- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 44
Zobacz jak dzisiaj odczytałem intencję modlitewną poprzez "duchowość zdarzeń"...
- z telewizji popłynie obraz rozdawania zupy i leków w zakonie Bonifratrów
- mowa o miłosiernym Samarytaninie
- produkcja chleba z moimi łzami, ponieważ jest to cud, który nigdy się nie znudzi
- z radiowej Mszy świętej kapłan błagał o pomoc dla misjonarzy i kapłanów w umęczonej przez wojnę Rwandzie...
Wyszedłem na Mszę świętą o 10:15, w bólu popłynie moja modlitwa. W tym czasie przechodziłem obok ochotniczej straży pożarnej dysponującej ręczną pompą. W natchnieniu odczytałem, że mam być na chórze, a nie wiem dlaczego. W tym czasie wzrok przykuł napis: "Być bliżej Ciebie chcę". Uśmiechnąłem się, ponieważ w Królestwie Bożym znają się na żartach. Dzisiaj gra organista ochotnik, ponieważ siostra wyjechała. Czytania...
Mojżesz powiedział do ludu (Pwt 30,10-14), że mamy wrócić do "Pana, Boga swego, z całego swego serca i z całej swej duszy". Popłakałem się przy zawołaniach psalmisty do Boga Ojca (Ps 69,14.17.30-31.36ab.37):
- wysłuchaj mnie Boże w Twojej wielkiej dobroci,
w Twojej zbawczej wierności.
- wysłuchaj mnie, Panie, bo łaskawa jest Twoja miłość,
spójrz na mnie w ogromie swego miłosierdzia.
Natomiast w Ewangelii (Łk 10,25-37) Pan Jezus odpowiedział pytającemu zaczepnie uczonemu w Prawie: "Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?"
"Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego". Przy tym wskazał na Samarytanina, który pomógł napadniętemu przez zbójców, ledwie żywemu.
Zobacz na uczynione zło, ponieważ kupiłem obwarzanki, słonecznik, piwo i setkę na mecz, a nie dałem na tacę! Ile jest prób niespodziewanych, od małych do wielkich, gdzie uratowanie życia zależy od wyparcia się Boga. Tak było właśnie ze świętym Piotrem.
Przesuwały się obrazy różnych formy pomocy ochotników. ratowników oraz zawołanych i powołanych do misji tak jak o. M. M. Kolbe. Patrzył też Pan Jezus w koronie cierniowej.
Przykro mi, bo podczas meczu Brazylia i Francja (3:0) wypiłem alkohol...złamałem przyrzeczenie. Jak wielka jest nasza nędza. Chodzi o to, że zawołani i wybrani przez Pana Jezusa szczególnie Go ranią.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 43
Święto św. Benedykta, opata, patrona Europy...
W śnie byłem w pięknej restauracji z personelem przygotowującym się do jakiejś uroczystości, ale było tam zimno...nawet dotknąłem kaloryfera.
Trafiłem na nietypową Mszę świętą o 7:30. Moje serce było puste, a nawet pełny lęku. Natomiast ciało było ciężkie i zbolałe...nie moje! Podczas wyjścia wołałem tylko: "Tato! Tatusiu"...jak małe dzieciątko, ale bez łaski nie możesz tego uczynić!
Żona rzuciła gołębiom chleb i kartofle zmieszane ze śmietaną. Trwał bój o pożywienie, jeden wyrywał kęsy drugiemu, a dodatkowo przybyły wrony i pies! To później okaże się "duchowością zdarzenia" w ramach intencji.
Nawet przepłynęły obrazy...
- szef telewizji bierze kupę pieniędzy, a rolnicy nie mają na podstawowe opłaty, ponieważ nie ma skupu płodów
- kradnący prawa autorskie oraz czarny rynek
- sygnaliści ograniczający moje prawo do intymności
- boje o majątki i spadki!
Szedłem do kościoła z płaczącym sercem, a w tym czasie z witryny sklepu "spojrzał" Pan Jezus w koronie cierniowej! Wyrwał się jeden krzyk z powtarzaniem imienia Jezusa, ponieważ odczułem cierpienie związane z powodu naszego zesłania, a właściwie wygnania z miłości!
Podczas wchodzenia do kościoła wzrok zatrzymał tytuł "Tobie wszystko dziś oddaję". Zrób film z takimi migawkami...idź za mną! Napływa, że "darmo otrzymałem i darmo mam dawać"!
Z jednej strony mamy prawa ziemskie, ochronę danych osobowych ze specjalnym rzecznikiem, przepisy zabezpieczające przed czarną strefą...nawet NIK i ONZ! Z drugiej trwa naruszenia dóbr pracowniczych i innych, także między krajami! W PRL-bis inwigilacja trwa na całego z likwidowaniem tych, którym nie podoba się dobra władza (u nas jest do czerwona mafia)!
Zrozum mój ból, a jest to ból Najświętszego Serca Pana Jezusa...współcierpienia w zbawianiu! Zdziwiony stwierdziłem, że na ławce dla "czuwajów" nie ma nikogo!
Dzisiaj jest wspomnienie, patrona Europy, który oddał wszystko Panu! Później spotkam siostry misjonarki., a czytanie Słowa dotyczyło takiego właśnie poświecenia się Panu (Prz 2,1-9). Zdziwiłem się, bo to było tak dano, a jest aktualne dzisiaj.
Uczniowie zapytali Pana Jezusa (Ewangelia: Mt 19,27-29) o nagrodę za opuszczenie wszystkiego z pójściem za Zbawicielem. W odpowiedzi usłyszeli: "każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy".
Nie bierz tego dosłownie, bo Pan powołuje nadal...w tym małżonków. Chodzi tutaj o współuczestnictwo w zbawianiu, dawanie świadectwa i fakt, że każdy może być powołany...z powrotem do Królestwa Bożego.
Nasza wielka wiedza oznacza: "wiemy, że nic nie wiemy". Cóż to jest wobec Mądrości Boga Ojca. Nawet na ten moment trzy razy "patrzył" wizerunek Ducha Świętego (w momentach ważnych słów czytań)!
Po Eucharystii ekstaza zalewała serce, nie chciało się wyjść z kościoła, ciężko wzdychałem...wracałem do domu noga za nogą!
Pokażą morze, które zabrało 30 metrów plaży. Odwiedzili nas św. Jehowy (naruszenie intymności). W dodatku do "Gazety wyborczej" pisarka wspominała czas współpracy z "władzą ludową". Natomiast w telewizji będzie występ śpiewającego dyrygenta, tańczącej spikerki. Jakże Szatan mami ludzi.
Jeszcze powódź, odszkodowania, ilu otrzymało sprawiedliwe? Tak jest też obecnie, gdy to przepisuję (grudzień 2024r.). Po wielkim bólu przed dwoma dniami Pan Jezus podarował mi jeden kwiatek z pęku stawianego pod krzyżm. Popłynie moja modlitwa, ale będzie trwała pustka duchowa od Szatana.
Większość nie uznaje jego istnienia, a reszta śmieje się ze mnie. Z radia popłyną informacje o kradzieżach, także samochodów, ogarnij cały świat. Żona tłumaczy złe postępowanie męża, który narusza jej dobra, a on nie rozumie tego. Łamanie przepisów drogowych i Jerzy Urban ze swoim "Nie"...
Na działce, podczas kończenia w bólu mojej modlitwy pocieszyłem panią, której córka z wnuczką zginęły w wypadku. Ile cierpień sprawiają inwazje kraju na kraj...w Srebrenicy Serbowie wymordowali Muzułmanów i to na oczach świata.
W "Dzienniczku" s. Faustyny przeczytałem o jej czuwaniach nocnych oraz ukazaniu się Pana Jezusa w Monstrancji z Jego Słowa: "abym mógł działać w duszy, dusza musi mieć wiarę.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 40
Sen był tak długi, że aż grzeszny (23.00-9.00). Po przebudzeniu o 6.30 Szatan pilił do wstania na Mszę św.! Zobacz jak Bestia dba o mnie. Z włączonego telewizora popłyną obrazy...
- pracujące pszczoły wabione przez rośliny
- film dokumentalny o objuczonych lamach...workami soli transportowanej przez pustynię z udręką ludzi i zwierząt
- relacja o rolnikach ulegających wypadkom
- sąsiad malował drzwi klatki, a żona szykowała się do sprzątania
- pojechałem na działkę, gdzie przez trzy godziny segregowałem papiery z mojego bałaganu...w tym przeszkadzały mi komary i wszędobylskie mrówki.
O 12.00 z radia "AVE" popłynie pieśń dziękczynna o tym, że tak bardzo prosimy Boga Ojca o różne sprawy, a rzadko dziękujemy!
Wyszedłem na modlitwę, ale nie znałem intencji tego dnia. Zobacz jak ją odczytałem: za blokiem trafiłem na mrowisko, syn sąsiada sprzątał "Opla", w oddali chłopiec zbierał gruz...wróciły poprzednie zdarzenia.
Teraz przepływają obrazy archiwistów, historyków, rolników (orka), koszących trawniki, ludzkie pracujący jak automaty przy maszynach, sprzątaczki i praczki, producenci cegły i bloczków oraz piekarze.
Padłem w ponowny sen z powodu niżu z deszczem. Czas płynie szybko i już trzeba wyjść na Mszę świętą. Siostra organistka zachrypła z powodu infekcji, a ja pomyślałem o żmudnym wysiłku gry na organach, nauce każdego zawodu...w tym zostania kapłanem, który musi nauczyć się śpiewu, odpowiednich gestów, czytań.
Dorzuć do tego Sakrament Pokuty, podawanie Eucharystii oraz umiejętność sprawowania Sakramentów oraz uczestnictwa w pogrzebie i różnych ceremoniach. To dla obserwujących jest nudne, wciąż takie same. Nie dziwi w tym czasie wszystko, co wykonujemy codziennie w obsłudze ciała...całkiem zapominając o duszy.
Na ten czas Pan Jezus w Ewangelii (Mt 10,16-23) rozesłał Apostołów. "Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie! Miejcie się na baczności przed ludźmi! Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was wodzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom". Apostoł Jan przekazał (J 14,26), że wszystkiego nauczył ich Duch Święty...przypominając, co powiedział im Pan Jezus.
Naprawdę tak jest dotychczas. Cóż mógłbym napisać bez pomocy tej Osoby Trójcy Świętej. Po Eucharystii nie mogłem się ukoić, krążyłem odmawiając zakończenie mojej modlitwy (Drogi Krzyżowej i św. Agonii Pana Jezusa).
W telewizji pokazano protest 11 tysięcy rolników, którzy zablokowali W-wę, w tym Ministerstwo Rolnictwa, bo ich żmudna praca nie przynosi efektów. Napłynęły jeszcze obrazy grzybiarzy, zbierających jagody i remontujących w naszym mieście sieć gazową. To nie ma końca. Taka jest "kara" Boża z miłości za nasze nieposłuszeństwo (grzech pierworodny).
Podziękowałem za ten dzień...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 44
09.07.1998(c) ZA TYCH, KTÓRYCH WOLNOŚĆ JEST OGRANICZONA...
Przykładem jest uwięzienie, ale może to być uniemożliwienie wydobycia się, pozbawienie ruchu, unieruchomienie. Zerwałem się w pośpiechu. ponieważ jedziemy do Warszawy. W tym czasie pragnienie modlitwy zalewało serce i duszę. Właśnie spotkałem wychodzącego kleryka w sutannie...pozdrowiliśmy Zbawiciela, a po pewnym czasie to samo będzie z kłaniającymi się siostrami zakonnymi, które dobrowolne ograniczają swoją wolność dla Pana Jezusa!
Na ziemi wzrok zatrzymał urywek gazety ze zdjęciem i napisem "Uwięziony na Syberii". Przypomniał się wczorajszy artykuł o Polce w Wielkiej Brytanii, która wiele lat przesiedziała w więzieniu z kanarkiem! Po ruszeniu samochodem z kasety popłynie piosenka Babilon, a w moich oczach pojawią się łzy. W tym w czasie z serca wyrwie się wołanie: "Tato! Tatusiu!".
To wynik straszliwej tęsknoty za Niebem i Ojcem Najświętszym: "Uwolnij mnie Boże, przyjmij Tatusiu ten dzień i moje modlitwy w odczytanej intencji". Napłynie obraz Czeczeni na tym tle ja mam łaskę posiadania wolności w mojej ojczyźnie. Przy tym wiem, że jestem na wygnaniu i z tego powodu pragnę uwolnienia!
Wiem, że tylko Ojciec Najświętszy może to uczynić. Jeszcze niedawno byłem w oparach alkoholizmu - minął rok trzeźwości! Zacząłem moją bolesną modlitwę, a trafiłem na unieruchomionego tira (awaria dwóch kół), to sprawiło objazd.
Wzrok zatrzymała reklama "Palę, bo lubię"...to ofiary własnej słabości ograniczające swoją wolność, uwięzieni w nałogu. Słabość woli - ilu zginęło z tego powodu w mojej pracy! Bliski byłem takiego końca!
Teraz pragnę Prawdziwej Wolności czyli uwolnienia z ciała fizycznego...wolności dziecka Bożego! Później w księgarni otworzę książeczkę profesora Włodzimierza Sedlaka, który pisze o tym, że takim uwięzieniem jest grzech, a wolność przynosi nasze zbawienie!
Idziemy do córki, a nie możemy skontaktować się z nią, bo nie działa domofon! Córka po wejściu złapała króliczka do klatki. Symbolem uwięzienia jest kanarek w klatce opisany w artykule. Ograniczenie wolności sprawiają także alarmy, ochrona, policja na motocyklach i w samochodach, kontrolerzy wszelkiej maści.
To dzisiaj wpada w oczy, a w tym czasie dwa razy włączył się alarm w samochodzie! Przechodziliśmy obok biura Rzecznika Praw Obywatelskich, a wzrok zatrzymywały pieski na smyczach i budynki do wyburzenia z pojedynczymi mieszkańcami, korki uliczne i parkingi strzeżone oraz wózki inwalidzkie...
O 12:00 w oczekiwaniu na Mszę świętą dotykam łańcucha, który ogranicza miejsce figury Matki Bożej! W tym czasie w pobliżu stoi samochód policyjny z okratowanymi oknami! Podczas Mszy świętej moje serce znajdzie się przy uwięzionych. Po Eucharystii wolałem na kolanach: "Och! Jezu, Jezu!" i nie mogłem się ukoić!
Krążyłem z żoną, a później z córką po sklepach odmawiając 5 razy koronkę do Miłosierdzia Bożego! W tym czasie moje serce zalewało pragnienie cierpienie oraz miłość do Boga Ojca i do najbliższych, których noszę w sercu. Na koniec dnia wołałem: "Najdroższy Panie mojego życia i śmierci, każdej chwilki mojego życia! Ty Ojcze wyzwalasz i uwalniasz naprawdę!"
W sklepie Caritasu kupiłem mały różaniec, cena groszowa, a tak wiele czyni dobra! W kościele zabrałem ulotki: prośba modlitwa za grzeszników, oraz wzmiankę o o. Michale Czartoryskim op.
Wróci ziemia, nasze zesłanie z miłości Boga, więzienia i osadzeni oraz dusza w ciele (motyl w larwie)...uwalniana do Królestwa Bożego! Wprost czuję i widzę Twarz Najświętszego Ojca w niebie. Wróciłem do świata z radością znalezienia się w domu. Pokazują Palestyńczyków, Arafata, którzy mają częściową wolność podobną do Czeczenów! Wraca dzień...5 godzin straszliwego bólu duszy i serca z poczuciem nieobecności na tym świecie.
Wraca Msza święta, gdzie było wspomnienie Świętych Męczenników, którym zaproponowano wolność za odrzucenie obecności Zbawiciela Eucharystii oraz władzy papieskiej!
To czas mojego cierpienia z okrzykiem w duszy po świętej Hostii: powtarzałem imię Jezusa. Piszę to następnego dnia i płaczę! Pan Jezus posyła do pracy pasterskiej, mnie z maleńkim różańcem. Po świętej Hostii w ręku będzie wyżej wymieniona informacja o Michale Czartoryskim, który pisze o celu życia. To życie całkowite dla Pana, zjednoczenie z nim, oddanie się aż do męczeństwa! Jakże jest to dla mnie jasnej i bliskie szczególnie dla mojej duszy.
Wieczorem będzie program o zagrożeniach, policji, ujawnieniu przestępców. W Starej "Gazecie wyborczej" trafiłem na artykuł o leczonych psychicznie oraz omówienie książki z opisem eksterminacji Żydów.
Padłem na kolana dziękując za ten dzień, który przekazałem Ojcu Najświętszemu...za piękne i tanie zakupy, a nawet za szklankę piwa. Dopiero rano wyjaśni się w świetle Bożym - ważność intencji! Przecież Czyściec to uwięzione dusze. Dlatego tak dużo bólu i tak długo trwały wołania!
Na Mszy św. Pan Jezus rozesłał Apostołów (Ewangelia: Mt 10,7-15). Ciekawsze było ..W słowie ciekawsze było wołanie proroka Ozeasza od Boga Ojca do narodu wybranego (Oz 11,1.3-4.8c-9): "Miłowałem Izraela, gdy jeszcze był dzieckiem, i syna swego wezwałem z Egiptu. (...) Nie chcę, aby wybuchnął płomień mego gniewu i Efraima już więcej nie zniszczę, albowiem Bogiem jestem, nie człowiekiem; pośrodku ciebie jestem Ja - Święty, i nie przychodzę, żeby zatracać"...
Ja w tym czasie ujrzałem zachowanie Izraelitów tak, jakby chcieli wrócić do Egiptu...!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 42
08.07.1998(ś) ZA ZABIJAJĄCYCH Z PRZYJEMNOŚCIĄ...
W śnie pojawiła się horda psów oraz płaczący prokurator. Nie wolno tłumaczyć snów, ale tutaj mamy do czynienia ze smutną wiadomością i długim więzieniem. Zobaczymy co wyjdzie, bo Pan mówi przez wszystko! Pojawiała się też w telewizorze osoba Leszka Millera (szefa SLD)...nawet ukłoniliśmy się. Można powiedzieć, że prowadzę "życie nocne"!
Po przebudzeniu wzrok padł na książkę "Don Kichot", gdzie trafiłem na słowa: "wierzcie uczynkom, a nie słowu". To prawda, ale on w swojej wybujałej fantazji chciał walczyć z „olbrzymami”, ponieważ uważa, że dzięki temu przysłuży się Bogu. Z Bogiem zwyciężył Dawid, który trafił Goliata z procy prosto w czoło.
Natomiast w "Pamiętniku lekarzy" trafiłem na opis medyka z I wojny światowej z Francją. Lekarz obozowy był bezsilny wobec śmierci, przemocy, nawet wypadających zębów! Moje serce wołało z bólem powtarzając: "Tato! Tato!", a tu czas obecny z wypadkami, bałaganem, niesprawiedliwością, niespełnieniem pragnień, nieuleczalnych chorób, itd!
Na ten moment trafiłem na obrazy z Krakowie gdzie "patrzył" Pan Jezus w koronie cierniowej, ponieważ później pokazano czas walki z nomadami (Madziarowie - dzisiejsi Węgrzy), którzy osiedlali się po wybiciu Słowian (skolonizowali środkową Europę). Przepłynął świat zbrodni, ludobójstwa, niewolnictwa z przemocą, jeńcami i zabijaniem.
W wielki bólu wyszedłem z domu, a dzisiaj jest brzydka pogoda. Serce zalewało wielkie pragnienie modlitwy, ale nie znałem jeszcze intencji. Pan dał właśnie łaskę błyskawicznego odczytu! Przepłynęły walki rycerzy, obozy, gdzie znęcano się, a w zabijaniu kaci mieli przyjemność...strzelano do wprowadzanych skazańców.
Przypomniała się osoba kolegi ginekologa, który przed aborcją siadał do "pracy" z radości zacierając ręce! Tak podchodził do kobiety przerywającej ciążę! Popłakałem się z tego wszystkiego! Jakże pasuje tutaj cierpienie Pana Jezusa w Getsemani (w mojej modlitwie jest to "Święte osamotnienie Zbawiciela").
Dar łez oraz "pękanie" mojego serca z bólu to wielka łaska Zbawiciela. To zarazem jest współcierpienie w dziele zbawienia. W tym czasie wzrok zatrzymał napis: "Zły pies". Są tacy, którzy zabijają psy bez powodu! Dlatego w ręku miałem artykuł z "Gazety wyborczej"
Jeszcze art. "Bezmyślne strzały", gdzie ochroniarze zabili młodego kierowcę w wieku 18 lat! Do tego pogrom Żydów w Kielcach. Wyjaśniano różne wątki tej prowokacji: UB, Żydzi napadali sami na siebie i widziano tam AK-owców, itd! Żałosny jest ten świat i jego sprawiedliwość! Bolszewicy wykorzystują w takich celach psychopatycznych morderców.
Nie chciało się wierzyć, ponieważ na spacerze z żoną trafiliśmy do byłej strzelnicy...napłynął obraz takiego strzelania do postaci człowieka ze zbieraniem punktów za celność. Zarazem spotkałem żołnierza zawodowego (z byłej jednostki 24 71 gdzie pracowałem)...przywitaliśmy się jak starzy znajomi. Czy to było przypadkowe?
Wróciła wycinka drzew..zatrzymała wycinka drzew ("Siekierezada")...i to najlepszych i najzdrowszych! Napłynął też obraz kija w mrowisku, które powstało w wyniku morderczy pracy mrówek! To ich dom, Co jedzą takie pracownice? Przypomniał się też płaczący prokurator...w śnie, przecież wielu było takich morderców, którzy swoimi wyrokami zabijali. Także dla przyjemności własnej i przełożonych. Przepłynął cały świat w tym była Jugosławia, a łzy zalało oczy!
W ramach tej intencji z przyjemnością zabiłem napastliwą muchę (przed deszczem)...do tego dojdzie zagubiona mrówka oraz komar! Tak miałem pokazywane serce ludobójców. Przypuszczam, że rzeźnik robi to normalnie ("taka praca") i nie ma w tym żadnej przyjemności i grzeszności o której mówią wegetarianie i weganie. Przed wyjazdem na działkę w garażu znalazłem pocisk! W tym czasie w Irlandii trwają rozruchy z interwencją policji oraz rzucaniem koktajlami Mołotowa!.
Na nabożeństwie prorok zapowie od Pana (Oz 10,1-3.7-8.12), że Izrael w czasie, gdy dobrze się działo, tym wspanialsze budowano stele. "Ich serce jest obłudne, muszą pokutować! (...) Ciernie i osty wyrosną na ich ołtarzach. (...) Nadszedł czas, by szukać Pana, aż przyjdzie, by sprawiedliwości was nauczyć".
Poprosiłem Pana, aby, aby przyjął św. Hostię oraz moją modlitwę w w/w intencji. Jak wielkie jest miłosierdzie Boga Ojca! Dowiesz się później...
Na zakończenie tego dnia oglądałem mecz: Francja - Chorwacja. Przykrość, ponieważ usunięto Francuza za to, że uderzył Chorwata w twarz. Zamiast rywalizować w pokoju trwał bój na śmierć i życie...o dolary! Przeprosiłem i podziękowałem Bogu za ten dzień.
APeeL
- 07.07.1998(w) ZA TYCH, KTÓRZY MAJĄ KŁOPOTY Z NAPRAWĄ...
- 06.07.1998(p) ZA NIECHCIANYCH I DUSZE TAKICH...
- 05.07.1998(n) ZA ODCIĄGANYCH OD WIARY...
- 04.07.1998(s) ZA ŚWIADOMYCH TWOJEJ OPATRZNOŚCI, OJCZE...
- 03.07.1998(pt) ZA ZNISZCZONYCH PRZEZ RÓŻNE ZDARZENIA LOSOWE
- 02.07.1998(c) ZA ZASKOCZONYCH TRUDNOŚCIAMI...
- 01.07.1998(ś) ZA ZASKOCZONYCH NASZĄ MARNOŚCIĄ...
- 30.06.1998(w) ZA ZALĘKNIONYCH I DUSZE TAKICH...
- 29.06.1998(p) ZA OFIARY TRUDNYCH WYBORÓW...
- 28.06.1998(n) ZA ZADRĘCZANYCH...