Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

14.08.2011(n) ZA ROZGORYCZONYCH

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 14 sierpień 2011
Odsłon: 835

     Trafiłem na Mszę św. do kaplicy z relikwiami JPII i s. Faustyny. Usiadłem na ławeczce, blisko rzeki i w cieniu drzew. W sercu pustka, bo jestem wśród swoich, ale czuję się obco...

    Płyną przekazy od Boga przez proroka Izajasza: „Zachowujcie prawo i przestrzegajcie sprawiedliwości, bo moje zbawienie już wnet nadejdzie /../ trzymających się mocno mojego przymierza /../ rozweselę w moim domu modlitwy /../ dla wszystkich narodów". Iz 56, 1.6-7

    Św. Paweł dodaje, że jest apostołem pogan i ma nadzieję, że niektórych nawróci. Jego wywód teologiczny to abrakadabra dla siedzących w słoneczku. Rz 11,13-15.29-32 Sam przeczytaj słowa mojego Profesora, a zobaczysz.

    Teraz kobieta kananejska (poganka) woła do Pana Jezusa: „Ulituj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Moja córka jest ciężko dręczona przez złego ducha". Lecz On nie odezwał się do niej ani słowem /../”, bo Pan Jezus wówczas był posłany tylko do narodu wybranego (Żydów).

    Kobieta jednak nie rezygnowała z błagania, a wtedy „/../ Jezus jej odpowiedział: "O niewiasto, wielka jest wiara twoja; niech ci się stanie, jak chcesz". /../”. Mt 15,21-28

    Wyobraź sobie rozgoryczenie, gdy pokładasz w kimś wielką nadzieję, a on cię zbywa. U mnie to był prof. dr hab. n. med. Zbigniew Czernicki, który jest funkcjonariuszem publicznym Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie. Przypominają się słowa z mojego pisma do niego:

    „Dziwi fakt, że Pan Profesor jako Polak, a może katolik znający prawo, etykę lekarską, zasady moralne, ustawę o zawodzie lekarza uczestniczy w...(tutaj były zarzuty). /../ Jeszcze raz powtórzę: nigdy w życiu nie miałem w człowieku tak wielkiej nadziei jak w Panu Profesorze”.  

    Nic nie zmieniła Komunia św. bo kapłan-kierownik ośrodka przez 20 minut dziękował wszystkim za łaskawe przybycie, a to my mamy dziękować na kolanach, że Bóg spełnił obietnicę: „rozweselę w moim domu modlitwy. /../ modlitwy dla wszystkich narodów". Faktycznie tutaj zjeżdżają się katolicy z całego świata!

    Zdziwiony słucham, że relikwie JPII z kaplicy przekazuje się rzecznikowi KEP, który odwiedził ten ośrodek. Dziwny pomysł, który także zaskoczył samego ks. dr Józefa Klocha. Przypomniałem sobie, że jego także prosiłem o pomoc, ale wykręcił się. Odjechałem z tego świętego miejsca pełen rozgoryczenia, a nawet w złości.

    Jak Pan Bóg to wszystko układa? Zajrzałem do pokoju żony, a tam pokerzysta - bankrut Michał Wiśniewski w TV Polonia prowadził talk-show, gdzie jury głosowało, które nieszczęście jest większe („Opowiedz mi swoją historię”).

    Pani Szczuka do nagrody wybrała chorą z porażeniami, aby miała pieniądze na kurację ziołową na Bali. Odrzuciła małą dziewczynkę, której matka nie ma pieniędzy na operację zarośniętych szwów czaszkowych.

    Zrozum rozgoryczenie matki, której dziecko ma zdeformowaną twarz. W rankingu „tańca z nieszczęściami” odpadła wielokrotna samobójczyni. Zobacz co szatan wyprawia z mądrusiami.

    Zreformowano nasze pogotowie: wielu pożegnało się z dyżurami. Ogarnij ogrom tego cierpienia. Premier Donald Tusk chciał pokazać się na terenach, gdzie przeszła trąba powietrzna. Trafił na rozgoryczonych, którzy żądali uderzenia w stół, bo zostawiono ich z obietnicami.

    Dodatkowo rozpraszał mnie ból pięty (przeciążenie). Ilu ludzi cierpi z tego powodu, a dla sportowców lub ciężko pracujących to wielkie nieszczęście. W TVN Style pokazano kobietę nękaną przez męża policjanta (wzywał ją do prokuratorów w całej Polsce). Zrozum jej rozgoryczenie, bo nikt nie chciał jej pomóc, a nawet była wyśmiewana.

     Mój stan trwał jeszcze następnego dnia. Wprost wyszło ze mnie życie. Dodatkowo proboszcz w kazaniu „rozgrzeszał” PO, bo zalecił pozytywne myślenie i widzenie tego, co dobre (władza zamówiła Mszę św.).

    Właśnie zaczynają się strajki kolejarzy w przewozach regionalnych, a Ryszard Kalisz mówi o makabrze podczas wyjazdu z Warszawy przez Raszyn i Janki...  

                                                                                                                                         APEL

 

13.08.2011(s) ZA ODWAŻNIE BRONIĄCYCH WIARĘ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 13 sierpień 2011
Odsłon: 838

     Pod kościołem trafiłem na modlitwę „Ojcze nasz”, która płynęła przez głośnik z kończącej się Mszy św. i otrzymałem błogosławieństwo słowami psalmu „niech cię Pan błogosławi...”.

    Moją duszę zalało wielkie pragnienie przyjęcia Pana Jezusa, bo tęsknota za Bogiem to wielkie cierpienie. Łzy zakręciły się w oczach, ale nie wypadało podejść do Komunii św. „z marszu”.

    Dzisiaj Jozue przemówił do całego narodu: "Bójcie się więc Pana i służcie Mu w szczerości i prawdzie. Usuńcie bóstwa (...) a służcie Panu. Gdyby jednak wam się nie podobało służyć Panu, rozstrzygnijcie dziś, komu służyć chcecie, /../ Wy nie możecie służyć Panu, bo jest On Bogiem świętym /../ Usuńcie więc bogów obcych spośród was i zwróćcie serca wasze ku Panu, Bogu Izraela"./../”. Joz, 24, 14-29

    W moich myślach pojawili się obrażający Boga: Eliza Michalik, Kuba Wątły, Joanna Senyszyn, Janusz Palikot, „Fakty i mity”, „Nie”. Przepłynęła masoneria, zafascynowani Wschodem, uprawiający jogę, modlący się do demonów oraz całe portale zalane wpisami pogan.

    Jakże obrażasz Boga adorując bożka. Ile jest fałszywych symboli (talizmany, krzyż celtycki, różokrzyż, pentagram). Szatan ma nieskończony repertuar.

    Prawie chce się płakać z powodu bezkarnego obrażania Boga Objawionego, Pana Jezusa, Matki naszej i wszystkich świętości. Przez sekundę wyobraź sobie pękające Serce Boga Ojca. Nawet teraz, gdy to piszę łzy zalewają oczy, a Pan dał mi dzisiaj poznać to cierpienie, ponieważ w wyszukiwarce trafiłem na wpis, który określił mnie katopalantem. To odwet za zapytanie prof. Joanny Senyszyn dlaczego bierze pieniądze za obrażanie Boga ("dziennikarka" Faktów i mitów)?   

    Właśnie przyniesiono do Pana Jezusa dzieci: "Dopuśćcie dzieci i nie przeszkadzajcie im przyjść do Mnie; do takich bowiem należy królestwo niebieskie". Mt 19, 13-15

    W czasie konsekracji podziękowałem za łaskę wiary i za to, że nie zginąłem jak poganin. Książeczka „Fatima” zabrana z kościoła otworzyła się na słowach Matki Bożej, która ze smutnym obliczem przekazała apel: „Niech nie obrażają więcej Boga Naszego Pana, który i tak jest bardzo obrażany”. 

    Ks. Piotr Natanek zauważył, że nadszedł czas krzyku, ale nie spodobał się w TVN, która chwali pasterzy spiskujących przeciw Bogu. W TV Trwam zakonnik ujawnił, że wokół Jasnej Góry mieszkają zwolennicy poprzedniego systemu. Nigdy nie wywieszają symboli religijnych i są nastawienie na obserwowanie procesji. Tak jest w całej Polsce, bo dalej rządzą chorzy z nienawiści do Boga.

    Pani Eliza Michalik z „Super Stacji” broni Nergala, który podarł Biblie, bo: „za granicą robił to bardzo często, nigdy nie miał żadnych problemów /../ w Polsce to przeszkadza". Pastor z Kościoła Ewangelickiego przymilając się redaktorce powiedział o wielkoduszności „/../ widziałem jak darł Biblię, nic w mym sercu, w mej duszy i w moim przeżywaniu Boga nic się nie udarło/../”.

    Właśnie profesor Krystyna Pawłowicz, członek Trybunału Stanu w „Naszym Dzienniku” demaskuje fałsz broniących prowokatorów z TV Polsat na zjeździe Radia Maryja, a ja napisałem osobiste świadectwo z ujawnieniem ohydy ich programu z 01 września 2011 (poświeciłem cały dzień na śledzenie ich „twórczości”).

    To szokujący dokument wskazujący na wrogość tej stacji w stosunku do wiary katolickiej i Polaków. W „Faktach i mitach” trafiłem na art. „Zniewoleni przez Boga”. Ja jestem zniewolony przez Boga!

    Janusz Palikot w swoim dzienniku krytykuje decyzję Episkopatu dotyczącą pochówku zmarłego (na Mszy św. muszą być zwłoki, a nie spalone prochy). Napisałem do niego:

    << Panie Januszu! Pragnie Pan zbudować państwo świeckie, przyjazne i obywatelskie, które będzie wyzwolone z Praw Bożych. Dlaczego martwi się Pan o prochy katolików. Pan będzie miał wzorowy pogrzeb z celebracją świecką. Wiara w Boga i przynależność do Kościoła katolickiego to wielkie o b o w i ą z k i...w tym wołania o miłosierdzie dla Pana i podobnych.

    Ciało człowieka jest opakowaniem dla duszy. Pan w to nie wierzy, ale dusza istnieje w człowieku niezależnie od jego wiary. Dowie się Pan wszystkiego po śmierci.

    Nie zbuduje Pan państwa przyjaznego bez Boga (ze zdjętym krzyżem), bo w tym Państwie zabraknie miejsca dla wierzących. Ja proponuje podzielić Polskę na RP Pogańską i RP Katolicką. Powstanie problem: z kim będzie Pan walczył w RP Pogańskiej, bo tam "Fakty i mity", "Nie" i "Gazetę wyborczą" nikt nie będzie kupował...". >>

    Eliza Michalik „produkuje” się ze swoim giermkiem w programie „Gilotyna”. Napisałem do nich: „Będzie odpowiadać przed Bogiem za te głupoty, które pisze Wam przełożony. Żaden program nie może odbyć się bez ataku na wiarę katolicką.

   Nie denerwują mnie prowadzący "Gilotynę", ale poraża głupota tych, którzy na to zezwalają. Przypuszczam, ze Pani Eliza ma mocnych przodków na Wschodzie, bo normalny Polak tak nie czyni. 

   W podziękowaniu za ten dzień poszedłem na Mszę św. wieczorną (na ręce Matki Bożej). Kończę zapis, a kapłan z TV Trwam mówi:

   Kościołowi katolickiemu nie są potrzebni pseudospecjaliści, uczynni i usłużni pochlebcy. Potrzebni są odważni obrońcy wiary (rycerze), wierni Jezusowi nawet za cenę  śmierci.                                                                                                                                                                APEL

 

 

 

12.08.2011(pt) ZA ŁAMIĄCYCH SAKRAMENT MAŁŻEŃSTWA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 12 sierpień 2011
Odsłon: 865

     Ktoś, kto czyta moje zapisy może uważać, że wynurzam się i obnażam. Próbowałem dwa razy przeskoczyć ten dzień, ale dopiero prośba do Pana Jezusa sprawiła, że wiem jak wszystko ułożyć, a nawet co napisać we wstępie. Mam także odnaleźć moją radę daną porzuconej przez męża (forum Religia.pl).  

    Jeżeli ktoś myśli, że spotkanie z Bogiem kojarzy się z niesamowitościami to się myli. Pan Jest zawsze i wszędzie, ale podchodzi do nas kiedy chce. To Jego Święta Wola. Nasze ciała są zbyt słabe na takie dłuższe kontakty.

    Faryzeusze ówcześni i dzisiejsi mają wiele pytań wystawiających Boga na próbę:

-  Czy wolno oddalić swoją żonę z jakiegokolwiek powodu?

-  Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę? I rzekł: «Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną i będą oboje jednym ciałem». (...) Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela.

-  Czemu więc Mojżesz polecił dać jej list rozwodowy i odprawić ją?

-  Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych pozwolił wam Mojżesz oddalać wasze żony, lecz od początku tak nie było. (...)  Kto oddala swoją żonę, chyba w wypadku nierządu, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo. 

-  Jeśli tak się ma sprawa człowieka z żoną, to nie warto się żenić. 

-  Nie wszyscy to pojmują, lecz tylko ci, którym to jest dane. Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki tak się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili; a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje.  Mt 19, 3-12

    W czasie konsekracji w nagłym błysku światłości ujrzałem ogrom naszej grzeszności i cierpienia związanego z małżeństwami. Przepłynęło moje życie, otoczenie oraz cały świat. Ból zalał serce, bo ujrzałem rozbite rodziny, porzucane na pastwę losu matki z dziećmi, a także krzyk żony nade mną, gdy żyłem w ciemności. Wprost chce się płakać.

    To ona wymodliła moje nawrócenie. Wprost doznałem wstrząsu. Znajdź się na miejscu Boga Ojca, który wszystko widzi i  zna nasze myśli. Zawołałem tylko: „Panie Jezu! przyjmij ten dzień za rozerwane małżeństwa. Obejmij ich w moim imieniu, bo pęknie mi serce”. To wyrwało się ze środka serca, łzy zalały oczy, a nie znałem jeszcze intencji modlitewnej dnia.

    Przypomniało się pytanie na forum Katolik.pl, gdzie zdradzana żona prosiła o radę. Napisałem.

     << W twym cierpieniu nie pomoże ci człowiek. Po Sakramencie Pojednania trzeba cierpienie przekazać Chrystusowi (uświęcenie), a szczególną wartość ma cierpienie niezasłużone.

     Trzeba prosić o prowadzenie i codziennie  uczestniczyć w Mszy św. Tylko tak uzyskasz moc do cichości i przebaczenia. Trwaj przy Chrystusie i wołaj za męża, aby Pan dał mu świadomość, co czyni.

    Szatan chce was podzielić, a pokona go tylko Matka Boża. W grę nie wchodzi rozwód. Zrozum także męża, którego zafascynowała inna pani. Na zewnątrz udaje twardego, ale także cierpi z tego powodu.

     Z nikim nie rozmawiaj na ten temat, nikomu się nie skarż. Wołaj tylko do Matki Bożej i Pana Jezusa, a w potrzebie do Ducha Świętego (rady) oraz do Św. Michała Archanioła (opieka przed atakami szatana). Zapamiętaj, że odpowiadasz także za duszę swojego męża.  >>

    Późno. Pan dał do ręki zabrane z kościoła „Miłujcie się” (3/2011), które otworzyłem na art.; „Pan, Bóg twój, jest Bogiem wiernym”. Prawie chce się krzyczeć, ponieważ tam są słowa „Kto oddala żonę , a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo” Mk 10, 11-12

    Pod artykułem zamieszczono szereg rozpaczliwych listów porzuconych żon. Wśród nich jedna kobieta postępuje wg mojej rady. Zbliżyła się do Boga, codziennie woła za swoje małżeństwo, a maż ma już dziecko z inną.

    Nie dość tego, bo „Poemat Boga-Człowieka" otworzył się na scenie, gdzie kobieta prosi Pana Jezusa o uzdrowienie opętanego męża, który właśnie umiera. Przez całe życie wywoływał duchy zmarłych i współżyła z nim jak z szatanem.

    Pan Jezus odmówił jej prośbie, ponieważ jej mąż nie chce takiej pomocy. Pan wskazał jeszcze na mój zapis: za małżeństwa żyjące w czystości (05.03.2011).

    W ramach intencji trafiłem na ślub oraz dwie Msze święte dziękczynne z okazji rocznic ślubów. Przed kościołem znalazłem dwie monety jednogroszowe, które podarowałem żonie ("na szczęście"). Szkoda, że nie kupiłem jej aniołka, bo całkiem zapomniałem o zbliżającej się rocznicy naszego ślubu...  

                                                                                                                                      APEL 

11.08.2011(c) ZA RANIĄCYCH ZBAWICIELA SWOIM ŻYCIEM

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 11 sierpień 2011
Odsłon: 997

     Zdziwiłem się, gdy podczas rozmowy z żoną wzrok zatrzymał metalowy krzyż Pana Jezusa: „Panie Jezu! co złego teraz czynię i czym Cię uraziłem”? Przypuszczałem, że Pan Jezus wskazuje mi na marnowanie czasu, oglądanie działania Gesslerowej i rozmawianie.

    To było całkowicie błędne: Bóg nie narzuca się z modlitwami i nie gani za prowadzenie normalnego życia, bo wie, że mam rodzinę. Po chwilce wzrok  padł na krzyż z objawień w La Salette (młotek i obcęgi na belce poprzecznej), a także podobny w „Gościu niedzielnym” oraz wstrząsające zdjęcie wielkiego krzyża w zniszczonym powodzią kościele. Myśli uciekły do cierpień ludzi, ale to też nic nie wyjaśniało. 

    Wyszedłem po prasę, a serce zalało natchnienie, abym nie buntował się przeciw cierpieniu. To prawda, ponieważ Pan Jezus nie dochodził swoich praw przed sądami pogańskimi. Na ten moment żona pyta o słowo do krzyżówki: Baranek Boży. To Jezus, który w cichości oddał za nas życie.

    Poszliśmy pod „mój” krzyż Pana Jezusa, aby sprawdzić kwiaty. Po drodze wyciąłem chwasty, które zasłaniały mały krzyż, gdzie zginęło trzech młodych ludzi. Pomyślałem o postawieniu nowego krzyża, bo wymiana nie wymaga całej procedury. Może uczynię to jako wotum.

   Żona zajęła się kwiatami, a mój wzrok zatrzymał gwóźdź, którym przybito złamaną figurę. Ten „gwóźdź” to znak ranienia Pana Jezusa.

    Przepływa cały świat wyśmiewających kult naszej religii oraz  kolega lekarz, który powalił krzyż Zbawiciela. W ręku mam stary zapis z 12.07.1992 „Płynie kabaret Olgi Lipińskiej, gdzie obrażają Boga 0jca, Jezusa, wyśmiewają cierpienie i raj. To bardzo smutne, bo trwa nienawiść do ojczyzny, rodaków i ludzi...wprost chciałbym napisać protest, ale modlitwa może więcej niż list do kilku gazet, bo Bóg Ojciec wszystko może, ale czeka na nasze wołanie! Modlitwa to chwała wieczna dla każdego...".

    Na Mszy św. wieczornej nie miałem wielkich przeżyć, bo rozpraszało skrobanie ścian przez malarzy...nawet w czasie Eucharystii. Bóg nie błogosławi takiego „pośpiechu”.

    Wciąż nie znałem intencji modlitewnej, ale wszystko stało się jasne:

- dałem wpis na forum o Dodzie, aby zerwała z obecnym życiem

- ateista sugerował, że katolicy manipulują

- młody człowiek zgłosił, że jedzie do Częstochowy, bo premier demoluje Polskę, a ja wiem, że rządzi bez błogosławieństwa Bożego ("róbta co chceta")

- w programie Elizy Michalik „Nie ma żartów” dyskutowano o Nergalu, a pastor z Kościoła Ewangelickiego sugerował, że porwanie Biblii to nic takiego! 

- w programie „Majewski Show” żartowano z Radia Maryja

- trwa wyjaśnianie prowokacji redaktorów z „Polsatu” na zjeździe Radia Maryja

- napisałem do Kuby Wątłego z „krzywego zwierciadła", aby nie obrażał Boga

- czytałem artykuł o masonerii.

    Ogarnij świat szyderstw z Mszy św., z objawień Matki Bożej, świętokradztw i bezczeszczenia sacrum. A jak ja ranię Pana Jezusa? Nie odmawiam z wiernymi na całym świecie koronki do miłosierdzia o godzinie 15.00, a to  ś w i ę t y  czas, bo wówczas nastąpiła śmierć Zbawiciela.                                                                                                                                             APEL

 

10.08.2011(ś) ZA PRAGNĄCYCH MODLITWY

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 10 sierpień 2011
Odsłon: 842

     Tuż po przebudzeniu napłynęło wielkie pragnienie modlitwy, a to dało natychmiastowy odczyt intencji. Przypomniał się art. w „Gościu niedzielnym” o modlitwoholikach, gdzie autor Franciszek Kucharczak pisze to, co wiem...

     Ja nie  potrzebuję urlopu, bo nic nie da szukanie odpoczynku samego ciała. Dodatkowo umęczysz się, a nawet spotkają cię różne cierpienia (zła pogoda, brak własnego łóżka, niesmaczne jedzenie, koszty). Przebywając w obecności Pana Jezusa jestem szczęśliwy jako dziecko Boga.

    Znękany wczorajszym dniem i zaskoczony zaproszeniem przez Pana odmawiam moją modlitwę, która daje wielkie ukojenie duszy. Nie wypoczniesz bez Boga, a dokładnie bez zjednania z Panem Jezusem (św. Hostia).

    Ja do rozmowy z Bogiem muszę być zaproszony. W takich momentach nic nie ukoi stęsknionej duszy oprócz modlitwy i Komunii świętej. Wielką moc ma moja wymodlona modlitwa z drogą krzyżową (10 Stacji) i "św. Agonią" (Panem Jezusem umierającym na krzyżu).  

    W modlitwach nie wołaj o zdrowie, bo to rzecz materialna i nie módl się wg własnej głowy, bo szatan będzie miał uciechę. Bogu nie są potrzebne nasze modlitwy, a szczególnie wykonywane tylko przez usta. Poproś Pana Jezusa lub Matkę Bożą za kogo masz wołać. W tym stanie idę do kościoła powtarzając koronkę do miłosierdzia.

   „/../ Dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka. /.. nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności./../ W dzień nawiedzenia swego zajaśnieją /../ wierni w miłości będą przy Nim trwali /../”. Mdr 3, 1-9

     Jezus powiedział do swoich uczniów: "kto by chciał mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli kto Mi służy, uczci go mój Ojciec".J12, 24-26

    Po Mszy św. trwała łączność z Bogiem, a nawet zanikło poczucie czasu, a szczególnie czasu marnowanego. Niech zatem nie dziwi fakt, że Jezus modlił się całe noce. Odmówiłem całą modlitwę, pokój zalewał duszę, a ciało stało się ciche jak śpiące dzieciątko.

    Gdy Bóg zaprasza nas do rozmowy napływa milczenie i wielki pokój, co stwarza wrażenie gniewania się. W takim stanie jestem ponad tym światem i własnymi problemami. Pan Jezus przejmuje wówczas moje sprawy. Podziękowałem za wszystko, a z głębi duszy popłynęło: „Śpiewajcie Aniołowie, nie budźcie Go ze snu”.

    Mszę św. wieczorną z litanią do św. Rocha przekazałem Matce Bożej. W kościele wziąłem egz. „Miłujcie się”, gdzie Natuzza Evolo z Kalabrii we Włoszech (łaska kontaktów z duszami czyśćcowymi) przekazała, że modlenie się za zbawionych także  ma sens. Te modlitwy - w tym za zmarłe dzieciątka - są przekazywane Panu Jezusowi...

    W ręku znalazł się zapis z 12.07.1992 o mocy otrzymywanej z Nieba. Nie mogę odmienić się sam i uczynić coś z siebie. Zawsze byłem skłonny do walki, ale teraz przeważa „serce”, bo jestem przy słabych, złych, zaślepionych, opuszczonych, niesłusznie oskarżonych, wyśmiewanych i poniżanych! To łaska widzenia wszystkiego od Pana Jezusa!

    Wówczas napłynęło zadowolenie z powodu prawidłowego odczytania Woli Boga Ojca i możliwości modlenia się. Wtedy nie wypadało "wypoczywać" na wczasach, bo właśnie brutalnie niszczono Jugosławię.

     Pojękiwałem tylko: „Jezu mój. Jezu” i pomyślałem o prowadzeniu i zatroskaniu Boga o mnie: dzieci wyjechały i z żoną mieliśmy wczasy na miejscu...  

                                                                                                                        APEL

  1. 09.08.2011(w) ZA BEZRADNYCH W PRZECIWNOŚCIACH
  2. 08.08.2011(p) O ŁASKĘ MIŁOSIERDZIA DLA DUSZY BRATA
  3. 07.08.2011(n) ZA ŻYJĄCYCH W POGAŃSTWIE
  4. 06.08.2011(s) ZA POZBAWIONYCH POKOJU
  5. 05.08.2011(pt) ZA ZAPIERAJĄCYCH SIĘ SAMYCH SIEBIE
  6. 04.08.2011(c) ZA POTRZEBUJĄCYCH UPOMNIENIA
  7. 03.08.2011(ś) ZA TYCH, KTÓRYCH SPRAWY WYMAGAJĄ WYJAŚNIENIA
  8. 02.08.2011(p) ZA DUSZE KAPŁANÓW, KTÓRZY STRACILI ŻYCIE W CZASIE OSTATNIEJ WOJNY
  9. 01.08.2011(p) ZA OFIARY POWSTANIA WARSZAWSKIEGO
  10. 31.07.2011(n) ZA OFIARY OSTATNICH KATAKLIMÓW W POLSCE

Strona 1053 z 2439

  • 1048
  • 1049
  • 1050
  • 1051
  • 1052
  • 1053
  • 1054
  • 1055
  • 1056
  • 1057

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 4642  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?