- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 683
Wstałem o 3.00 i „pracowałem” do Mszy św. porannej, bo to dzień modlitw o powołania kapłańskie. W moim stanie zrozumiesz jak wielką łaską dla nas jest ten sługa Boga, który "piecze" dla nas Chleb Życia.
Przykro mi, że hierarchia nie chce Pana Jezusa jako Króla Polski. Wrogowie mojej ojczyzny dobrze wiedzą, co to oznacza i poprzez sługi namaszczone przez Boga blokują ten święty akt! Czy odrzucanie Królowania Duchowego Zbawiciela nad moją ojczyzną sprawia spadek powołań kapłańskich i pustoszenie świątyń?
Podczas nabożeństwa byłem zaspany, nie docierały czytania i trwały rozproszenia, a nawet wrócił sen o podłożu seksualnym. Zły nienawidzi kapłanów, powołań i tych, którzy modlą się za nich.
Pomyślałem o Najśw. Sercu Pana Jezusa, a przez ciało przepłynął dreszcz...skuliłem się, a łzy zakręciły się w oczach. Po przyjęciu Ciała Pana Jezusa chciałbym trzymać w ustach ten Święty Pokarm ...do końca życia.
W wielkiej jasności ujrzałem ochronę Boga, którą wymodliła żona i pacjentki. Wyobraź sobie, że 15 lat temu robisz błąd lub za upicie się tracisz prawo wykonywania zawodu lekarza i dzisiaj nie masz normalnej emerytury. W tym czasie w moim rejonie zginęło 8 lekarzy (nałogi, wypadki, przedwczesne zgony).
Na moim przykładzie, a nawet na tej relacji z "frontu" duchowego masz dowód mocy Boga, która spływa na nas podczas uczestnictwa w Mszy św. (Eucharystii). Duszę zalała cisza i pokój z pragnieniem milczenia. Powrót do codzienności (normalnego życia) wywołuje konflikt. Dlatego właściwy jest celibat kapłanów.
W domu wzrok zatrzymało pismo: „Z Niepokalaną” (1/2010) i tytułem „...módlmy się za kapłanów”. Tam trafiłem na słowa: „Powołanie kapłańskie jest darem i zadaniem. Jego Dawcą jest Chrystus, który powołuje, kogo zechce. Zawsze ten wybór jest tajemnicą, nawet dla samego powołanego. /../ nikt nie może sobie na niego w jakikolwiek sposób zasłużyć”.
Ja powiem więcej: powołanie kapłańskie nie ma żadnego odpowiednika na ziemi, ponieważ dzięki jego posłudze Pan Jezus schodzi z Nieba na ołtarz w niepojętej tajemnicy. Ta łaska służy wszystkim, a ja wiem o tym i nie chcę żyć bez Pana Jezusa Eucharystycznego. Piszę, a łzy płyną z oczu. Jeden raz zaznasz Bożych Słodyczy i nie będziesz pragnął niczego więcej.
Wieczorem będzie adoracja Najśw. Sakramentu z modlitwami niewiast za kapłanów. Postanowiłem pójść na to czuwanie i po spowiedzi w intencji tego dnia ponownie przyjąć Eucharystię.
Po przełamaniu słabości (potrafię zasnąć jak Napoleon na koniu) popłakałem się i trafiłem do kościoła. Przed Panem Jezusem w Monstrancji pięknie modliła się żona z niewiastami. Płynęły litanie, koronka do Miłosierdzia Bożego i powtarzane zawołania, które bardzo lubię: „Kto chce Mnie naśladować niech zaprze się samego siebie”, a grupa odpowiadała wielokrotnie: „Niech weźmie swój krzyż i idzie za Mną”.
Podszedłem do spowiedzi, aby w czystości ofiarować ten dzień w intencji powołań kapłańskich. Chodzi o ataki szatana: „wrogami, prześladowcami” oraz nieczystością w myślach. Po przyjęciu Komunii św. poczułem "odprysk okruszyny", a to oznacza czekające mnie małe cierpienie duchowe.
To wyjaśniło późniejsze wypadnięcie z ręki krzyżyka, który upadł na posadzkę kościoła, a pilnuję go jak oka w głowie. Faktycznie nie modliłem się, a nawet nie miałem czasu na odmówienie pokuty, ponieważ wolałem głupio dyskutować na forum internetowym.
Dzisiaj Pan Jezus powołał św. Piotra wprost od łodzie, którą zostawił przy brzegu i poszedł za Zbawicielem po Jego słowach: „odtąd ludzi będziesz łowił"...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 838
Tuż przed północą oglądałem film kryminalny: „Wydział wewnętrzny”, gdzie policjant zabił - wskazana osobę podczas jej "ujęcia" - na zlecenie mafii prowadzącej domy publiczne. To zdarzyło się także niedawno w rzeczywistości...
W środku nocy popłakałem się i odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego, bo wróciła sprawa śmiertelnego wypadku prof. Józefa Szaniawskiego w Tatrach, który - w okolicy Doliny Pięciu Stawów - spadł w przepaść, gdy schodził ze Świnicy.
Przed przebudzeniem ujrzałem szal z godłem Polski...jak u kibiców. To był prawdziwy kibic mojej ojczyzny, wielki patriota, ostatni więzień PRL-u podtrzymujący dobre imię pułkownika Ryszarda Kuklińskiego, który zapobiegł zagładzie Polski.
Wówczas w reżimowych mass-mediach podano, że "w Tatrach zginął emeryt". Porównaj to do larum, gdy umrze jakiś pajac, piewca okupantów, kłamca intelektualny, poeta od siedmiu boleści lub „kiepski” aktor!
Nawet o śmiertelnym wypadku rowerzysty mówią we wszystkich wiadomościach. Przeszkadzano też w emisji, a nawet wyłączono TV Trwam podczas powtórki patriotycznego programu z Panem Profesorem! Tak jest, gdy zaprzedasz się poganom (prostytucja dziennikarska).
Wystarczy, że nie pasujesz „władzy ludowej”, a już jesteś niebezpieczny, a to jest uzasadnienie do śledzenia, prowokowania i likwidowania. Wciąż wykorzystuje się służby specjalne do niecnych celów...„tracą "czujność”, gdy do akcji wchodzi Komando „Śmierć”!
Tylko nie mów mi, że nie ma takiego. Nie mają siedziby z napisem, bo są specjalnie rozproszeni, a ich ludzie nie wiedzą komu i czemu służą. Tylko wybrańcy mają dostęp do tajemnicy. Można zabić każdego jak się chce i gdzie się chce. Dziwne, bo Jarosław Kaczyński tłumaczył się ze stwierdzenia o „krótkiej liście”.
Nawet głupi to wszystko widzi:
- zabiją syna i dręczą rodzinę (Olewnik)...tak samo jak w wypadku Katynia i katastrofy w Smoleńsku
- ktoś zginie porażony prądem lub zaszkodzi mu kawa (poseł Gruszka), napromieniowanie (Litwinienko), można podać furosemid, porażeni pawulonem wieszają się zawsze w piątki (trucizna „wyparowuje” do poniedziałku)
- popchnięty spadnie w przepaść lub z wysokiego wiaduktu
- „odkręci” się koło samochodu, zdarzy się przejechanie na pasach, zderzenie z Tirem, wrzucenie w bagna lub do Wisły...
Niech tak czynią, a niedługo zobaczą jak sami skończą, bo Bóg Ojciec ma czas.
Napłynęła refleksja, bo strona Boża jest jawna, a szatańska tajna. Wierzący w Boga widzą to, czego inni nie potrafią zobaczyć, a usłużni koledzy psychiatrzy nazywają to psychozą. Z tego wynika, że każdy wierzący w Boga jest groźnym przeciwnikiem władzy ("szpiegiem"), ponieważ ujawnia to, co jest ściśle tajne. Dlatego był zamach na Jana Pawła II...
Chrześcijanie tworzą wspólnotę miłości otwartą dla każdego, a słudzy Bestii wspólnoty nienawiści zabijając „tych, co nie z nimi”...nawet swoich. To imperium zła szerzące cywilizację śmierci.
Słowa zabijanie nie bierz dosłownie, bo to także walka z rodziną, ludobójstwo w białych rękawiczkach oraz propagowanie wszelkiego zła.
Przecież nie jest trudno wyobrazić sobie zdegenerowanego zbrodniarza z komputerem w którym ma wszystkie dane o „wrogu ludu”...wówczas zobaczysz jak łatwo kogoś zabić. Podczas inwigilacji biskupa Jana Olszańskiego (na Podolu) z raportu funkcjonariusza wynikało, że jest „fanatykiem religijnym”, ponieważ dużo czasu przebywał w kościele, gdzie organizował „aktyw religijny”, a przy tym nie słuchał „szczekaczki” i nie czytał reżimowych gazet.
W programie „Państwo w państwie” pokazano przymusowe kąpanie osłabionego więźnia...w lodowatej wodzie (w celu wywołania zapalenia płuc). Dalej mamy zabójstwa duchowe (psychuszka), kompromitację (senator Piesiewicz), rozsiewanie plotek, świadome zarażenie HIV, rozbicie małżeństwa przez kochankę, ogranie w pokera lub wpędzenie w pułapkę zadłużeniową. Najbardziej popularne jest pobicie przez nieznanych sprawców (Politkowska)...
Można też pomylić lokal podczas akcji antyterrorystycznej (wrzucamy granaty hukowe i ciągniemy niewinną za włosy wyzywając ją i wybijając jej zęby), nie płacić za budowę autostrad, pomyłkowo aresztować ("świadek koronny"), pobić przez grupę nastolatków. Ilu tych ludzi umiera po czasie?
Najemnicy poniżają patriotów („oszołomów”), bo polskość to nienormalność, antysemityzm i ksenofobia. To zwierzęta stadne dobrze czujące się przy władzy, która zapewnia im bezkarność. Dla nich każdy wierzący w Boga to człowiek chory psychicznie.
Tutaj pasuje też śmierć księdza Tadeusza Kiersztyna, który 22 sierpnia 2012 roku został zabity przez Tira. To był wielki orędownik intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski, człowiek niezwykłej wiary i niebywałej odwagi.
Ks. kardynał Stanisław Dziwisz na jego pogrzebie zakazał koncelebry. Wszyscy kapłani, którzy przybyli stali w tłumie wiernych! Nabożeństwo odbyło się bez kazania, modlitw wiernych, okadzenia trumny, a nawet bez postawienia na niej kielicha i mszału (zwyczaj). Jakże piękny miał pogrzeb poganin prof. Bronisław Geremek. Wrogowie mojej ojczyzny wiedzą jaką moc dałby nam Pan Jezus Król Polski.
Jeszcze dwa inne wypadki:
1. 18 października 2001 śmiercią tragiczną zginał biskup Jan Chrapek (wracając z zajęć w Warszawie do Radomia). W jego Golfa uderzyła ciężarówka „Star” (został zakleszczony). Sugerowano, że biskup miał zawał serca! To doradca Papieskiej Komisji ds. Środków Społecznego Przekazu, a następnie przewodniczący takiej rady w KEP. 23 czerwca 2004 r. postawiono mu pomnik przy trasie E7.
2. W wypadku zginął też ks. Mieczysław Cieślar od 1996 r. biskup diecezji warszawskiej, gdy 18 kwietnia wracał z Warszawy, gdzie żegnał ofiary katastrofy samolotu prezydenckiego w Smoleńsku. W okolicach Rogowa jego samochód uderzył pijany 28 - latek Adriana D.
W drodze na Mszę św. wołałem w koronce w intencji dnia i w dwie strony odmówiłem całą moją modlitwę. W intencji tych dusz przekazałem Eucharystię.
Na forum Fakt.pl kasowano mój komentarz do informacji o śmierci prof. Józefa Szaniawskiego: "Tutaj towarzysz Mauzer niepotrzebny”. Oto kilka zdań...
<<Chory jest system, który nie służy ochronie mojej ojczyzny, ale wynajdywaniu „wrogów ludu”. Służby tworzą „państwa w państwie”, a to sprawia, że dochodzi do wypaczenia ich działania. Przy okazji bada się wierność zniewolonych i niczego nieświadomych rodaków. (...) Za co Państwo płaci chroniącym moją ojczyznę? (...) Sejmowa Komisja ds. Służb Specjalnych stwierdziła, że nie zajmuje się takimi sprawami. Kto nas chroni przed terrorystami jeżeli śledzi się kochających Boga i ojczyznę? >>
Wiadomość z ostatniej chwili. Dzisiaj w nocy zmarł nagle prof. Jerzy Urbanowicz...doradca Służby Kontrwywiadu Wojskowego, współorganizator konferencji o katastrofie smoleńskiej (matematyk, kryptolog). Odwołał spotkanie z Antonim Macierewiczem i odszedł do wieczności!
Kończę zapis, a z tytułowej strony „Mojej rodziny” pada pytanie: „Dlaczego morduje się księży?”...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 792
NMP, Matki Pocieszenia
Szatan oszukał mnie, ponieważ tuż po przebudzeniu podsunął natchnienie, aby napisać do Rzecznika Praw Lekarzy. Zmarnowałem wiele godzin, a opis połączyłem z intencją „za rozczarowanych” (25.06.2001), która właśnie znalazła się w ręku.
Wszystko wyjaśni się po trzech dniach, gdy stwierdzę, że to był dzień Matki Bożej Pocieszenia (Pocieszycielki Strapionych). Na wierzch wyszła perfidia Kłamcy, ponieważ w roku 1988 r. w Sanktuarium Tej Matki wróciłem ostatecznie do Boga.
Legenda głosi, że ukazała się św. Monice po śmierci jej męża. Chrześcijanie zawsze doświadczają Jej troski i pomocy we wszelkiego rodzaju nieszczęściach i cierpieniach. Diabeł podsunął mi fałszywe „pocieszenie” czyli szukanie „pomocy” u kolegi, który kocha samorząd lekarski tak jak Mirosław Hermaszewski komunizm (członek WRON).
Inne zdarzenia duchowe z tego dnia:
1. Trafiłem do sądu cywilnego, gdzie odebrałem „spadek” na papierze, bo w rzeczywistości trzeba sądzić się z rodzeństwem, które po śmierci rodziców poczuło się właścicielami majątku.
2. Pod sądem mój samochód zahaczył tamtejszy urzędnik...zostawił swój telefon, bo zniszczył lakier poniżej zderzaka (300 zł). Przyjechał wieczorem, obejrzał, ale pieniędzy nie dał.
3. Trwa rozgoryczenie starszych ludzi oszukanych przez przestępców (piramida finansowa) w którą zamieszany jest syn premiera, a broni go Roman Giertych. Wybuchła wojna z dziennikarzami. Na forach rozgorzała dyskusja, gdzie napisałem:
<< Pan mecenas Roman Giertych w dzisiejszym programie "Kropka nad i" stwierdził, że każdy może zgłosić się do jego kancelarii i uzyskać pomoc. Ponieważ moja sprawa jest precedensowa i dotyczy wiary katolickiej (Państwo Giertychowie deklarują się jako praktykujący katolicy) wierzyłem, że właśnie w tej kancelarii uzyskam pomoc. Nawet nie odpisano...>>
4. Dalej trwa bój o TV Trwam. Wielkie rozczarowanie, bo prezydent nie chce pomóc. W dyskusji napisałem: „W mojej ojczyźnie katolicy są dyskryminowani. W pierwszej fazie miejsce na multipleksie otrzymała „ruska” stacja „Kino Polska” („Kino z Polski”)...tam żyją jeszcze PRL-m, bo wciąż emitują filmy czarno-białe, a w rocznicę stanu wojennego chwalono bolszewizm. (...)
Natomiast 01 września 2012 roku dano 3 komedie!! Taka stacja nie powinna mieć w Rzeczpospolitej koncesji na nadawanie, bo całkowicie wypacza obraz naszej ojczyzny. Gnioty idą w świat i szerzą obraz Polski sprzed 50 lat. Nie mają grosza, ale dworaki pana prezydenta, k a t o l i k a („Zgoda buduje”) przyznały jej miejsce na multipleksie!"
5. W telewizji pokazano proces młodego człowieka, który obrażał prezydenta. Napisałem na kilku forach:
„Robert Frycz jest sądzony z powodu obrażenia urzędu prezydenta, a nawet samego prezydenta. Proszę wejść na stronę www.gazetawyborcza.pl Forum Religia i zobaczyć jak obraża się Boga Objawionego i wiarę katolicką. To dzieje się pod auspicjami Agory, która skarży do sądu wszystkich naruszających jej dobra. W kraju katolickim nie można obrazić prezydenta, a nawet jakiegoś dziennikarzynę, ale można bezkarnie obrażać Boga Objawionego”...
6. Płaczą okradzieni przez państwo budowniczowie polskich dróg...nie zapłacono im za wykonane usługi (rozbój w biały dzień). Starsza pani dzwoniła do studia i zaleciła, aby to samo zrobić zatrudnionym w ministerstwach.
Zmęczony diabelskim krzyżem padłem w błogi sen i obudziłem się na czas koronki, a łzy zalały oczy, bo ujrzałem dzisiejsze oszustwo złego.
Na wieczornej Mszy św. trwały rozproszenia, a podczas podchodzenia do Komunii św. wzrok zwróciły dwie osoby niepełnosprawne ("narzekasz?"). Później poprosiłem kobietę, która z trudem szła o kulach, aby ofiarowała swoje cierpienie na ręce Matki Bożej. Wyjaśniłem na czym polega uświęcenie cierpienia i zaleciłem Pierwszy Piątek (będzie na tej Mszy św.).
Trwa rozgoryczenie, bo upadają zakłady pracy, rośnie bezrobocie, a szpitale zadłużają się, aby upaść (CZD ma 200, a Centrum Onkologii 400 miliardów długu). Podobnie jest z budową metra w W-wie, a dodatkowo zapaliła się elektrociepłownia Żerań.
W Gdańsku uszkodzony został nowy zakład utylizacji odpadów, a produkujący te urządzenia jest likwidowany. Mieszkańcy osiedla (2 km) nie mogą otworzyć okien. W pobliżu mojego domu jest podobny: produkuje hamburgery („pampersy”). Nigdy nie kupuj tych obrzydliwości.
Jeszcze rozgoryczeni członkowie rodzin katyńskich oraz ofiar zamachu w Smoleńsku. Nie dość, że tracisz najbliższą osobę to jeszcze spotykasz się z celowym nękaniem.
Ja dzisiaj najbardziej byłem rozgoryczony tym, że kupiona pralka nie wypompowuje wody, a tak cieszyłem się, że żona będzie miała wygodę... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 836
Powiem ci, że nigdy nie chciałbym być ponownie normalnym, bo to oznacza życie dla życia, pogańskie zabawy i bezsens codziennego bytu.
Ja jestem na forach „nawiedzony”, a wg racjonalistów i psychiatrów u których "rozum budzi demony"...chory, bo tylko oni są zdrowi.
Dzisiaj mam fatalny dzień. W nocy nie mogłem spać, bo idzie wyż i na czas nie wypiłem kawy. Dodatkowo ze smacznego snu zerwał mnie kot sąsiadki, który wszedł przez okno balkonowe i chodził po klawiaturze laptopa! Gdyby narobił bałaganu miałbym pretensję do żony.
Sam zobacz Ile diabeł ma sztuczek. Z drugiej strony taki kot uratował noworodka, bo wpadł do sali i zbił fiolkę z trucizną, którą podawała dzieciom chora położna (trójka innych zmarła).
Jak nigdy zerwałem się, aby przygotować wspólne śniadania. Po czasie uświadomiłem sobie, że dzisiaj są imieniny żony. To pierwszy miły podarunek dla niej oprócz życzeń.
Na Mszy św. stałem pełen senności. Przepłynęły czytania, ale zapamiętałem, że to nabożeństwo jest dziękczynne: zostało zamówione przez dwa małżeństwa z 35-letnim pożyciem. Do konsekracji, a nawet jeszcze po przyjęciu św. Hostii trwał atak złego. Komunia św. była lekka, a powaga i smutek zalały moje serce.
Żona prosiła, aby pomodlić się za nią, ale nie miałem żadnej siły i pragnienia. Spojrzałem tylko na witraż MB Fatimskiej, której przekazałem jej osobę i duszę. Po chwilce uczyniłem to samo wołając do figury MB Fatimskiej.
Głównie chodzi o to, abyśmy prosperowali razem dokąd się da, bo ja nie mam czasu i wymagam obsługi...dosłownie. Bój na forach bardzo wyczerpuje, niektóre zapisy jest trudno dokonać, a do tego dochodzi przepisywanie, porządkowanie oraz trwająca krzywda zawodowa.
Po Mszy św. pojechałem nad jezioro, ale nadal trwała złość oraz fatalne samopoczucie. Pocieszyło mnie wielkie czerwone słońce...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1211
Szatan nie lubi, gdy ujawnia się jego tajemnice. To tak jak z IPN-em, który trzeba zamknąć, a zasoby przejąć (utajnić). Pisałem 2 godziny, ale zły sprawił, że zniknął kursor i straciłem dane.
Ponowna próba też nie wyszła, bo właśnie obudziła się żona i zaczęła mówić o „ważnych” sprawach. Dodatkowo komputer zaczął „zjadać litery”...straciłem czas (3.00-6.00). Spróbuj sam napisać coś duchowego, a zobaczysz.
Pan Jezus dał mi szereg znaków dotyczących tej intencji, którą odczytałem już wczoraj, a nawet odmówiłem moją modlitwę. Podczas wołań - w szumie centrum handlowego - łzy zalewały oczy, bo przesuwały się obrazy poniżenia Pana Jezusa: szydzenia z kłanianiem się „królowi” i nałożenia korony cierniowej.
To trwa dalej, bo na forach internetowych panuje całkowite zdziczenie z bezkarnym pluciem na wszelkie świętości. Wejdź na forum religia (Gazetawyborcza.pl), a zobaczysz opętanych nienawiścią do Boga. To dzieje się pod auspicjami Agory, która włóczy po sądach wszystkich obrażających byle jakiego dziennikarzynę.
Tam działa zorganizowana grupa napadająca na przyznających się do wiary. To mistrzowie podchwytliwości cytujący Biblię, aby wszystko odwrócić. Wielu z nich jest zwiedzionych i omotanych przez demony, a nawet opętanych intelektualnie. Tacy nie wyją, ale cała ich wiedza jest skierowana na bój z Bogiem Objawionym!
Wielu z nich ma w głowie "kosmos”. Nie widzą cudu stworzenia, bo to wszystko przyroda, którą trzeba badać. Wśród ludzi zniewolonych duchowo są mądrzy (Joanna Senyszyn), judasze odwracający się od Boga (Roman Kotliński), pajace (Janusz Palikot), znawcy (Bolesław Parma z „Fim”), racjonaliści - sceptycy u których rozum budzi demony, głupkowaci ateiści ("krzywe zwierciadło" z Kubą Wątłym i Mariuszem Gzylem).
Dużo jest też niedorozwiniętych duchowo, którzy głoszą śmiertelnie niebezpieczne teorie. Dla racjonalistów bożkiem jest rozum, ale nie potrafią zrozumieć alegorii...biorą wszystko dosłownie! Wiedzą, że róża oznacza miłość, gołąbek pokój, a zamknięta Biblia na trumnie JPII "wykonało się". Na tym kończy się ich kojarzenie.
Można powiedzieć za św. Pawłem: „Człowiek zmysłowy bowiem nie pojmuje tego, co jest z Bożego Ducha. Głupstwem mu się to wydaje i nie może tego poznać, bo tylko duchem można to rozsądzić. Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, lecz sam przez nikogo nie jest sądzony”. 1 Kor. 2
Przykro stwierdzić, ale w tej grupie są koledzy psychiatrzy, którzy ludzi traktują jak zwierzęta: jesteśmy jednością psycho-fizyczną bez duchowej. To sprawia, że leczą opętanych przez szatana ("Moja żona była opętana"...to relacja męża, który przez dwa lata krążył z "chorą" po tych specjalistach).
Ministerstwo Zdrowia, konsultant krajowy ds. psychiatrii z Instytutami Psychiatrii i Naczelna Izba Lekarska nic nie robi, aby ci ignoranci duchowi przestali szkodzić. Wg psychiatrów wszyscy wierzący na świecie (nie tylko chrześcijanie) są chorzy psychicznie.
Zdrowi są tylko psychiatrzy, ateiści, agnostycy i racjonaliści-sceptycy. Koledzy mają do czynienia z "widzącymi" Matkę Bożą na oknie i na tym kończy się ich wiedza religijna. Władza ludowa głaszcze ich, bo eliminują "wrogów ludu" przy pomocy psychuszki....
Jakby na znak Pan Jezus dzisiaj uwolnił człowieka, który był w synagodze i miał ducha nieczystego. Przez niego demony wołały: „czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić? Wiem, kto jesteś: Święty Boży".
Zły duch „rzucił go na środek i wyszedł z niego nie wyrządzając mu żadnej szkody. Wprawiło to wszystkich w zdumienie /../ I wieść o Nim rozchodziła się wszędzie po okolicy”. Łk 4, 31-37
Oto zdarzenia duchowe, które doprowadziły do odczytu tej intencji:
1. Kupiłem pismo „Któż jak Bóg” z wizerunkiem Św. Michała Archanioła uderzającego w szatana, a w „Gazecie Polskiej” dano wkładkę dotyczącą wojny duchowej.
2. Wzrok zatrzymało zdjęcie małp..."naszych przodków", a nawet tytuł o ich bogu. Zobacz co szatan wyprawia w głowach „naukowców”.
3. W ręku znalazła się książka „O walce duchowej”, gdzie JPII pięknie ujął to, co wiem, że ciemności błędu i grzechu nie zgaszą w człowieku pragnienia duszy tęskniącej za Bogiem. Z tego wynikają niestrudzone poszukiwania sensu życia.
Możesz sam sprawdzić czy Pan Jezus Jest. Zawołaj, zapytaj: "Panie Jezu daj znak. Powiedz jaka jest Prawda?" Najgorszy jest pierwszy krok: spróbuj postanowić, że będziesz na Mszy św. niedzielnej, a zobaczysz ile dobrych propozycji podsunie ci szatan.
4. W czytaniu przekazu Marii Valtorty doszedłem do nauki Pana Jezusa, który zaleca, aby kusicielom odpowiedzieć milczeniem! "Niech Chrystus was nie zwodzi. Przyjdźcie do nas, a będziecie mieć wszelkie dobra... /../ Biada, jeśli pójdziecie za Nim. Będziecie prześladowani. /../ Ratujcie wasze dusze. On jest szatanem.”*
Dzisiaj Mojżesz przekazał ludowi od Boga prawa i nakazy: „/../ Strzeżcie ich i wypełniajcie je, bo one są waszą mądrością i umiejętnością /../”. Pwt. 4
Wielu nadal lekceważy nakazy Boga...tak jak głupie dzieci. Pokazywana takiego, który skatował ojca, a jego pomieszczenia spalił!
Pan Jezus zganił faryzeuszy i uczonych w Piśmie, że trzymają się zasad ludzkich oraz tradycji starszych, a za nic mają przykazania Boże. Nieczystość sprawiają grzechy: „złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota”. Mk 7
Podczas podchodzenia do Komunii św. siostra śpiewała: „to Ten, co zstąpił z nieba, co życie za mnie dał”. Chciało się płakać. Kuszenie, które trwało podczas Mszy św. ustąpiło po przyjęciu Komunii św., gdy klęczałem przed MB Fatimską.
W krótkim czasie zostałem zalany pokojem i pragnieniem pozostania w świątyni. Nagle Bóg stał się bliski z powodu odmiany mojego serca. Wyszedłem i wracałem do domu powłócząc nogami i omijając ludzi. Straciłem ciało...z człowieka cielesnego, pełnego złości stałem się duchowym dla którego nie ma spraw, które mogłyby mnie oddalić od Boga.
Powtarzałem tylko, a to jeden krzyk duszy: „Boże! Ojcze! Och! Tato! Przepraszam”! I tak w koło, bo w sumieniu wracały różne grzechy. Tego nigdy nie zrozumie człowiek cielesny, a szydzący z Boga wskaże na psychiatrę.
W takim stanie nawet modlitwa jest niemożliwa. Pragniesz tylko pustelni i bycia z Bogiem. To dzieciątko, które przytulił tata. Świat jest zagoniony, zapomina o wieczności i Bogu.
Dążenie do świętości to drabina z przeszkodami: można spaść z dużej wysokości. Nic się nie zmieniło, bo dzisiaj psalmista wołał, że tylko prawy zamieszka w domu Pana: ten, który postępuje nienagannie, działa sprawiedliwie, mówi prawdę, nie głosi oszczerstw, nie czyni nic złego bliźniemu, nie ubliża sąsiadom w swym sercu, nie daje swych pieniędzy na lichwę i nie da się przekupić przeciw niewinnemu. Ps 15
Ty, który to czytasz nie zmarnuj mojego świadectwa. Trafiłeś tutaj nieprzypadkowo, bo ja biorę udział w boju duchowym i wiem jak działa szatan...dowodem był mój stan sprzed kilkunastu minut.
Jeżeli uprzesz się i postanowisz być na Mszy św. to w myślach zostaniesz zalany klechami, tacą, fałszem, oszustwem i „stratą czasu”. Uśmiechniesz się, gdy pokonasz złego. Zapamiętaj: demon atakuje szczególnie tych, którzy wchodzą na pierwszy stopień drabiny z napisem: z b a w i e n i e... APEL
* „Poemat Boga-Człowieka” k.3 c. 4 str. 233 Vox Domini
- 01.09.2012(s) ZA PRZYTULONYCH PRZEZ ZIEMIĘ
- 31.08.2012(pt) ZA MARNUJĄCYCH TALENTY
- 30.08.2012(c) ZA BEZKARNOŚĆ NASZEJ WŁADZY
- 29.08.2012(ś) ZA DBAJĄCYCH O WŁASNE BEZPIECZEŃSTWO
- 28.08.2012(w) ZA UNIŻONYCH
- 27.08.2012(p) ZA TYCH, KTÓRZY PRZEZ ŚMIERĆ PRAGNĄ ZJEDNANIA Z JEZUSEM
- 26.08.2012(s) ZA ZNIEWOLONYCH PRZEZ CIAŁO
- 25.08.2012(s) ZA MIŁOSIERNYCH
- 24.08.2012(pt) ZA MÓWIĄCYCH O BOGU
- 23.08.2012(ś) ZA ZAPROSZONYCH NA UCZTĘ