- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 668
Wniebowstąpienie Pańskie
Pan Jezus wstępuje do Nieba, a ja nawet nie wiem o tym. Podczas mszy porannej mam jedno pragnienie; zasnąć na sekundę, bo to stawia mnie na nogi. Przeoczyłem czytania.
Proboszcz wskazał na kryzys wiary, ale tak było od początku. Pan Jezus następnego dnia powie; „[...] Oto nadchodzi godzina, a nawet już nadeszła, że się rozproszycie każdy w swoją stronę, a Mnie zostawicie samego. [...] Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat [...]”.
Kapłan czekał z Komunią Świętą, a lud nie spieszył się z podchodzeniem do daru dającego życie. Strasznie mi przykro i dlatego często pierwszy podbiegam na to święte spotkanie. Nie wstydzę się klękać i żegnać.
Napłynął obraz ze szkolenia (firma farmaceutyczna), gdy nagle zrobił się rumor, bo wwieziono wielkiego sandacza. Głodni i biedni lekarze ścigali się, kto pierwszy dotrze do darmowego smakołyku. Sam zobacz, co u nas jest normalne!
Czas zjednania z Panem Jezusem zakłócają „ogłoszenia parafialne”...nie wiem, kto zatwierdził taki przebieg Misterium. Po błogosławieństwie „patrzył” wielki symbol kielicha z napisem IHS...rozbrzmiewa; „niechaj będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament”, a ja chciałbym, aby Boga, który „Swe Ciało w chleb przemienił” tak chwalono do końca moich dni.
Nie pojmiesz tego pragnienia bez łaski wlanej przez Boga...musisz sam to przeżyć. W duszy miłość i pokój, a w ustach niebiańska słodycz. Zgaszono wszystkie światła, lud wyszedł, a mnie nie ma dla świata;
„Jezu mój!
Wołanie moje niech do Ciebie przyjdzie.
Dlaczego muszę tutaj być?
Spraw Panie, abym zawsze pragnął tylko Ciebie, bo nie ukoi nikt....”.
W takim stanie wracałem do domu, a pożegnał mnie wielki napis na kościele; „Jezu! Chlebie Żywy nakarm moją duszę”.
Na ten moment zobaczyłem moją pacjentkę, która w deszczu grzebie w śmieciach...to biedna i prawie niewidoma (jaskra) kobieta, a pod garażem zagaduje mnie znajomy „w transie”. W smutku wygnańca padłem w sen, który zakończył się wizją zapalonej świecy. Minęły trzy godziny, a ja nie mogę dojść do siebie.
"Gazeta Lekarska" żegna zmarłego prof. Tadeusza Chruściela...tam zapalona świeczka z mojego snu i słowa; "Na choroby są jakieś lekarstwa, ale na ból d u c h o w y jedynym jest drugi człowiek".
To wróci następnego ranka, gdy siostra zaśpiewa do Pana Jezusa, aby zamieszkał na dnie mojego serca. Ja mam przekazać, że ból d u c h o w y może ukoić tylko Jezus Chrystus...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 694
Pierwszy raz w życiu nie mogłem zasnąć przez całą noc! U starych to się zdarza. W drodze na Mszę św. poranną minąłem dwóch mężczyzn z których jeden śmierdział na odległość...
Z powodu małej nieczystości nie mogłem podejść do Komunii św. a takie nabożeństwo jest pewną formą nieobecności. Nie wracasz z pokojem w duszy i słodyczą w sercu.
Brygadzie pracy socjalistycznej, która ociepla blok zabrakło folii (1 zł) i klejami upaprała okna mieszkających na parterze.
W drodze na nabożeństwo wieczorne płynie moja modlitwa i rozterka, bo na Krakowskich Błoniach - obok głazu poświęconego JPII...gdzie przebywał następca Pana Jezusa na tym padole - postawiono „nielegalnie” dębowy krzyż (6.5 m), który władza ludowa usunęła nocą! Oni nie wiedzą, że Pan Bóg widzi także w ciemnościach.
To dla mnie wielka przykrość, ponieważ Pan Jezus Jest i Jego krzyż powinien być stawiany wszędzie, a szczególnie w naszych sercach. Nikt nie broni krzyża, a w tym czasie pilnuje sie grobu Bolesłwa Bieruta w Alei Zasłużonych na Powązkach!
Komunia św. odmieniła moją duszę; stałem się cichy i pragnący przebywania w samotności. Właśnie Pan Jezus wyjaśnia s. Faustynie, że Najświętszy Sakrament zmywa wszystkie małe nieczystości, ponieważ nigdy nie uzyskamy godności przystąpienia do Komunii Świętej.
Bóg wie o tym i dlatego połączenie Ciała Zbawiciela z moją duszą daje jej oczyszczenie...w sensie duchowym staję się człowiekiem, który właśnie wziął prysznic. Nie wiedziałem o tym, ale moje zapiski to potwierdzają; te nieczystości (grzechy) są zawsze wrzucane „do kosza”, a pojawia się pokój i miłość.
Ogarnij cały świat splamionych. Odpowiednikiem ciała fizycznego jest nasza dusza. Oto człowiek śmierdzący (dusza grzesznika) oraz umyty, pięknie ubrany i pachnący (dusza promieniująca świętością).
Szatan wiedział o tym i przez całe wieki Eucharystia była "zakazana" z powodu ludzkiej niegodności! Nabrał na to nawet najwyższych teologów w Watykanie, a wiem to bo moja łaska to mistyka eucharystyczna...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 836
Apostoła Macieja
Zaczynam zapis, a marszałek - p.o. prezydent w programie „Piaskiem po oczach” atakuje Jarosława Kaczyńskiego, bo nie wierzy, że ten stał się „barankiem pokoju”. Nie widzi też nic niestosownego w tym, co powiedział, że prezydent Lech Kaczyński mógł wysłać ustawę o IPN-ie do Trybunału Konstytucyjnego.
Ustawa trafiła do Belwederu w piątek wieczorem, a w sobotę rozegrała się tragedia w Smoleńsku. Marszałek kandydat aż się spienił, a to przykład stwardnienia głowy. Każda władza wypacza i któregoś dnia wielu porzuca posługiwanie. Moje serce zalał ból, bo wzywa się do pojednania...
Pan Jezus na ten moment mówił na Mszy św.; „Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, [...] To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali”. J15,9-17
„Ty, Panie, znasz serca wszystkich, wskaż z tych dwóch jednego, którego wybrałeś, by zajął miejsce w tym posługiwaniu (...) I dali im losy, a los padł na Macieja (...)”...na miejsce s p r z e n i e w i e r z o n e g o Judasza. Dz 1, 15-17
Kapłan powiedział. że "Bóg nas wybiera i pragnie naszego posłuszeństwa. Połączenie naszych możliwości z Jego mocą sprawia, że wszystko staje się możliwe".
Dzisiaj strajkują energetycy, których średnia zarobku wynosi 4-5 tys...w biurze 12 tys., a młody inżynier 1.5 tys. Ogarnij świat sprzeniewierzonych w posługiwaniu. Policjant na usługach mafii, kapłan-pedofil, bankowiec oszust, matka porzucająca dzieci, przywódca narodu zabijający rodaków, lekarz zbrodniarz.
Jak Pan to wszystko układa? Właśnie dzisiaj odebrałem pismo z Izby Lekarskiej, a w ręku zapis z dnia 16.09.2007, gdy popierano polityczne strajki lekarzy...ewakuowano całe oddziały, a pacjenci umierali. Koledzy sprzeniewierzyli się wówczas posługiwaniu chorym.
Po Mszy św. wieczornej była piękna „majówka” z wystawieniem Najśw. Sakramentu w kaplicy z relikwiami s. Faustyny. Jeżeli krzywo patrzysz na naszą wiarę to musisz choć jeden raz posłuchać wołania ludu do naszej Matki Prawdziwej. APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 730
MB Fatimskiej
Pierwsze objawienie dokonało się 13 maja 1917 r., a szóste (ostatnie) 13 października. Jan Paweł II wielokrotnie podkreślał, że właśnie opiece MB z Fatimy zawdzięcza uratowanie życia podczas zamachu 13 maja 1981 r.
Pan Jezus mówi do uczniów; „Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie oglądać, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie”. Nie rozumieli, że czeka Go śmierć i zmartwychwstanie. Po Komunii św. zostałem skierowany do klęcznika przed MB Fatimską, którą poprosiłem;
Pani nasza! oddaję pod Twoja ochronę moją rodzinę.
Spraw, aby Szatan stracił moc.
Daj pocieszenie żonie...
Niech pomyślnie zakończy się moja sprawa zawodowa”.
Wzrok padł na „Autobiografię” Jana Pawła II, gdzie trafiłem na jego refleksję z pobytu w klinice Gemelli. Papież porównał swoją sytuację do uwięzienia Piotra, którego Anioł wyprowadził z lochu (opadły kajdany, a brama sama się otworzyła).
Nasz papież wiedział, że uratowała go Matka Boża. Kulę jako wotum włożono w koronę MB Fatimskiej, a sutannę przekazano MB Częstochowskiej. W ręku mam też „Dzienniczek” s. Faustyny, który otworzył się - o dziwo - na tekście (1613), który dzisiaj czytają w radiu „Maryja”;
„Prawie, że noc całą miałam tak gwałtowne boleści (...) Lekarstwo przyjęte zrzucałam z torsjami. (...) straciłam przytomność (...) myślałam, że to już będzie koniec".
Jeszcze „Gość niedzielny” z relacją o katolikach w komunistycznym Wietnamie. Tam 63-letni ksiądz Van Ly, którego jako „wroga ludu” przesłuchiwano w kajdanach...od 15 lat jest w areszcie domowym.
Trafiłem na str. komitetu wyborczego Komorowskiego, ale rozpoznałem pokusę, bo dzisiaj jest wielkie święto Matki Pana naszego. Kręciłem się, a wówczas nie wiesz co masz robić i napływają różne pomysły...drętwota trwała dalej na nabożeństwie „majowym” i mszy wieczornej.
Dziwne, bo cały wieczór przebiegał z pokazaniem mi ludzi bliskich śmierci;
1. TV „Puls” w pr. „Szok Video” pokazano szereg obrazów: karambol samochodów z potrąceniem stojącego, samochód wypadł z toru wyścigowego i zapalił się, ewakuacja ludzi z palącego się budynku, wybuch fajerwerków, łódź wyścigowa wbiła się w jacht i wszyscy tonęli, narciarz w jeździe ekstremalnej wpadł na drzewo, rwący strumień porwał ludzi, w pozorowanej walce zawodnik został wyrzucony poza ring i uderzył głową o beton.
2. „997” seria napadów na kobiety („łomiarz”)
3. ”Sprawa dla reportera”...zlekceważono świńską grypę u ciężarnej (matka z dzieciątkiem w jednej trumnie), zgon chłopczyka z nierozpoznaną sepią
4. „Puls”, gdzie pokazano pracę oddziału ratunkowego (przebity nożem, połamany w wypadku, krwiak mózgu po urazie głowy, samobójcze zatrucie lekami).
Wychodzę na Mszę św. poranną, a w sercu chłopczyk, który przeżył upadek samolotu w Trypolisie oraz Kubica wciąż ryzykujący swoje życie. W kiosku zobaczyłem „Fakt” z krzykiem lotników ginących w Starobielsku; „Jezu ! Jezu"! APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 377
MB Fatimskiej
Pierwsze objawienie dokonało się 13 maja 1917 r., a szóste (ostatnie) 13 października. Jan Paweł II wielokrotnie podkreślał, że właśnie opiece MB z Fatimy zawdzięcza uratowanie życia podczas zamachu 13 maja 1981 r.
Pan Jezus mówi do uczniów; „Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie oglądać, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie”. Nie rozumieli, że czeka Go śmierć i zmartwychwstanie. Po Komunii św. zostałem skierowany do klęcznika przed MB Fatimską, którą poprosiłem;
"Pani nasza! oddaję pod Twoja ochronę moją rodzinę.
Spraw, aby Szatan stracił moc.
Daj pocieszenie żonie...
Niech pomyślnie zakończy się moja sprawa zawodowa”...
Wzrok padł na „Autobiografię” Jana Pawła II, gdzie trafiłem na jego refleksję z pobytu w klinice Gemelli. Papież porównał swoją sytuację do uwięzienia Piotra, którego Anioł wyprowadził z lochu (opadły kajdany, a brama sama się otworzyła).
Nasz papież wiedział, że uratowała go Matka Boża. Kulę jako wotum włożono w koronę MB Fatimskiej, a sutannę przekazano MB Częstochowskiej. W ręku mam też „Dzienniczek” s. Faustyny, który otworzył się - o dziwo - na tekście (1613), który dzisiaj będzie czytany w radiu „Maryja”;
„Prawie całą noc miałam tak gwałtowne boleści (...) Lekarstwo przyjęte zrzucałam z torsjami. (...) straciłam przytomność (...) myślałam, że to już będzie koniec".
Jeszcze „Gość niedzielny” z relacją o katolikach w komunistycznym Wietnamie. Tam 63-letni ksiądz Van Ly, którego jako „wroga ludu” przesłuchiwano w kajdanach...od 15 lat jest w areszcie domowym.
Trafiłem na str. komitetu wyborczego Bronisława Komorowskiego, ale rozpoznałem pokusę, bo dzisiaj jest wielkie święto Matki Pana naszego. Kręciłem się, a wówczas nie wiesz co masz robić i napływają różne pomysły...drętwota trwała dalej na nabożeństwie „majowym” i mszy wieczornej.
Dziwne, bo cały wieczór przebiegał z pokazaniem mi ludzi bliskich śmierci;
1. TV „Puls” w pr. „Szok Video” pokazano szereg obrazów: karambol samochodów z potrąceniem stojącego, samochód wypadł z toru wyścigowego i zapalił się, ewakuacja ludzi z palącego się budynku, wybuch fajerwerków, łódź wyścigowa wbiła się w jacht i wszyscy tonęli, narciarz w jeździe ekstremalnej wpadł na drzewo, rwący strumień porwał ludzi, w pozorowanej walce zawodnik został wyrzucony poza ring i uderzył głową o beton.
2. „997” seria napadów na kobiety („łomiarz”)
3. ”Sprawa dla reportera”...zlekceważono świńską grypę u ciężarnej (matka z dzieciątkiem w jednej trumnie), zgon chłopczyka z nierozpoznaną sepią
4. W telewizji pokazano pracę oddziału ratunkowego (przebity nożem, połamany w wypadku, krwiak mózgu po urazie głowy, samobójcze zatrucie lekami).
Wychodzę na Mszę św. poranną, a w sercu chłopczyk, który przeżył upadek samolotu w Trypolisie oraz Kubica wciąż ryzykujący swoje życie. W kiosku zobaczyłem „Fakt” z krzykiem lotników ginących w Starobielsku; „Jezu! Jezu"!
APeeL
- 12.05.2010(ś) ZA DUSZE POTRZEBUJĄCE OCZYSZCZENIA
- 11.05.2010(w) ZA TYCH, KTÓRYCH PRZERASTA CIERPIENIE
- 10.05.2010(p) ZA UCZNIÓW - ŚWIADKÓW JEZUSA
- 09.05.2010(n) ZA WIERNYCH , ALE BIERNYCH I MIERNYCH
- 08.05.2010(s) ZA TYCH, KTÓRYCH ŻYCIE LEGŁO W GRUZACH
- 07.05.2010(pt) ZA AKTYWNYCH ATEISTÓW
- 06.05.2010(c) ZA FRYWOLNYCH
- 05.05.2010(ś) ZA DAJĄCYCH POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA
- 04.05.2010(w) ZA UPOKORZONYCH
- 03.05.2010(p) A CO TAM PANIE W POLITYCE?