i kolegów lekarzy, funkcjonariuszy publicznych.    

    Następnego dnia otrzymam natchnienie, aby zdzwonić do kancelarii prawnej...przyganieni mają wydać opinię w ciągu tygodnia. Może wówczas prezes NIL Maciej Hamankiewicz zgodzi się łaskawie na 5-10 minut rozmowy? 

    Sam wstawiłem się do Boga za zmarnowanego alkoholika (opis: 25 czerwca 2014), a nawet poratowałem jego ciało. Mam jeszcze napisać do biskupa z Ukrainy, aby powołali Pana Jezusa na Króla Ukrainy i oddali swoją ojczyznę opiece św. Michała Archanioła, bo my zbyt rzadko prosimy Boga o interwencję. Wreszcie znalazłem adres Grzegorza Walasińskiego po przeszczepie twarzy, któremu podziękuję za wielką dzielność.  

    Pasuje tutaj wołanie o wstawiennictwo psalmisty (Ps 69): W dobroci Twojej wysłuchaj mnie, Panie. / Dla Ciebie bowiem znoszę urąganie (...) Dla braci moich stałem się obcym (...) spadły na mnie obelgi złorzeczących Tobie. / Lecz ja, o Panie, modlę się do Ciebie w czas łaski, o Boże”...

APEL

 

List otwarty! 

Rzecznik Praw  Pacjenta

Krystyna Barbara  Kozłowska

01-171 Warszawa Młynarska 46

tel. 22 532 82 50 sekretariat@bpp.gov.pl

    Ponieważ podkreśla Pani Rzecznik potrzebę przestrzegania stanowionego prawa to przypominam moją sprawę, bo wielokrotnie pisałem także do Państwa, ale nie zareagowano.

    W dniu 04.10.2007 napisałem protest do AM w Gdańsku przeciwko bezdennej głupocie psychiatry (członka PO), który na zakupionej działce zrównał z ziemią miejsce kultu religijno-patriotycznego (Kaszuby; sołectwo Gołub 83-316 ul. Sambora II 40).

    W telewizji Trwam był reportaż (trzy odcinki), ludzie płakali. Ja taki sam krzyż postawiłem. Pismo przekazałem do wiadomości Naczelnej Izbie Lekarskiej, ale zamiast słów współczucia spotkał mnie odwet.

    Moją obronę krzyża oraz łaskę wiary (mistykę) uznano - z jednego zdania protestu - jako chorobę psychiczną. Uczynił to zaocznie ówczesny prezes NIL, lekarz-katolik Konstanty Radziwiłł. Udowodnienie nie było trudne, bo „badali” mnie koledzy antykrzyżowca, ignoranci duchowi (psychiatria wciąż radziecka).

    Sprawa trafiła do Komisji Etyki Lekarskiej, ale pan prezes obecnie jest wiceprezesem OIL oraz sekretarzem NIL(!) i zablokował swoją osobą przewodnictwo tejże komisji. Może jestem chory, ale na pewno nie jest to spowodowane moją wiarą w Boga i obroną krzyża Pana Jezusa.

   Niech Pani Rzecznik wyjaśni dlaczego w mojej sprawie złamano ROZPORZĄDZENIA MINISTRA ZDROWIA I OPIEKI SPOŁECZNEJ z dnia 11 maja 1999 r. (Dz. U. z dnia 27 maja 1999 r.).

1.) Nie poinformowano mnie, że mogę zgłosić się z mężem zaufania, nie wezwano mnie na posiedzenie ORL i nie udostępniono akt sprawy. Ponadto ukryto istnienie od 2007 roku pełnomocnik ds. zdrowia lekarzy (specjalistkę z psychiatrii!).

2.) Komisja lekarska pierwsza z dnia 25 stycznia 2008 w składzie miała funkcjonariuszkę z samorządu lekarskiego, co wyjaśniło jej „prokuratorskie” zachowanie. Komisja nie skierowała mnie do wybranej placówki służby zdrowia ze wskazanym lekarzem!

3.) Komisja lekarska druga (kontrolna) z dnia 16 czerwcu 2008 roku była bez przewodniczącego lekarza Medarda Lecha (2-osobowa). Kolega nie widział się ze mną, a 24 lipca 2008 r. podpisał, że mnie badał! Na podstawie orzeczenia tej "komisji" zawieszono mi prawo wykonywania zawodu lekarza, a w tym czasie brałem premie i nagrody oraz miałem najwięcej dobrowolnie zapisanych pacjentów. W tej bezkarności uczestniczył lekarz Andrzej Włodarczyk, który nadal jest funkcjonariuszem publicznym (członek ORL i NRL w W-wie). 

4.) Po odwołaniu się od tej decyzji do NRL prezydium NIL powołało komisję lekarską...złożoną z samych członków nomenklatury samorządowej! Żenujące spotkanie odbyło się 23 stycznia 2009 r. i nadal nigdzie mnie nie skierowano.

5.) Po powołaniu (w 2010 r.) ustawowej Izby Lekarskiej wystąpiłem o unieważnienie całego bezprawnego procesu, ale powołano komisję o nieprawidłowym składzie i wezwano mnie na badanie w czasie odwołania się od tej uchwały!

6.) Na posiedzeniu ORL w dniu 12 czerwca 2012 roku zażądałem zabranie mi pwzl, aby sprawę skierować do prokuratury, ale prezes Mieczysław Szatanek "czytał" wobec ORL, że proszę o powołanie następnej komisji lekarskiej!

7.) Na komisję lekarską 08 stycznia 2013 wepchał się sam konsultant krajowy prof. Marek Jarema, który odpowiada za przestrzeganie w/w rozporządzenia. Nawet ta komisja złamała procedurę, bo nie skierowała mnie do IPiN-u, ale byłem wzywany przez podwładnego konsultanta krajowego...konsultanta wojewódzkiego ds. psychiatrii prof. Jacka Wciórkę (też odpowiada za przestrzeganie w/w rozporządzenia!). W 2008 r. osobiście byłem w tej klinice IPiN u docent Marty Anczewskiej, która wykluczyła potrzebę jakiejkolwiek obserwacji klinicznej.

8.) Na posiedzeniu ORL w dniu 25 kwietnia 2014 przegłosowano powołanie następnej komisji lekarskiej! Nadal nie dano mi dostępu do akt sprawy...

     Dokonano na mnie zabójstwa duchowego (psychuszka) łamiąc w/w rozporządzenie ministra zdrowia i nadal trwa celowe znęcanie się, którego celem jest popełnienie przeze mnie samobójstwa. 

    Po co Min. Zdrowia wydaje rozporządzenia? Po co są standardy postępowania? Dlaczego nie zbadano lekarza dokonującego czynu bluźnierczego?  Dlaczego funkcjonariuszy publicznych z Izb Lekarskich oraz z Ministerstwa Zdrowia nie obowiązują żadne przepisy?

Do wiadomości: kontakt24@tvn.pl

    Z biura RPP odpisała Katarzyna Skrętowska specjalistka w zespole ds. Zdrowia Psychicznego. List elektroniczny był zatytułowany "Psychiatria"...dobrze, że bez wykrzyknika.

    Zostałem w nim dokładnie poinformowany o prawach nierządu lekarskiego...nawet zostało wymienione w/w rozporządzenie. Mimo tego, że: "Rzecznik Praw Pacjenta jest centralnym organem admnistracji" to takimi jak ja sie nie zajmuje. Wieksze prawa w RP mają kotki bronione przez nagą Joannę Krupę z krzyżem na łonie! 

     W potrzebie taka Pani "Psychiatria" pewnie napisałaby, że zgłaszałem się o pomoc jako chory. Chora na pewno jest centralna administracja rządowa, bo w majestacie bezprawia stosuje się psychuszkę w stosunku do "wrogów władzy ludowej".

     Muszę uważać, aby nie trafić do Gostynina, bo każdy dochodzący swoich praw jest określany maniakiem i ma status osoby dyssocjalnej. Przecież normalny człowiek nie krytykuje Umiłowanej władzy, która chce dla nas  tylko dobrze...

APEL

  

21.06.2014(s) ZA GROMADZĄCYCH SKARBY W NIEBIE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 21 czerwiec 2014
Odsłon: 1467

      Bez Światła Boga nie ujrzysz naszego zasadniczego powołania, a jest nim zostanie świętym...inaczej nie uzyskasz zbawienia i nie wrócisz do Królestwa Niebieskiego. Większość ten cel życia całkowicie lekceważy, bo ważniejsze jest posiadanie, władza, przyjemności, zdrowie i „spokojne życie”.

    Ludzie normalni nie pragną  prowadzenia przez Boga w sprawach małych i dużych. To przypomina dzieci szarpiące się z ojcem i biegające tam, gdzie im się podoba („wolność”).

     Ja staram się żyć cały czas w łączności z Bogiem Ojcem i oddaję Mu wszystko. Jego stawiam na pierwszym miejscu, a On wie co mam dokonać dla siebie, rodziny, chorych, ojczyzny i świata. Jeżeli nie będziesz miał tak ułożonej hierarchii wartości to nigdzie nie dojdziesz i nigdy nie będziesz miał pokoju w duszy, która pragnie powrotu do Boga.

    Wczoraj Pan Jezus powiedział do swoich uczniów: "Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się i kradną. Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną. Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje. Mt 6, 19-23

    Dzisiaj dodał, aby nie troszczyć się „zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało (...) Kto z was przy całej swej trosce może choćby jedną chwilę dołożyć do wieku swego życia? (...) Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane”. Mt 6, 24-34        

     Podczas Mszy św. uwagę zwracała mała dziewczynka, która przyszła z mamą sypać kwiatki Panu Jezusowi. Jak wielka świętość jest w dzieciach, a to skarb, który powinniśmy gromadzić w Niebie. Św. Hostia ułożyła się w ustach w postaci łodzi (pomoc) i w wielkim uniesieniu śpiewałem litanię do Serca Pana Jezusa.

    Bardzo brakuje wizerunku Pana Jezusa z Najśw. Sercem...wprost prosi się, ale proboszcz nie zrozumiał pragnienia mojego serca. Procesja. Pobiegłem po wielką chorągiew ze św. Józefem, a nie wiedziałem, że nikt nie wziął krzyża. Proboszcz poszedł przodem, ale też nie wziął, a kościelny woli wyglądać z okienka zakrystii. Szkoda, bo to brak kultu i wielka nędza duchowa...

                                                                                                                               APEL

  1. 20.06.2014(pt) ZA CZUBY WSTRĘTNE
  2. 19.06.2014(c) ZA ROZMIŁOWANYCH W EUCHARYSTII
  3. 18.06.2014(ś) ZA FAŁSZYWYCH KATOLIKÓW
  4. 17.06.2014(w) ZA RZĄDZĄCYCH MOJĄ OJCZYZNĄ
  5. 16.06.2014(p) ZA TYCH, KTÓRZY WPADLI W ŚMIERTELNĄ PUŁAPKĘ
  6. 15.06.2014(n) ZA WYSŁAWIAJĄCYCH BOGA
  7. 14.06.2014(s) ZA PRAGNĄCYCH PRZYTULENIA DO PANA JEZUSA
  8. 13.06.2014(pt) ZA ZNIENAWIDZONYCH KATOLIKÓW
  9. 12.06.2014(c) ZA ŻĄDAJĄCYCH PRZESTRZEGANIA PRAWA
  10. 11.06.2014(ś) ZA PRAGNĄCYCH GŁOSZENIA KRÓLESTWA NIEBIESKIEGO

Strona 835 z 2412

  • 830
  • 831
  • 832
  • 833
  • 834
  • 835
  • 836
  • 837
  • 838
  • 839

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 3211  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?