- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 877
MB Anielskiej
Żona często prosi, abym modlił się o swoją rodzinę. Dzisiaj jest święto Matki Bożej Anielskiej, a ja mam wielki kult do Bożych wysłanników; Anioła Stróża oraz Świętego Michała Archanioła.
Właśnie zderzyłem się z wielką kukłą anioła. Ty nie zauważyłbyś tego, ale musisz zrozumieć, że świat nadprzyrodzony jest na wyciągnięcie ręki! Sprawdź, zawołaj, poproś o ochronę, a zobaczysz. Wyłącz wolę własną i wsłuchaj się w głos swojego obrońcy Bożego. Anioł w twoich złych decyzjach powie; „nie”!
Zapamiętaj; nic nie planuj! Poddaj się prowadzeniu przez Boga, a wszystko będziesz miał ułożone. Piszę to w kilku zdaniach, ale dochodziłem do tego 20 lat. Ekspert...uśmiecham się, bo właśnie z telewizji pada słowo; „ekspert live”. Najwyższą wartość ma Msza święta poświęcana innym oraz duszom czekającym na n a s z e zmiłowanie.
Specjalnie to podkreślam, bo dusza w Czyśćcu jest skazana na nasze modlitwy - sama nie może nic zrobić dla siebie. To wielka tragedia. Powiesz, a Miłosierdzie Pana Jezusa? Co ty głosisz? Miłosierdzie Pana Jezusa to właśnie Czyściec! To uratowanie przed potępieniem: „czekaj na zmiłowanie braci i sióstr”.
Dopiero Tam docenisz starowinkę, która z wielkim trudem - dysząc i podpierając się laską "lata" do kościoła. Ilu ma piękne samochody i nogi, a w Domu Pana ich nie zobaczysz.
Właśnie prorok przekazuje Słowo (Iz 48, 17-19); „Jam jest Pan, twój Bóg, pouczający cię w tym, co pożyteczne, kierujący tobą na drodze, którą kroczysz”. To słowa do narodu wybranego, ale to wpada w moje serce.
Z zamyślenia wyrywają słowa kapłana rekolekcjonisty, który pragnie chodzić z mikrofonem i zadawać wiernym różne pytania...”co oznacza zbawienie”. Ja mam lepszy pomysł. Szkolenie duchowe. Zapraszamy uczniów i pytamy.
- Jak jest cel twojego życia?
Duża grupa krzyczy z waleniem w bębenki; „on nie wie po co żyje!...nie wie po co żyje!...po co żyje”, a mocny głos wyjaśnia; „synku, córko...żyjesz po to, aby po śmierci wrócić do Nieba”.
- Czy masz duszę?
Znowu; on nie wie, że ma duszę!...nie wie, że ma duszę!! Głos; masz nieśmiertelną duszę, którą może zabić grzech i Piekło!
- Jak możesz wrócić do Nieba?...nie wie jak wrócić do Nieba!
Nawrócenie, Kościół katolicki, Komunia święta.
- Co masz na własność?...nie wie, co ma na własność...nie wie!!
Głos; dałem ci wolną wolę...to twoja święta własność!
- Co masz zrobić ze swoją jedyną własnością?...nie wie, nie wie, nie wie!
Głos; „i bądź wola Twoja jako w Niebie tak i na ziemi”. Masz oddać swoją wolę, abyś czynił Wolę Boga Ojca!
- Co jeszcze otrzymałeś od Boga?...on nie wie! To ograniczony czas!
Nagle napływa, aby wołać za potrzebujących nawrócenia z mojej rodziny. Dreszcz przepłynął przez ciało, bo płynie „Pod Twoją Obronę”, a ja wołam;
- z Synem Swoim ich pojednaj
- Synowi Swojemu ich polecaj
- Swojemu Synowi ich oddawaj...
Nie ma większego daru na ziemi dla potrzebujących niż przekazanie osobistego uczestnictwa w Mszy świętej, bo ludzie kierują do Matki Bożej całe wulkany próśb, a modli się garstka.
Dbamy o ulotne prezenty dla najbliższych (paczki od Dziadka Mroza), a ilu przekazuje im w darze Msze święte? APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 838
Jak przekazać Ci kontakt z Bogiem Ojcem, a właściwie z Najświętszym Tatą (Abba)...niech odpowiedzią będą łzy w moich oczach, bo dla mądrych tego świata to jest infantylne. Nie pasuje nawet do poważnej wiary katolickiej.
Dodatkowo ja nie jestem zakonnicą, siostrą dążącą do świętości tylko lekarzem po przejściach, byłym niewolnikiem w pracy oraz hazardzistą i drinkerem. Ten, kto mnie zna pokiwa głową i zrobi ruch palcem na czole, bo można powiedzieć, że moja wiarygodność jest żadna. Chodzi o to, że osoba nie pasuje do tego o czym pisze!
Taka jest nasza mądrość, bo według „Gazety wyborczej”, „Faktów i mitów” oraz wszelkiej maści wywiadowców świętym trzeba się urodzić! Boża Mądrość nie ma z tym nic wspólnego. Pan Bóg może wyróżnić każdego...
Jakim świętym od urodzenia był Szymon, który żył od połowu do połowu, wybuchowy...na pewno klął jak Żyd. A celnik Mateusz...znienawidzony jako poborca, a dodatkowo mały i brzydki! Ja też „nie rzucam się w oczy” i w pragnieniu ujrzenia Pana Jezusa musiałbym z nim wejść na sykomorę.
Czytałem kiedyś wizję jego powołania. W sekundzie zostawił „swoje biuro”; stolik z poukładanymi monetami! Piotr zdenerwowany mówił na niego, że pachnie bardziej niż kobieta, a za dwie beczki ryb pobierał podatek jak za trzy (tak płaciło się przy kupowaniu wódki „na kreskę”).
Zdziwisz się, ale dzisiaj do serca wpadły słowa Boga Ojca, które u Ciebie wywołają zażenowanie. Oto Bóg mówi do mnie; „(...) Nie lękaj się (...) Nie bój się robaczku (...) nieboraku (...)”.
Nie bierz wszystkiego dosłownie, bo to Bóg mówi przez proroka Izajasza, a teraz przez ministranta, który nie umie czytać Iż 41, 13-20... Ty tak samo mówisz do swojego synka lub wnuczka. To właśnie okaże się wielkim pocieszeniem, bo na tym wygnaniu jesteśmy takimi robaczkami. Robaczek jest całkowicie bezradny...siedzi w drzewie lub pod kamieniem i tyle może, co nic. Ja nawet nie zasługuję na to określenie, bo robaczek od początku do swojego końca czyni wszystko do czego został stworzony.
Na ten moment „spojrzał” wizerunek Boga z obrazu Trójcy Świętej, który unosi rękę w geście błogosławieństwa. Tylko nie mów mi, że obrazy nie powinny wisieć w świątyniach, a w żadnym wypadku wyobrażające Boga Ojca. Jeżeli jesteś taki mądry to powiedz mi w jakiej książce to przeczytałeś i dlaczego tak uważasz, bo ja wiem...i tyle!
Teraz będziesz pytał mnie jako eksperta od „Miłości Boga Ojca” skąd to wiem? I tak wkoło. Sprawdź sam, a Pan ci wszystko ukaże i sam staniesz się ekspertem. Następny powie, że sam siebie nazywam ekspertem, że to pycha itd. Bóg kocha mnie tak samo jak każdego, a ja Jego. Kochasz synka, a on ciebie? To wiesz...
Trzy dni trwa moje cierpienie, a wciąż nie mogę wyrazić tego w odczytanej intencji. To wyklucza wołania modlitewne, a tylko tak mogę ukoić ból związany z moją miłością do Boga Ojca. Nawet teraz „patrzy” art. z „Faktów i mitów” dotyczący wolnej woli. Dodatkowo Pan dał mi stary zapis o cudzie tej pięknej miłości.
Wyszedłem na modlitwę wieczorną i tak mi dobrze z Bogiem. Żadnym językiem nie opisze tego. To może wyrazić tylko święta cisza. Napłynęła scena; chatka, kolebka i matka czuwająca nad dzieciątkiem.
„ Ojcze! Panie mój!
smutno bez Ciebie, a większość wybiera smutek”.
Zadziwiony słucham nagranych wcześniej słów s. Faustyny; „obecność Boża przeniknęła duszę moją. Zostałam pogrążona w oceanie Bóstwa Jego (...) żądam tylko serca Twego (...) choć wielkie są Niebiosa (...) konam z tęsknoty za Bogiem (...)”. Tak, to intencja modlitewna!
Siostra razem ze mną dziękuje Bogu za wszystkie dary, ale nasze serca pragną jednego; Najświętszego Serca Boga...”choć wielkie są Niebiosa”.
Jezus mówi; „wiedz, że co inne dusze dostąpią w wieczności, ty już teraz tego kosztujesz”. To wielka prawda.
Siostra Faustyna mówiła dalej o łasce, którą mamy i tylko takie dusze mogą to pojąć. Nie możesz pragnąć czegoś, czego nie skosztowałeś. Dalej siostra potwierdza moje doznania związane z szokiem dla duszy powracającej do ciała. Opiszę tą scenę, bo właśnie to stało się podczas przejścia do kościoła.
W wielkiej słodyczy odmawiałem modlitwę...z duszą zanurzoną w Oceanie Miłości. Tego właśnie dotyczą słowa Pana Jezusa. To łaska kosztowania wiecznej szczęśliwości... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 848
Honor:
1. dobra reputacja, dobre imię, poczucie dumy i godności osobistej
2. specjalne wyróżnienie, zaszczyt
Uważaj, bo to intencja „polityczna”, a wiarę należy całkowicie oddzielić wysokim murem od ulicy („rynsztoka”). Przed mszą poranną, ale to dodatkowa za redaktorów „Teraz My”...napływa przezwisko dla naszego premiera; Laluś!
Sam nie wymyśliłbym tego, ale każdy wie, kto jest szefem szyderców! „Laluś” wciąż ma dobre sondaże i nie musi zabierać głosu w żadnej sprawie, bo wypuszcza się szczekające pieski...
Teraz oglądam transmisję z Sejmowej Komisji Śledczej ds. nacisków z byłym prokuratorem generalnym RP, który przejął to przewodnictwo. Wg Macieja Rybińskiego; „To nie cholera ani dżuma to przewodniczący Czuma”.
Zgłaszano zastrzeżenia co do jego osoby (5x), ale biedaczyna nie rozumiał dlaczego...nawet sam głosował przeciwko odwołaniu siebie! Gdzie wychowali się ci bracia? Dlaczego tak postępują?
Jak tak może zachowywać się; człowiek, Polak, poseł. Wprost dostaję trwogi, bo widzę tego człowieka jako stalinowskiego prokuratora, albo późniejszego aparatczyka, który jest idealnym wzorem sądowego mordercy zza biurka.
- Pomyliliśmy się...mówił taki sąd.
Skazaniec w napływie nadziei poskoczył, bo był całkowicie niewinny.
- 25 lat więzienia zamieniamy na dożywocie.
Podobny jest przewodniczący komisji hazardowej Pan Sekuła. Wystawili go, bo musi spłacić jakiś dług...każdy to widzi, a Łukasz Warzecha napisał; „Słuchajcie no, Sekuła (...) potem się zobaczy (...) Tylko morda w kubeł. Pan premier w razie czego niczego nie wie”.
Redaktor pisze, że sprawdził się i rzucą mu jakąś kość. Jak małą wartość dla takich ludzi ma h o n o r. Straszliwy ból zalał serce i z tego powodu idę na dodatkową mszę, bo ludzi honorowych jest bardzo mało. Ja nie oceniam nas samych, „bo kto bez winy niech rzuci kamieniem”, ale chodzi o słowa, czyny i owoce.
Właśnie wybuchła sprawa udowodnionej zdrady gen. Jaruzelskiego (prosił Sowiety o pomoc), którego męczy pani Olejnik, a „Olek” broni go, bo zrobił dużo dobrego „w tamtych warunkach”.
Piszę, a w telewizji redaktorka kłóci się z minister Piterą i wyśmiewa jej działalność; „nawet koledzy z PO śmieją się z dorszy”! Na dodatek nie dopuszcza ją do głosu, a przecież Pitera to specjalistka od tych, których nie da się przegadać.
- Koledzy się śmieją, bo nie czytają moich raportów!!
Złodziej włamał się do kuchni babci i ukradł jej czosnek, a Waldemar Myszkowiec, biznesmen z Parczewa (Wyrób Pieczarek) upodobał sobie niewolnice z Indonezji, bo nie trzeba im płacić za pracę.
Stefan Niesiołowski u Olejnikowej bardzo ładnie mówił o głupocie walczących z krzyżami i nauką religii, ponieważ nie ma żadnej alternatywy dla chrześcijaństwa. Wiara to łaska...”kochaj bliźniego swego”...”Jezus oddał życie za wszystkich”.
- Nie! ja nie mam nienawiści do PiS-u, ale powinni zejść do poziomu higienicznego, bo szkodzą Polsce!
Wracam po Mszy Świętej, a serce obejmuje wszystkich, którym brak honoru. To naprawdę wielkie nieszczęście i grzech.
W „Naszej Polsce” czytałem o otwarciu się Czesława Kiszczaka. I znowu w telewizji dyskutuje Czuma, wraca Kwaśniewski i Jaruzelski. Ale to nie koniec. Pojawił się Jerzy Urban rzecznik rządu PRL-u 81-89, któremu poseł Giżyński powiedział, że będzie leżał na dnie śmietnika historii...
Napływają koledzy z mojego samorządu lekarskiego, bo to czas wyborów. Karuzela aparatczyków, których nie zlustrowano, katolików „od zjazdu do zjazdu”, obrońców „samych swoich”... APEL
Redakcja dziennika „RZECZPOSPOLITA” Warszawa 00-838 ul. Prosta 51. 17.09.2007(p)...
17.09.2007 r. w dniu rocznicy inwazji na Polskę w 1939 r. nie dano żadnej wzmianki o tym fakcie. Dzwoniłem do nich, bo dziennik o nazwie mojej umiłowanej ojczyzny właśnie dzisiaj pisze o luksusie, a telefon łączności z czytelnikami zawieszony! Redaktor pojękiwał na moje uwagi. Później napisałem; << Przez całe moje życie ukrywano zbrodnie bolszewickie...w tym IV rozbiór Polski. To wielka plama dla towarzyszy, a zbrodnia ta jest nadal zatajana, ale już w białych rękawiczkach. Podłość Sowietów nie zna granic: ”Panie spraw, aby przejrzeli”.
1 IX ks. proboszcz odprawił Mszę św. polową, ale dzisiaj nie ma słowa o tej agresji. Mnie jest bardzo ciężko, ponieważ widzę trwanie zniewolenia. „Kino Polska” właśnie dzisiaj zapowiada pięć komedii! Kto przyznał im nazwę mojej ojczyzny i koncesję? 13 XII 2006 r. dali propagandówkę stanu wojennego!
Kapłan śpiewem chwali Pana, a moje oczy zalane łzami dziękczynienia. Sprawia to łaska posiadania wolnej ojczyzny i Kościoła Zbawiciela. Ojczyzna ziemska jest namiastką Ojczyzny Niebieskiej. Ta wolność została wymodlona, a mój naród jest obecnie wybrany (J P II, s. Faustyna Kowalska, błogosławieni…) - dlatego taka furia Szatana. Przypomina się dzień opuszczenia kraju przez drugą armię świata…bez wystrzału. Przecież to działanie Boga, którego obecność właśnie napływa. Po Eucharystii nie mogłem wyjść z kościoła; ”czego chcesz od nas Panie za Twe hojne dary”?
W ręku „Fakt” ze zdjęciem przestrzelonej czaszki…”Pamiętamy!” Straszliwy ból przeszył serce, uciekłem z płaczem do samochodu. Piszę, a pani Wielowiejska bredzi o upartyjnieniu TV, że to tuba propagandowa P i S, a prezydent Lech Kaczyński szerzy niechęć między narodami. Jak dochodzi do tego, że w głowie rodzi się taka „lewość”; niechęć do pierwszego polskiego rządu i uczestnictwo w zorganizowanej nagonce? Ja wiem, że jesteście zniewoleni…musicie pisać jak wam każą (takie nowe partyjnictwo).
Wy jesteście wrogami Kościoła (przeciwnicy budowy Św. Opatrzności Bożej) oraz mojej ziemskiej ojczyzny, a może narodu?
Jak to się stało, że obce serca, usta i ręce otrzymały taki dziennik i taką
nazwę? Dlaczego nikt o to nie pyta? Kto dał Wam zezwolenie na opluwanie Kościoła Zbawiciela, występowanie przeciw Bogu naszemu (nawet przez przemilczanie informacji o życiu duchowym). Ja rozumiem, że wyznajecie wiarę w siebie i głoszenie rozdziału państwa od kościoła. Dla Was Kościół to Episkopat, ale Pan, jeżeli nie nawrócicie się wystawi rachunek. Po śmierci nie ma kręcenia…lustracja jest sekundowa i całkowita (w tym myśli i intencje), bo „nie ma nic zakrytego”. Uwolnieni od szatańskich pęt komunizmu wpadacie w ateizm. Moja ojczyzna - jest obecnie - wybrana przez Boga (JPII. s. Faustyna)…dlatego taka wściekłość Szatana. Nieświadomie uczestniczycie w tym ataku…”Dzień bez kary śmierci”, ale można zabijać dzieci nienarodzone i godzić się na eutanazję! Wy jesteście w jednym chórze z obrońcami Europy, przeciwnikami IPN-u, czerwonymi eurodeputowanymi, towarzyszami „NIET”. Czyń i patrz końca. Pan ma czas. Wasza odpowiedzialność jest wielka, ponieważ macie moc czynienia zła lub zaniechanie czynienia dobra. W czasie przyjęć chorych słuchałem radiowej Jedynki, gdzie właśnie dzisiaj dano kawałek przemówienia towarzysza Wiesława. W TVN będzie „Majewski Paszoł”!! Kto pamięta o Polakach zerwanych w nocy, wpakowanych w bydlęce wagony i wysłanych w jasyr? ? Napływa intencja modlitewna dnia; za pozbawionych honoru.
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 832
Niepokalanego Poczęcia NMP
Ja nie śledzę kalendarza liturgicznego i tak już zostanie, aby ktoś nie zarzucił, że „siedzę w świętych księgach”. Przez to zobaczysz jak na takiego nieświadomego działa Szatan. Zapomnienie o święcie Matki Pana Jezusa sprawiło, że nie wiedziałem skąd pojawiła się;
1. potworna pustka duchowa (nawet nie mogłem czytać i oglądać telewizji)
2. wielkie zwątpienie z poczuciem bezsensu pisania i dawania świadectw wiary
3. myśl o porzuceniu wszystkiego („skończyć z tym raz na zawsze”).
W takim stanie trafiłem na program „Teraz My”, gdzie Joanna Krupa...naga z krzyżem na kroczu i sutkach, w aureoli i skrzydłach jak u świętej broni kotków! Wg głupiej duchowo; Pan Jezus nie potępiłby jej dobrego uczynku. Nawet diabeł się tego wstydzi, bo to upadły Anioł i wszystko wie o Majestacie Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego!
Dziwne, bo redaktorzy dyskutują o walce z krzyżem na tle jej powiększonych obrazów. Uczyniono to przed świętem Matki naszego Zbawiciela. Nawet teraz, gdy piszę serce rozrywa ból, a oczy zalewają łzy.
Wszystko wyjaśniło się o 3.00 w nocy. Pan wskazał na atak Złego, bo dzisiaj jest wielkie święto maryjne...początek procesu z b a w i e n i a. Do końca mojego pisania będę wskazywał na nienawiść Szatana do Świętej Panienki, Niepokalanej Bożej Rodzicielki, której Imienia nie może wypowiedzieć żadna Bestia. Nie czas na wykład, bo to będzie w dzisiejszych czytaniach;
”[...] Wprowadziłem nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu pietę [...]”. Mówiąc moim językiem Szatan został pokonany przez Zbawiciela („zmiażdżona głowa”) i pozostaje mu kąsanie...czego jestem dowodem.
Straszliwa mgła...„włącz radio”, gdzie trafiam na mocny głos kapłana; „Bóg wybrawszy od wieków Maryję na Matkę Swojego Syna zachował Ją od wszelkiej zmazy grzechu i obdarzył Pełnią Łaski. Dzięki temu Maryja stała się godnym przybytkiem Wcielonego Słowa.
Dziękując Bogu za wyjątkowy przywilej udzielony Maryi wypraszamy sobie łaskę do zwalczania grzechu. Niepokalana jest wzorem. Prośmy, abyśmy w czasie Adwentu potrafili na Jej wzór osiągać ś w i ę t o ś ć”.
„Zrodziłaś światu Jutrzenkę Nowa, Przedwieczną Światłość
bądź nam obroną Bogarodzico, gdy się b ł ą k a m y w ciemności”.
Z lampionem jadę do Matki Pana naszego, a dzisiaj straszliwa mgła...musiałem włączyć wszystkie światła. Ciemny kościół, procesja ze świecami. Migający płomyk oświetla MB Fatimską.
W ciemności kapłan pomylił dzisiejsze święto; Niepokalane Poczęcie Matki Jezusa ze Zwiastowaniem (Wcieleniem Chrystusa Pana).
Płynie rozważanie o Słowie. Tutaj moje zaskoczenie. Zobacz; „Na początku było Słowo”. Okazuje się, że Słowo to właśnie Moc Boga...Moc stwarzania, to znane cuda Pana Jezusa, a dzisiaj także Jego Świętych. To Słowo jest w Ewangeliach Marka, Mateusza, Łukasza i Jana. Pan Bóg stwarza wszystko Słowem!
Dzisiejsza Msza święta za redaktorów TVN-u „Teraz My”. Po Komunii Świętej słodycz i pokój zalały serce, a dusza wołała;
„Panie! Zmiłuj się nad nimi...zmiłuj się nad nimi. Ojcze! Daj im Twoje Światło! Niech nie błąkają się w ciemności i niech nie wciągają tam innych”.
Profesor Jaroszyński powie później; komuniści pragnęli, aby ludzie zapomnieli, że są dziećmi Bożymi...aby stali się proletariuszami bez ojczyzny. To wraca dzisiaj w innej formie; pozorowana demokracja i pluralizm, rządy oligarchów (bogaczy) i ksenokratów (obcych)”.
Gdybym nie włączył transmisji Mszy św. to nie usłyszałbym słów pieśni maryjnej z podaną intencją modlitewną dnia.
To jeszcze nie koniec. W intencji redaktorów „Teraz My” mam poświęcić następną mszę (także za szefa TVN-u), a Pan mówi od ołtarza (Iz 40, 25-31); „[...] Z kimże moglibyście Mnie porównać [...]? Podnieście oczy w górę i paczcie: Kto stworzył te gwiazdy?[...] Pan to Bóg wieczny, stwórca krańców ziemi[...]”.
Po Komunii świętej moje serce Pan połączył z redaktorami, a pokój i słodycz dały ukojenie duszy.. To dobrzy ludzie, ale służą poganom, a właściwie obsługują prostytutkę („Monsieur Alphonse”). Tutaj to przenośnia, ale słowo prostytuować się w przen. ‘postępować nieetycznie dla osiągnięcia korzyści materialnych’. W bólu płynęła moja modlitwa, bo szkoda, aby zginęli.
12.00 Mechanik zmienia opony, a moje serce zalał straszliwy ból i pragnienie wołania za redaktorów. Płynie Św. Agonia oraz Koronka do 5-ciu Św. Ran Pana Jezusa za błąkających się w ciemności.
„Panie Jezu! Niech nie zginą. Niech się stanie w Imię Twoje! Niech nie zaznają śmierci. Niech śmierć Syna Twego nie pójdzie na marne. Niech nie idą dalej tą drogą. Matko Najświętsza przytul ich do Swojego Serca. Zabierz z ich stamtąd. Wyrwij ich...”.
Ból ścisnął serce. Wprost chce się wołać do nich; dlaczego uczestniczycie w nierównym boju - pod jednym sztandarem - ze „Super Stacją”, „Nie”, „Gazetą Wyborczą”, a tym programem przebiliście nawet „Fakty i mity”. Grzeszność Waszego przekazu jest wieczna, bo „obrazek świętej” znajduje się w zapisie elektronicznym dostępnym na całym świecie. Pod tym obrazem dyskutowaliście o Najświętszym Znaku naszej wiary...krzyżu Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Co czynić, aby się nie błąkać? Trzeba wykonywać wolę Boga Ojca. Właśnie mówi o tym Pan Jezus do s. Faustyny (15.00 R.”Maryja”); „[...] Cała Trójca Święta ma w tobie szczególne upodobanie swoje, dlatego iż żyjesz wyłącznie Wolą Bożą. Żadna ofiara nie idzie z tą w porównanie.[...]”.
A siostra przekazuje, że na wszystko patrzy z „punktu wyższego”. To samo zalecam wszystkim, aby na ziemię i jej sprawy spojrzeć od Boga Ojca. Wówczas widzisz wszystko w odpowiedniej perspektywie... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 644
Już dawno nie wstawałem tak ciężki na Mszę św. Zwykły włos dzielił mnie od dalszego spania, a to wykluczyłoby przeżycia duchowe oraz odczytanie intencji modlitewnej dnia.
Błagam każdego który czyta te słowa, aby wsłuchiwał się w swoją duszę, a nie w ciało za którym stoi jego doradca z rogami. W momencie twojej słabości ten czarny opiekun bardzo dba o każdego. Natychmiast przybiegnie i zaleje radami; „poleż, pośpij, pójdziesz na mszę wieczorną...nie możesz przecież na tej mszy być drętwym!”. Sam to zbadaj, a zobaczysz na co jesteś złapany...
Udało się, zdążyłem...nawet zapaliłem - przed Matką Prawdziwą - lampion, a serce urosło, bo trwała ulewa, a było dużo ludzi i dzieci.
Płynęły słowa (Ew. Łk 5,17-26), gdzie przed Pana Jezusa nauczającego położono sparaliżowanego, który w ten sposób doznał łaski „odpuszczenia grzechów”. Moje serce zalał ból, ponieważ przepłynął świat tych, którzy szukają, proszą i błagają o uzdrowienie.
Wczoraj pokazano dziewczynę po amputacji dwóch kończyn górnych i jednej dolnej (dla zabawy weszła na słup wysokiego napięcia). Sam zacząłem wołać w swojej sprawie, a nawet dodałem „Niech się tak stanie w Imię Twoje, Jezu”. Łzy zalały oczy. Nie wiem czy tak można, ale to wypłynęło z głębi błagającego serca...
Z moich zapisków wynika, że nabożeństwo daje różne przeżycia duchowe i one nie różnią się z upływającym czasem. To może być nic, a nawet złość, jeden okrzyk, westchnienie lub powalenie ciała przez duszę (u zwykłych ludzi rzadkość).
Teraz w milczeniu - przy migającym ogarku - płynie moja modlitwa w intencji błagających o uzdrowienie. Nie wiem co się zdarzy, ale dzisiaj mam być u kolegi lekarza. Zaprosił mnie na inny dzień, ponieważ miał nawał pacjentów. Pan przez to pokazał, że nie wolno mi szukać „zdrowia”, bo moim prawdziwym lekarzem jest Boski Uzdrowiciel i żaden inny jest mi niepotrzebny!
Wróciłem na spotkanie z Panem Jezusem Dobrym Pasterzem i po Eucharystii doznałem ponownego uniesienia w duszy. W bólu skończyłem modlitwy, a ciało wróciło do życia. Powrót do życia czyli oglądania TVN; żałosnego Majewskiego oraz „Teraz my”, gdzie trwała dyskusja o krzyżu w przestrzeni społecznej.
Redaktorzy Sekielski i Morozowski stanęli na wysokości zadania. Towarzyszył im pięknie rozświetlony ekran z anielicą; roznegliżowaną bezwstydnicą zakrytą krzyżem Pana Jezusa. Prowokatorzy z szatańskiego nadania badali do czego mogą się posunąć.
APEL
- 06.12.2009(n) ZA OBDAROWANYCH
- 05.12.2009(s) ZA KOLEGÓW LEKARZY I ICH DUSZE
- 04.12.2009(pt) ZA TYCH, CO SŁOWEM PRZYWODZĄ DO GRZECHU
- 03.12.2009(c) ZA POSŁUSZNYCH
- 02.12.2009(ś) ZA TYCH, CO SĄ OD BRUDNEJ ROBOTY
- 01.12.2009(w) ZA OLŚNIONYCH
- 30.11.2009(p) ZA CZEKAJĄCYCH NA ZMIŁOWANIE
- 29.11.2009(n) ZA ZATROSKANYCH DOCZESNOŚCIĄ
- 28.11.2009(s) ZA RODZINY ZMARŁYCH
- 27.11.2009(pt) ZA OFIARY NIEUWAGI