Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

09.08.2013(pt) ZA SZKODZĄCYCH SWOJEJ DUSZY

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 09 sierpień 2013
Odsłon: 1160

      „Stary człowiek i morze”...tak trzeba określić poty zalewające mnie w nocy, które zrywały ze snu. Żona wyszła do kościoła, a ja zawołałem o chwilkę snu, bo chciałem być na ostatniej Mszy św. o 7.30. Pod powiekami rozbłysło rozgwieżdżone niebo i zostałem obudzony dokładnie na czas.

    Biegłem na spotkanie z Panem Jezusem prawie umierając w ciele, a dodatkowo musiałem omijać widzialnych "aniołków", którzy wyrastali spod ziemi. Później Matka Boża pokaże mi smutek tych ludzi.

    Cóż ja jestem im winien? Podzielił nas okupant: ich zrobił „władzą”, która musi czuwać...teraz nad terrorystami, a katolik kochający ojczyznę to element bardzo niebezpieczny! Rządzą nami opętani, którzy mają martwe dusze i demoralizują całe narody.   

    Pan Jezus zapytał dzisiaj: „Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę”? Mt 16, 24-28

    Podczas Eucharystii padłem na dwa kolana. Po Mszy św. usiadłem na ławce przed kościołem z którego płynęły pieśni grane na organach z towarzysząca trąbką. Nie mogłem opuścić tego świętego miejsca. 

    W wielkiej słabości wracałem do domu odmawiając moją modlitwę. Wielu szkodzi swoim duszom: rozpuszczeni przez Owsiaka, katolicy nie uznający Kościoła świętego aż do  prezydenta „Zgoda buduje”, który przystępuje do Eucharystii, a jest „za życiem" (In vitro) oraz zabijaniem dzieci szczególnej troski. 

    Minęły 2 godziny, a ekstaza trwała i nie mogłem dojść do siebie. W tym stanie ciało jest niezdolne do jakiekolwiek działania. Rozradowana żona mówi o zakupach, wnuczku, oczekiwaniu na przyjazd córki, a mnie nie ma tutaj.

     Dzisiaj mam pokazaną wodę, która daje życie słonecznikom, kwiatom i ludziom. Podczas odmawiania modlitwie oraz koronki do Miłosierdzia Bożego trafiłem pod „mój” krzyż, a później pod pomnik bp Jana Chrapka. Tak dobrze z Panem Jezusem...Wodą Żywą. 

    W czasie zawołań przesuwali się: koledzy lekarze broniący powalającego krzyż,  naród wybrany, szydercy na forach ze szczególnie niegodnie zachowującymi się: Marcinem Tellerem i Elizą Michalik. 

  Oto przykład boju duchowego na Onet.pl ze szkodzącymi własnej duszy (srt):

 > każda religia to kłamstwo i manipulacja i opowiadanie tych samych bajeczek.

    Ja jestem katolikiem, lekarzem, którego Pan zawołał po 45 latach pogaństwa i uratował mnie przed śmiercią prawdziwą! Moja wiara to wiara w Boga, który się Objawił. O jakich wiarach piszesz, bo widać, że jesteś ignorantem duchowym!

 > jak widać ludzi wciąż są naiwni jak dzieci...sami nie potrafią istnieć i się rozwijać

    Właśnie widać jak się rozwijasz pod dyktando przeciwnika Boga, upadłego Archanioła (szatana)!

> muszą mieć kogoś /../ nad sobą, kto im pogrozi paluchem...niby dorośli, a mentalność jak u dziecka.

    Tobie nikt nie grozi palcem, ale piszesz pazurem "tego, którego nie ma". Nie uznajesz Boga, a przez to ignorujesz szatana. Piszesz brednie, gubisz własną duszę i dusze wątpiących.

> czy wartości moralne są tylko domeną religii...sam sobie odpowiadasz od szatana, że nie!

    Prawo Boże jest proste: nie zbijaj, nie cudzołóż, nie kradnij. Zobacz jak ładnie rozmyto zabijanie nienarodzonych i zagrażających zdrowiu ciężarnej. Czy ty nie powstałeś z gwałtu (bardzo częsty w małżeństwie), a nie zagrażałeś czasami zdrowiu mamusi?

    Wróciłem na Mszę św. wieczorną, bo dzisiejsza intencja jest bardzo ciężka, a dzień zakończył apel do Janusza Palikota dla którego celem życia i normalnością jest Unia Europejska.

    „Ja nie widzę normalności w bezbożnej UE. Każde królestwo ziemskie rozpada się po czasie. Dziwię się, że jako filozof stawia Pan tylko na to, co widzialne. Ma Pan oczy i nie widzi przemijania. Cóż da Panu władza nad całym światem, gdy całkiem zapomniał Pan o swojej duszy"...           APEL

08.08.2013(c) ZA MAJĄCYCH MISJĘ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 08 sierpień 2013
Odsłon: 1189

     W czytanej wizji Marii Valtorty Pan Jezus po pożegnaniu się z Matką pobłogosławił dom w Nazarecie i wyszedł w ciemność. Dwa razy odwrócił się, aby w blasku księżyca spojrzeć na bladą i lśniąca od płaczu twarz Niepokalanej.

     Po chwilce zniknął za zakrętem drogi w płaszczu zakrywającym głowę...tak rozpoczęła się Jego misja głosiciela Dobrej Nowiny o Królestwie Niebieskim, która zakończy się na Golgocie. Nawet podczas pisania o tym "wstrząs prawdy" przepłynął przez moje ciało.  

    Dzisiaj jest upał zagrażający życiu, a w tym czasie idą pielgrzymi. Ja w tym czasie  pisałem...

1) Na www.medexpress.pl trwa polemika dotycząca etyki lekarskiej. Wskazałem, że konfliktu interesów nie rozwiąże się, ponieważ podział ludzkości jest ustalony: wierzący w Boga (kreacjonizm) i pogaństwo (ewolucjonizm). Epoki się zmieniają, ale wciąż jest czczony bożek władzy i chciwości.

    Żaden zespół ludzki nie poprawi prostego Prawa Bożego z przykazaniem miłości. Równo nie oznacza sprawiedliwie. Dlaczego milionerzy mają taką samą refundację za leki jak pariasi?

    Większość lekarzy jest obojętna duchowo, dużo jest racjonalistów, agnostyków i ateistów, a oni nie uznają, że ciało ludzkie jest święte, bo jest opakowaniem dla duszy z Boskim Sędzią (sumieniem). Psychiatrzy traktują nas tylko jako jedność psycho-fizyczną.  

    Trwa wojna duchowa, a rządzący mają wszystko: władzę, mass-media, banki, pracę. Nie da się przeciągnąć katolika na pole, gdzie trwa ludobójstwo (In vitro i aborcja). Przecież nie wrócimy do czasu, gdy lekarz był kapłanem (leczenie ciała i duszy).     

2)  Na blogu Plusy i Minusy Jana Filipa Libickiego dałem komentarz (nie ukazał się) w dyskusji o Mszy św. trydenckiej, gdzie autor posunięcie papieża Franciszka potraktował jako regres w stosunku do decyzji Benedykta („groźny symptom”).

    „Jako lekarz uczyłem się łaciny i jej brzmienie jest bliskie mojemu sercu, ale w spotkaniu z Bogiem nie jest potrzebna żadna „tajemniczość”. Msza święta po łacinie nie ma żadnej mocy duchowej, a stawianie na „tradycję” nie ma nic wspólnego z liturgią. Po co Pan Bóg dał nam języki, a po co Apostołom dar języków?

      Niech Pan nie idzie tą drogą, a przed pisaniem zawsze zawoła do Ducha Świętego, bo oszukuje nas upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji. Stąd słowa o „sygnale do ataku na ten pontyfikat w całości”, bo jest „prawnicza gratka”. Nasza wiara jest bardzo prosta, a Bóg na czas zesłania dał nam Eucharystię (Cud Ostatni)...i innego już nie będzie!

3) W Polityce.pl trafiłem na art. Stefana Bratkowskiego, który reprezentuje Front Jedności Narodu i nawraca Kościół święty. Podoba mu się zapładnianie sztuczne i szydzi w sposób okrutny ze współżycia „po ludzku", bo członek męski został sprowadzony "do pozycji boskiego instrumentu".

    <<Pisze to Polak, który kiedyś przemawiał w kościołach, a nawet tym zadziwiał biskupów! Negował też fakt, że zarodkom „nadaje się rangę człowieczeństwa", a to jest narzucanie prawa religijnego w biologii! Zapytałem: kiedy stał się człowiekiem, bo określa, że po jakiejś „dojrzałości”. Czy to już nastąpiło? 

    Zalecał też, aby Kościół święty znosił podziały między Polakami, bo jako nowe biuro polityczne  nic nie robi dla ratowania skłóconej i podzielonej Polski. Wskazałem mu, że Pan Jezus przyszedł, aby nas podzielić, bo „jesteś za lub przeciw”. Nie może być żadnego porozumienia dla Kościoła „otwartego”, „zmieniającego się”...takiego właśnie chce przeciwnik Boga...szatan, a Pan pisze od niego. 

    Kościół święty kojarzy Pan z hierarchią oraz murami. Kościół to mistyczne Ciało Pana Jezusa, a w formie widzialnej to Eucharystia. Niech Pan się nawróci, bo w Polityce.pl  nie dają na Msze św. za dusze i nie modlą się, bo Tam Nic Nie Ma!>> 

    Dzisiaj Mojżesz przy pomocy laski Pana sprawił wypływ wody ze skały, a Pan Jezus powiedział swoim uczniom, co się z Nim stanie, „że musi iść do Jerozolimy i wiele cierpieć od starszych i arcykapłanów, i uczonych w Piśmie; że będzie zabity i trzeciego dnia zmartwychwstanie”. Mt 16, 13-23

    Przed Mszą św. wielki pokój zalał duszę, a towarzyszyły mi gołąbki. Po Eucharystii padłem na kolan przed Jezusem Miłosiernym, a podczas odmawiania mojej modlitwy przepłynął Jan Chrzciciel, pielgrzymi, M. Valtorta i V. Ruden oraz Brenda z Wielkiej Brytanii, która od lat jeździ do sierocińca w Wietnamie, gdzie przebywa Minh Anh chłopiec z ichtiozą (skóra pokryta łuskami)...także przewodniczący Duda oraz Ochojska budująca studnie. 

    W TV Trwam oglądałem reportaż o kapłanie Rudolfie Komorku, który działał jako misjonarz w Brazylii. Na końcu Pan wskazał mi  św. Dominika, patrona  dzisiejszego dnia, który reprezentuje zakon...Domini canes - "Pańskie psy"...                                                             APEL

 

07.08.2013(ś) ZA TYCH, KTÓRZY NIE DZIĘKUJĄ ZA POMOC BOŻĄ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 07 sierpień 2013
Odsłon: 1061

     W nocy czytałem wizję M. Valtorty o uzdrowieniu teściowej Piotra, która z opisu była złośliwą kłótnicą. Pan chciał tam odpocząć i po prośbie Piotra łaskawie zezwoliła na uzdrowienie, bo "nie chciała umrzeć".

    Swojego zięcia uważała za lenia, który udaje świętego, a jej córkę muszą żywić krewni. Mówiła: „prorokiem czy kapłanem nigdy nie zostaniesz. Jesteś nieukiem i grzesznikiem, do niczego niezdatnym".

    Pan Jezus wszedł do niej ze słowami „Pokój z tobą". Na powitanie nie odpowiedziała. Pan powiedział, że nie umrze, a po wzięciu ją za rękę zawołał: „Bądź uzdrowiona, chcę tego! Wstań!”

- „O! Boże ojców! Ależ ja już nic nie czuję! Jestem zdrowa! Chodźcie! Chodźcie!”*

    Nie podziękowała za uzdrowienie i uczyniła to dopiero po napomnieniu przez Piotra. Jezus wyjaśnił mu, że: „To nie pierwszy raz ani ostatni, kiedy nie otrzymam zaraz podziękowania”. W Nazarecie - mimo uzdrowienia mamy Sary - został przegoniony. Nawet skrzyczano dziewczynkę, że z Nim rozmawiała!

    Na Mszy św. - jakby dla kontrastu - kobieta kananejska padła na kolana przed Jezusem i prosiła: „Ulituj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Moja córka jest ciężko dręczona przez złego ducha. /../ Panie, dopomóż mi"”.

   Wtedy Jezus jej odpowiedział: "O niewiasto, wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak chcesz". Od tej chwili jej córka została uzdrowiona. Mt 15, 21-28

    Bóg tak interweniuje w życiu każdego z nas, a przez to bada naszą cierpliwość, ufność i wdzięczność. Przecież sam prosiłem, aby rozciągnął Swoje Ręce nad moją sprawą (krzywdą zawodową).        

    Nasza nędza jest pokazana na prowadzeniu narodu wybranego, który buntował się, a do dnia dzisiejszego trwa w odwróceniu od Zbawiciela.

    Po wszystkim Pan Jezus wskazał na Swoje Najświętsze Serce (wzrok zatrzymał obrazek), a w ręku znalazł się różaniec z krzyżykiem. Ja wiedziałem, że to była ewidentna prośba o modlitewne podziękowanie Bogu Ojcu, ale postanowiłem uczynić to „później”.

    Ile jest w nas nachalności, gdy prosimy, błagamy, a wręcz wymuszamy pomoc! Zrobiło mi się nijako, bo otrzymałem to o co prosiłem, a Panu Jezusowi sprawiłem przykrość moją niewdzięcznością.

   Następnego dnia w podziękowaniu poszedłem dodatkowo na Mszę św. poranną, bo ludzka niewdzięczność jest porażająca. Na ten moment kapłan mówił o tych, którzy wierzą w pomoc Boga, a siostra śpiewa o Bogu moim obrońcy.

    Pasują tutaj słowa Ps 34: „Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał i wyzwolił od wszelkiej trwogi. /../Skosztujcie i zobaczcie, jak Pan jest dobry,  szczęśliwy człowiek, który znajduje w Nim ucieczkę”...

    Jakby w odpowiedzi na końcu tej intencji otrzymałem błogosławieństwo krzyżem z Częstochowy...                                      

                                                                                 APEL

 * Maria Valtorta "Poemat Boga-Człowieka" ks.2 cz. 1 "Uzdrowienie teściowej Piotra"

 

06.08.2013(w) ZA TYCH, KTÓRZY DOCZEKALI SPEŁNIENIA BOŻEJ OBIETNICY

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 06 sierpień 2013
Odsłon: 964

Przemienienie Pańskie

    Jeżeli myślisz, że moje życie przebiega tylko na medytacji i modlitwach to mylisz się bardzo. Oprócz codzienności, którą zna każdy mam chwile zjednania  z Bogiem, z Panem Jezusem, które przeplata pustka duchowa (wielkie cierpienie), różnie nasilone pokusy demona oraz walka duchowa.

    Nigdzie nie spotkasz takich przeżyć duchowych „na żywo”, bo to wielkie świadectwo naszej wiary, a z drugiej strony wystawianie swojej osoby na to, co spotkało Pana Jezusa.

    Na blogu J. Palikota zapytałem co czyni w lękach i jak walczy z pokusami. Pan poseł przyśnił się później uśmiechnięty, bo jako filozof i były wydawca "Ozonu" wie o co chodzi.

    „Niech Pan napisze o swoich rozterkach, smutkach, strachach…co Pan wtedy robi? Gdzie szuka Pan „energii’...do kogo się ucieka? Np. śni się Panu, że PiS doszedł do władzy i przychodzi wezwanie do prokuratury. Zrywa się Pan ze snu, cały spocony i co Pan wówczas robi? Krzyczy Pan, a może płacze? Mnie to bardzo ciekawi”.

    Dzisiaj prorok Daniel przekazuje swoje widzenie Boga, które potwierdza 4-letni chłopczyk w książce „Niebo istnieje naprawdę”. Do Przedwiecznego na tronie z ognistych płomieni przed którym stały tysiące tysięcy...podszedł Syn Człowieczy, Pan Jezus Chrystus, któremu powierzono władzę i wieczne panowanie. Dn 7

    Św. Piotr był naocznym świadkiem wydarzeń na Górze Przemienienia, gdzie słyszał głos Boga: "To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie".  2P1

   Wreszcie w Ew Łk 9 jest relacja o tym jak Pan Jezus przemienił się podczas modlitwy w obecności Apostołów, a towarzyszył Mu Mojżesz i Eliasz: „wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie stało się lśniąco białe”.

     Ja mam wielkie szczęście, że otrzymałem łaskę wiary, gdy to wszystko się wypełniło, a nawet otrzymałem na czas tego zesłania...prawdziwą Mannę z Nieba (Eucharystię).

     Pan Jezus potwierdza to, bo: "Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli". Mt 13, 16-17

    Zarazem wyobraź sobie moje cierpienie wiedzącego, że jest Królestwo Niebieskie. To skarb znaleziony w roli, którą kupił człowiek po sprzedaniu wszystkiego. To drogocenna perła za którą trzeba oddać to, co się posiada.

    Pan Jezus mówił do ludu prostego, a to, co masz od Boga to twoja wolna wola...tylko tyle i aż tyle. Od tego momentu przestań sprzedawać się śmiertelnikom i powiedz Bogu: „bądź Wola Twoja”...

                                                                                                                            APEL

05.08.2013(p) ZA NIECIERPLIWYCH

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 05 sierpień 2013
Odsłon: 972

    W nocy popłakałem się podczas czytania wizji Marii Valtorty w której Zbawiciel żegnał się z Matką przed odejściem z Nazaretu. Wielka pokora, prostota i ubogość Pana Jezusa, który na drogę do sakwy otrzymał od Matki zalanej łzami kilka pomarszczonych jabłek, chleb i mały serek.   

    Dzisiaj naród wybrany niecierpliwił się na pustyni, bo w Egipcie jedli mięso, a tu mieli tylko mannę. Po otrzymaniu przepiórek wybuch bunt, bo brakowało wody. Mojżesz krzyknął: „Słuchajcie, wy buntownicy! Czy potrafimy z tej skały wyprowadzić dla was wodę?"

     Następnie podniósł Mojżesz rękę i uderzył dwa razy laską w skałę. Wtedy wypłynęła woda tak obficie, że mógł się napić zarówno lud, jak i jego bydło. Pan Jezus dodatkowo rozmnożył chleb i ryby, którymi nakarmiono 5 tys. mężczyzn.

   Tą Mszę św. ofiarowałem dodatkowo: „za ofiary alkoholizmu”. Moje uczestnictwo w niej przekazałem Bogu i dlatego byłem pusty duchowo. Żona powiedziała z płaczem, że większość uczestników pieszych pielgrzymek do Częstochowy prosi o modlitwę w tej intencji.

    Po powrocie do domu rozproszyłem się "reperowaniem" zamka klatki schodowej i telefonami do Vectry (awaria). Zmarnowałem wiele czasu. Na moim tle zajaśniał pokój św. Józefa oraz o. M.M Kolbe, którzy zawsze działali z wielką ufnością w prowadzenie przez Boga.   

    Niecierpliwość to wielka wada naszej psychiki nastawionej na świat idealny, a wokół króluje ludzka marność i bylejakość. W smutku wyszedłem z domu, ale modlitwa była niemożliwa. Na blogu Janusza Palikota sprowokowano katoliczkę, której dałem radę:

    << Nie wolno nam prowadzić takich kłótni duchowych. Nie wolno, ponieważ słudzy bestii otrzymują pomoc od upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji. Mam prośbę: idź w ich intencji na Mszę świętą, bo tylko Pan Jezus może ich wyrwać z pułapki. Ty nie masz żadnej mocy, aby to uczynić i dodatkowo sama grzeszysz >>.

     Wróciłem na Mszę św. wieczorną. Wielka radość i pokój  zalały serce. Ja już nie mogę żyć normalnie...czyli bez poczucia obecności Pana Jezusa. Dopiero po utracie posiadanej łaski widzisz jak byłeś obdarowany! Nawet rozmawiałem o tym z chodzącym o kulach.

    Dlaczego nikt nie dziękuje za otrzymane łaski? Dlaczego ludzie marnują dary Boga? Św. Paweł mówi: „Bóg może zlać na was całą obfitość łaski, /../ Wzbogaceni we wszystko, będziecie pełni wszelkiej prostoty, która składa przez nas dziękczynienie Bogu”. 2 Kor 9, 6-11

    To wielka prawda. Pan Bóg daje nam wszystko potrzebne do życia jak rodzice dzieciom, ale temu, który otworzy serce i poprosi o jakaś łaskę otrzyma wielokrotnie więcej, a na końcu zbawienie. Zbawienie kojarzy się nie wiadomo z czym, a to otworzenie drzwi do Nieba tuż po naszej śmierci...                                                                                                                              APEL 

 

  1. 04.08.2013(n) ZA BOGATYCH PRZED BOGIEM
  2. 03.08.2013(s) ZA SZKALUJĄCYCH NIEPOKALANE POCZĘCIE NMP
  3. 02.08.2013(pt) ZA OFIARY ALKOHOLIZMU
  4. 01.08.2013(c) ZA WALCZĄCYCH O WOLNOŚĆ MOJEJ OJCZYZNY
  5. 31.07.2013(ś) ZA TYCH, KTÓRYM BRAK ŁASKI WIARY
  6. 30.07.2013(w) ZA DZIELĄCYCH SIĘ ŁUPAMI
  7. 29.07.2013(p) ZA WSPOMAGAJĄCYCH NIESZCZĘŚNIKÓW
  8. 28.07.2013(n) ZA PROSZĄCYCH W MODLITWIE
  9. 27.07.2013(s) ZA ODRZUCAJĄCYCH KOŚCIÓŁ ŚWIĘTY
  10. 26.07.2013(pt) ZA DUSZE MOICH BABĆ I DZIADKÓW

Strona 899 z 2412

  • 894
  • 895
  • 896
  • 897
  • 898
  • 899
  • 900
  • 901
  • 902
  • 903

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2716  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?