- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 941
MB Częstochowskiej
motto: „prawa bezprawia”.
Przed obudzeniem krążyłem po sądach i prokuratorach, czytałem długie pisma, a w świadomości miałem poczucie, że prawo służy dręczeniu tych, którym nie podoba się władza „ludowa”. Tuż po wstaniu przepłynął obraz mojego zgniłego państwa.
Musisz to ujrzeć od Boga lub oczami skrzywdzonego. U nas istnieje restrykcyjne prawo do nękania "gorszych" Polaków.
Przykro mi, bo spotkałem wiernych do końca..."władzy ludowej", którzy podchodzą i przyjmują św. Hostię. Wielu zniewolonych jest chorych z powodu donoszenia i chorych na donoszenie. Wzorem jest sowiecki przykład syna śledzącego własnego ojca.
Nasze sądy i koledzy psychiatrzy to ramiona prawdziwie rządzących Polską. Widzących podobnie do mnie traktuje się jako mających urojenie prześladowcze. To sprytna sztuczka starych cwaniaków i głupota naiwnych specjalistek "od głowy"!
Rozpoznawanie u inwigilowanego urojenia prześladowczego jest zbrodnią, ponieważ prowadzi do zabójstwa duchowego. Pan Bóg zna nasze myśli i czuje do tego odrazę...
Służby specjalne powinny być na nowo zaprzysiężone, a centrum manipulowania i szkodzenia ujawnione. Dzisiaj ci ludzi robią sobie żarty z Polaków. Trwa skrytobójstwo i kłamanie oraz specjalne pokazywanie mocy.
To megaukład bezczelnych nad którym nie ma żadnej kontroli, ponieważ dalej obowiązuje zasada obsadzania stanowisk przez „naszych ludzi”.
Takie myśli krążą po głowie, bo efekty działania tych wrogów ujawniają się na dole w postaci: pożyczki pobranej na kogoś (z ewidentnie sfałszowanym podpisem), podsunięciu „małżonka” lub ”żony” albo kochanki, puszczeniu plotki lub tego, co tajne („własne źródło”), włóczenia po sądach, badania przez psychiatrów, itd.!
Pod kościołem trafiłem na słowa kapłana z kończącej się Mszy św.: "Błogosławieni wezwani...”. Ja wiem, że to wielka łaska. Ból, a zarazem radość zalały serce z powodu tego zaproszenia. „Matko Boska, Królowo Polska módl się za nami”...
Kapłan wołał do Matki Boskiej Częstochowskiej, aby dała Światło rządzącym naszą ojczyzną. Z Ks. Przysłów popłynęły słowa o Mądrości Bożej: "Przyjmijcie naukę i stańcie się mądrzy, pouczeń moich nie odrzucajcie. Błogosławiony ten, kto mnie słucha, kto co dzień u drzwi moich czeka (...) znajdzie życie i uzyska łaskę u Pana". Prz 8,22-35
Św. Paweł mówił, że: „Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: "Abba, Ojcze". A zatem nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem. Jeżeli zaś synem, to i dziedzicem z woli Bożej. Ga 4. 4-7
Dzisiaj Eucharystia była jak piórko na wietrze, a pokój i słodycz zalały duszę. Na plakacie przeczytałem prośby do Matki Bożej: „aby nasza ojczyzna była rodziną wszystkich Polaków, żeby nie było u nas kłamstwa, a ludzie zapragnęli prawdy”...
Zdziwiłem się prowadzeniem, ponieważ intencję znałem już od rana, a dodatkowo wzrok zatrzymały pracujące mrówki. Każda z nich zna swoje miejsce i wie co do niej należy.
Wczoraj do studia „Bez ograniczeń” w „Super Stacji” dzwonił schorowany emeryt, którego pozbawiono majątku. Sprawa toczy się 7 lat i została przeniesiona do odległego sądu.
To świetna metoda zabijania. Poszkodowany traci pokój raz na zawsze, a jeżeli nie będzie mocny w Bogu to popełni samobójstwo. Zapoznałem się z tą metodą w moim samorządzie lekarskim („państewko w państewku”). Dziwne, bo koledzy nie robią złego wrażenia, ale zachowują się jak niepoczytalni!
Właśnie trafiłem na opis przesłuchania św. Pawła przed Sanhedrynem, gdzie został uderzony w twarz. Z wielką gwałtownością powiedział do arcykapłana Ananiasza: „Niech uderzy cię Bóg, ściano pobielana! Zasiadłeś tu, aby mnie sądzić według Prawa, a wbrew Prawu każesz mnie bić?” „Pobielana ściana” to symbol czystości na pokaz przykrywającej różne brudy.
Jadę na nabożeństwo wieczorne dla Matki Bożej, bo wielkie są potrzeby ludzkości. Można to porównać do umierających z głodu w Somalii. Nikła pomoc zostaje rozkradziona przez bandy w rządzie. Teraz Komunia św. pękła na pół i zwinęła się w poprzek, a to znak czekającego mnie cierpienia, bo intencja dotyczy także mojej osoby!
W dzisiejszej nowennie do św. Michała Archanioła trafiłem na słowa: „Niech w naszej ojczyźnie Pan Bóg i jego p r a w o będą zawsze na pierwszym miejscu”...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 925
Wśród ludzi mało znana jest choroba władzy. Zaczynam zapis, a z TVN 24 płyną obrazy ze spotkania Miedwiediewa z Kim Jong Ilem z Korei Północnej. Trwają też poszukiwania Muammara Kadafiego, który wybudował dla własnego bezpieczeństwa podziemne miasto.
Później trafię na film o Pol Pocie, który wymordował 3 miliony rodaków i dożył starości. Do tego dojdzie jeszcze film o łowcy nazistów. To przykłady przywódców budujących „państwa w państwach”. Dlaczego nie porusza tego opozycja, przecież komuniści zniewolili większość także naszego narodu.
Widać to na pseudoredaktorach, żurnalistach, fałszywych politykach, posłusznych sędziach, a nawet na kolegach psychiatrach, którzy są zdolni zabić duchowo wskazaną osobę. Przestępcy na stanowiskach bronią prawdziwych przestępców. Dlatego niedobry jest ks. Piotr Natanek.
Władza - oprócz seksu i złota - to broń szatana, a pokusa jej wykorzystywania grozi każdemu. Na palcach ręki można policzyć przywódców, którzy służą swoim wybranym, wsłuchują się w krytykę, a nie w zachwyty klakierów. Taki musiałby dzień zaczynać od spotkania z Bogiem i wszystko czynić z modlitwą.
Na początku Mszy św. zapatrzony w wizerunek Ducha Świętego wołałem o to, aby rządzący przejrzeli, bo każdy z nich otrzyma odpowiednią zapłatę. Na ten moment św. Paweł mówi: „aby serca wasze utwierdzone zostały jako nienaganne w świętości wobec Boga.” 1 Tes 3, 7-13, a Pan Jezus ostrzega: "Czuwajcie, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. (...) bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie. /../. Mt 24, 43-51
Po Komunii św. popłakałem się. Odeszła złość, ale pozostał ból, bo to wielki krzyż Pana Jezusa. Zrozum widzącego świat i Polskę od Boga. W smutku i z niewielką ilością słodyczy w ustach wróciłem do domu.
Władza kojarzy się z partiami, premierem i prezydentem, ale taką mają ludzie na różnych stanowiskach. Napływa fałsz prokuratury, która udaje, że nie potrafi odróżnić celowego nękania od groźby karalnej. Trudno dodzwonić się do nich, a dla zwykłego człowieka jest to niemożliwe. Słusznie J. Kaczyński uważa, że takie sądownictwo powinno być raz na zawsze skasowane.
Wychodzę na Msze św. wieczorną, a w sercu płynie spot z poprzednich wyborów, gdzie Michał Wiśniewski śpiewał, ale później mu zakazano: „Dokąd idziesz Polsko? Dokąd idziesz kraju?”.
Po Komunii św. płynęła pieśń do Pana Jezusa, aby obdarzył mnie Swoimi łaskami, przyszedł i zamieszkał na zawsze w moim sercu. Jakie natchnienie miał układający ten tekst? Przecież to płynie wprost z mojej duszy. Pokój zalał serce i chciałbym tutaj zostać.
Teraz płyną obrazy szkód górniczych w Bytomiu z mieszkańcami ewakuowanymi do różnych lokali. Pokazują także ofiary wielkiego pożaru w Starogardzie Szczecińskim, gdzie ludzie zostali bez niczego. W tym samym czasie pan prezydent „Zgoda buduje” zakupił aparaty fotograficzne za 200 tys. złotych!
TVN męczy widzów komisjami od nacisków i posłanki Blidy. Ryszard Kalisz udaje, że nie widzi zniewolenia ludzi przez komunistów, a wskazuje na CBA, które czyniło to do czego zostało powołane. Wspominają straszne zbrodnie PiS-u: złapanie przestępcy dr G. (świadomie zostawił wacik w sercu operowanego!), niegodne przyjmowanie pielęgniarek okupujących urząd premiera podczas strajku oraz „zabójstwo” posłanki Blidy.
Serce zalewa zakłamanie obecnej władzy, jakby obcej Bogu i ojczyźnie, a przecież to bracia mówiący po polsku. Przykładem tego jest otwarcie „gierkówki” przez Donalda Tuska tuż przed spotkaniem PiS-u we Wrocławiu. Ponadto żądają debat, a wg mnie powinni spotykać się, ale z prokuratorami. Trafiłem na ich stronę internetową, gdzie wpisy „samych swoich”.
Pan Graś zatroskany o PSL stwierdza, że Adam Hofman powinien przeprosić „ludowców” za słowa prawdy, że: „przyjechały chłopy ze wsi do miasta i całkiem im odbiło”. Ta partia nic nie robi dla rolnictwa, jest za GMO, narkotykami na własne potrzeby oraz za „częściową” aborcją. Trzy miliony ludzi nie mają na życie, a oni tańczą w spocie wyborczym.
Jeszcze film o Kościele Scjentologicznym, gdzie przestępcy udający nawiedzonych rządzą duszami oszukanych, których umieszcza się - po ogołoceniu ze wszystkiego - w „obozach pracy”. Trafiłem też na stronę psychiatria.info.pl, gdzie mowa o „lekarzach dusz”. Po kontakcie z takimi stajesz się zwierzęciem, bo koledzy nie wierzą w Boga.
W „Sprawie dla reportera” pokazano proboszcza, któremu władza uderzyła do głowy i całkiem zapomniał o swoim posłannictwie. Sam przechodziłem tą chorobę i wiem, że jest nieuleczalna... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 820
Tuż po rozpoczęciu Mszy św. stała się ciemność i cisza (awaria), a właśnie padły słowa św. Jana, który ujrzał „Miasto święte, Jeruzalem, zstępujące z nieba od Boga /../ Źródło jego ś w i a t ł a podobne do kamienia drogocennego /../”. Ap 21, 9b-14
Pan Jezus obiecuje apostołom: „/../ Ujrzycie niebiosa otwarte i aniołów Bożych wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego”. J 1, 45-51
Komunia św. wywołała wielką powagę w duszy, a ciało pragnęło milczenia. W drodze z kościoła w ręku znalazły się „Fakty i mity”, gdzie była karykatura przedstawiająca kapłanów z walizką pełną pieniędzy: „Oto Tajemnica wiary”. Tam też prof. Joanna Senyszyn zaleca ocenienie własnego duszpasterza.
Wnuczkowi mówiłem o Światłości Bożej, która została zabrana Żydom i dana poganom. Na niego spadła mała iskierka, którą musi pielęgnować i sprawić, aby rozpaliła płomień.
Trafiłem na stronę zenobiuszsamotnywilk.wordpress.com, gdzie natknąłem się na słowa: „niosący światło” i art. Jacka Sieradzana „Od kultu do zbrodni” 2006. To zbiór zbrodni w imię "wiary" ze wskazaniem na groźny fundamentalizm. Tam dałem wpis:
"Jako fundamentalista katolicki w sensie, że wszystko jest prawdziwe w naszej wierze i błędny jest wszelki ekumenizm stwierdzam, że autor został oszukany przez szatana. Inteligencja i wiedza nie ma nic wspólnego z mądrością, a szczególnie z Mądrością Bożą (odróżnienie dobra od „dobra”).
Szatanowi chodzi o to, aby wskazywać, że jest przyczyną wielkich zbrodni jest wiara katolicka. W tym czasie odciąga ludzkość od Boga i sprzyja takim jak: Kuba Wojewódzki, „Fakty i mity”, „Nie” i wszelkiej maści mass-mediom. Modlę się za takich i nigdy nie uczestniczyłbym w żadnej przemocy".
W konkluzji autor napisał, że: „materiał uprawnia do wyciągnięcia wniosku, że wiara w Boga jest o wiele bardziej niebezpieczna od wiary w Szatana. Bardziej prawdopodobne jest bowiem, że zbrodniarzem okaże się teista niż satanista”, a mnie prawie zatrzymało się serce!
Dzisiaj poszczę, ale "głód" dotyczy duszy, której nic nie ukoi, bo "Być bliżej Ciebie chcę na każdy dzień /../ Daj tylko Boże mój, obecność Twoją czuć". Wróciłem na Mszę św. wieczorną, bo nie mogę już żyć bez Pana Jezusa. Ponadto nie znałem jeszcze bardzo poważnej intencji.
Tak się stało, że na dzisiejszy dzień przeniosłem czytanie sprzed dwóch dni: „/../ Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką; nad mieszkańcami kraju mroków zabłysło światło. /../ Albowiem Dziecię nam się narodziło, Syn został nam dany, /../”. Iz 9,1-3.5-6
Żona zapaliła gromnicę, bo zerwała się nawałnica z piorunami rozświetlającymi niebo. „Święty Michale Archaniele prowadzący dusze do wiecznej światłości - módl się za nami”...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 813
Nie przełamałem ciała i opuściłem nabożeństwo poranne, bo „pośpię”. Natychmiast zadzwoniła córka i tak skończył się „wypoczynek”.
Później psalmista powie ode mnie: "Przenikasz i znasz mnie, Panie, Ty wiesz, kiedy siedzę i wstaję. /../ przyglądasz się, jak spoczywam i chodzę i znasz wszystkie moje drogi. /../”. Ps. 139 1-3, 4-5.
My nie mamy świadomości, że jesteśmy na wizji i fonii, a dodatkowo odbierane są nasze myśli i najskrytsze pragnienia. To Boża Inwigilacja dzieci zesłanych z miłości, na poprawę. Cóż dadzą okna z przyćmionymi szybami.
Pan Bóg wie, co knują Jego wrogowi i czeka na ich nawrócenie. Zapyta ktoś. Jaki jest na to dowód. Pan Bóg nic nie ukrywa w odwrotności do czarta (bestii, belzebuba) i mówi do nas przez fakty i zdarzenia dotykalne.
Wszystko jest pokazane poprzez ziemskie sądy, więzienia, obrączkowanie przestępców, monitoring i podsłuch. Przecież Bóg ostrzega nas przed prawdziwym sądem, który oceni nasze czyny także od strony zamiaru, bo mamy osobistego sędziego: sumienie. Świat widzialny i nadprzyrodzony to dwie odwrotności.
Nie ujrzysz tego bez Światła (łaska dana lub wyproszona). Zniewoleni mają wyłączoną, a nawet zabraną wolną wolę. Nie można tak samo sądzić przymuszonego do donoszenia w Korei Północnej jak kapłana (patrioty) świadomie służącego okupantom.
Trafiłem na Mszę św. wieczorną. Pustka w sercu, rozpraszają myśli, a także robotnicy malujący kościół podczas celebracji. Kapłan myli intencję, a znajomy kierowca krzyczy, że to 14-ta rocznica małżeństwa.
Znam go i widzę, że traktuje ten święty czas jako „tradycję”, a po Komunii św. gada do żony i dzieci na granicy rozbawienia. To przykre, że Pan Jezus jest dodatkiem do naszych rocznic. Ilu grzeszy obojętnością i niegodnym zachowaniem.
Na ten moment Pan Jezus mówi: "/../ Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! /../ Przewodnicy ślepi, którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda. /../ dbacie o czystość zewnętrznej strony kubka /../ Oczyść wpierw wnętrze kubka /../". Mt 23, 23-26
Przepływają obłudnicy: nagle „nawracani” i biegający do kościoła codziennie, pięknie klęczący i śpiewający. Znają wszystkie formuły i przepasani szarfami zajmują pierwsze miejsca w celebracjach. Niektórzy stali się już zawodowcami.
Ci, co ich szkolą naprawdę wierzą, że religia katolicka to fałsz. Jakże cierpi z tego powodu Bóg Ojciec. Jak obrzydliwe jest podchodzenie takich ludzi do zjednania z Panem Jezusem. To ohyda najwyższej kategorii.
Wśród „katolików” jest nasz prezydent „Zgoda buduje”, który urzędowanie zaczął od walki z krzyżem, a teraz głosi kazanie na Grabarce, „gdzie każdy przynosi swój krzyż”. Bierze przykład z Putina promującego swoją osobę podczas nabożeństw w cerkwi („Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek’).
Jak możesz składać hołd Bogu, a zarazem mieć kult do ludobójcy Stalina. Jeszcze Chiny, gdzie władza ludowa namaszcza biskupów. To przepływa w sekundowych błyskach.
„Panie, przenikasz i znasz mnie całego. Z daleka spostrzegasz moje myśli, /../ Zanim słowo znajdzie się na moim języku, / Ty, Panie, już znasz je w całości. /../”. Ps 139 1-3,4-5 Po Komunii św. pokój zalał serce, które doznało ukojenia.
W nocy Anioł zerwał mnie i „wyprosił”, abym odmówił nowennę do św. Michała Archanioła. Zdziwiłem się, bo dzisiaj wypadło wołanie: „przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź nam obroną”. Ilu obłudnych w wierze to ofiary szatana?
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 788
NMP Królowej
Przebudziłem się z ciężkiego snu, a zły natychmiast podsunął mi, że „do kościoła pójdę wieczorem”. Dodatkowo zbyłem Anioła, że „wyśpisz się później”. Po chwilce napłynął czas, gdy Bóg chronił mnie jako „zbuntowanego osła”. Zerwałem się, bo serce zalało dziękczynienie. Prawie chce się płakać i krzyczeć: „tak, tak! mam dziękować, dziękować! jak inaczej mogę się odwdzięczyć?”.
My nie mamy dostępu do przebiegu naszego życia. Nie wiemy kiedy otrzymaliśmy pomoc i co nas ominęło. Przypomniała się relacja „zmarłej” dr Polo, której Pan Jezus - po tamtej stronie życia - pokazał kto ją uratował. Wstałem, a duszę zalała złość na prześladowców.
„Idź precz szatanie”! Na ten moment w ręku znalazła się „Nowenna do św. Michała Archanioła” z Jego wizerunkiem oraz litanią. Dzisiaj wypadła prośba o wstawiennictwo za tymi, którzy u niego szukają wsparcia i pomocy.
Jadę z ciężkim sercem i śpiewam „św. Rochu panie nasz widzisz Boga twarzą w Twarz”. Jakby na znak natknąłem się na pijaka smacznie śpiącego na ulicznej ławce, a pod kościołem przywitała mnie pieśń maryjna. Trafiłem przed chorągiew św. Rocha („szpiega”), który przypomina mi, że w ataku szatana „wrogami i prześladowcami” mam wołać do niego!
Perfidny napad złego wyjaśniło wspomnienie święta Matki Boskiego Króla, Pani Nieba i Ziemi otoczonej aniołami i świętymi, która panuje nad niecnymi zakusami szatana. Ja daję to świadectwo bezpośrednio z pola walki. Nie piszę tego z książek, ani od innych, ale tu i teraz.
Dzisiaj zaczął się początek zbawienia ludzkości: Zwiastowanie NMP i „tak” Matki naszej. Po Komunii św., a podeszły tylko trzy osoby słodycz zalała usta, a ciało opanowała przewaga duszy. Pozostałem w pustym kościele i do domu wracałem ze łzami w oczach wołając: „Ojcze! Boże!”. Nawet wstyd mi, bo ktoś może pomyśleć, że gadam do siebie.
Jaki przebieg miałby dzisiejszy dzień, gdybym nie przybył na to nabożeństwo? Cóż zyskałbym siedząc w domu? Na ten moment s. Faustyna mówi:
„Łaska, która jest dla mnie w tej godzinie, nie powtórzy się w godzinie drugiej. /../ Co w sobie zawiera, nie zmieni się nigdy; pieczętuje pieczęcią na wieki”. Mówiąc prosto; wszystko zdarza się raz, jest nieodwracalne i ma wymiar wieczny. Możesz grzeszyć lub żyć jak święty: czyn i patrz końca.
Drugą Mszę św. ofiarowałem Świętej Bożej Rodzicielce, bo na świecie są wielkie potrzeby. Po Komunii św. wołałem do św. Michała Archanioła i św. Rocha o wstawiennictwo. Trochę słodyczy zalało usta, a wszystkiego dopełniła pieśń ze słowami: „czyste serca złóżmy Matce”.
W ramach intencji w „Miłujcie się” 4/2009 trafiłem na słowa Pana Jezusa z Kazania na górze: „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą” (Mt 5,8). Pan Jezus dał nam kapłanów, którzy każdego wyprowadzają z „Egiptu”. Czyste serce to owoc łaski Jezusowej. Takie serce rodzi się w płaczu przed kratką konfesjonału za którą siedzi Zbawiciel.
Sakrament Pojednania z Eucharystią jest największym darem jaki człowiek może otrzymać na tym zesłaniu. Piszę to od siebie, z własnego doświadczenia.
Podczas zapisywania przeżyć przejmująco śpiewał chór na nabożeństwie Radia Maryja. Wróciła bliskość Matki Pana Jezusa. Jakże Bóg to wszystko układa. Łzy zalały oczy, bo w modlitwie trafiłem na wołanie:
„Maryjo! Matko moja! prowadź mnie do Pana Jezusa. W Twoim Niepokalanym Sercu składam dzisiaj siebie: >>Totus Tuus<<... APEL
- 21.08.2011(n) ZA CUDOWNIE PRZEMIENIONYCH PRZEZ PANA JEZUSA
- 20.08.2011(s) ZA TYCH, KTÓRZY NAROBILI SOBIE KŁOPOTÓW
- 19.08.2011(pt) ZA UCZESTNICZĄCYCH W EWANGELIZACJI
- 18.08.2011(c) ZA NARAŻAJĄCYCH SIĘ
- 17.08.2011(ś) DZIĘKCZYNIENIE ZA MAŁŻEŃSTWO
- 16.08.2011(w) ZA PRZEŚLADOWANYCH PRZEZ SWOICH
- 15.08.2011(p) ZA BRONIĄCYCH WOLNOŚCI OJCZYZNY
- 14.08.2011(n) ZA ROZGORYCZONYCH
- 13.08.2011(s) ZA ODWAŻNIE BRONIĄCYCH WIARĘ
- 12.08.2011(pt) ZA ŁAMIĄCYCH SAKRAMENT MAŁŻEŃSTWA