- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 821
UWAGA. Moja strona ma ochronę Kasperky Int. Sec. - 17 sierpnia zgłosiłem o jej uwzględnienie (taka jest procedura)...
Tuż po wstaniu, podczas odmawiania modlitwy „Anioł Pański” wzrok zatrzymała broszurka „Panie! Imię Twoje Pokój...”, gdzie przeczytałem „Modlitwę za braci prześladowanych” Patriarchy Tichona (1865-1925).
Tam były słowa wołania do Boga Ojca: „Wszystkim, którzy cierpią prześladowania za wiarę (…) ześlij z pomocą zastępy aniołów Twoich świętych”.
Po edycji zapisów (4 godziny pracy) pojechałem na Mszę św. do kaplicy Miłosierdzia Bożego, a moją uwagę zwróciła próba zabicia proroka Jeremiasza, którego na linach spuszczono do cysterny bez wody, ale pełnej błota.
Wszystko zaczęło się układać w intencję, a właśnie psalmista wołał: „Panie, mój Boże, pospiesz mi z pomocą”. Ps 40[39]
Dzisiaj były też niezrozumiałe słowa Ew Łk12, 49-53 w której Pan Jezus powiedział do uczniów, że: <<Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jak najbardziej pragnę, żeby on już zapłonął!>> Nawet dodatkowo zapytał: „Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój?”
Ja wiem o tym, że to był początek strasznej wojny duchowej z Szatanem, która trwa i czekają nas zapowiadane wydarzenia z ponownym przyjściem Pana Jezusa, aby ostatecznie oddzielić nawróconych od trwających we wrogości do Boga.
Ta wojna sprawia podziały między narodami i w nich samych, w blokowiskach, a także w naszych rodzinach. Trafiłem na mój rysunek z początku nawrócenie (1990)...dzieci Boga Objawionego jest ok. 5 %. Ten bój pokazała nawałnica bolszewicka, która po trupie Polski miała uderzyć na Europę.
Szatan w swojej nienawiści dał - opętanym władzą nad światem - pomysł wojny podstępnej, gdzie do ataku wykorzystuje się miliony wygnańców, a terrorystów samobójców omamił bajką o trafieniu do nieba.
Tak ukształtowała się intencja, ale męczeństwo kojarzy się z więzieniem, torturami i śmiercią lub z długotrwałym prześladowaniem. Napłynął obraz Pana Jezusa obnażonego na Golgocie, wyzywanie, opluwanego, a wcześniej umierającego podczas niesienia i upadania pod krzyżem.
Szatan ma różnych wysłanników. Jego wybrańcy podrzynają gardła wyznawcom Boga Ojca „Ja Jestem” i prześladują chrześcijan, którzy zostali przegonieni ze swoich krajów, a teraz w obozie dla uchodźców w Niemczech są mniejszością wśród islamistów, którzy ostentacyjnie nie chcą z nim siedzieć na stołówce i specjalnie budzą ich każdej nocy (nękanie).
Ja zapoznałem się z tym cierpieniem w mojej ojczyźnie, która jest krajem katolickim, ale nie będę się skarżył, bo już przywykłem do tego. Cóż jednak oznacza moje cierpienie wobec tych wygnańców.
Dodatkowo nie znoszą nas demony i jesteśmy nękani na różne sposoby. Wie o tym każdy dążący do świętości, ale przyznających się tego celu życia jest garstka, a inaczej nie trafisz bezpośrednio do Królestwa Niebieskiego.
W wielkim bólu w tej intencji odmówiłem całą moją modlitwę i ofiarowałem ten dzień mojego życia oraz dodałem cierpienia związane z dawaniem świadectwa wiary...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 965
Uwaga. W wyszukiwaniu kliknij Chronologicznie: w okienku wybierz 30, 100 lub Ws (wszystkie), a na pasku bocznym lub w wykazie stron (na dole) znajdziesz dzień i intencję w kilka sekund.
Nadrabiałem zaległości do świtu (3.00), ale zerwałem się na Mszę św. o 6.30 i nawet poszedłem pieszo, aby rozpocząć modlitwę za poprzedni dzień. Moja moc jest z Boga, bo przeżyłem już swój czas, a dodatkowo mam wadę serca po przebyciu ostrej choroby reumatycznej.
Od Ołtarza świętego płynęło Słowo Boga skierowane do proroka Ezechiela (Ez 18,1-10.13b.30-32), które powinno wywiesić się w Sejmie RP, bo Stwórca będzie „sądził każdego według jego postępowania”. Prawo Boże jest proste i niezmienne w czasie. Tam jest też błagalny apel: << Nawróćcie się! Odstąpcie od wszystkich waszych grzechów (…) i stwórzcie sobie nowe serce i nowego ducha >>.
Psalmista prosił w tym czasie Ps 51[50] „Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste”. Takie są serca dzieci i dlatego Pan Jezus w Ew Mt 19, 13-15 zalecił, aby uczniowie nie przeszkadzali w podchodzeniu dzieci, ponieważ do takich „należy królestwo niebieskie”.
O 18.30 wyszedłem, aby odczytać intencję modlitewną, a nagle otoczyły mnie wszystkie gołębie z osiedla, ponieważ skojarzyły mnie z panem, który wysypuje im ziarno. Kręciłem głową, bo to był wielki znak pokoju...
”Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie” i ja, bez najmniejszego mojego działania zaznałem nagle tej łaski. Moje serce zalała Boża miłość i zostało odmienione w kilka minut, a tego stanu nie mogę opisać i przekazać naszym językiem.
Bóg Ojciec, którego zaprosiłem, aby był ze mną w tym miesiącu pozwolił mi zaznać prawdziwej miłości, a jest to miłość do prześladowców, a nawet pragnących mojej śmierci. Nagle otaczający świat stał się piękny...z zachodzącym słońcem oraz ptaszkami.
Tej miłości towarzyszył wielki pokój, a w czasie jej trwania napływali ci, którzy mi szkodzą. To jest zrozumiałe, bo nie możesz zaznać w sercu pokoju bez miłości do braci, a szczególnie wrogów!
Chodziłem i wołałem za ludzi uczciwych, prawych, o czystych intencjach, pomagającym innym ze szczerego serca. Każdy wie o kogo chodzi i zna takich, a tak się stało, że modlitwę kończyłem pod figurą Matki Bożej, która „przyszła” pod mój blok.
Jak żyją bracia, których serca wypełnia złość, niechęć do życia i strach, a trzeba do tego dorzucić różne przypadłości związane z wiekiem lub chorobami oraz działanie demonów, które większość neguje.
W pewnym momencie pomyliłem się i zamiast powiedzieć „miej miłosierdzie nad uczciwymi” wypowiedziała się intencja tego dnia. Kogoś może dziwić modlitwa za „dusze czyste”, ale takie są szczególnie atakowane przez demony.
Przed edycją tej intencji w kościele zapatrzyłem się na malowidło ścienne, gdzie św. Jan Chrzciciel (największy człowiek na ziemi) udzielał chrztu w Jordanie Panu Jezusowi, a po drzemce wzrok przykuła rzeźba św. Rodziny z figurą św. Józefa (symbol czystości). To wzory dla nas.
Natchnienie sprawiło, że dla kontrastu mam podać tylko tytuły artykułów z pierwszej strony „Gazety warszawskiej”: "Koniec świata oligarchów", "Na celowniku CBA", "Odebrać miasta lewakom i łotrom", "Licencja na bezkarność"...
Natomiast w środku jest art. ks. Stanisława Małkowskiego: „Prawo Boże prawem człowieka”...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 833
To bardzo ciężka intencja, bo z jednej strony są rodzice i ich dzieci, a zarazem Bóg pokazuje nam Swoje cierpienie. Tak się złoży, że wczorajsza Msza św. wieczorna będzie w intencji uzdrowienia duchowego córki.
Dzisiaj rano ból zalał serce, zawołałem do Boga Ojca, a wzrok zatrzymała książeczka do nabożeństwa „Droga do Boga”, która otworzyła się na prośbie o wstawiennictwo św. Anny. Nie wiem czy jest to przypadkowe, ale sprawdzę w jakich sprawach pomaga.
Teraz, gdy to edytuję ten zapis czytam zaskoczony, że chodzi o matkę ziemską Najświętszej Maryi Panny. Zrozumiałe stało się "otworzenie tej książeczki", bo Joachim i Anna to rodzice Matki Zbawiciela, a to wzór dla małżeństw...
W drodze na Mszę św. poranną odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego. Eucharystia lekko załamała się i odwróciła. To przykry dzień dla nas (nie mogę opisać)i, ale ja mam moc i wiem, że chwilowe zło ma służyć dobru wyższemu, bo nasze drogi postępowania nie są drogami Boga.
Moja modlitwa nie pójdzie na marne, bo to jest ofiarowanie Bolesnej Męki Pana Jezusa z moim płaczem, błaganiami, a Bóg Ojciec jest ze mną w tym miesiącu i widzi moje życie modlitewne z bezinteresownym wołaniem w różnych intencjach, które są mi podawane.
Współcierpię z Panem Jezusem, bo cały świat jest zalany krzywdami rodziców powodowanymi przez własne dzieci. Nawet będę rozmawiał z matką i ojcem narkomana, który zginął z nałogu.
Dodatkowo zmarnuję czas na próby uruchomienia komputera po naprawie, która była wynikiem cyberataku na Comodo Int. Sec. Przy okazji w wyniku reinstalacji programów straciłem program do pisania (Microsoft Office Standard) do którego jest dodawany bezpłatny system antywirusowy.
W drodze na Mszę św. wieczorną wołałem za rodziców, których obejmuje ta intencja. To będzie trwało jeszcze następnego dnia, a podczas odmawiania mojej modlitwy łzy cisnęły się do oczu.
Eucharystia ponownie załamała się i odwróciła. To potwierdzi się, ponieważ będę pisał do 3.00 i w sobotę rano pójdę na Mszę św. o 6.30.
Podczas modlitwy o uzdrowienie duchowe córki oraz za rozpaczających przez dzieci chwilami płakałem, ale to nie miało nic wspólnego z ludzką rozpaczą. W czytanym właśnie „Dzienniczku” w radiu Maryja takie same przeżycia przekaże s. Faustynka.
Ten płacz daje ukojenie duszy i sercu, a będzie trwał jeszcze jutro...nawet podczas przerw w meczu Polska - Rosja w siatkówce mężczyzn na letnich IO w Rio de Janeiro. To było współcierpienie z Bogiem Ojcem, który jest ze mną w tym miesiącu...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 800
Obudziłem się umęczony snem (bezruch). Jak dożyjesz do mojego wieku to zobaczysz...mnie Pan dołożył 15 lat, bo pragnę dawać świadectwo wiary.
Ludzkość nie widzi nadchodzącej zagłady, bo w głowach opętanych władzą nad światem rodzi się chęć zabijania wrogów. W księgarni widziałem książkę z tytułem: kto powiedział, że Moskale są naszymi braćmi?
Wszyscy jesteśmy dziećmi Jednego Boga Ojca, który się objawił, a Jego Imię brzmi „JA JESTEM”. Żadna dyskusja nic nie da, bo Przeciwnik Boga jest upadłym Archaniołem o nadprzyrodzonej inteligencji i nie pokonasz go żadnymi argumentami.
Cóż da władza nad światem, przecież nikt nie zje więcej niż potrzebuje, a nigdy nie będzie miał spokojnego snu i umrze ze strachu przed śmiercią. Piszę to z ironią, ale taka jest prawda.
O 6.00 z włączonego radia popłynęła transmisja Mszy św. ze słowem kapłana, który wskazywał na człowieka, który pokłada ufność w Bogu, a nie w posiadaniu. Cieszy się wówczas różnymi małymi rzeczami.
Ja dodałbym, że „radością serca jest Pan, bo Jego pragnie dusza ma”. Wówczas cieszysz się samą Obecnością Boga Ojca, a to udowadniam od lat w moich zapisach. Wcześniej z Księgi proroka Ezechiela płynęło polecenie Boga (Ez 12,1-12):
<< Synu człowieczy, mieszkasz wśród ludu opornego (…) za dnia i na ich oczach wyjdź z miejsca twego pobytu na inne. Może zrozumieją, chociaż to lud zbuntowany. Wynieś swoje tobołki (…) Na ich oczach zrób sobie wyłom w murze (…) włóż tobołek na swoje barki i wyjdź, gdy zmierzch zapadnie. (…) >>.
Uśmiechnąłem się, bo żona mówi, aby wyprowadzić się z tego miasta. Wszędzie jest to samo, bo rodacy odwrócili się od Boga. Na wieczorną Mszę św. przyjdzie parafianka, która uczestniczy w nabożeństwach porannych i zdziwi brakiem wiernych.
Ja dodałem, że to miasto zostanie ukarane, bo jest obdarowane, a latami wielu udawało wierzących...nawet uczestniczyli w Eucharystii. Ich mocodawcom marzy się powrót okupacji radzieckiej, a tow. Putin już nie udaje, że szykuje się do wojny z Ukrainą.
W drodze na Mszę św. w wielkim bólu kończyłem moją modlitwę za dusze zapomnianych zmarłych, bo krótka jest nasza pamięć, a zapominają o nich nawet najbliżsi.
Podjechałem do zakładu naprawczego wymienić żarówkę św. krótkich, bo nie mogłem jej wyjąć. Trafiłem na mechanika, który to robi i obaj byliśmy zadowoleni, a Bogu podziękowałem za pomoc. To był dzień drobnych radości, ale szatan nie znosi tego, a szczególnie Bożej Radości.
Wg niego powinniśmy cieszyć się tym życiem...tym bardziej, że żyje się tylko raz! To święta prawda, ale trzeba dodać, że raz, ale w i e c z n i e!
Właśnie dał natchnienie córce, aby zadzwoniła do żony tuż przed zaczynającą się koronką do Miłosierdzia Bożego. Całymi latami prosiłem ją, aby po sygnale „zadzwonię do domu”...zrobiła to po kwadransie.
Ludzie, którzy nie wierzą w Boga uważają, że w ich głowach są tylko ich myśli. To zdecydowanie potwierdził b. konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii prof. Marek Jarema podczas Inkwizycji Nieświętej w Okręgowej Izbie Lekarskiej w W-wie.
Kategorycznie stwierdził, że nie ma żadnych natchnień! Muszę przyznać, że jest to sprytna sztuczka Kłamcy, bo jeżeli nie ma natchnień to każda myśl jest nasza, a to wyklucza kuszenia i prowadzenie przez Boga Ojca! Wówczas natchnienie jest „głosem”, a to u kolegów oznacza chorobę.
W intencji uzdrowienia duchowego córki pojechałem na Mszę św. wieczorną...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 820
Do 1.00 oglądałem spotkanie naszych siatkarzy z drużyną Iranu. Po dwóch setach prowadzili 2:0, a późnej wpadli w tarapaty...było 2:2 i przy remisie w dogrywce wygrali jednym serwem.
Nie chciało się wstać na Mszę św. bo serce zalewał ból wywołany przez sen w którym znalazłem się w łóżku z dwoma paniami.
Po dojściu do siebie przez 3 godziny - z wyraźną pomocą Boga - opracowywałem intencję: za znieważanych i dusze takich (z poniedziałku). Pragnę dokończyć przenoszenie zapisów, bo zakładający stronę...raz pobrał pieniądze za jej założenie, a drugi raz za jej uszkodzenie i nic nie zwrócił!
Nie trzeba żadnego dżihadu, bo mamy dzielnych wrogów Boga wśród rodaków, których wciąż marzy się jakaś okupacja, bo głupio jest teraz donosić na swoich.
Dzisiaj cały dzień lało, ale w przerwie pojechaliśmy z żoną i pomogłem jej zasadzić kwiaty i ozdobne trawy przy figurze Matki Bożej. Na Mszy św. wieczornej podszedłem do konfesjonału, bo wczorajszy dzień ofiarowałem za dusze zapomnianych zmarłych, którzy czekają na nasze wstawiennictwo w Czyśćcu.
Kapłan zalecił odmówienie modlitwy „Pod Twoją obronę”, a ja wołałem i powtarzałem słowa z pieśni do Boga Ojca...”pod Twą obronę Ojcze na niebie grono Twych dzieci swój powierz los. Ty nam błogosław, ratuj w potrzebie i chroń od zguby, gdy zagraża cios” oraz do Matki Zbawiciela „Pod Twoją obronę uciekamy się Święta Boża Rodzicielko...".
Zdziwiłem się reklamą powieszoną na ołtarzu - w związku z Olimpiadą - w stylu sport to zdrowie, a nawet duchowe. Nie wiem jakie zdrowie można uzyskać przez forsowanie ciała, a nastawienie się na sukces i sławę za wszelką cenę (nawet bez dopingu) jest grzeszne.
Po Komunii św. padłem na kolana, a podczas pieśni o uwielbieniu Pana Jezusa Eucharystycznego w moim sercu pojawiło się dziękczynienie Bogu Ojcu za ten Cud Ostatni. W tym momencie szła w moim kierunku mamrocząca alkoholiczka.
Świątynia Boga Objawionego nie nie ma żadnej ochrony, bo każdy tutaj może wejść i profanować miejsce Świętego Świętych.
Podczas odmawiania mojej modlitwy przepływali ludzie pewni sukcesu, a po odruchowym włączeniu radia Maryja trafiłem na apel ojca T. Rydzyka o datki na zakończenie budowy świątyni w Toruniu. Nie spodziewałem się, że ta intencja obejmie także jego, bo jest przykładem pewnych sukcesu, ale ja widzę, że najpierw podejmuje decyzję, później prosi o datki, a jak nie idzie to o modlitwy.
Stąd geotermia z zasoloną wodą, projekt parku rozrywki, a teraz tworzenie centrum dla pielgrzymek, a wymierają tworzący radio Maryja i gwałtownie spada ilość wiernych.
Taka przewaga gospodarzenia nad duchowością jest też w mojej parafii...wszystko jest zaczynane, ale ołtarz z Tabernakulum czeka na renowację i zdjęcie brzydkich aniołków, które ktoś dodał pod wizerunkiem Ducha Świętego.
Nie ma Aniołów w postaci dzieci i to jeszcze patologicznie otyłych...tak jak nie ma Boga Ojca przedstawianego jako groźnego starca!
APEL
- 09.08.2016(w) ZA DUSZE ZAPOMNIANYCH ZMARŁYCH
- 08.08.2016(p) ZA ZNIEWAŻANYCH I DUSZE TAKICH
- 07.08.2016(n) ZA WDZIĘCZNYCH W PROWADZENIU PRZEZ BOGA OJCA
- 06.08.2016(s) ZA PRAGNĄCYCH MODLITWY RÓŻAŃCOWEJ
- 05.08.2016(pt) ZA SYNÓW BOŻYCH
- 04.08.2016(c) ZA OCALONYCH, ABY NIE ZMARNOWALI ŻYCIA
- 03.08.2016(ś) ZA OPŁYWAJĄCYCH W DOBRA WSZELKIEJ MAŚCI
- 02.08.2016(w) ZA MARNIEJĄCYCH W OCZACH
- 01.08.2016(p) ZA NIEWINNE OFIARY POWSTANIA WARSZAWSKIEGO I DUSZE TAKICH
- 31.07.2016(n) ZA TYCH, KTÓRZY ZAPOMNIELI O BOGU OJCU