Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

12.11.2013(w) ZA UCZESTNICZĄCYCH W MOIM CHRZCIE ŚWIĘTYM

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 12 listopad 2013
Odsłon: 1182

    Trafiłem na Mszę św. o 8.00, a w drodze płynęła koronka do miłosierdzia Bożego. Z Księgi Mądrości popłynęły piękne słowa:

    „Dla nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka /../ dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka. (...) Po nieznacznym skarceniu dostąpią dóbr wielkich, Bóg ich bowiem doświadczył i uznał ich za godnych siebie. (...)  W dzień nawiedzenia swego zajaśnieją (...)”.  Mdr 2, 23-9, 3

    Psalmista wołał do Boga, a ja w tym czasie poprosiłem św. Józefa w mojej sprawie: "Pan słyszy wołających o pomoc i ratuje ich od wszelkiej udręki. Pan jest blisko ludzi skruszonych w sercu, ocala upadłych na duchu". Ps 34(33)

Pan Jezus wskazał, że w naszej służbie jesteśmy sługami nieużytecznymi, bo czynimy to, co mieliśmy wykonać...to., co mamy polecone.  Łk 17, 7-10

    Św. Hostia ułożyła się w formie zawiniątka (dar). Po wyjściu spotkałem rodzinę...pochylone i stękające babcie z piękną wnuczką. Powiedziałem im, że wiek nie jest ważny, ale stan naszej duszy, która u ludzi starych ma być święta!

    Zły odciągał mnie od Mszy św. wieczornej, która okazała się odnowieniem Sakramentu Chrztu świętego z żegnaniem się wodą z kropielnicy oraz zapaleniem własnej gromnicy od Paschału! Coś pięknego. Kapłan pytał, a my odpowiadaliśmy:

Czy wyrzekasz się grzechu, aby żyć w wolności Dzieci Bożych? 

Czy wyrzekasz się wszystkiego, co prowadzi do zła, aby cię grzech nie opanował? 

Czy wyrzekasz się szatana, który jest głównym sprawcą grzechu? 

Czy wierzysz w Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi? 

Czy wierzysz w Jezusa Chrystusa, Syna Jego Jedynego, Pana naszego, narodzonego z Maryi Dziewicy, umęczonego i pogrzebanego, który powstał z martwych i zasiada po prawicy Ojca?

 Czy wierzysz w Ducha Świętego, Święty Kościół powszechny, obcowanie świętych, odpuszczenie grzechów, zmartwychwstanie ciała i życie wieczne? 

    Eucharystia ponownie okazała się darem, a całą uroczystość przekazałem za osoby uczestniczące w moim Chrzcie świętym. Nigdy nie wpadłbym na ten pomysł, aby za ten dar Boga tak właśnie podziękować!                                                                                                     APEL

 

 

11.11.2013 (p) ZA SZKODZĄCYCH POLAKOM

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 11 listopad 2013
Odsłon: 1242

    W środku nocy zawołałem: „Pobłogosław mnie i strzeż Panie, rozpromień nade mną Swoje Oblicze”. Poprosiłem też o ochronę św. Michała Archanioła i odmówiłem „Pod Twoją Obronę” z koronką do Miłosierdzia Bożego.     

    Jak żyją ludzie bez Boga...bez prowadzenia za rękę, aby ominąć wszystkie niebezpieczeństwa? Każdy dzień wymaga ochrony, dziękowania Bogu i Matce Najświętszej: „Pani nasza. Orędowniczko nasza. Pocieszycielko nasza. Bądź ze mną w każdy czas i z tymi za których wołam!”

    Święto Niepodległości. Władza czuwa...jako agent Watykanu nie mogę wejść na własną stronę internetową. Pan Janusz Palikot właśnie pisze, że arcybiskupi broniący pedofilów wciąż są na wolności.

    Wskazałem mu, że on też jest na wolności i opisałem co spotkało mnie we własnej ojczyźnie za obronę krzyża Pana Jezusa, gdzie koledzy przebrani za lekarzy zaocznie stwierdzili, że jestem chory, a konsultant krajowy ds. psychiatrii nie potrafi odróżnić człowieka wierzącego (mistyka) od chorego (psychoza).     

   Przypomniała się dyskusja z proboszczem, który wskazał, że poseł Wipler był pijany. Powiedziałem, że można być pijanym, a policja czyli „władza” nie może bić bez powodu i specjalnie wpuszczać gaz do zamkniętego radiowozu.  

    Nie chciałem iść na Mszę św. za ojczyznę, bo władza ostentacyjnie zawłaszcza teren święty, ale ta niechęć była od demona, bo nie ma innej drogi jak taka ofiara.

   W złości stałem na zewnątrz kościoła, wyprowadzono mdlejącą z kompanii honorowej i nie dotarły piękne czytania: „Mądrość nie wejdzie w duszę przewrotną, nie zamieszka w ciele zaprzedanym grzechowi. (...)  ponieważ Bóg jest świadkiem jego sumienia, prawdziwym stróżem jego serca (...)”. Mdr 1, 1-7

    Pan Jezus wskazał, że zgorszenia będą, ale mamy upominać i nieskończenie przebaczać przy szczerym żałowaniu brata w wierze. Łk 17, 1-6

    Nasz poseł pięknie mówił o obronie profanowanego krzyża Pana Jezusa, ale jako członek zespołu przeciwdziałającego ateizacji Polski nie wstawił się za mną. Jutro w Senacie RP będzie debata o roli samorządu lekarskiego w państwie demokratycznym! Tej struktury broni senator z PiS (!), lekarz Stanisław Karczewski...także nie stanął w mojej obronie, a fotografuje się z zakonnikami.  

    Po Eucharystii pokój zalał serce z pragnieniem pozostania w kościele. Proboszcz wrócił do głupiego „żartowania” na zakończenie Ofiary Pańskiej, a tu trzeba paść na kolana i wołać, bo potrzebujemy mocy Boga. 

    Szkodzący Polsce specjalnie nie chronili ambasady rosyjskiej (prowokacja, a nawet dywersja), policja zrobiła wyłom w marszu i naraziła ludzi na niebezpieczeństwo...pozwolono na rzucanie butelkami z dachów.

  Roman Giertych w tym czasie chwalił piękny marsz z prezydentem oraz powiedział, że za barbarzyńskie zachowanie bandytów odpowiada PiS. Zobacz co z poglądami normalnych ludzi robi choroba władzy! 

    Znowu trafiłem na zapis posła Janusza Palikota, który zaatakował kapłanów. Przeprosiłem, że jako mędrek z kruchty wchodzę na jego blog pełen światłości, ale zmusza mnie do tego obowiązek ciążący na wyznawcy Boga Prawdziwego.

> Zdziwienie budzi wspomnienie o nekrofilii kapłanów wobec ciał wystawionych w kościele (popędzie seksualnym do zwłok)!

    Dawno Pan nie był w Świątyni Boga Prawdziwego i nie wie, że ciało jest przywożone i uroczyście wnoszone do kościoła, a po Mszy św. zabierane na cmentarz.

 > Zarazem śmieszy uwodzenie przez kapłanów „żon spracowanych robotników i wieśniaków”…

    Trzeba przyznać, że do 67 roku życia także z powodu Pana głosu! Wieśniaków śliniących się na słowo „władza” mamy, ale w PSL-u, gdzie udają wierzących i przebrani za „strażaków” wchodzą do Przedsionków Pańskich.

 > Nie wszyscy księża udają, że Jezus nie był Żydem…

    Tomasza Lisa chce Pan przebić?! Tak się Pan poniża jako poseł RP? Nawet tow. Putin nie walczy z wiarą, którą wyznaje jego naród.

 > Nie wszyscy księża nawołują do kuriozalnej „koronacji” Jezusa Chrystusa na Króla Polski.

    Szatan wie, że z takimi jak Pan nie poradzimy sobie środkami ziemskimi. Pan traktuje królowanie Zbawiciela po żydowsku, a Jego Królestwo nie jest z tego świata. Pieczęć duchowa odsunęłaby od władzy warchołów budujących „państwo w państwie”.

 > Nie wszyscy księża uprawiają polityczną propagandę występując przeciw świeckiej władzy i głosząc absurdalne teorie smoleńskiego zamachu.

   Ja uważam, że w Smoleńsku był precyzyjnie przygotowany zamach, a Pan uprawia propagandę.

 > Nie wszyscy księża przedkładają interes Watykanu nad interes kraju w którym żyją i społeczności która ich karmi i wyposaża.

   Jakiego kraju interes reprezentuje Pan właśnie?

 > Sprawa spowiednika.

   Każdy ma takiego na jakiego zasługuje. Pan lata do „Stokrotki”, a ja idę do Pana Jezusa, którego reprezentuje kapłan. Nie ma innej drogi uzyskania przebaczenia. Niech Pan zrobi próbę i pomyśli o spowiedzi, a usłyszy Pan krzyk diabłów…przewrócą Pana przy wchodzeniu do kościoła!

 > Wielkość Świątyń Boga Objawionego.

    Co przeszkadza Panu w wielkości Świątyń Boga Objawionego…nie widzi Pan własnych pałacyków. Znowu walczy Pan z krzyżem i boi się latać wyświęconym samolotem...                                                                                                                                                                                         APEL

  

   

    

10.11.2013(n) DZIEŃ DZIĘKCZYNIENIA ZA ŁASKĘ WIARY

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 10 listopad 2013
Odsłon: 1180

     Przebudziłem się o 3.00 i pomyślałem o moim przyjściu na ten świat...70 lat temu! Padłem na kolana i dziękowałem za wszystko, a szczególnie za ocalenie dla dawania świadectwa wiary.

    Poprosiłem, aby Pan Jezus sprawił pokój skołatanemu sercu. Tak się stało po odmówieniu koronki do miłosierdzia. W ręku znalazł się urywek zapisu z moimi pragnieniami duchowymi, które spełniły się po latach (03.12.1993), bo już wówczas widziałem siebie głoszącego chwałę Pana Jezusa zawsze i wszędzie.

    Nawet napłynął obraz zawieszania wotum MB Pocieszycielce Strapionych w Lewiczynie za nawrócenie i powrót do Boga Ojca!

    Wówczas, po Mszy św. z sercem zalanym radością Bożą trafiłem do przychodni. Jakże  rozradowała rozmowa o modlitwie ze staruszką oraz pomaganie biednym i potrzebującym.

    Jakby na zamówienie z radia płynęła piosenka miłosna: Ty i ja, ja i Ty, serca dwa. Moje serce zalała tęskna rozłąka, a myśli uciekły do  Pana Jezusa! 

    Jezu mój! Jezu! przez Twoje poniżenie i przez Twoją śmierć uzyskałem życie wieczne! Panie Jezu! Panie mojego serca i mojej duszy. Panie mojej wieczności! Teraz wiem, że Jesteś!

    Spraw Jezu, abym mógł świadczyć o Tobie. Spraw to! Spraw! Niczego więcej nie pragnę, ponieważ zguba dotyczy większości.

    Starszą panią ostrzegłem, że „tylko lekarz może ją zwolnić z uczestnictwa w niedzielnej Mszy świętej”. Schorowane  małżeństwo poprosiłem, aby każdy dzień swojego życia ofiarowali w jakiejś intencji (uświęcenie cierpienia), a 90-latkowi wyjaśniłem, że jest straszony śmiercią przez szatana.

     Łzy zalały oczy, nadal trwało uniesienie duchowe...dobrze, że nikt nie wchodził do gabinetu lekarskiego. Później okazało się, że na korytarzu intensywnie modliły się za mnie dwie pacjentki. 

    Pojechałem na wizytę domową, gdzie spotkałem się z trójką staruszków (90, 75 i 70 lat). Bardzo lubię takich chorych, bo często znają się na żartach. Okazało się, że 90-letnia babcia nie była w życiu u lekarza i tak jak poprzedni dziadek ma jeszcze krowy, a nawet konia! Trafiłem też do seniora, którego potrącił młody rowerzysta. Krzyki i lament, bo złamało się podudzie.

    Dzisiaj wyjaśniło się dlaczego wówczas Pan Jezus zetknął mnie z tymi ludźmi...sam stałem się dziadkiem! Mogę powiedzieć za dzisiejszym patronem Andrzejem Avellino, że błogosławiony, kto potrafi czekać.

   Na Mszy św. o 12.00 kapłan podziękował Bogu w moim imieniu...za łaskę wiary. Zastrzegłem, aby nie wołano przy okazji o zdrowie i inne głupoty.

   Dzisiaj mordowano za wiarę siedmiu braci, a oni kończyli życie w wielkim zawierzeniu Bogu. Zdziwionemu władcy powiedzieli, że „w Bogu pokładamy nadzieję”, bo przez „Niego będziemy wskrzeszeni”. 2 Mch 7, 1-2. 9-14

    Psalmista wołał do Boga (Ps 17): „Gdy zmartwychwstanę, będę widział Boga. /../ Wołam do Ciebie, bo Ty mnie, Boże, wysłuchasz /../ Strzeż mnie jak źrenicy oka, ukryj mnie w cieniu Twych skrzydeł”.

    A św. Paweł wskazał, że Bóg Ojciec pocieszy nasze serca i utwierdzi nas we wszelkim czynie i dobrej mowie. Ponadto sprawi, że zostaniemy wybawieni od ludzi przewrotnych i złych. 2 Ts 2 16-3,5

   Pan Jezus wskazał na ludzi „godnych udziału w świecie przyszłym i w powstaniu z martwych”, bo nasz „Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych /../”. Łk 20, 27-38

    Dziwne, bo 20 lat temu płynął Ps 27: „Pan moim światłem i zbawieniem moim /../ kogo miałbym się lękać? Pan obrońcą mego życia, przed kim miałbym czuć trwogę?"

    Po latach siostra zaśpiewała: „Pan jest Pasterzem moim” oraz „My chcemy Boga”. Wracałem do domu śpiewając. Zobacz jak czuje się wiecznie młoda  d u s z a   w ciele 70-latka...   

                                                                                                      APEL

09.11.2013(s) ZA ZATROSKANYCH O ŚWIĄTYNIĘ PANA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 09 listopad 2013
Odsłon: 1105

    5.00...człowiek o tej porze jest ciężki i zbolały. Z trudem usiadłem i zawołałem w myślach: „Niech żyje Jezus zawsze w sercu mym” oraz zaprosiłem Zbawiciela, aby wypoczął w moim sercu.

   To przypomni się podczas czytania listu, który napisał do mnie 13.10.1988 roku więzień...na chusteczce higienicznej, gdzie podkreślił słowa o potrzebie zagoszczenia w naszych sercach Bożej Miłości. 

    Udało się opracować zapis i rowerem zdążyłem na ostatnią Msze św. poranną. Kilka razy łapałem się na rozmyślaniach. Płyną czytania, a ja w tym czasie przerabiam instruktaż systemu Joomla.

    Całe życie pisałem na maszynie, a to była wielka pomoc dla chorych oraz zapracowanych kolegów w izbach przyjęć i na komisjach lekarskich. Niekiedy złośliwie pytano chorego czy jestem z jego rodziny, bo wszystko było dokładnie udokumentowane.

    Ciekawe jak w takich komisjach mają oznakowanych towarzyszy-patriotów, którzy nigdy nie mają kłopotów z uzyskaniem renty i nie są poniżani. Później biegają po osiedlu lub prowadzą własne zakłady i spokojnie żyją...z renty!

    Zapisuję to dla dokumentacji działania kusiciela, który szczególnie atakuje nas podczas św. Ofiary Pana Jezusa na Mszy św.!

    Prorok Ezechiel przekazał nam widzenie Świątyni Pana z której we wszystkich kierunkach wypływała oczyszczająca i ożywiająca woda..."dokądkolwiek dotrą te wody, wszystko będzie uzdrowione”. Ez 47  Dzisiaj tą wodą jest  Eucharystia, Cud Ostatni, który daje życie wieczne!

    Św. Paweł dodał, że fundamentem Świątyni Boga naszego jest Pan Jezus Chrystus, a w nas mieszka  Duch Boży. „Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście”. 1 Kor 3

    Psalmista w tym czasie wołał: „Bóg jest we wnętrzu swojego Kościoła. (...) Nurty rzeki rozweselają miasto Boże, najświętszy przybytek Najwyższego. (...) Pan Zastępów jest z nami (...) Przyjdźcie, zobaczcie dzieła Pana (...) których dokonał na ziemi". Ps 46

    Natomiast Pan Jezus przepędził ze Świątyni sprzedawców oraz siedzących za stołami bankierów. Jego uczniowie przypomnieli sobie, że napisano: "Gorliwość o dom Twój pożera Mnie". Powiedział też do Żydów, że: "Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo".  J 12, 22-33

    Eucharystia lekko pękła. Faktycznie męczyłem się ze starymi zapisami, ponieważ pragnę zachować udokumentowanie poszukiwania przeze mnie drogi do Boga. Mało jest takich świadectw z „tu i teraz”.

    Trafiłem na Mszę św. wieczorną...dla Matki Bożej. Przejrzałem kwiaty i usunąłem zwiędnięte. Później rozmawialiśmy z proboszczem o duchowości w naszej parafii, która jest postawiona na drugim miejscu.

    Nie rozumiał mojego zatroskania o Świątynię Pana...braku wypastowanej posadzki oraz czystej i świeżej wody święconej. Gdyby tutaj miał przybyć sekretarz to trawa byłaby pomalowana na zielono! Nie mamy odpowiedniego kultu dla naszego Boga Ojca...przeważa obrzędowość, uroczystości „narodowe” z policją i władzą oraz katolicyzm na pokaz.     

    Popłakałem się szereg razy podczas oglądania serialu „Biblia”...szczególnie, gdy Pan Jezus dokonał cudownego uzdrawiania chromego i trędowatego!                                                                         APEL 

08.11.2013(pt) ZA ZAMROCZONYCH DUCHOWO

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 08 listopad 2013
Odsłon: 1039

     Późnym wieczorem zauważyłem, że w polu widzenia oka lewego pojawił się mroczek. To pierwszy objaw jaskry grożącej ślepotą. Jeszcze nie wiedziałem, że to cierpienie będzie wynikiem intencji...

    Jakże cierpią ludzie, którzy widzą błahostki. Z drugiej strony nie widzą najważniejszej sprawy swojego życia czyli zbawienia. Kapłan stwierdzi później, że Bóg nas stworzył, a Pan Jezus odkupił, ale nikt nie może być zbawiony bez naszej woli.

    Z mroczkiem w oku wyszedłem na Mszę św. poranną. Popłynął ”Anioł Pański” z egzorcyzmem „Pod Twoja obronę” oraz koronka do Miłosierdzia Bożego.

    Przykre jest to, że szatan zamroczył całkowicie kolegów lekarzy. Tylko Bóg może ich wyrwać z tego stanu. Wiem, że to nastąpi, ale drogi Pana nie są naszymi. 

    Siły ciemności starają się jak mogą: nie dopuszczają sprawy krzyża do osób odpowiedzialnych, zepsuto moja pocztę elektroniczną, a strona internetowa zostanie zablokowana. Czuję się obcy we własnej ojczyźnie.

   Wystąpiłem już do wszystkich instytucji powołanych do niesienia pomocy. Teraz czekam co uczyni Senacka Komisja Sprawiedliwości, Praworządności i Petycji. 

    Pan jest dobry, bo wyspałem się umęczony i wróciłem na Mszę św. wieczorną. Św. Hostia ułożyła się w zawiniątko... „Niech żyje Jezus zawsze w sercu mym”.

    Wróciło zamroczenie duchowe Kamila Sipowicza, który reprezentuje wielką grupę inteligencji, a podczas opracowywania tego zapisu wdałem się w dyskusję z dwoma panami z blogu Janusza Palikota.

> Słowianin stwierdził, że uczyłem się wiele lat i wierzę w bajki i „radził mi”...  

     Sam posłuchaj swojej rady, bo słusznie wskazujesz, że wiedza i mądrość ludzka nie idzie w parze z wiarą, która jest łaską! Jesteś zaurojony ateizmem i pouczasz jak psychiatrzy traktujący nas jako jedność psycho-fizyczną bez duchowej (jak u zwierząt).

    Natomiast Andrzej Kostrowicki stwierdził, że jestem mędrkiem z kruchty i zagrażam bezpieczeństwu innych, a z tego wynika, że psychiatrzy postępują słusznie. Stwierdziłem, że on nie zagraża społeczeństwu, bo każdy wróg Boga i krzyża jest człowiekiem normalnym. 

> Ja rzeczywiście jestem wrogiem krzyża, który w starożytności służył jako narzędzie zadawania męczeńskiej śmierci…
    Wg tego rozumowania jesteś także wrogiem noża, sznura, a także koła…

> natomiast wrogiem Boga nie jestem, bo nie można być wrogiem kogoś, kto nie istnieje.
    Ty jesteś wiedzącym, że nie ma Boga, a ja wiedzącym, że Bóg Jest. W moim dzienniku duchowym udowadniam, że mamy wspólnego Boga Ojca.

> Istotnie żadnego psychiatry nie muszę się bać (...) co właśnie niedwuznacznie przebija z twoich „uczonych” wywodów.
    Psychiatry nie musisz się bać, ale egzorcystów unikaj jak ognia. Koledzy nie uznają natchnień (także duchowych) i nie mają wolnej woli. Wierzą też w to, co można dotknąć…nie potrafią przeskoczyć płotka z napisem: widzialne / niewidzialne, przyrodzone / nadprzyrodzone.

> Egzorcyści to banda idiotów - takich samych, jak ci, co w nich wierzą.

     Koledzy psychiatrzy też takich nie uznają i leczą opętanych! Wpisz: „Moja żona była opętana”.

> Gdybym takiego spotkał na swojej drodze, to krzyknąłbym na niego „a kysz!”…
    Nerwowo reagujesz na egzorcystę. Jestem pewny, że nie uda Ci się przeżegnać i boisz się wody święconej. 

   Łzy płynęły po twarzy podczas oglądania serialu o ks. Jerzym Popiełuszce, a w tym czasie specjalnie emitowano horror: „Ameryka bez prądu”. Naprawdę nie trzeba końca świata...                               APEL

  1. 07.11.2013(c) ZA JEDNĄ ZAGUBIONĄ OWCĘ
  2. 06.11.2013(ś) ZA KRZYŻUJĄCYCH ZBAWICIELA
  3. 05.11.2013(w) ZA CZYNIĄCYCH DOBRO DLA DOBRA
  4. 04.11.2013(p) ZA OSZUKUJĄCYCH
  5. 03.11.2013(n) ZA TYCH, KTÓRYCH SKRZYWDZIŁEM
  6. 02.11.2013(s) ZA DUSZE CZYŚĆCOWE NAJBARDZIEJ POTRZEBUJĄCE BOŻEGO MIŁOSIERDZIA
  7. 01.11.2013(pt) ZA TYCH, KTÓRZY NIE CHCĄ POJEDNAĆ SIĘ Z BOGIEM
  8. 31.10.2013(c) ZA BŁAGAJĄCYCH O OCALENIE
  9. 30.10.2013(ś) ZA DUSZE OFIARY
  10. 29.10.2013(w) ZA TYCH, KTÓRYCH SPOTYKA RADOŚĆ BOŻA

Strona 880 z 2412

  • 875
  • 876
  • 877
  • 878
  • 879
  • 880
  • 881
  • 882
  • 883
  • 884

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2711  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?