Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

24.05.2001(c) ZA OFIARY BŁĘDU

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 24 maj 2001
Odsłon: 664

Wniebowstąpienie Pana Jezusa

    Zaczynam opracowanie tego zapisu (26.07.2011), a płynie informacja o fatalnej pomyłce lekarskiej. W Instytucie Onkologii choremu usunięto zdrową nerkę (prawdopodobnie miał raka w drugiej). Zostawiony pociąg towarowy zjechał z wielka szybkością, wyleciał z torów i wpadł na dom. Zabite 3 osoby! TIR wpadł w kamienicę. Z otwartego mieszkania widać ścianę z obrazami.

   Wstałem wcześniej, bo w święta kościelne jest nawał pacjentów. Z telewizji popłynie obraz usunięcia małżeństwa na bruk, ponieważ zajęli mieszkanie po zmarłym. Bezdomność, błąkanie się, bezradność i pałace. Odwracając mamy mamy błąkających się ateistów, którzy są trupami duchowymi.

    Nie mogłem wyjść nawet na chwilkę z gabinetu (7.00 -14.30)...napływała złość, a ostatni pacjent (kapłan) po otrzymaniu ode mnie sulfonamidów dostał uczulenia. Poprawiałem recepty po ortopedzie (zeszło 20 minut).

   Przypomina się pacjentka u której nie rozpoznałem zapalenia wyrostka robaczkowego. Przybył kierowca u którego lekarz nie rozpoznał padaczki (skierowałem go do szpitala). Właśnie kolega leczy chorego na bóle brzucha, a to ropne zapalenie gardła (częste, ponieważ gardło nie boli i nie oglądają).

    Jadę pod „mój” krzyż, a „Polonez” wyjechał spod podporządkowanej, a w „To - To” stwierdziłem, że nie mam pieniędzy (zmieniłem spodnie). W strefie zakazu zestrzelono iracki samolot, a nasz autobus wpadł na pole (20 osób rannych). W „Teleexpressie” pokazują ofiary skoków do wody (porażenia). Po wyjściu na Mszę św. uprzytomniłem sobie, że zostawiłem otwarty gaz.

    W intencji dnia będzie Msza św. wieczorna, Komunia św oraz modlitwy, które odmawiam na spacerze. W markecie trafiłem na pismo „NIE”, które obejmuje ludzi negujących zbawienie. Wołam w ich intencji do Matki Bożej, bo dowiedzą się o wszystkim, ale będzie za późno.

   Próbowałem połączyć się telefonicznie z córka, ale linia była zepsuta i szereg razy informowano  mnie błędnie. Ile jest takich możliwości: możesz stracić majątek lub życie. Starsze małżeństwo przepisało gospodarstwo na syna, który stał się alkoholikiem i wygania ich.`Do W-wy przybył premier Rosji, a przy hotelu, gdzie miał się zatrzymać pies wyczuł ładunek wybuchowy.

    Odpowiednikiem tego są różne pomyłki w świecie duchowym, a przez to Bóg pokazuje zgubę naszej duszy...

                                                                                                                                   APeeL

 

 

23.05.2001(ś) ZA POTRZEBUJĄCYCH RATUNKU

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 23 maj 2001
Odsłon: 1022

     W śnie znalazłem się w niebezpieczeństwie...na wielkim zgromadzeniu ludzi. Zerwałem się do kościoła, a serce wołało: „Tato! Najsłodszy Ojcze! Ilu odkłada nawrócenie i często nie doczekuje  powrotu do Ciebie. Ilu ma ważniejsze sprawy i czynności od Twojej Miłości”.

     Wyszedłem cicho, aby nie budzić żony. Podjechałem pod „mój” krzyż i popłakałem się z poczucia wygnania. „Tato! Tato! Najsłodsza Mamo!”. Przepływają bogacze i ludzie żyjący tylko tym światem. To bracia martwi duchowo. Ból rozrywał serce jeszcze podczas Eucharystii!

     7.00 - 14.00 Straszliwy nawał chorych, tłok, szum. Komu mogę pomagam, daję i radzę. Około 11.00 zrobiło mi się smutno, bo choremu obcięto zwolnienie, a ZUS grozi mi zabraniem uprawnienia do wypisywania druków L4. Rozdrażnienie w którym Pan Jezus dwa razy „spojrzał” z krzyża, a z radia popłynęła piosenka „nie ma jak u mamy”. Moje serce uciekło do Matki Zbawiciela.

     Wokół miliardowe przekręty, a tu krzywdzi się chorych i straszy lekarza, który pomaga z całego serca. Po latach poznam prawdę o tym systemie, gdzie wszystko jest odwrócone i sprawia poczucie wielkiej sprawiedliwości, bo karzą za kradzież lub prowadzenie roweru po wypiciu piwa, a to wszystko po to, aby ukryć istnienie ”państwa w państwie”.

15.00 Szybko dochodzę do intencji, bo w telewizji pokazano: straszliwe obrazy powodzi na Syberii z ludźmi czekającymi na pomoc, ofiary i zniszczenia...spotkanie międzypaństwowe na temat emisji trucizn ze spalania PCV...samochód z trucizna na szczury wpadł do morza i giną foki.

    W garażu trafiłem na zdjęcie JPII ze słowami o zamachu, a „Rycerz Niepokalanej” otworzył się na art. „Obrońcy życia”. Później dojdą do tego krzywdy braci Polaków:

- piroman terroryzuje mieszkańców wioski

- wichura zerwała dach budynku, a PZU wypłaciło małą sumę odszkodowania!

- nowi właściciele domu nie mogą zamieszkać, bo sprzedający „nie pójdzie pod most”...

- spalona rodzina w której zginęli rodzice.     

     Podczas spaceru modlitewnego skierowałem się na nabożeństwo majowe i trafiłem na Eucharystię. Łzy zalały oczy, a serce ból. Kończę modlitwy, a ponownie płyną obrazy powodzi w Rosji, bieda i różne nieszczęścia.                                                                                                                      APEL

 

 

22.05.2001(w) WDZIĘCZNY ZA DAR ŻYCIA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 22 maj 2001
Odsłon: 630

     Po przebudzeniu nie mogłem dojść do siebie, nie wiedziałem gdzie jestem. Wyobraź sobie chorego psychicznie, schizofrenika lub mającego chorobę Alzheimera. Pocałowałem Twarz Zbawiciela...

    Z radia popłynie informacja o straszliwej powodzi na Syberii. Zimno, a trzeba ewakuować ludzi. „Panie! zmiłuj się nad tym światem”. Putin szczyci się lotami w kosmos, robi „pokój” w Czeczenii, a powodzianie zostali pozostawieni na pastwę losu.

    Teraz na Mszy św. stoję na zewnątrz, blisko krzyża, a właśnie płynie pieśń „serce moje weź, duszę moją weź”. Nagle serce zalało wielkie dziękczynienie za dar życia oraz za zbawienie (otworzenie Nieba), które sprawiło odkupienie nas przez Pana Jezusa. W tej intencji przyjąłem Komunie św.!

    Sam porównaj naszą wdzięczność lekarzom za uratowanie życia w stosunku do uratowania naszej duszy przez Pana Jezusa. To dodatkowo sprawia możliwość naszego powrotu do Raju. Nie ma raju? A tak każdy pragnie  pięknych zapachów, kwiatów, bezpieczeństwa oraz szczęścia i miłości. Przecież Pan Bóg pokazuje nam wszystko: elementy nieba, piekła, a nawet czyśćca (kary dla łamiących prawo).

    Teraz „spojrzał” Pan Jezus wykonany z gliny, którego mam w gabinecie lekarskim. To smutna płaskorzeźba, gdzie Jezus zatroskany zasłania ręką Swoje Oblicze. Bardzo często „patrzy”, gdy gadam bez pojęcia. Ta wada zostanie mi odjęta na starość.

    Dzisiaj jest dzień ulgi, nie ma nawału chorych. Kapłan wręczył mi książeczkę „Rodzino otwórz drzwi Chrystusowi”, gdzie są słowa Jana Pawła II o naszym obdarowaniu przez Stwórcę.

    Ja wiem o tym, że człowiek jest stworzeniem Bożym czyli obdarzonym nieśmiertelnością, która zależy jego życia i czynów. To odkrycie jest bardzo proste przy łasce wiary. Nasze życie wieczne zależy od nas samych...jak zdrowie i inne sprawy. My jesteśmy ucieleśnionymi duchami. Ile razy mogłem zmarnować te łaski.

    To dopiero początek mojego nawrócenia, a już wiem, że jest to Prawda. Przepisuję ten dzień (24.05.2019), a z YouTube płynie piosenka: „Ja wiem w Kogo ja wierzę”. Dodatkowo o 15.00 z radia Maryja s. Faustynka przekazuje, że - po prośbie do Pana Jezusa - otrzymała ochronę przez wysłanego do niej Cherubina, którego nawet ujrzała.

    Abyś nie szukał wskażę, że aniołów różnej hierarchii są miriady miriad i tysiące tysięcy (widział ich św. Jan w Apokalipsie). Pisał o nich św. Alojzy Gonzaga, że jest ich więcej niż wszystkich ludzi żyjących od początku świata. Ich mnogość porównał do piasków morza i liczby gwiazd na niebie, a Mędrzec (Koh 1,2) wskazał, że nikt ich zliczyć nie może!

     Zawołaj do swojego Anioła Stróża, a przekonasz się...

                                                                                                                        APeeL

 

  

 

21.05.2001(p) Potyczka duchowa...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 21 maj 2001
Odsłon: 623

     Jako lekarz muszę napisać książkę o wierze jako chorobie psychicznej (mistyka to psychoza). To jest wielki problem; od zarzutu „latania do kościoła” do pukania się w głowę w wypadku ludzi wykształconych czyli ciemnogrodzian. 

    Psychiatra zarzuci mesjanizm, ale tak jest naprawdę. Przecież kierowanie ludzi na drogę zbawienia, wskazywanie tej drogi; „bądź Wola Twoja” to misja...zarazem cel mojego życia i obowiązek każdego wyznawcy naszej wiary. Zapraszam, ostrzegam, krytykuję, wskazuję.   

    Gdy ujrzysz świat od Boga nawet przez sekundę nie będziesz głupio dyskutował. Piszę to z sercem zalanym bezmiarem ludzkiego cierpienia (szpitale, więzienia, klasztory, internowania, wojny z wyganianiem z siedzib, ludzka tułaczka, bezrobocie i głód, itd.).                       

  Niespodziewanie skrzyżowałem szable z kapłanem, który zna Pismo Święte!

medycyna

kapłan; jest zafascynowany rozwojem medycyny, a zdobycie zawodu lekarza wymaga wielu lat nauki i praktyki.

ja; jako lekarz jestem sceptykiem terapeutycznym, bo wiedza  medyczna zmienia się co 10 lat.

- siostro ilu mamy chorych? pytał kiedyś  lekarz

- czterdziestu…proszę przygotować 30 lewatyw! Tak leczono naprawdę!

  Cóż wiemy o mózgu? Nasze ciało fizyczne – nie mówiąc o duszy – jest cudem stworzenia. To mądrość i tajemnica Boża.

mądrość

kapłan; wskazuje na wiedzę i nasz rozum, który jest darem Boga…i dziwne, bo w dalszym przebiegu rozmowy tkwi przy tym

ja; zgoda, ale nasza mądrość to głupstwo u Boga. Mądrość Boża to natchnienia Ducha Świętego, Jego Światłość…

Objawienia w Medziugorie

kapłan; znam, ale nie polecam…nie wysłałbym tam pielgrzymki, czytałem wywody; „za i przeciw”, jestem przeciw!

ja; dla Matki Bożej Pokoju, na Jej prośbę - od lat w środy i piątki - pościmy z żoną w intencji pokoju i dzięki temu żyję (waga)!  Ile dobra uczyniliśmy na całym świecie. Wielu zapraszałem do postów duchowych, ale nie udało się zdobyć żadnej osoby. Ludzie wolą diety…

szatan

kapłan; w kościele trzeba mówić o Bogu, bo szatan cieszyłby się, gdybym mówił o nim

ja; nie mówić o wrogu Boga i jego działaniu? Przecież przemilczając nieprzyjaciela utrudniamy walkę z nim…o dusze ludzkie !

  Dzisiaj namawiał mnie do przyjęcia Ciała Zbawiciela…w nieczystości! 

śmierć

kapłan; brak mocnego słowa

ja; śmierć to Życie Prawdziwe…trzeba prosić o dobrą (Wiatyk) oraz godną (dom, modlitwy, gromnica, rodzina). Większość chwali nagłą, co trzeba piętnować (na wesele przyjechała Ukrainka i zmarła - po reanimacji - w środku zabawy)

wola i letniość katolików

ma być Wola Boga Ojca; należy mówić „tak, tak lub nie, nie”.

  Kapłan podarował mi „Mękę Pańską wg Łotrów”. Nie znam intencji, ale napłynął Dekalog...wymień każde z Przykazań, a będziemy dyskutować do końca świata. 

                                                                                                                                   APeeL

20.05.2001(n) ZA RATUJĄCYCH PRZED ZAGŁADĄ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 20 maj 2001
Odsłon: 1162

opr. 21.03.2011

    Zaczynam zapis, a właśnie trawa operacja militarna w Libii oraz ratowanie ludzi spod rumowisk po trzęsieniu ziemi w Japonii. Tam też kamikaze schładzający reaktory atomowe grożące wybuchem w Fukushima.

      W tamtym czasie w ręku znalazła się „Gazeta Polska”, gdzie był opis prześladowań Żydów przez współpracujących z Niemcami, ale też ratujący ich od zagłady. Aktualnie podnosi to Gross, ale trwa fałsz, ponieważ nikt nie opisuje zbrodni żydowskich funkcjonariuszy UB.

    W telewizji trafiłem na relację kapłana z Kazachstanu! Pan ukazuje nam zesłanie ziemskie (z nienawiści) i zesłanie z Nieba (z miłości). Łzy zalały oczy, bo w sercach zesłańców jest  n a d z i e j a. Tak jak u mnie na powrót do Nieba.

    W słońcu idę na Mszę św. i wołam „Tato! Tatusiu! Dziękuję Ci za jeszcze jeden dzień życia dla Ciebie i Twoich spraw”. W zapiskach bardzo często tak zwracałem się do Boga Ojca, ale nie wiedziałem czy wypada używać tego dziecinnego określenia.

    Dziwne, bo przed chwilką czytałem art. „Wierzę  Boga Ojca” (Rycerz Niepokalanej” marzec 2011), gdzie o. Ignacy Kosmana pisze, że Abba w Nowym Testamencie to „Tatuś”. Telefonicznie podziękowałem za to. [Złości śledząca w oknie. To prawdziwy obłęd szpiclowania. Ludzie pogłupieli.]

    Teraz „patrzy” napis „Groźny pies”, a właśnie odgoniłem takiego, bo gryzł słabszego. Na sygnale przejeżdża karetka „R”, a pod kościołem strażacy grają, bo trwa zbiórka na witraż św. Floriana, który chroni od pożarów! Tam też żebrząca Rumunka z dziećmi.

    To sprawiło odczyt intencji modlitewnej dnia...także za mnie, bo ratuję ludzi przed zagładę duchową, sam ocalony przez innych. Dlatego miałem ukazaną eksterminację narodu wybranego oraz Polaków zsyłanych na Wschód.

    Przepływają obrazy narkomanów, alkoholików, epidemie oraz różne plagi w tym inwazję szarańczy, a także szkodników atakujących roślinność. Idę do Komunii św.: „Przyjdźcie i zobaczcie jak nasz Pan jest dobry” oraz „Pan jest pasterzem moim”.

    Nie mogłem wyjść z kościoła, a jeszcze przed chwilką byłem całkowicie pusty. Podczas odmawiania modlitwy podjechałem pod  krzyż, gdzie trafiłem na zabitego psa!

    „Wysokie obcasy” donoszą o uratowaniu z zagłady w art. „Dziewczynka w czerwonym płaszczu”, a „Rycerz Niepokalanej” pisze o przeciwnikach aborcji. „Gość niedzielny” zamieścił list Sybiraka. Tam też relacja byłego alkoholika, który ratuje trwających w nałogu.

    Podczas przejścia na nabożeństwo majowe płynie moja modlitwa. Przy bloku zauważyłem samochód pogotowia gazowego, a z kieszeni wypadł wizerunek św. Michała Archanioła.

  Pokazują straszliwą powód w części syberyjskiej Rosji. W TVP obrazy wojny Palestyna/Izrael oraz informacja o seryjnym podpalaczu, którego szukają ludzie i policja. „Panie zmiłuj się”.

  Żona musi zabrać kwiaty z balkonu, bo zapowiadają nagły mróz do -7 stopni C.!

                                                                                                       APEL 

  1. 19.05.2001(s) ZA PRAGNĄCYCH WYPOCZYNKU
  2. 18.05.2001(pt) ZA POŚWIĘCONYCH PANU JEZUSOWI
  3. 17.05.2001(c) ZA SZUKAJĄCYCH WSPARCIA
  4. 16.05.2001(ś) ZA MAJĄCYCH DUCHA APOSTOLSTWA
  5. 15.05.2001(w) ZA POTRZEBUJĄCYCH ROZLICZENIA
  6. 14.05.2001(p) ZA ZBOLAŁYCH
  7. 13.05.2001(n) ZA SPĘDZAJĄCYCH CZAS Z BOGIEM
  8. 12.05.2001(s) ZA TYCH, KTÓRZY ŹLE KOŃCZĄ
  9. 11.05.2001(pt) ZA TYCH, KTÓRZY NIE ZNAJĄ DOBROCI BOGA
  10. 10.05.2001(c) ZA BĘDĄCYCH W OPAŁACH

Strona 1727 z 2417

  • 1722
  • 1723
  • 1724
  • 1725
  • 1726
  • 1727
  • 1728
  • 1729
  • 1730
  • 1731

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2637  gości oraz jeden użytkownik.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?