- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 840
Dzisiaj jest wspomnienie Żydówki Edyty Stein. Mimo protestów rodziny przyjęła chrzest i otrzymała imię Teresa Benedykta od Krzyża. Po aresztowaniu zginęła w Oświęcimiu 09.08.1942 r.
Trwa bój o krzyż prezydencki z nocnymi wygłupami i tańcami rozwydrzonej młodzieży nasyłanej przy akceptacji agentury, która ubliża modlącym się.
Moje serce zalewa pragnienia bycia z Panem, przyjęcia poniżenia i współcierpienia. Parlament zaczyna pracę nad projektem zabraniającym zabijanie kotków i piesków, bo zwierzęta trzeba uszanować, a katolika można poniżyć, wykluczyć, zabrać stanowisko i pracę, określić fanatykiem lub uznać za chorego psychicznie.
Mam wielkie pragnienie znalezienia się wśród broniących krzyża w W-wie...być tam obrażanym, wyśmiewanym jako wynagrodzenie za grzechy obrazoburców. To wielka łaska. Nie pojmiesz tego pragnienia, bo większość wstydzi się krzyża, św. Paweł mówi, że tylko z tego znaku trzeba się chlubić..
Widzę siebie z krzyżem w ręku wołającego przez megafon do przeciwników krzyża; „Chodźcie do nas! Chodźcie do Pana Jezusa...do Światła, które nigdy nie gaśnie. Chodźcie! Padnijmy na twarze, chwalmy Jego Imię”.
Wszyscy na kolanach powtarzamy to z mocą...nawet teraz łzy zalewają oczy, a przez całe ciało przepływa dreszcz prawdy. Pan spełnił moje pragnienie, bo przez całą Mszę św. poranną stałem przed naszym kościołem - pod krzyżem!
O. Tadeusz Rydzyk obrońców krzyża nazwał bohaterami. "Dziękujmy Panu Bogu za takich (...) trzeba im ucałować ręce i wyrazić szacunek. Dlaczego pani Gronkiewicz-Waltz zezwala na budowę w Warszawie drugiego meczetu? Półksiężyc nie będzie przeszkadzał? (...) Komu służą podsyłając prowokatorów? Polska zawsze miała wielu zdrajców".
Poseł Kłopotek zauważył, że w Polsce jest wielu, którzy chętnie oddaliby w obronie krzyża swoje życie. Natomiast Grzegorz Napieralski z SLD, marszałek Wenderlich i R. Kalisz wskazują, że „konstytucja gwarantuje równe prawa zarówno osobom wierzącym, jak i niewierzącym". To prawo nie jest przestrzegane, a krzyż musi być w kościele.
Po czasie okaże się, że to dzielenie Polaków było zaplanowane, bo wszędzie nawoływano do przeniesienia krzyża, a główna "obrończyni" współdziałała z władzą ludową. W tym czasie pan prezydent przystępował do Eucharystii, a nikt nigdy nie pisnął słowa o jego wierze na pokaz!
Dzisiaj jest czytania o krzyżu, który ma być naszą chlubą. Jezus mówi, że kto chce iść za Nim musi wziąć swój krzyż. Po spowiedzi poprosiłem Boga o odmianę serca i przyjęcie mojego krzyża, bo to droga do świętości.
Komunia św. samoistnie zagięła się, bo właśnie dzisiaj zwołano antykrzyżowców, którzy w „pokojowej nocnej manifestacji” będą obrażać Święty Znak naszej wiary... za przyzwoleniem stróżów prawa!
Ks. Ireneusz Skubiś („Niedziela”) w art. „Krzyż wygnany” wskazuje, że „krzyż powinien rozpościerać swe ramiona nad całą Polską (...) Spotykaliśmy różne krzyże, krzyże z różną historią (...) Temu spod Pałacu Prezydenckiego możemy dziś z pewnością nadać tytuł – „Wygnany”...przypominając sobie kolędę: „Nie było miejsca dla Ciebie...”. APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 705
Zaczyna się spotkanie z Panem Jezusem, a moje serce jest puste. Nie docierają czytania, bo zapomniano włączyć głośniki, a list pasterski - dotyczący abstynencji - nie ma mocy duchowej.
Wszystko odmieniła Eucharystia, którą kapłani określają dziękczynieniem, a to Misterium w którym dochodzi do zjednania Pana Jezusa z moją duszą. Lud śpiewał; „U drzwi Twoich stoję Panie, czekam na Twe zmiłowanie” oraz „Pan Jezus już się zbliża”, a ja podszedłem do Zbawiciela ze łzami w oczach...
Uwierz, że Bóg - poprzez Cud Ostatni - naprawdę łączy się z nami. „Patrzą” relikwie s. Faustyny, a dreszcz przepływa przez ciało...u mnie to znak p r a w d y! Padłem na kolana i przeżegnałem się przed przyjęciem św. Hostii. Nawet nie wyobrażam sobie jak można inaczej podejść do Świętego Świętych? Duszę ukoiło jednanie ze Zbawicielem oraz słowa pieśni; „wielbić Pana chcę”.
Płyną straszne obrazy potopu...w porę nie ostrzeżono ludzi. Na pastwę losu zostawiono zalaną Bogatynię, gdzie 284 budynki zakwalifikowano do wyburzenia. Rodzina 10-osobowa trzymała się drzew i czekała na zmiłowanie. Płaczą pozbawieni wszystkiego. Podobnie w Zgorzelcu. Zobacz sprawność rządu Donalda Tuska...”Tak mi dopomóż Bóg”.
Pietrzak mówi, że to człowiek pechowy, a ja widzę, że nie ma błogosławieństwa Bożego. Przyroda rządzi się swoimi prawami, a kataklizmy dziwią liczących tylko na siebie. Moja sąsiadka tłumaczy jakiejś pani, że „co ma być to będzie”. To nieprawda, bo mamy na to wpływ. Cóż dopiero Dobry i Miłosierny Bóg, ale lud nie prosi o Jego ochronę i błogosławieństwo.
Właśnie dzisiaj był słowa czytań: „Przez wiarę sama Sara mimo podeszłego wieku otrzymała moc poczęcia. Uznała bowiem za godnego wiary Tego, który udzielił obietnicy"... Hbr 11
Teraz pożogi w odwróconej od Boga Rosji. Przecież tam cierpią biedni ludzie, tracą wszystko, a w zadymionej Moskwie umiera dodatkowo 700 osób dziennie. Ogarnij świat. Potopy w Pakistanie, Chinach, Indiach, krajach Ameryki Południowej. Wystarczy obejrzeć jeden program; „Interwencje”, „Sprawę dla reportera” lub „Uwagę”. Dodaj Tybet, Czeczenię, ofiary Czarnobyla i obecnie spalonych w Rosji...
Kuba Wojewódzki rozmawia z Tomaszem Kamelem, którego wyrzucono z telewizji, a żonę z banku. Zabito go, a on nie wie kto i za co. To typowe działanie „państwa w państwie”...z każdym „obcym” mogą zrobić, co chcą. Nawet bawią się przy tym...
Późno. Przypomina się Jezus na krzyżu z naszego kościoła. Tyle cudów, znaków i uczynionego dobra...stałem jak urzeczony i patrzyłem na Zbawiciela, którego wszyscy opuścili. Teraz moje oczy spotkały się ze wzrokiem Pana z Całunu i tak nam dobrze w tej nocnej ciszy...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 928
Od rana trwa rozdrażnienie spowodowane fałszem zaprzysiężonego prezydenta i zalewem sztucznego szacunku dla Polaka o dziwnych poglądach, który swoje urzędowanie zaczął od usuwania krzyża.
Ponadto zataił ciężką chorobę serca dającą omdlenia uszkadzające mózg (stąd dziwne zachowania). Wie o tym każdy kardiolog i neurolog. Jako katolik „wierzący inaczej” 16 czerwca razem z leśnikami był na Mszy św. „wyborczej” w parafii p.w. MB Królowej Polski w Jabłonnie k. Legionowa, a jest zwolennikiem ludobójstwa (in vitro).
W czasie debaty prezydenckiej 27 czerwca powiedział: [...] nie wolno zakazać stosowania metody in vitro [...] nie wolno innym zabierać tej nadziei [...]”. Ja słyszałem inne słowa; jestem za życiem czyli za in vitro...nie wie, co mówi!
Prezydent podczas zaprzysiężenia - podobnie jak Donald Tusk – powiedział: „Tak mi dopomóż Bóg”, a marszałek Grzegorz Schetyna dodał: „Niech cię Bóg prowadzi”. Bóg nie pomaga i nie prowadzi faryzeuszy, którzy mówią wyuczonymi formułkami. Bóg nie błogosławi rozkradaniu, dzieleniu narodu („niech jeden nie występuje przeciw drugiemu” JPII), usuwaniu krzyży, zabijaniu nienarodzonych i szerzeniu pogaństwa.
Wczoraj ponownie przystąpił do Komunii św. na nabożeństwie ku chwale i czci własnej...z Oleksym i Kwaśniewskim w ławach Domu Pana. Przez sekundkę wyobraź sobie jak czuje się Pan Jezus, gdy podchodzi do takiej duszy (kapłan zaniósł św. Hostię do klęczącej pary prezydenckiej).
Popłakałem się podczas pisania, a dusza zawołała: „Panie Jezu zmiłuj się nade mną, bo serce mi pęknie”! Na przywitanie nowej prezydentury oberwała się chmura, zerwało tamę w Niedowie, zalało Zgorzelec oraz zniosło z ziemi cześć Bogatyni.
Jakże trzeba być zaślepionym władzą i nie widzieć znaków: katastrofa lotnicza, potopy, a w Rosji klęska suszy z pożarami! Wprost chce się ostrzec: „PiS nie jest waszym wrogiem, ale to, że walczycie z Bogiem”.
Przypomina się moje pismo - sprzed dwóch lat do premiera - w którym napisałem prawdę. Dzisiaj mam potwierdzenie, bo premier wszystkich Polaków; „zastał Polskę murowaną, a zostawi z ziemią zrównaną”. Niesiołowski mówił, że Lech Kaczyński - jako szkodnik - powinien raz na zawsze zniknąć z polityki.
To powtarzane zaklęcie przywołało hordy szatańskie...i sługi ze służb specjalnych. Pojawił się Wielki Brat, a głowę podniosła Grupa Trzymająca Władzę z bojówkarzem Januszem Palikotem (chłopcem na posyłki).
Z rosyjskiej „Planete” płynie piosenka; serce martwe niczego nie zdziała. Sądziłem, że to intencja, ale modlitwa „nie szła”. Włączyłem „Polsat”...tam padły słowa o barbarzyńcach. Podstawą barbarzyństwa jest nienawiść do Boga, a za tym idzie zbrodnia.
Właśnie płyną obrazy z napaści Rosji na Gruzję. Jak określisz ludzi z martwymi sercami, którzy strzelają z dział do bloków mieszkalnych? Z tamtego czasu mam obrazek; staruszek ucieka z pożogi niosąc na plecach swoją żonę.
Wybacz mi, ale człowiek, który powala krzyż, obraża i ośmiesza najświętszy znak na ziemi...to prawdziwy barbarzyńca. Właśnie pokazują takich przed krzyżem belwederskim, gdzie odbywają się tańce nocne z przynoszonymi symbolami Baala (w tym jedzenie jako symbol Ciała Zbawiciela!). Ohyda najwyższej kategorii.
Za dwa dni matka Hanna (HGW) zezwoli - przeciwnikom krzyża - na „pokojową manifestację” po godzinie 23.00! Śpiewy i tańce - z okrzykami jak u opętanych - trwały do rana: „Krzyż do kościoła! krzyż do kościoła !! krzyż do kościoła!!!”.
Przypominają się słowa kolędy: "Nie było miejsca dla Ciebie...". Za nich ofiarowałem dwie Msze św., a modlitwa płynęła w wielkim bólu. Przy zawołaniach Litanii Loretańskiej prosiłem Matkę Bożą; "módl się za nimi”.
Specjalnie poszedłem do spowiedzi, aby moja ofiara miało szczególną moc. Dlaczego uczepiłem się prezydenta? Ryba psuje się od głowy... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 805
Przemienienie Pańskie
W nocy napisałem list do prokuratora w obronie proboszcza Zygmunta Głębickiego ze Stanina oskarżonego przez posła Janusza Palikota o złamanie ciszy wyborczej i agitowanie na Mszy św.!
PROKURATURA REJONOWA
w Łukowie, ul. Staropijarska 1
21-400 Łuków
Panie Prokuratorze!
Jako w i e d z ą c y, że Bóg Istnieje (...) oraz obeznany w teologii polityki informuję, że;
1. Pan Janusz Palikot reprezentuje demokrację pogańską i jest za oddzieleniem Kościoła katolickiego od Państwa, a przecież; nie kradnij (afera hazardowa), nie oszukuj (% masła w maśle), nie mów fałszywego świadectwa...
2. Kapłan ma prawo mówić do wiernych, co chce i ostrzegać przed grzeszeniem...to nawet jest jego obowiązek, bo sam miałby grzech, gdyby tego nie czynił. Żadna cisza wyborcza nie obowiązuje, gdy może to czynić tylko w niedzielę ("agitować"). Tutaj; wskazanie niezorientowanym wiernym na kogo mają głosować...
Niedziela to dzień - dany przez Boga - katolikom, aby mogli przyjść do Jego Domu i uczestniczyć w Mszy św. (spotkaniu z Panem Jezusem) oraz katechezie z Eucharystią. Po co wybory robi się w dzień, który katolicy poświęcają Bogu Jedynemu?
Pan Bronisław Komorowski udaje katolika, bo uczestniczył w Mszy św. „wyborczej” w Józefowie i przystąpił tam do Komunii św., a jest za In vitro (ludobójstwem). Teraz Bronisław Komorowski podzielił naród kasowaniem krzyża, a dzisiaj znowu pójdzie do kościoła i przystąpi do Stołu Pańskiego.
3. Pan Janusz Palikot narzuca przepisy wierzącym w Jezusa!
Wedle art. 88b powyższej ustawy: „Kto prowadzi kampanię wyborczą z naruszeniem zakazu, o którym mowa w art. 76b ust. 2, podlega karze grzywny”. Wg w/w Msza św. to zgromadzenie, a k a t e c h e z a jest przemawianiem i agitacją! Dalej miał pretensję, że kapłan żartował z pijanego Aleksandra Kwaśniewskiego oraz zarzucał złe rządzenie Donaldowi Tuskowi.
Nasuwają się pytania:
1. dlaczego nie wolno żartować ze świętego Olka, gdy Siwiec małpował JPII?
2. Donald Tusk szkodzi mojej ojczyźnie. Polak tak nie postępuje, a przecież powiedział „tak mi dopomóż Bóg”...
3. czy pan Bronisław Komorowski łamie Prawo Boże?
4. jak wyznaczyć granicę w słowie i oddzielić katechezę od agitacji?
Pan Janusz Palikot zbankrutował ze swoim przyjaznym państwem, lata po prokuratorach, a na jego blogu 04.08.2010 jest wpis namawiający do przestępstwa: powiesić krzyżowców!
Na Mszy św. porannej nie miałem przeżyć, bo z parafii wychodziła pielgrzymka. W moje serce wpadły tylko słowa kapłana o Bogu, który ujmuje się za nami. Tak się składa, że opracowuję zapis z 20.12.1999, gdzie były słowa Pana Jezusa do mnie: „Jeśli będą cię traktować gorzej niż jest to ci przeznaczone, Mój Ojciec i Ja przyniesiemy ci ulgę”.*
Właśnie nadeszła pomyślna wiadomość: ruszyła moja sprawa zawodowa, bo ujął się za mną obrońca z urzędu. Wprost czuję zakończenie udręki. Jeżeli przyjmiesz cierpienie, odmienisz swoje serce to męka ustaje, a nawet pragniesz tej łaski!
To Tajemnica Boża, ale jasna „przy lampie, która świeci w ciemnym miejscu”. Moje serce całkowicie odmieniło się...właśnie napłynęła obecność mojego opiekuna ks. Jerzego Popiełuszki.
Przesuwa się świat tych, którzy ujmują się za innymi. Płyną obrazy zalanej Warszawy (oberwanie chmury); unieruchomione autobusy i samochody. Trwa klęska pożarów w Rosji dokąd wyjechało 100 naszych strażaków.
Właśnie mówią o ks. Skorupce, który z krzyżem w ręku szedł przed wojskiem broniącym W-wy (Cud nad Wisłą). Żona z kobietami zamówiła zupę dla przybywających pielgrzymów. Jakże ważne jest wsparcie duchowe.
Właśnie z TV Trwam płynie błagalny śpiew do Boga; „Jak wszyscy wierzymy w Ciebie! Daj nam każdemu po trochu i mnie w opiece Swej miej”. Łzy zalały oczy, bo dla mnie najważniejsza jest opieka Pana Jezusa.
20.00 Przemienienie Pańskie. Nabożeństwo 1-piątkowe. Płynie prorocki przekaz królowania Pana Jezusa, a św. Piotr pisze: „jako naoczny świadek Jego wielkości”. Szkoda, że nie podszedłem do spowiedzi, bo moje odmienione serce zalało pragnienie ujęcia się za moimi kolegami ateistami.
Bezbożność to straszne nieszczęście, ale większość nie zdaje sobie z tego sprawy. Wprost chciałbym przytulić ich, bo są pozbawieni Światła Bożego i nie mają doznań duchowych.
Piękne nabożeństwo; „wielbić Pana chcę”, „Święty Boże”. Po pocałowaniu relikwii s. Faustyny ciało doznało wstrząsu, pojawił się ból w sercu, a łzy popłynęły z oczu. To u mnie dowód prawdy. Duszę zalała słodycz i pokój...chciałbym tutaj zostać i mówić o Bogu. Jeszcze wiele godzin będzie trwała obecność s. Faustyny. To jest nieprzekazywalne.
Zapytasz: jaki związek ma pismo do prokuratora z wiarą. Prosty. Przecież to właśnie Bóg ujął się za nami, wysłał Swojego Syna na śmierć jako „okup” za grzech pierworodny. Otworzono Niebo...można wracać. APEL
* „Prawdziwe Życie w Bogu” t IX str. 92
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 826
MB Śnieżnej
Szatan straszliwie nienawidzi Świętej Bożej Rodzicielki i bliskich Jej Sercu. Dzisiaj wyjaśnił się jego atak z dnia 02.08.2010, bo przeoczyłem wówczas święto M.B. Anielskiej!
Na ten moment wyłoniły się zapisy intencji dotyczące Anioła Stróża (02.10.2008 i 02.08.200). Powie ktoś: „przecież minęło średniowiecze, mamy XXI wiek, a tu zacofanie...trzeba być naprawdę nienormalnym”.
Powiem Ci, że jesteś w wielkim błędzie, bo dla Boga i Jego przeciwnika, upadłego Archanioła o niezwykłej inteligencji - czas nie istnieje! Wzrosła nasza „mądrość”, a złe duchy i potwory istnieją tylko w filmikach dla dzieci. Porzuć swój racjonalizm i mądrości ateizmu, przestań uszczęśliwiać ludzi bez Boga...sam z siebie, bo „ślepy nie może prowadzić ślepego”.
Napłynęło zamyślenie, bo od dłuższego czasu nie czułem obecności Matki Zbawiciela. W tym poczuciu oddalenia przeczytałem zdanie: „(...) Kochaj Mojego Syna, a będziesz Mnie kochał, a Ja będę kochać ciebie".* Skurcz chwycił serce, bo to wielka prawda.
Mówię Ci jako wiedzący, że Bóg Istnieje, że są aniołowie i demony oraz MB Anielska. Jeżeli nie ma demonów i szatana to nie ma aniołów i Matki Bożej Anielskiej. W takim razie o. MM Kolbe niepotrzebnie oddał życie za Gajowniczka, a czczący Matkę Zbawiciela to ciemnogród, który nie wiadomo po co idzie i śpiewa w pielgrzymkach!
Kiedy widziałeś tych rozradowanych, starych i młodych? Właśnie nadchodzą, a prowadzi ich dzieciątko na wózku! Łzy zalały oczy; ”Madonno, Czarna Madonno (...) jak dobrze Twym dzieckiem być”.
A co z atakiem? Przeciwnik Boga wyszczerzył zęby?...może zawył? Zostaw filmiki chorym twórcom i zabijanym przez nich dzieciom. Zły wie, że znam jego sztuczki. Nie może wpuścić mi pragnienia napicia się piwa, grę w karty, oglądanie pornosów, mecz piłkarski w czasie obrad sejmu (Donald "haratał gałę"), świńskie żarty i poniżające innych głupoty (Palikot).
Sam sprawdź „swoje” pomysły, a zobaczysz. Zły wiedział, że zapomniałem o święcie MB Anielskiej...stąd; pustka duchowa, niemożność skupienia myśli, wykluczenie modlitwy i kręcenie się bez celu...może sen, wyjście, pisanie? Czułem, że to od bestii, ale nie spojrzałem w kalendarz!
Na Mszy św. zdziwiony stwierdziłem, że w środku lata jest święto MB Śnieżnej! Inaczej zwanej MB Przyczyny Naszej Radości. Obraz pochodzi z XII wieku i jest uważany za cudowny, gdyż wiele razy ratował Rzym...na wzór Arki Przymierza! W czasach klęsk i niebezpieczeństw był obnoszony po ulicach. W Polsce jest kilkadziesiąt sanktuariów...to najczęściej spotykany w świecie obraz Maryi z Dzieciątkiem, które trzyma księgą Ewangelii.
Ze stoliczka zabrałem wizerunek Watykańskiej Matki Kościoła oraz św. Rodzinę z aktem osobistego oddania się Matce Bożej; „Maryjo Niepokalana! Posługuj się mną wedle Twojej woli. Uczyń ze mnie narzędzie do ratowania dusz ludzkich. Spraw, abym coraz bardziej służył”.
Przypominają się słowa Pana Jezusa sprzed kilku dni...kierowane do mnie; „(...) Jeśli powiem bezbożnemu: <<Z pewnością umrzesz>>, a ty go nie upomnisz, aby go odwieść od jego bezbożnej drogi (...) Ja ciebie uczynię odpowiedzialnym za jego krew". Ez 3, 16-21
Przepływają osoby nieświadome, tkwiące w błędzie oraz „mądre”, które upominam i zapraszam na nabożeństwo...”do trzech razy sztuka”. W ten sposób narażam się na różne uwagi, ale takie mam zadanie kończącego się życie na tym wygnaniu. W serce wpadają słowa pieśni „Zawitaj Królowo”...„Słodkości pełna. Matko jedyna. Nadziejo nasza...”.
Dziwne, bo właśnie podano mi zdjęcie z kaplicy Sejmu RP (16.06.2010), gdzie stoję przy obrazie MB Trybunalskiej. APEL
*„Poemat Boga - Człowieka” ks. III cz. IV „Vox Domini” str. 209
- 04.08.2010(ś) ZA DUSZE NIEZNANE (NN)
- 03.08.2010(w) ZA ANTYKRZYŻOWCÓW
- 02.08.2010(p) ZA NIEWDZIĘCZNYCH RODAKÓW
- 01.08.2010(n) ZA POKŁADAJĄCYCH UFNOŚĆ W TYM ŻYCIU
- 31.07.2010(s) ZA WIERNYCH DO KOŃCA
- 30.07.2010(pt) ZA MĘCZENNIKÓW SUMIENIA
- 29.07.2010(c) ZA POCIESZANYCH
- 28.07.2010(ś) ZA MAJĄCYCH GŁUPIE POMYSŁY
- 27.07.2010(w) ZA UCZNIÓW CHRYSTUSA
- 26.07.2010(p) ZA MOICH PRZODKÓW