Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

18.10.2011(w) ZA KNUJĄCYCH PRZECIW INNYM

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 18 październik 2011
Odsłon: 848

Św. Łukasza

      Zaczyna się wieczorna Msza św. w intencji pracowników służby zdrowia. Serce zalał niepokój, a nawet rozdrażnienie, które wyraźnie napływało z zewnątrz. Potrafię to odróżnić i to się wyjaśni. Nie mogłem się skupić i mimowolnie zacząłem rozmyślać o kolegach, którzy stanęli po stronie psychiatry powalającego krzyż.

    Dlaczego stanęli po stronie człowieka czyniącego zło? Czy solidarność korporacyjna wystarcza, aby złamać sumienie lekarza zajmującego się naszą psychiką? Przypomniało się spotkanie z miłą docent Martą Anczewską z Instytutu Psychiatrii i Neurologii, która została zapoznana z wyczynami kolegi po fachu, ale po krótkiej rozmowie zbyła mnie, a twierdziła, że jest wierzącą w Boga. 

    Nad korporacją psychiatrów nie ma żadnej kontroli. Rozpoznania przekazują sobie telefonami komórkowymi, co jest ohydą najwyższej kategorii, ponieważ do tajemnicy lekarskiej ma dostęp operator danej sieci. Nie chodzi tutaj o mnie, bo psychuszka psychuszką, ale o całkowite zdegenerowanie kolegów ("państwo w państwie" lekarskim). 

    Na ten moment św. Paweł skarży się na najbliższych, którzy go opuścili i wyrządzili mu wiele zła. „W pierwszej mojej obronie nikt przy mnie nie stanął, ale mię wszyscy opuścili: niech im to nie będzie policzone. Natomiast Pan stanął przy mnie i wzmocnił mnie (...)”. 2 Tm 4, 9-17a

    Ponieważ upadła spółka Vel.pl i ponownie edytuję ten zapis (22.11.2015) dodam, że w mojej obronie nikt nie stanął...od pierwszej do ostatniej! Zobacz jak wielką moc ma zrobienie z kogoś wariata!

    Dopiero teraz wykryłem - podczas modlitwy za śmiertelnie zatrutego oparami rtęci - że w gabinecie miałem uszkodzony rtęciowy aparat do mierzenia ciśnienia. Dziwne, bo rurka szklana była zbita, a wrócił "z reperacji". Ja wówczas nie wiedziałem, że opary są trujące. Teraz już wiesz dlaczego UE wciskała nam lepsze żarówki!

    Wróćmy do Świątyni Boga, gdzie Pan Jezus wyznaczył jeszcze innych: „(...) Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. (...) Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli (...) przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: «Przybliżyło się do was królestwo Boże»".Łk 10, 1-9

    Rozproszenia trwały, rozgoryczenie dalej zalewało serce, bo naprawdę wszyscy mnie opuścili. Ani jedna osoba nie stanęła zdecydowanie w mojej obronie. Niewiele zmieniła Komunia św. a wracając śpiewałem własny psalm:

   „Panie mój! Dlaczego jeden pastwi się nad drugim? Co złego im uczyniłem? Powiedz Panie, co złego! Co złego im powiedziałem? Powiedz Panie, co złego? Daj mi Twój pokój i niech się Wola Twoja stanie”. Dopiero w domu serce zalał pokój.

    W Peło buldogi walczą o władzę. Przypomina się Cezar i Brutus, który go zdradził: „I ty Brutusie przeciwko mnie”? Skończył samobójstwem. Wyobraź sobie czas działalności Nauczyciela i czyhanie na jego życie z Judaszem w tle.

    Około 20.30 niespodziewanie połączono mnie z sabatem czarownic. Zły podpuścił trzy siostry i córkę zmarłego brata, aby o tej porze bez żadnego powodu...dzielić schedę po zmarłych rodzicach! Wszystkie po kolei krzyczały na mnie, że nie chcę paru groszy, bo jestem zły i zachłanny. Całkowicie zaskoczony nie mogłem dojść do siebie.    

    Wszystko wyjaśniło się rano, gdy wzrok zatrzymała „Gazeta Polska codzienna” ze zdjęciami Palikota i Michnika z tytułem: „Czy Michnik knuje z Palikotem”?...

                                                                                                                                      APEL     

17.10.2011(p) ZA WROGÓW KRZYŻA CHRYSTUSOWEGO

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 17 październik 2011
Odsłon: 1190

MB z Chartres.

      Po straszącym śnie zerwałem się na spotkanie z Panem Jezusem, bo moja dusza potrzebuje pokoju, a świat nie może dać tego daru. Pocałowałem obrazek św. Józefa „Opiekuna mojej rodziny” i poprosiłem o pomoc.

    Od ołtarza padła prośba kapłana o modlitwę: „za prześladowanych chrześcijan na całym świecie”. Szkoda, że nie mówi się o prześladowaniu katolików w naszej ojczyźnie. Właśnie zdemolowano jeden z cmentarzy powalając około 100 pomników!

    Na ten moment św. Paweł powiedział: „Wielu bowiem postępuje jak wrogowie krzyża Chrystusowego (...) ich losem - zagłada (...) a chwała - w tym, czego winni się wstydzić”. Flp 3, 17-4

    W myślach przesunęła się zorganizowana akcja „krzyż w sejmie”, który dla parlamentarzystów podarowała matka zamordowanego ks. Jerzego Popiełuszki.

    Na rozkaz GTW* pogańskie szczujnie w zgodnym chórze (TVN, „Super Stacji”, TVP 1 i Polonia, a także Info) rozpoczęły atak. Wszędzie pojawili się zawodowi eksperci:  od czubka Kuby Wątłego poprzez konstytucjonalistę Rysia, hrabinę Walewską, a właściwie Wasilewską (Elizę Michalik) do przemądrzałej Środy, „urbanisty” Palikota, uczonego w piśmie Mikołejki i „spółkującego inaczej” Biedronia.

    Leszek Miller pochwalił się, że w gabinecie krzyża nie miał, a  żadna kara Boża go nie spotkała! Zapomniał biedaczyna, że spadł z helikopterem i mógł wyzionąć ducha. Napisałem komentarz na jego blogu (poniżej). 

    Po Komunii św. padłem na kolana przed Panem Jezusem Miłosiernym. Smutek rozrywał serce, bo koledzy z Izby Lekarskiej stanęli po stronie powalającego krzyż Pana Jezusa, a mają obowiązek czuwania nad przestrzeganiem przez nas prawa i zasad etyki lekarskiej.

     Wróciłem jeszcze na nabożeństwo różańcowe i wołałem za antykrzyżowców z mojego otoczenia i wszystkich na świecie. 

    W programie „Krzywe zwierciadło” prowadzonym przez Kubę Wątłego jego gość Mariusz Gzyl powiedział:

- gdyby nie krzyż miliony ludzi nie spłonęłyby na stosach

- gdyby nie krzyż nie wymordowano by wielu cywilizacji

- gdyby nie krzyż nie powstałoby wiele filmów, jak „Imię Róży” albo „Misja”

- gdyby nie krzyż to Irlandia nie kipiałaby dzisiaj od skandali pedofilskich

- gdyby nie krzyż to (...) ten kraj cywilizacyjny stałby o wiele wyżej

- to Paulini, którzy (...) nie witaliby Hitlera na Jasnej Górze w Częstochowie

- gdyby nie krzyż, to ten świat byłby po prostu szczęśliwszy...

    Czytaj: krzyż Pana Jezusa, Zbawiciela jest przyczyną wszelkiego zła na świecie! To typowy język Bestii, Przeciwnika Boga. Dla "żartów" rzucono wizerunek Belzebuba na zdjęcie Sejmu RP!  

    Zgłosiłem sprawę do prokuratora i do Rady Etyki Mediów, a w intencji wrogów krzyża Chrystusowego wymieniłem kwiaty pod Krzyżem Pana Jezusa i zapaliłem lampkę-serce...                                                                                                                                                            APEL

* Grupa Trzymająca Władzę

 

Blog Leszka Millera.  

                                                     Panie Leszku!

     Słuchałem wywiadu z Panem w sprawie krzyża. Pan jest dobrym człowiekiem i prawie chce się płakać. Proszę Pana z całego serca, aby Pan nie występował przeciwko wierze katolickiej i najświętszemu znakowi naszej wiary: krzyżowi Pana Jezusa. (...)

    Żyłem, piłem i czerwony sztandar nosiłem, a w środku nocy w roku 1988 (na dyżurze w pogotowiu) Bóg zawołał mnie po raz pierwszy. Padłem na kolana w pokoju lekarza dyżurnego i przeżegnałem się. (...)

    Wróciłem do Boga, codziennie chodziłem do kościoła, upadałem i wstawałem. Stan na dzisiaj: mistyk świecki z charyzmatem odczytywania woli Boga Ojca. Prowadzę teraz życie „sakralne”.

                                                       Panie Leszku!

    Proszę zrozumieć wiedzącego, że Bóg Jest i widzącego Pana zgubę. (...) Proszę zrozumieć, że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim. (...) Najważniejszą informacją dla Pana jest fakt, że nie ma śmierci! Pan i ja jesteśmy w momencie śmierci. (...)

    Bardzo proszę, aby Pan nie zmarnował mojego świadectwa wiary. Wejście na Pana blog wyjaśniło się, ponieważ dzisiaj mam intencję: „za wrogów krzyża Chrystusowego”. Mój dzisiejszy dzień życia, Msza św., Eucharystia, nabożeństwo różańcowe jest także w intencji Pana.

    Proszę nie walczyć od tej chwili z krzyżem Pana Jezusa, bo odpowiedzialność Pana jest wielka: nie będzie Pan mógł powiedzieć po śmierci, że nie wiedziałem! Spotkamy się niedługo po Tamtej Stronie to mi Pan podziękuje.

    Z tą intencją łączy się tez mój komentarz pod wpis z dnia 07.04.2012  januszpalikot.Natemat.pl  

                                                 Panie Januszu!

     Jerzy Miller jest komunistą - patriotą (...), a Pan porównuje go do Aleksandra Łukaszenki. Mydli Pan oczy wierszykami i podszywa się pod różnych obrońców, a w tym czasie szydzi z wiary i z  prawych Polaków (ks. abp Józef Michalik to cham)...uczestniczy Pan w fałszu intelektualnym.

      Nie można naprawiać Rzeczpospolitej łamiąc Prawo Boże!

I. Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną.

       Pan kocha bożki: władzę, złoto i seks.

II. Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremnie.

       Za krzyż z puszek po piwie powinien Pan dobrowolnie zgłosić się do więzienia, a Pan jeździ tam dla chwały własnej i udaje obrońcę skrzywdzonych (...) Żaden człowiek dziki w kraju demokratycznym nie może zrobić nic dobrego. 

16.10.2011(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MAJĄ ŚWIADOMOŚCI PRZEMIJANIA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 16 październik 2011
Odsłon: 831

     W nocy był przymrozek i zmarniały kwiaty. Takie jest też nasze życie, bo „trawą jesteśmy, która rano kwitnie, a wieczorem usycha”. Nie ujrzysz tego bez promyka Bożej Światłości. Nie dociera to do zwykłych ludzi zakrzątanych na śmierć, często wieczną!

    Jak mam to przekazać tym, co na wschodzie i na zachodzie?  Nie pomagają moje zaproszenia na św. Ucztę, gdzie z otwartymi ramionami czeka na nas Ten, Który Zbawia, bo większość wybiera zesłanie.

    Po zerwaniu się ze straszącego snu leżałem do świtu, a później trwała rozterka...”msza o 7.00”? Z drzemki zbudził mnie ptaszek i w kilka minut zdążyłem do kościoła.

    Dzień święty, a sąsiad już idzie...z pieskiem. Zobacz różnicę pomiędzy synem tego świata, a  tym, który biegnie na spotkanie z Bogiem. To wolność dziecka, które oddało swoją wolę i zostało  "zniewolone". 

    Ta wolność jest tym większa im bardziej wykonujemy Wolę Boga. To trudno pojąć tym, którzy bazują na poczuciu własnego "ja" i mądrości ludzkiej. Tak właśnie prosperowałem przez pół życia i nie można zarzucić mi tendencyjności.

   Teraz trudno mi pojąć, że ludzie tkwią w podobnym błędzie (Magdalena Środa, Barbara Labuda, Robert Biedroń, Jerzy Urban, Adam Michnik), a sekundują im w tym mass-media. W ten sposób giną niezliczone rzesze dusz ludzkich.

     Przykro mi, że  w mojej ojczyźnie można bezkarnie obrażać Boga, a nie wolno mówić, że Bóg Jest i głosić Jego chwały. Nad nami powiewają sztandary UE niosące wolność dla wybranych. Zwykły człowiek - otumaniony przez agresywnych dziennikarzy i reporterów - nie widzi tego, bo nikogo nie wsadzają do więzienia za głoszone poglądy!

    Po proteście do „Faktów i mitów” przy stronie internetowej pojawiło się moje nazwisko i wpisy: „fałszywy prorok, katopalant”. To drobny przykład działania bestii ziejącej nienawiścią do katolików. Ta  t r a w a uważa, że jej wszystko wolno.

    To jest pokazane w Korei Północnej, gdzie przywódca-ludobójca likwiduje swoich przeciwników. Tam katolików zabija się pierwszych: giną w obozach trzymając się za ręce i śpiewając psalmy chwalące Boga. U nas nie ma tego, ale ludzi zabija się masowo w inne sposoby (rocznie 500 osób popełnia samobójstwo z powodu pożyczek). Nikt nie podaje liczby  skrytobójstw, które trudno udowodnić.    

    Właśnie Bóg mówi: „Ja jestem Pan i nie ma innego. Poza Mną nie ma boga. /../ beze Mnie nie ma niczego. Ja jestem Panem i nie ma innego". Iz 45,1. 4-6

    Faryzeusze przynieśli denara i podstępnie zapytali Pana Jezusa:-  „Czy wolno płacić podatek Cezarowi, czy nie?" - "Czemu Mnie kusicie, obłudnicy? /../ Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu, to, co należy do Boga". Mt 22, 15-21

    Szkoda, że kapłan w kazaniu nie poruszył aktualnego szumu w sprawie rozdzielenia Kościoła od Państwa. Nie można tego uczynić, bo prawo regulujące nasze życie przekazał Sam  Bóg; nie zabijaj, nie kradnij, miłuj bliźniego swego, a dalej nieprzyjaciół. Nie zbudujesz lepszych podstaw państwa.

    Po Komunii św. klęczałem przed Panem Jezusem Miłosiernym i prosiłem o Światłość dla tych, którzy nie mają świadomości przemijania (mądrych, pewnych swego i żyjących wg woli własnej). 

      Jutro Zbawiciel powie, że stary człowiek musi umrzeć (jak ziarno wpadające w ziemię, aby wydać plon), a „/../ Ten, kto kocha swoje życie, traci je /../”...   

                                                                                                           APEL     

                    

15.10.2011(s) ZA SKRZYWDZONYCH

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 15 październik 2011
Odsłon: 918

    Przed moim samochodem z wielkim hukiem „przeleciał” pociąg i mignęła postać zmarłego ojca.  Zerwałem się i w ciemności poprosiłem św. Michała Archanioła, aby „dał pieczęć na moim mieszkaniu”. Nie mogłem zasnąć i tak dotrwałem do melodii „Anioł Pański”, którą wybijały dzwony kościelne.

    W niepokoju szedłem na spotkanie z  Panem Jezusa i bardzo pragnąłem pocieszenia. Napłynęła bliskość Matki Pana Jezusa, a modlitwa „Anioł Pański” i „Pod Twoja obronę” sprawiła uniesienie duszy z której popłynęła spontaniczna litania:

Miłosierna Rodzicielko, Zwiastunko Dobrej Nowiny, Matko Uśmiechnięta

Matko sierot

Matko gnębionych, prześladowanych i celowo nękanych

Matko desperatów popełniających samobójstwa

Matko oszukanych od których wyłudzono majątki

Matko ofiar inwigilacji, prowokacji i manipulacji

Matko ofiar fałszu intelektualnego

Matko ofiar przemocy medialnej

Matko pozbawionych pracy

Matko celowych pomyłek

Matko ofiar niesłusznych wyroków sądowych...

    Siostra zaczęła śpiewać „Pójdź do Jezusa”.  Naprawdę nigdzie nie znajdziesz pociechy! Kto na ziemi może ukoić naszą duszę? Po zjednaniu z Panem Jezusem znika wszelki lęk i wszystkie pragnienia, bo „On nas poi Krwią Swoich Ran, On Ojciec, lekarz, Pan”.

    Napłynęła postać prof. Magdaleny Środy, która zdenerwowana powiedziałaby „jak można pić krew”? Poganie biorą wszystko dosłownie, a ja za chwilkę zostanę nakarmiony (Ciałem Zbawiciela) i napojony (Św. Krwią).

     Komunia św. rozpłynęła się w ustach. Takie właśnie zjednanie z Panem Jezusem zapowiada dobry czas. Napłynęła słodycz i pokój, które trwały jeszcze w domu wyciskając łzy z oczu. Dopiero wstaje dzień, a ja już jestem napełniony łaską. Specjalnie to opisuję, aby wykazać, że posłuszeństwo i wierność w małym są najważniejsze, ponieważ małe sprawy lekceważymy.

    W programie „Czarno na białym” pokazano reportaż z 30-letniej walki o zwrot majątku zabranego dekretem Bieruta. Dopiero interwencja reporterów wymusiła na „urzędnikach” naprawienie szkody. Sam poznałem ten mechanizm. Urzędnik wie, że sąd oddali sprawę, ale przesuwa zwrot w czasie, bo nie wiadomo, co zdarzy się jutro.

    Policja zatrzymała młodego kierowcę i zrobiła mu test na narkotyki, który wypadł dodatnio: stracił prawo jazdy na 6 miesięcy i został aresztowany. Zobacz co może państwo policyjne. Skala tej krzywdy jest nieznana. W takiej sytuacji zawsze żądaj zbadania przez lekarza i pobrania krwi.

    Rano zauważyłem, że Msza św. o 18.00 nie ma intencji modlitewnej. Udało się zamówić za duszę zmarłej matki w 30 dzień po śmierci! Pięknie wyglądał kościół wystrojony po ślubach. Nawet zostawiono kwiaty z poprzedniego tygodnia (przed figurą MB Fatimskiej), a właśnie o to walczyłem. Popłakałem się podczas próśb kapłana o zbawienie duszy matki ziemskiej.

    Podziękowałem za wszystko Matce Bożej. Komunia św. rozpłynęła się w ustach, a siostra właśnie śpiewała do Pana Jezusa, aby nas umocnił i pocieszył. Tak właśnie stało się ze mną: Pan dał mi dzisiaj Swoje pocieszenie, którego nie można wyrazić w naszym języku... 

                                                                                                                                  APEL

14.10.2011(pt) ZA RYWALIZUJĄCYCH O WŁADZĘ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 14 październik 2011
Odsłon: 967

    W śnie spotkałem się z towarzyszem Putinem...to człowiek wyraźnie zakompleksiony  nadrabiający pokazywaniem się jako macho! 

    Zaczynam zapis, a w „Kawie na ławie” pienią się przedstawiciele partii, które weszły do Sejmu RP. Najważniejszą sprawą dla tonącej ojczyzny jest rywalizacja pomiędzy Tuskiem i marszałkiem Schetyną oraz problem krzyża Pana Jezusa w Sejmie RP, który podarowała matka ks. Jerzego Popiełuszki (wzięła z jego grobu).  

   Wasiukiewicz wyraził to karykaturą w "Super ex.": Palikot sięga po krzyż, a za nim granda diabłów krzyczy: Janusz! Janusz!   

    W SLD toczy się bój o schedę po Grzegorzu Napieralskim, który nie rozpoznał swojego powołania. Prawie chce się płakać, bo to dobry człowiek mający rodzinę, a jest za ludobójstwem (aborcja i In vitro). Władza prawie rozpiera Ryszarda Kalisza, który uwierzył w swoja wielkość i wynajduje paragrafy na zdjęcie krzyża. Po czasie sam zobaczysz, co stanie się z nimi... 

    Pani Ewa Kopacz (dr Ewa) zaczęła swoją karierę od oszukania pielęgniarek w białym miasteczku. Teraz zastąpi partyjnego marszałka Stefana Niesiołowskiego. Trafiłem też na zapis o chorobie władzy. To schorzenie jest nieuleczalne, co widać na Putinie i Tusku.

   Na ten moment Pan Jezus mówi do poddanych (Łk 12,1-7): "Strzeżcie się kwasu, to znaczy obłudy faryzeuszów (...) Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw (...)". Dalej upomina ówczesną władzę (Łk 11, 47-54): "Biada wam, ponieważ budujecie grobowce prorokom, a wasi ojcowie ich zamordowali”.  

    Tak wyszło, że właśnie dzisiaj napisałem list do premiera i przeczytam art. Sławomira Cenckiewicza „Koniec milczenia o wojskowych służbach” w „Naszej Polsce” („otworzył się”).

    Specjalnie to podkreślam, ponieważ prowadzenie i odczytywanie natchnień sprawia taki właśnie przebieg dnia. Na ten moment s. Faustyna mówi o odczytywaniu woli Bożej i prowadzeniu przez Boga. Święta zaleca słuchanie się kierownika duchowego, którego nie mam, bo i skąd.

    Jeden ze spowiedników nawet pytał o to. Odpowiedziałem, że pomaga mi Duch Święty. Diabeł nie może zaprowadzić nikogo do codziennej Eucharystii i nie pomoże w napisaniu tego, co czytasz.

   Msza św. oraz nabożeństwo różańcowe poświęciłem za rywalizujących o władzę, a podczas rozważań wołałem:

  <<Panie Jezu! za mnie i za nich w Getsemanii zostałeś zalany krwawym potem, dla nas zniosłeś biczowanie (większość podczas tej tortury umierała), później w milczeniu pozwoliłeś na uczynienie z Siebie "króla", przyjąłeś krzyż na którym przed śmiercią powiedziałeś: „Wykonało się” i  „Ojcze! w Twoje ręce składam duszę Moją i Tobie oddaję ducha Mego”. Tak otworzyłeś Niebo! >>

    Na zakończenie tej intencji w National Geogr. oglądałem filmy: „Kissinger” i „Dzika Rosja”...  APEL  

  1. 13.10.2011(c) ZA GINĄCYCH Z UZALEŻNIENIA
  2.  12.10.2011(ś) ZA ZASMUCONYCH
  3. 11.10.2011(w) ZA FAŁSZYWIE RELIGIJNYCH
  4. 10.10.2011(p) ZA OFIARY KLĘSKI
  5. 09.10.2011(n) ZA OFIARY BARBARZYŃSTWA
  6. 08.10.2011(s) ZA TYCH, KTÓRZY ODALI ŻYCIE ZA OJCZYZNĘ
  7. 07.10.2011(pt) ZA ZJEDNANYCH W MODLITWIE
  8. 06.10.2011(c) ZA "PODŁE DUSZE"...
  9. 05.10.2011(ś) ZA FAŁSZYWIE MIŁOSIERNYCH
  10. 04.10.2011(w) ZA ŻYJĄCYCH JAK ZWIERZĘTA

Strona 1040 z 2439

  • 1035
  • 1036
  • 1037
  • 1038
  • 1039
  • 1040
  • 1041
  • 1042
  • 1043
  • 1044

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 1718  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?