- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 809
Uwaga. W wyszukiwaniach: Menu główne. Chronologicznie. W okienku wybierz odpowiednią liczę zapisów (30, 100 lub Wszystko)...przy Ws na pasku bocznym przesuniesz błyskawicznie całe lata i możesz czytać każdy zapis.
30-rocznica Czarnobyla
Awaria może zdarzyć się wszędzie, ale ludzie powinni wiedzieć, co zagraża mieszkającym w okolicy elektrowni atomowej i jak mają się zachować w ogłoszeniu awarii.
Napłynęła refleksja: Bóg to Prawda, a za nią idzie jawność i postępowanie z miłością. Wysłannicy szatana działają w skrytości, a ich znakiem jest kłamstwo do końca. To wielka zguba, bo takie dusze nie obejmuje nieskończone Miłosierdzie Boże i trafiają do Otchłani.
Nie ogłoszono zagrożenia, a u nas obchodzono wówczas normalnie 1 Maja (1986), były pochody i pełnia wiwatów, a tam zabierano ludzi tak jak stoją „tylko na 2-3 dni”...później całymi latami wszystko ukrywano.
To myślenie trwa do chwili obecnej, bo dzisiaj jest rocznica wybuchu rektora, a wieczorem w TVP 1 dano serial obyczajowy (Turcja), komedię (USA), serial (Bułgaria) i thriller (USA).
Natomiast film dokumentalny „Radioaktywne miasto” (Niemcy 2015) na temat Czarnobyla emitowano następnego dnia w dwóch „odcinkach”: 21.25 oraz 00.55!! To wstrząsająca relacja o losie chorych na Ukrainie mieszkających w bieda - blokach i tam umierających. Zobacz jak towarzysze nadal są precyzyjni w kamuflażu.
Ponadto we wszystkich dziennikach ważniejsza była „obrona” TK, którego nie dziwiło wybranie - przez odchodzącą PO - dwóch „członków na zapas”. Tak to się zaczęło, a przecież prezydent Andrzej Duda prosił, aby nie zrobiono jakiegoś „numeru” przed oddaniem władzy.
Zrozum mój ból, bo to jest śmiertelny bój duchowy. Sam zobacz precyzję w sprawach małych to cóż będzie w wielkich: dotyczących dobra ojczyzny, wiary i naszego zbawienia. Pan Bóg pokazuje jak promieniuje kłamstwo, które rozchodzi się tak samo jak szkodliwe promieniowanie radioaktywne i w rezultacie zabija dusze ludzkie...
Modlitwę odmówiłem dopiero w piątek, w drodze na poranną Mszę św. Moje wołanie do Boga objęło także pracujących przy diagnostyce i leczeniu naświetlaniami. Napłynęły też ofiary celowego działania zbrodniczego, a przykładem jest Aleksander Litwinienko, któremu w hotelu w Anglii dosypano do herbaty izotopu Polonu (zamach).
Podobna sytuacja spotkała mnie, bo nie wiedziałem, że trujące są opary rtęci z aparatu do mierzenia ciśnienia, który nawet wrócił do mnie „po reperacji” z pływającą rtęcią. Ekspozycja trwała 2 lata (2006-2008).
Dzisiaj wiem, że wykorzystano moją nieświadomość. Zgłosiłem to, ale koledzy-lekarze nawet nie drgnęli, a jeden z nich jest nawet „rewizorem” w radzie gminy, której podlega nasza przychodnia. Piszę to, aby pokazać bezradność biedaków umierających na Ukrainie, a także u nas... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 835
Nie wiem dlaczego, ale mam jechać samochodem na Mszę św. o 7.00, bo planowałem iść pieszo na 7.30. Po wyjściu z domu poczułem radość, a z duszy wyrwało się: „sługa Pana...sługa Boży”, bo okazałem się posłusznym.
Od ołtarza popłynęły słowa św. Piotra Apostoła (1P 5), a w serce wpadło jego ostrzeżenie o szatanie, którego nie usłyszysz z ust kapłana:
„Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży, szukając, kogo pożreć. Mocni w wierze przeciwstawcie się jemu. Wiecie, że te same cierpienia ponoszą wasi bracia na świecie”.
Kapłani nie mówią z mocą, nie przestrzegają „przed lwem ryczącym”, a człowiek niewierzący uśmiechnie się, bo to pachnie średniowieczem i ciemnogrodem. Ja wiem jak działa Bestia pragnąca zniszczyć ten świat, a namiastkę tego mieliśmy po wybuchu reaktora atomowego w Czarnobylu (30 lat temu).
Pan Jezus po Swoim Zmartwychwstaniu rozesłał Jedenastu i powiedział (Mk 16, 15-20): „W imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie».
Popłakałem się i zawołałem w Imię Pana Jezusa, aby sprawił uzdrowienie poparzonej dziewczynki, której zdjęcie wypadło z mojego „bałaganu”...”niech jej blizny zmiękną, niech zmniejszą się przykurcze i bóle z ich powodu”.
Eucharystia pękła delikatnie i odwróciła się w ustach, a to oznacza przejściowe cierpienie. Napłynęła Obecność Boga i pragnienie odosobnienia, a po wyjściu z kościoła wzrok przykuła figura Pana Jezusa w koronie cierniowej.
W samochodzie pocałowałem Twarz Zbawiciela z Całunu, a moje serce zalał wielki smutek, bo na spotkanie z Panem Życia przychodzi kilka osób. Ludzie tratowaliby się, gdyby tu rozdawano kartki „na zdrowie” lub długie życie ziemskie. Ból duchowy, który pojawił się na Mszy św. jest łaską, bo to współcierpienie ze Zbawicielem.
Z wielką przykrością słuchałem rozmowy red. Elizy Michalik z prof. Stanisławem Obirkiem („Nie ma żartów”), że ja narzucam sobie życie wiarą i tkwię w pudełku, a ona bardzo współczuje takim ludziom. Nie wie jak może mnie i podobnych przebudzić, abym zanim umrę biologicznie zaczął żyć.
Pan profesor wskazał na książkę „Przebudzenie”, którą pochwaliła redaktorka Eliza i dodał, że tacy ludzie są „wydrążeni” w środku...to chochoły!
Oni dziwili się mnie, a ja byłem w szoku, bo widziałem parę nauczycieli natchnionych przez Lucyfera...
W wielkim bólu popłynęła moja modlitwa. APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 866
Na Mszy św. porannej w serce wpadły słowa umocnienia Pawła i Barnaby dla dusz uczniów wszechczasów zachęcające do wytrwania w wierze, «bo przez wiele ucisków trzeba nam wejść do królestwa Bożego». Dz 14
Później były słowa Ap 21 "Ja, Jan, ujrzałem niebo nowe i ziemię nową (...) I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu:
«Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni Jego ludem, a On będzie „Bogiem z nimi”. I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły».
Nie miałem wielkich przeżyć, bo było mi zimno i przy zmianie spodni nie wziąłem „na tacę”, a to wg Joanny Senyszyn jest „najważniejsza cześć nabożeństwa”.
Po powrocie do mojej „izdebki” znalazłem się w namiastce raju na ziemi. Zarazem przeżyłem szok, bo o g. 8.21 w TVN24 relacjonowano gwałt, który nagrywała koleżanka ofiary, a później to wyemitowano w Internecie. To był instruktaż za który redaktorzy powinni być ukarani.
Natomiast z włączonej Mszy św. radiowej usłyszałem słowa kazania o uciskach i utrapieniach. Tak wyklarował się kierunek intencji, a podczas opracowywania zapisu trafiłem na jej potwierdzenie:
1. pokazano tereny w rejonie prowadzonej wojny z separatystami na Ukrainie i płaczącymi mieszkańcami, a dzisiaj była zbiórka w naszych kościołach dla tych ofiar
2. relacjonowano sprawę uchodźców z Syrii wśród których był sportowiec z urwaną stopą
3. pokazano też prywatny „dom opieki”, którego działalność ujawniła reporterka z TVN, ale podobnie jest w Domu Lekarza Seniora w W-wie, który był wybudowany także z moich składek.
W naszym miesięcznik („Puls” 4/2016) dano fragmenty listu lekarzy-pensjonariuszy skarżących się na pielęgniarkę kierującą tą placówką (1/3 strony). Kiedyś Rzecznik Praw Lekarzy opisał swoją „krzywdę”, bo pchał się na pierwszego w oddziale ratunkowym (na całą stronę), a w tym samym miesięczniku sześć stron poświęcono geriatrii...
Wg mnie powinien zareagować mąż redaktorki naczelnej kol. Andrzej Włodarczyk, który z DLS startował na członka Okręgowej Rady Lekarskiej w W-wie...z fikcyjnym wolontariuszem.
Może pofatygowałby się tam jako lekarz i zbadał jak przebiega opieka nad pensjonariuszami, bo każdy z nas może tam trafić!
Ogarnij cały świat będących w ucisku...nie trzeba jechać do Korei Północnej lub spotkać się z ofiarami Czarnobyla, bo to wszystko rozgrywa się wokół nas.
W wielkim bólu i smutku odmówiłem moją modlitwę... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 779
Można powiedzieć, że ta doba duchowa zaczęła się przebudzeniem o północy, a w śnie uczestniczyłem w jakimś zamieszaniu...
W drodze na Mszę św. poranną podjechałem do bankomatu, aby sprawdzić stan konta, bo ostatnio zabrakło papieru, a ja jestem nieufny. Po wydruku byłem pewny swego...ktoś dokonał oszustwa! Zostałem rozproszony i przekazałem sprawę wychodzącej z kościoła żonie, a „głowienie się” zakłóciło spotkanie z Panem Jezusem.
Okazał się, że "Warta" nie przedłużyła żonie umowy, bo za długo żyje!. Nie wiedziałem, że żona musiała skasować u nich swoje konto i dokonała przelewu na moje. Wszystko odmieniła Eucharystia, bo wówczas nie jest już ważna krzywda ani nienależna „nagroda” (konto było wyższe, a ja je źle odczytałem).
Ten dzień mojego życia oraz modlitwy jest w intencji wszystkich, którzy maja różne perturbacje finansowe, które wynikają z oszustw, pułapek zadłużeniowych...tutaj są frankowicze, a także ofiary wyczyszczonych kont, upadłych banków, budujących autostrady za które nie otrzymali zapłaty.
Każdy wie o co chodzi, a ja nie mogę zrozumieć dlaczego ktoś bierze pożyczkę na budowę domu...bez wcześniejszego wołania do Boga i zamówienia w tak ważnej sprawie Mszy św.!
W wielkim bólu odmówiłem w tej intencji moją modlitwę...także za dusze tych ofiar, bo wielu skrzywdzonych popełnia samobójstwa i to nikogo nie obchodzi!
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 798
Wczoraj żona przypomniała o rocznicy zaginięcia naszego syna, a ja zerwałem się na ostatnią Mszę św. poranną w tej intencji...dobrze, że mam samochód. Przypomniało się cierpienie Matki i Józefa, gdy Pan Jezus zagubił się w Świątyni Jerozolimskiej.
Po Mszy św. chciałem zostać i odmówić koronkę do Miłosierdzia Bożego, ale zły podsunął mi „dobro” w postaci zapalenia lampki pod krzyżem...od syna. Na miejscu okazało się, że płonie jeszcze poprzednia i tak zostałem oderwany od modlitwy. Sam zobacz jaką skuteczną bronią dysponuje Przeciwnik Boga.
W drodze na Mszę św. wieczorną odmawiałem koronkę do Miłosierdzia Bożego i próbowałem dojść dzisiejszej intencji, ale prawidłowy odczyt nastąpił dopiero w niedzielę, bo było wiele możliwości:
- za tych, co są w rozłące z dziećmi
- za cierpiących z powodu rozłąki z dziećmi, oddalenia lub oddzielenia od nich
- za tych, co są w bólu po śmierci dziecka...
Na Mszy św. wieczornej, a stałem jak nigdy przy drzwiach kościelnych doznałem wstrząsu duchowego, bo ujrzałem los moich dzieci...w tym śmierć rocznej córeczki. To okaże się nieprzypadkowe, a wyjaśnienie przyniesie ostateczny odczyt intencji (podczas jej opracowywania), bo utrata dziecka ma nieskończone możliwości i najlepiej wie o tym Bóg Ojciec.
Spróbuj znaleźć się w sercach znajomych, którzy w różny sposób stracili dzieci: odwrócenie się od rodziców, bo nie pozwalają na wszystko, wyjazd na drugi koniec świata, zmiana naszej, porzucenie naszej jedynie prawdziwej wiary katolickiej lub jej zmiana, dziecko rozbija jakieś małżeństwo sakramentalne, używki, śmierć z powodu popisów, chęci sławy lub przez samobójstwo, porwania dla okupu lub do domów publicznych, zabójstwo w trwających obecnie wojnach.
My najbardziej cierpimy z powodu zgonu niewinnego dzieciątka, a przecież jego nieskalana dusza wraca do Boga. Przeciętny człowiek nie ogarnie w swoim myśleniu wydarzeń z całego świata, a nawet nie jest sercem przy ofiarach okrutnych wojen. Zimno, myśl uciekła do tych braci, których przegoniono, a inni wykorzystali okazję do wdarcia się do UE.
Po Eucharystii, która ułożyła się ochronnie chciałbym potrwać w ciszy, ale kapłani spieszą się i 10 minut przed zakończeniem nabożeństwa zerwano wiernych zawołaniem „Módlmy się”. Dopiero w niedzielę odmówię moją modlitwę w tej intencji.
Popłakałem się podczas odmawiania mojej modlitwy, bo napłynęło zdjęcie ojca z Iraku trzymającego zabitego syna i krzyczącego z rozpaczy do nieba. Ogarnij cały świat, a zrozumiesz cierpienie Boga Ojca...
Przez godzinę krążyłem i wołałem za takich rodziców i za ich dusze...
APEL
- 21.04.2016(c) ZA DZIĘKUJĄCYCH BOGU
- 20.04.2016(ś) ZA DUSZE UFNE
- 19.04.2016(w) ZA MARNIE KOŃCZĄCYCH...
- 18.04.2016(p) ZA SPRAGNIONYCH BOGA ŻYWEGO
- 17.04.2016(n) ZA PRZYBYWAJĄCYCH Z WIELKIEGO UCISKU
- 16.04.2016(s) PROŚBA O OPATRZNOŚĆ BOŻĄ DLA NASZEJ OJCZYZNY
- 15.04.2016(pt) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIERZĄ W CUD EUCHARYSTII
- 14.04.2016(c) ZA TYCH, KTÓRZY ZNALEŹLI SIĘ W ŚMIERTELNYM NIEBEZPIECZEŃSTWIE
- 13.04.2016(ś) ZA OPĘTANYCH ŻĄDZĄ ZABIJANIA
- 12.04.2016(w) ZA SZERZĄCYCH FAŁSZYWĄ ŚWIATŁOŚĆ