- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 818
W nocy z tv „Trwam” trafiłem do Bazyliki Narodzenia Pana Jezusa. Teraz zły kusi niechęcią do wrogów, którym „mogę podać nogę”, a w ręku „Fakty i mity”, gdzie radość z szerzącego się pogaństwa...w Częstochowie!
Przecież w takich właśnie miejscach i w wielkie święta naszej wiary Lucyfer działa najmocniej. Tak jest w walce duchowej. Wyświęciłem mieszkanie (okaże się, że jest dzisiaj zalecane) i zawołałem do św. Michała Archanioła. Później żona zapali poświęcone kadzidło.
Idę do Domu Pana, ale zły ponownie atakuje złością na ludzie ze zwichniętymi sumieniami: od prezydenta aż do otoczenia. Nad głową rozległ się trzask i poleciały iskry z połączonych przewodów elektrycznych (gołąb?).
Ew. Mt 2, 1-12 ”(...) Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon (...) Herod przywołał potajemnie Mędrców (...) kierując ich do Betlejem, rzekł: "Udajcie się tam i wypytujcie starannie o Dziecię, a gdy Je znajdziecie, donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon". (...) Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. (...)”.
Przez moje ciało przepłynął dreszcz p r a w d y. Kapłan w kazaniu mówi o darach zaniesionych Dzieciątku, ale największym darem jest padnięcie na kolana. Pierwszy czekam na Komunie św. i padam na kolana, bo uniżenie jest najgłębszym pragnieniem mojego serca...uniżenie przed Synem Boga naszego.
Ciało Zbawiciela pękło na pół. Chór śpiewa „Pasterze mili”...”coście widzieli”? Łzy zalały oczy, a smutek duszę na wiele godzin, bo wielu przyjmuje to wszystko powierzchownie, a naród wybrany odrzuca.
Proboszcz niepotrzebnie żartuje, a pasują teraz zawołania modlitewne, dziękczynienie i prośby o naszą ochronę. Wróciłem do domu jako inny człowiek, a żona wzywa na obiad! Nie skorzystałem z zaproszenia, a to zburzyło mir domowy.
Pan Jezus dał mi natchnienie, aby w 16 tomach objawień osobistych Marii Valtorty znaleźć wizję z mędrcami, bo wielu wrogów Prawdy uważa, że to legenda. Udało się. Oto wybrane fragmenty z „Pokłonu Trzech Magów”.*
„(...) Gwiazda o tak niebywałej wielkości, jakby mały księżyc, przesuwa się naprzód po niebie nad Betlejem. Inne wydają się gasnąć, żeby zrobić jej miejsce, (...) zatrzymuje się nad małym domem, który znajduje się przy najkrótszym boku placyku. (...) Mały domek cały jest skąpany w tym płynnym ogniu klejnotów. (...) Żaden królewski pałac na ziemi nie miał i nie będzie miał nigdy schodów takich jak te (...) Główną drogą zbliża się orszak: konie w uprzęży, inne - prowadzone za uzdę. Dromadery i konie z jeźdźcami bądź z ładunkiem (...)
W promiennym świetle gwiazdy orszak nabiera nadzwyczajnego piękna. Przebogate ozdoby wierzchowców, ubiory jeźdźców, twarze, wyposażenie, wszystko to jaśnieje nadzwyczajnie. (...) Trzy dostojne osoby zsiadają z wierzchowców, (...) podchodzą pieszo do domu. Tam klękają, uderzają czołem o ziemię i całują proch.
To trzej możni. Świadczą o tym ich przebogate stroje. Jeden, o bardzo ciemnej skórze,[...] Teraz jest dzień. Przybysze są dziś jeszcze bardziej bogato odziani niż wczorajszego wieczora. [...]
Jeden ze sług niesie całkowicie pokrytą intarsją szkatułę, której metalowe wzmocnienia są wykonane ze złota. Drugi [ma ze sobą] misternej roboty kielich, zakryty rzeźbionym wieczkiem, cały ze złota. Trzeci [niesie] rodzaj szerokiej i niskiej amfory, także ze złota, zakorkowanej zaniknięciem w kształcie piramidki, z osadzonym na wierzchołku brylantem.
Przedmioty te zdają się ciężkie, słudzy bowiem niosą je z wysiłkiem, zwłaszcza - szkatułę. (...) Maryja siedzi z Dzieciątkiem na kolanach, a Józef stoi z boku. (...) Ubrana jest całkiem na biało. Jakaż jest śliczna w skromnej sukni, zakrywającej Ją od szyi do stóp, od ramion do delikatnych nadgarstków. Jakże piękną ma głowę otoczoną koroną jasnych warkoty, z mocniej zarumienioną ze wzruszenia twarzą. Oczy uśmiechają się ze słodyczą, usta zaś wypowiadają słowa pozdrowienia: «Niech Bóg będzie z wami.»
Trzej zatrzymują się na chwilę, zaskoczeni. Potem podchodzą i upadają do stóp Maryi. (...) Pozostają na kolanach, opuszczając się na pięty. Za nimi klęczą także trzej słudzy, którzy znajdują się tuż za progiem. Postawili przed sobą trzy przyniesione przedmioty i czekają...(...)".
Napisanie tego dla Ciebie trwało kilka godzin (druga część jest w zapisie z 06.01.2015). Teraz już wiesz dlaczego Eucharystia pękła na pół... APEL
*”Poemat Boga Człowieka” Księga pierwsza str.205-212” Katowice 1998 „Vox Domini”
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 846
Jakże dobry jest Bóg. W kłopocie podtrzyma, da nadzwyczajne zdolności i moc, natchnie Swoim Duchem, a po wszystkim obdarzy pokojem i ukoi odpoczynkiem ciała.
Jeżeli masz małego synka to wszystko zrozumiesz, bo cieszysz się z jego błogiego snu. On sam nic nie wie o tym. Normalny człowiek tego nie zauważy. Idę na Mszę św. i nie mogę nadziwić się otrzymanej wczoraj pomocy.
Św. Jana Apostoł mówi: „(...) Taka jest wola Boża, którą objawiono nam od początku, abyśmy się wzajemnie miłowali. (...) przeszliśmy ze śmierci do życia, bo miłujemy braci, (...)”.1 J 3, 11-21
Dzisiaj Komunia św. ma niezwykłą lekkość...nie czuję Ciała Zbawiciela w ustach. Ta lekkość przeniknęła także moją duszę, a to sprawiło, że ciało fizyczne otrzymało moc. Uwierz w to połączenie i współdziałanie tych ciał.
Po rozpłynięciu się św. Hostii słodycz napłynęła do ust, a serce zalało dziękczynienie. Nie mogę wyjść z kościoła, bo mam wielkie pragnienie udokumentowania mojego stanu, ale rozpoczęła się następna Msza św. i...krępuje monitoring.
Wracam i nie wiem jak podziękować Bogu za to wszystko...powtarzam tylko: „Niech cała ziemia śpiewa swemu Panu”, a od siebie wołam: „Panie Jezu niech chwalą Cię wszystkie ś n i e ż y n k i, te cudowne i niepowtarzalne płatki”!
„Ty, Panie dałeś nam rozum, abyśmy badali te cuda, ale większość wybiera ślepotę”...dotychczas spadło ich „9 do potęgi 9 do potęgi 9”, ale kształt ich nigdy się nie powtórzył.
Podobnie chwalił Boga psalm z dnia wczorajszego: „(...) Niech szumi morze i wszystko, co w nim żyje (...) Rzeki niech klaszczą w dłonie, góry niech razem wołają z radości. Ps 98, 1. 7-9
My mamy jednego Ojca, a cała ziemia jest nam dana i powinniśmy służyć jedni drugim...jak tylko możemy. Nagle serce zalała miłość do ojczyzny. Napłynął Jezus Król Świata ze Świebodzina. Później znajdę moje zdjęcie z Niepokalanowa...ja u boku Pana Jezusa - z wielkiego malowidła ściennego - rozdającego chleb.
Jeszcze przed godziną byłem normalny, a tu taka łaska. W domu nie mogę się ukoić. Siedzę w ciszy, sam na Sam z Panem Jezusem i tak mi dobrze. Czy ja planowałem ten poranek?
Nagle odczułem potrzebę cierpienia dla Pana Jezusa i słodycz Jego Krzyża. „Jak będę żył po odjęciu cierpienia?”. Nie pojmie tego normalny człowiek, a dla mnie też to było obce. Wcześniej czytałem i wiedziałem o tym, ale dopiero Światłość Pana sprawiła ujrzenie tej łaski!
W słowniku trafiłem na słowo „pietyzm”, które oznacza u w i e l b i e n i e Boga, a to potwierdza intencję modlitewną dnia. Właśnie przyszedł „Rycerz Niepokalanej”, a Matka Boża Pokoju z objawienia w dniu 25 grudnia 2010 przekazuje mi - wraz z Panem Jezusem - obfitość pokoju i radości („Echo” Medziugorja).
Wracają słowa dzisiejszego psalmu. To było tak dawno, a serce psalmisty bije - w tej chwilce - w mojej piersi...bije dla Pana Jezusa, dla Boga naszego. Piszę, a łzy zalewają oczy.
„(...) Wykrzykujcie na cześć Pana, wszystkie ziemie,
służcie Panu z weselem,
stawajcie przed obliczem Pana z okrzykami radości
(...) W Jego bramy wstępujcie z dziękczynieniem,
z hymnami w Jego przedsionki,
chwalcie i błogosławcie Jego imię.
(...) Albowiem Pan jest dobry (...)”. Ps 100(99) 1-2.3.4.5
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 877
W drodze do kościoła serce rozrywał ból spowodowany modlitwą „za zamkniętych na zbawienie”. Chwilami napływały błyski wzmacniającej słodyczy związanej z niezasłużonym cierpieniem.
Krzyż Pana Jezusa to cierpienie niezasłużone, ale w służbie innym. Te dwa cierpienia niewiele mają wspólnego z cierpieniem, które zadajemy sami sobie...nie zmienisz opon i masz wypadek. Tutaj także krzyże diabelskie: popisy dla sławy, boks zawodowy, rozpusta i AIDS, itd.
Św. Jan Apostoł mówi: „(...) nie dajcie się zwodzić nikomu; kto postępuje sprawiedliwie, jest sprawiedliwy (...) każdy, kto postępuje niesprawiedliwie, nie jest z Boga, jak i ten, kto nie miłuje swego brata. J 3, 7-10
Konsekracja. Kapłan woła do Nieba trzymając uniesiony kielich i patenę. Łzy zalały oczy, ponieważ w tym czasie rozmyślałem o różnych sprawach...„przepraszam Boże”. Msza święta to chwile, bo nasze ciało jest zbyt słabe na pełne współuczestnictwo w tym Cudzie Ostatnim.
Z kościoła zabrałem „Nasz dziennik”, gdzie znalazłem artykuły związane z później odczytana intencją:
- o akcji władz chińskich przeciwko działalności przeciwnika aborcji, niewidomego od urodzenia prawnika Chena...wioskę, gdzie mieszka zamieniono na mały obóz
- sprawa Chodorowskiego gnębionego przez Putina
- oraz katastrofa w Smoleńsku...
Rosjanie nie oddają pamiątek po ofiarach, a ich rodziny wzywają do Moskwy, aby tłumaczyli się, co zabrali z miejsca tragedii. Trwa przyjaźń polsko-radziecka.
Cały dzisiejszy dzień będę spotykał ofiary złych ludzi. „Patrzy” zdjęcia dziadka z Gruzji, który ucieka przed ruskimi z babcią na plecach. Dziennikarze z programu „Czarno na białym” trafili do b. posła Gruszki, który badał aferę Orlenu...nie udało się go zabić, ale doznał udaru.
Do Polski sprowadzono rodzinę z Czeczenii do willi, której właścicielka nic o tym nie wiedziała. Młode kobiety z nowotworem piersi (przerzuty) nie otrzymały akceptacji na kurację, a to oznacza skazanie ich na śmierć. Kolega wyrzucił pacjenta z gabinetu w ZUS-ie...”idź palancie” i dodatkowo podał go do sądu, bo ten nagrał "badanie".
W TVP 1 16.35 („Celownik”) płacze właściciel fermy, któremu zagazowano 30 tys. sztuk kur reprodukcyjnych. Wg mnie uczyniono to specjalnie. Weterynarz „wykrył” salmonellozę, ale późniejsze badania nie potwierdziły tej choroby. To całkowita likwidacja konkurencyjnej firmy z przejęciem majątku!
TV „Trwam” w pr. "Po stronie prawdy" pokazuje ośrodek leczniczo-rehabilitacyjny dla chorych na schorzenia reumatologiczne w Konstancinie, który „rządzący” kasują (wielka wartość ziemi), bo „brak środków”. Chorym odmówiono posiłków i byli rozwożeni, a mieli tutaj wszystko...lekarza i kaplicę.
Długo czekałem na pismo od moich krzywdzicieli i tak wyszło, że odebrałem go właśnie dzisiaj...w ramach intencji. Nie wiedziałem, że przez wiele godzin będę musiał układać obronę, bo trwa sadyzm złych ludzi, a tu kolegów lekarzy. Z pomocą Bożą wszystko napisałem, wydrukowałem i wysłałem.
Tutaj refleksja z walki duchowej. Proponuje, aby każdy zaobserwował ją na sobie. W momencie, gdy jesteśmy krzywdzeni lucyfer zaleca bunt, walkę oraz zalewa nas nienawiścią.
Po przyjęciu cierpienia i przekazaniu wszystkiego Panu Jezusowi...stajesz się zniechęcony, napływają natchnienia sugerujące poddanie się i zaprzestanie dochodzenia prawdy. To standardowa taktyka przeciwnika Boga.
Na Mszy św. wieczornej powtórzyła się sytuacja...dopiero kielich z pateną przykuł mój wzroki, a serce drgnęło ku Bogu.
Zapis kończę w środku nocy, a z tv "Polonia" płynie relacja o zbrodniach Ukraińców nad Polakami (Huta Pieniacka). Wyprowadzali po 15 osób z kościoła i palili żywcem po polaniu benzyną... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 822
„niech żyje wolność, wolność i swoboda”...
Późno. Trafiłem na środek filmu dokumentalnego: mężczyzna ze łzami w oczach relacjonuje swoją ucieczkę z więzienia tureckiego. Przeczołgał się po plaży, dopłynął do kutra, gdzie ukradł łódkę, którą przepłynął morzem na drugi brzeg (25 km). Po sforsowaniu rzeki wpław trafił przed lufy żołnierzy greckich. Padł na kolana i z twarzą w dłoniach płakał ze szczęścia.
W złym nastroju wychodzę na Mszę św. poranną, ponieważ w śnie napracowałem się w przychodni, ale wszystko na nic ...brakowało nawet recept. Wciąż trwa moja sprawa zawodowa...aż mam lęk przed pójściem na pocztę.
Komuniści wiedzą jak groźną bronią w ich ręku jest manipulowanie prawem, włóczenie po sądach i żartowanie z Polaków. Pijany rowerzysta poczęstował dwóch policjantów krówkami i trafił do prokuratora!
Pan Bóg ukazuje mi cierpienie ofiar sprawiedliwości ziemskiej, a intencja dnia wyjaśni przeglądanie akt i odwiedzanie stron internetowych zajmujących sie prawem.
Przeciętny człowiek nie zdaje sobie sprawy jak bardzo jest broniony, ale tylko na piśmie. Dam przykład: w Sejmie RP jest Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka, w ministerstwie sprawiedliwości Komitet Praw Człowieka, a w ministerstwie zdrowia Rzecznik Praw Chorego, ale to instytucje dające zatrudnienie „samym swoim”, które nikomu w niczym nie pomogą.
W moim samorządzie lekarskim istnieją: rzecznicy praw lekarzy, rzecznicy odpowiedzialności zawodowej, pełnomocnicy, mężowie zaufania, sądy lekarskie, mediatorzy....różne komisje, w tym etyki, ale nie życzę żadnemu choremu spotkania się z tym Goliatem.
Na ten czas św. Jan Apostoł mówi: "Jeżeli wiecie, że Bóg jest sprawiedliwy, to uznajcie również, że każdy, kto postępuje sprawiedliwie, pochodzi od Niego. (...) Każdy, kto grzeszy, dopuszcza się bezprawia, ponieważ grzech jest bezprawiem”. 1 J 2, 29 - 3, 6
Jutro doda: „(...) kto postępuje sprawiedliwie, jest sprawiedliwy, tak jak On jest sprawiedliwy. Kto grzeszy, jest dzieckiem diabła, ponieważ diabeł trwa w grzechu od początku. (...) każdy, kto postępuje niesprawiedliwie, nie jest z Boga, jak i ten, kto nie miłuje swego brata. 1 J 3, 7-10
Tak dobrze w Domu Pana po przyjęciu Ciała Zbawiciela. Trzeba tylko zapragnąć spotkania z Bogiem, a łaska wyleje się strumieniami. Odeszły wszystkie problemy, a serce zalało pragnienie cierpienia. Tego nie pojmie normalny człowiek, bo każdy mówi „żeby nie cierpieć”.
Tylko zjednanie z Panem Jezusem może sprawić całkowitą przemianę człowieka z cielesno - duchowego na duchowo - cielesnego. Nie ma innej takiej możliwości na ziemi. To powtórzy się dzisiaj, ale w innej formie.
W drodze na Msze św. wieczorną w bólu odmawiam zaległe modlitwy. Po Komunii św. znalazłem się przed stajenką, a duszę opanowała błogość i świadomość, że to Prawda. Nie mogę wyjść, bo chciałbym być blisko Dzieciątka Jezus. Taka sama Msza św., ale przeżycia całkiem inne. W drodze powrotnej - z radości - śpiewam kolędy.
Czy wiesz jak podano dzisiejszą intencję? Następnego poranka włączyłem radio, a w transmitowanej Mszy św. trafiłem na słowa pieśni o oswobodzeniu. To słowo ma kilka znaczeń (uwolnienie z więzów, wolność, a także uwolnienie od jakichś uciążliwości).
Właśnie uwolniono po 30 latach więzienia niesłuszne oskarżonego o gwałt Corneliusa Dupree (sprawę wyjaśniło badanie DNA). Przez sekundę wyobraź sobie cierpienie tego człowieka i jego pragnienie wolności... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 846
Po przebudzeniu wiem, że „Msza św. o 9.00”. Podczas wyjścia do żony, która nie zna się na żartach powiedziałem, abyśmy się pożegnali. To nie było przypadkowe...
Natknąłem się na sąsiada, który wyprowadza się z naszej klatki, a męczył mnie przez te lata (nie mogę opisać).
- Och! całe noce nie będę mógł spać z pana powodu. A gdzie później się wyprowadzimy?
- W „brzózki” (cmentarz komunalny).
- Ja kieruję się do Nieba!
Płyną czytania, ale niewiele oznaczają, także dla mnie.
„(...) Ten, co mnie stworzył, wyznaczył mi mieszkanie (...) Przed wiekami, na samym początku mnie stworzył i już nigdy istnieć nie przestanę. W świętym przybytku, w Jego obecności, zaczęłam pełnić świętą służbę (...) Zapuściłam korzenie (...) w posiadłości Pana, w Jego dziedzictwie. Syr 24, 1-2. 8-12
Po odczycie intencji wróciłem do wołania Syracydesa. Przez sekundę wyobraź sobie stęsknioną duszę tego brata, który tak jak ja poznał Prawdę, ale nie doczekał się przyjścia Pana Jezusa! Przez moje ciało przeleciał dreszcz, łzy zalały oczy, a serce doznało ucisku, bo Słowo padło tak dawno, a jest aktualne. Ja nie piszę wspomnień, ale relacjonuję wszystko „tu i teraz”.
Św. Paweł mówił: ”(...) Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa (...) W Nim bowiem wybrał nas (...) abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem[...] jako przybranych synów przez (...). Ef 1, 3-6. 15-18
Jeżeli powiem komuś, że jestem wybrany to zarzuci mi pychę, a to wybranie do służby Bogu i ludziom...to słodki krzyż Pana Jezusa.
Św. Jan w trudnej Ew. J 1, 1-18 mówi, że na początku było Słowo (Bóg), które (...) stało się ciałem i zamieszkało wśród nas (...), ale (...) świat Go nie poznał (...) i swoi Go nie przyjęli”.
Proboszcz wskazał na tych, którzy nie poznali i nie przyjęli Pana Jezusa jako zapowiadanego Zbawiciela. Tak stało się z Żydami i to trwa, bo Żyd nawrócony jest wykluczany nawet ze swojej rodziny.
Dzisiaj to samo widzimy na liberałach, którzy wprowadzają desakralizację życia, a wręcz walczą z krzyżem Pana Jezusa i wiarą. Na całym świecie zabija się chrześcijan. To stało się także ze mną...zabójstwo duchowe.
Żar pożegnania z żoną sprawił, że nie zabrałem klucza i nie mogę wrócić do domu, który jest odpowiednikiem „wyznaczonego mieszkania” w Niebie.
Następnego dnia w wielkim bólu odmówię moją modlitwę. Może jakiś „Jaruzelski” drgnie na końcu życia, ale taki powinien spowiadać się na balkonie lub na molo w Sopocie, bo przecież nie może zdradzić tajemnic państwowych i uczestnictwa w zbrodniach systemu...na sali szpitalnej.
To tragedia tych ludzi, ale Pan Jezus potrzebuje tylko otwarcia serca tuż przed śmiercią, bo bój trwa do ostatniego tchnienia. Płynie moja „św. Agonia”, a na zakończenie koronka do 5-u św. Ran Pana Jezusa.
Napływają obrazy bezdomnych, którzy wołają do Nieba. Właśnie na śmietniku znaleziono "Dziennik bezdomnego", który opisuje swoją miłość do Boga. Zobacz odwrotności królestw: willa, władza z brakiem wstępu do Nieba oraz modlitwy bezdomnego, który jest witany w pałacu.
Oto zamknięci na zbawienie z którymi zetknąłem się dzisiaj: przyjmujący, że Tam Nic Nie Ma, a życie kończy się na cmentarzu („gleba”), dalej ci, którzy nie uczestniczą w obowiązkowej Mszy św. („dzień święty będziesz święcił”), europejczycy, komuniści, liberałowie, wierni „władzy ludowej”, bo nie można dwom panom służyć, zabijający chrześcijan, gadające głowy w TVN, dziennikarze z „Nie”, „Faktów i mitów” i „Gazety wyborczej”.
Najgorsze jest to, że Żydzi nadal czekają na przyjście Zbawiciela, a wyrazem tego jest zamurowana brama prowadząca do Świątyni w Jerozolimie... APEL
- 01.01.2011(s) ZA PRAGNĄCYCH BŁOGOSŁAWIEŃSTWA BOŻEGO
- 31.12.2010(pt) ZA OGARNIĘTYCH CIEMNOŚCIĄ
- 30.12.2010(c) ZA TYCH, KTÓRYM BRAK ŚWIATŁA
- 29.12.2010(ś) ZA TYCH, DO KTÓRYCH PRZYSZEDŁ PAN JEZUS
- 28.12.2010(w) ZA TYCH, KTÓRZY OSZUKUJĄ SAMI SIEBIE
- 27.12.2010(p) ZA TRACĄCYCH BLISKICH
- 26.12.2010(n) ZA RODZINY ŻYJĄCE W MIŁOŚCI
- 25.12.2010(s) ZA ZAKŁAMANYCH W WIERZE
- 24.12.2010(pt) ZA MARNUJĄCYCH ŁASKĘ POKOJU
- 23.12.2010(c) ZA OPUSZCZONYCH W CIERPIENIU