- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1102
Przykro mi, bo 18.10.2013 mam spotkać się z Inkwizycją Nieświętą czyli z Okręgową Radą Lekarską w Warszawie przy Puławskiej 18. Moja sprawa kwalifikuje się do programu „Tomasz Lis na żywo”, bo dotyczy dyskryminacji katolików z bezkarnością lekarzy funkcjonariuszy publicznych oraz korporacji psychiatrów.
Tak jest, gdy obowiązuje światopogląd naukowy z wyznawaniem ateizmu urojonego. To Egipt z bogiem Faraonem lub Korea Północna jako wzór stalinizmu. Szkoda, bo ludzie wykształceni, a nie widzą uwiedzenia, a nawet zniewolenie intelektualnego przez szatana.
To wielki skandal, bo zawsze badamy sprawcę czynu bluźnierczego, który zniszczył miejsce kultu religijnego, a później walczył z nowym krzyżem. Dwóch kolegów zmarło nagle z przejęcia, bo zmuszono ich do pogańskich matactw. Nawet Putin tak nie postępuje.
Po przebudzeniu zły zalał mnie złością na prześladowców, bo od 5 lat muszę tłumaczyć się psychiatrom ateistom-racjonalistom dla których nie istnieje natchnienie (w tym Boże) i nie mamy wolnej woli!
Przeprosiłem Pana Jezusa „za me złości” i wyszedłem na Mszę św. z trudem odmawiając Anioł Pański, bo towarzyszyło mi okropne krakanie wron, które obsiadły drzewa, a nie lubię tego znaku.
Podczas wyjścia z bloku uciekł patrol policji stojący za dziurawym płotem. Ochrona czy inwigilacja? Nie dowiesz się tego, ale zawsze jest to niebezpieczne, bo władza wiedząc wszystko o tobie może łatwo cię zlikwidować. Muszę pisać do nich listy z powiadamianiem proboszcza (!), bo nie mam innych możliwości.
Od Ołtarza Świętego popłynęło Słowo Boga skierowane do mnie: „Nie możesz wymówić się od winy, człowiecze, kimkolwiek jesteś, gdy zabierasz się do sądzenia. W jakiej bowiem sprawie sądzisz drugiego, w tej samej na siebie wydajesz wyrok, bo ty czynisz to samo, co osądzasz". Rz 2,1-11
Właśnie dzisiaj Pan Jezus wymawia faryzeuszom, że składają ofiary Bogu, lubią wszędzie pierwsze miejsca oraz pozdrowienia na rynku, ale pomijają „sprawiedliwość i miłość Bożą”, a na lud wkładają „ciężary nie do uniesienia” sami nie dotykając ich palcem. Łk 11, 42-46
Wprost poczułem się na spotkaniu z kolegami "izbowymi", a z czeskiego "komorowymi" którzy przy moim udowadnianiu prawdy czują się obrażani!
Po św. Hostii wracałem pełen radości, a pasowały słowa dzisiejszego Ps 62: „Jedynie w Bogu szukaj pokoju, duszo moja (...) On tylko jest skałą i zbawieniem moim, On moją twierdzą, więc się nie zachwieję”.
Napisałem dodatkowo do ministerstwa zdrowia, IPiN, kapelana sł. zdrowia, tyg. „Idziemy” oraz do kancelarii Romana Giertycha, bo to dla niego próba z nieba.
Dzisiaj przesuwały się sprawy zespołu parlamentarnego Antoniego Macierewicza, który obnaża fałsz Macieja Laska o rozbiciu samolotu przez brzozę. To tak jak z wiarą w Boga, bo wrogowie mówią, że wierzymy w bajki!
Przeczytałem jak zginęło 11 Apostołów Pana Jezusa oraz napłynęły postacie: wielkiego patrioty Witolda Pileckiego, majora Henryka Sucharskiego, pułkownika Ryszarda Kuklińskiego i ks. Jerzego Popiełuszki.
Trafiłem na ponowną Mszę św. dla Matki Bożej, a dzień zakończył się oglądaniem kroniki o obronie Leningradu (Stalingradu)...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1119
Tuż po przebudzeniu zacząłem wołać do Matki Bożej i odmówiłem Pod Twoją obronę. Natchnienie sprawiło, że napisałem uwagi do prokuratora generalnego w sprawie psychiatrów, którzy ośmieszyli prezydenta (ułaskawił ograniczonego umysłowo).
Tak dotrwałem do pieśni wybijanej przez dzwony kościelne... Kiedy ranne wstają zorze. Po modlitwie Anioł Pański wyszedłem w ciemność na pierwszą Mszę św. Zapisuję to dla ciekawych tego, co robi od rana człowiek Chrystusowy.
Dzisiaj jest wspomnienie świętej Teresy od Jezusa z Avili (1515 -1582), którą można pomylić ze świętą Teresą od Dzieciątka Jezus z Lisieux znaną też jako Mała Teresa (1873 - 1897).
Też przeszła swoje, bo ówczesna władza kościelna nałożyła na nią "areszt domowy" i zakaz opuszczania klasztoru w Avila. Inkwizycja przebadała jej pisma pod względem herezji, a klasztor obłożono klątwą.
Nieustannie pisała listy do władz duchownych i świeckich wszystkich instancji, przekonując, prostując oskarżenia i błagając. Dzieło reformy zostało ostatecznie uratowane.
Natomiast Pan Jezus trafił na obiad do faryzeusza, który zdziwił się, że nie obmył rąk przed posiłkiem. Pan dokładnie znał Prawo i obyczaje, a także myśli i uczynił to, aby móc wykazać mu dwulicowość, bo z jednej strony dba się o pozory, a z drugiej czyni różne niegodziwości. Łk 11, 37-41
Św. Hostię przekazałem za zmarłego brata, który właśnie przyśnił się, a żył - tak jak ja poprzednio...tylko tym światem. Poprosiłem, aby Matka wstawiła się za nim i przejęła ode mnie cierpienia jako zadośćuczynienie za jego grzechy.
Nie wiedziałem dlaczego w drodze na Mszę św. wieczorną poczułem, że mam wielkie serce. Wprost chciało się głośno śpiewać: Serce wielkie nam daj mężne w walce ze złem. Nie można tego przekazać naszym językiem.
Sam byłem bardzo zdziwiony tym uniesieniem, bo było inne niż po Eucharystii. Nie znałem jeszcze intencji, która później wyjaśniła napływ tej Bożej miłości i mocy. Dopiero teraz zwróciły uwagę słowa św. Pawła:
"(...) gniew Boży ujawnia się z nieba na wszelką bezbożność i nieprawość tych ludzi, którzy przez nieprawość nakładają prawdzie pęta. (...) I zamienili chwałę niezniszczalnego Boga na podobizny i obrazy śmiertelnego człowieka, ptaków, czworonożnych zwierząt i płazów. Rz 1, 16-25
Na przesłuchanie do „Stokrotki” wezwano Piotra Ikonowicza, który w ramach wolontariatu broni biednych i bezradnych ludzi. Pan Bóg pokazuje człowieka niewierzącego, który jest przykładem postępowania dla wierzących.
Natomiast Lejb Fogelman bronił w "Faktach po faktach" zwyczajów religijnych Żydów i Muzułmanów, którym w Święto Ofiarowania przeszkadza się w dokonaniu uboju rytualnego.
W tym samym czasie w sposób nieludzki traktuje się zwierzęta hodowlane, głodzi kury nioski, tuczy gęsi na stłuszczone wątroby i strzela do przelatujących ptaków,
Właśnie przysłano list od Niepokonanych 2012, którzy bronią skrzywdzonych przez mafię w rządzie, ale brak im funduszy. Nie mam jak przekazać mojej sprawy, ale jest mi przykro, ponieważ biorą w niej udział funkcjonariusze publiczni w białych fartuchach.
Napłynęły też obrazy płaczących z bezsilności Sybiraków oraz skarżących się uchodźców z Czeczenii, a jednych i drugich w mojej ojczyźnie nękają „ruskie lizusy”... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1129
Przebudziłem się w środku nocy i wołałem do MB Fatimskiej oraz w Jej Ręce oddałem moją krzywdę, a po zapisaniu zaległych intencji („odrobieniu lekcji”) wyszedłem w ciemność na pierwszą Mszę św.
Podczas przejazdu samochodem oraz pod kościołem przepłynęło moje obdarowanie oraz otrzymana od Boga ochrona. Popłakałem się, bo łapiący okazję przypomniał mi czas, gdy sam stałem w deszczu za Krakowem i ktoś zlitował się nade mną.
Poprosiłem Matkę Najświętszą, aby podziękowała za wszystko Bogu Ojcu i Panu Jezusowi. W nas jest mała wdzięczność za normalne życie! Sam z siebie nie ujrzysz obdarowania: tego, że masz zapewniony byt, dom i blisko do świątyni.
Przecież wiele razy mogłem wcześniej rozstać się z tym życiem! Gdzie trafiłbym całkowicie nieprzygotowany do śmierci i spotkania z Bogiem? W najlepszym wypadku miałbym wielkie kłopoty duchowe, a nie chcę trafić do Czyśćca. Pragnę spotkać się z błogosławionymi i świętymi...ze sprawiedliwymi i prawymi.
W kościele zły atakował mnie rozproszeniami aż zawołałem do MB Fatimskiej, gdy wzrok zatrzymał witraż z Jej wizerunkiem. Zawierzyłem Matce Niepokalanie Poczętej kolegów z Izby Lekarskiej, którzy są rodzicami, małżonkami i dziadkami, a w swoich środowiskach chwalonymi przez wdzięcznych pacjentów.
Dlaczego walczą z krzyżem i Bogiem? Dlaczego stanęli po stronie bluźniercy? Dlaczego znęcają się nade mną do końca? Poprosiłem, aby Matka Pana Jezusa odmieniła ich serca, bo większość przyznaje się do naszej wiary!
Proboszcz zaśpiewał „Kiedy ranne wstają zorze”. To prosta i piękna pieśń płynąca wprost z mojego serca, bo właśnie jestem obsypany darami i tuż po przetarciu oczu szukam Boga, aby Mu podziękować za to, że nie padłem snem śmierci.
Św. Hostia była lekka, odwracała się w ustach i w pewnym momencie „zwiesiła się"! Nie czułem Chleba Życia, a serce i duszę zalewała Obecność Pana Jezusa. Pełen zadziwienia i uniesienia duchowego wróciłem do domu.
W wielkiej radości wróciłem na Mszę św. wieczorną i czułem obecność Maryi. Św. Hostia ułożyła się w zawiniątko, które jest symbolem wzmocnienia. W ławce napłynęło: proś! Ponownie oddałem w Jej Ręce samorząd lekarski.
Podczas powrotu medytowałem nad tym i w pewnym momencie serce zalała wspólna radość z kolegami z zakończenia głupiego procesu. To nie było moje marzenie, ale odczucie w duszy...jakby łaska Boga.
Bliskość Matki Bożej trwała 3 dni i nawet zapytałem siebie co oznacza „pakt z Maryją”? Odpowiedź napłynęła z „Rycerza Niepokalanej”, gdzie był opisany zamach na JP II (dniu 13 maja 1981) i całkowite zawierzenie naszego papieża Matce Najświętszej.
W ręku znalazł się także miesięcznik „Egzorcysta” (09. 2013 r.) z art. „Pakt z Królową”, gdzie było wyjaśnienie. Każde przymierze miłości z Maryją sprawia, że na tym świecie pełnym ciemnych sił związujemy się z mocami Nieba. Jest to niezbędne w dziele zbawiania innych, bo sami jesteśmy zbyt słabi.
Ten pakt jest wieczny w odróżnieniu od zawieranych przez ludzi. Nie pojmie tego człowiek, który nie uczestniczy w boju duchowym i żyje tylko dla siebie. APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1191
MB Fatimskiej
Dzisiaj „mam być” na Mszy św. o 7.00, a wiedz, że na to nabożeństwo „chodzę tylko dla żony”. Dziwne, bo ona dzisiaj będzie na sumie parafialnej!
Ponieważ siedziałem prawie do 5.00 wydałem polecenie do mojego komputera (mózgu), że mam być obudzony o 6.25! Chodzi o to, że zerwanie przez budzik lub osobę może trafić na fazę snu głębokiego i wówczas będę niewyspany.
Tak się stało, a to dodatkowo świadczyło, że mam być na tej Mszy świętej. Wszystko wyjaśniło się w kościele, bo pojawił się mój spowiednik i niespodziewanie zostałem oczyszczony. Opisuję to dla poszukujących drogi postępowania w sprawach małych i wielkich.
Teraz, po napisaniu tego przeczytałem zdziwiony, że tak właśnie było też z trędowatym wodzem syryjskim Naamanem, który „zanurzył się siedem razy w Jordanie według słowa proroka Elizeusza”. Jego ciało stało się jak u małego dziecka. Wrócił „do męża Bożego” w orszaku z darami, ale tamten nie chciał ich przyjąć: "Na życie Pana, przed którego obliczem stoję, nie wezmę!" 2Krl 5
W Ew Łk 17, 11-19 Pan Jezus zlitował się nad dziesięcioma trędowatymi, którzy zatrzymali się i z daleka głośno wołali: "Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami". Na ich widok rzekł do nich: "Idźcie, pokażcie się kapłanom". A gdy szli, zostali oczyszczeni.
Tylko jeden z uzdrowionych wrócił „chwaląc Boga donośnym głosem, upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu”. Ja uczynię to jutro... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1221
Żona, przez trzy dni - po modlitwie do Ducha Świętego - przygotowywała rozważania różańcowe na tą sobotę. Tuż przed nabożeństwem proboszcz ogłosił prośbę papieża Franciszka o czuwanie tego dnia z Maryją...w intencji pokoju na świecie (18.00-22.00)! Na pewno wiesz jak brzmiały jej zawołania...
Ojciec Święty wybrał dziesięć sanktuariów maryjnych na całym świecie z którymi łączono się w czasie tych modlitw.
Po całym dniu, który należał do piątku radość zalała serce, gdy wróciłem na drugą Mszę św. dla Matki Bożej w intencji pokoju na świecie. Padłem na kolana przed MB Częstochowską, a to sanktuarium będzie jednym z wybranych do tego czuwania.
W tym czasie Pan zawołał, aby narody przebudziły się („niech się ockną”) i przybyły, „bo tam zasiądę i będę sądził”. Krótko mówiąc: czas dojrzewa („bliski jest dzień Pana”)...
„Słońce i księżyc się zaćmią, a gwiazdy światłość swą utracą. A Pan zagrzmi z Syjonu i z Jeruzalem głos swój tak podniesie, że niebiosa i ziemia zadrżą. Ale Pan jest ucieczką swego ludu (...) I poznacie, że Ja jestem Pan, Bóg wasz (...)”. Jl 4
Nic się nie zmieniło, tylko Egipt dzisiaj jest synonimem odurzonych przez Szatana, którym marzy się władza nad światem. Namiastkę widzieliśmy w Syrii po ataku chemicznym, a w laboratoriach pracuje się nad bronią genetyczną. Znając kod człowieka lub całych nacji będzie zabijał ich odpowiedni wirus przekazany np. przez podanie ręki lub długopisu.
JP II na początku swojego pontyfikatu zadecydował, że 7 czerwca 1981 zawierzy cały świat Najśw. Maryi Pannie. Przeciwnicy Boga 13 maja 1981 chcieli go zgładzić. Aktu zawierzenia dokonano 25 marca 1984r. na placu św. Piotra.
Dwa miesiące po tym „światowym egzorcyzmie” w sowieckiej bazie wojskowej na Morzu Północnym (w Siewieromorsku) doszło do wypadku w którym uległ zniszczeniu potencjał militarny (system pocisków kontrolujących) towarzyszy. W ten sposób została zażegnana wojna nuklearna.
Psalmista wołał: "Niech sprawiedliwi weselą się w Panu. (...) Pan króluje, wesel się, ziemio (...) Radujcie się w Panu, sprawiedliwi i sławcie Jego święte imię”. Ps 97
Św. Hostia ułożyła się w zawiniątko. To wielka radość, bo wówczas widzę jedzenie niesione rolnikowi na pole zawinięte w białą chustę. Takie mam skojarzenie. Wszystkiego dopełniła pieśń - prośba: „Matko! bądź z nami w każdy czas”.
Obudziłem się tuż po północy i napłynęło: „wstań”. W TV Trwam trafiłem na relację z Lourdes, gdzie są zachowane zwłoki świętej Bernadety Soubirous (1844-1879). Poprosiłem o wstawiennictwo w mojej sprawie...przez ciało przepłynął wstrząs, ból ścisnął serce, a w oczach zakręciły się łzy.
W ciągu kilku godzin trafiłem do sanktuariów w Nazarecie (Izrael), Lourdes (Francja), Vailankanni (Indie), a także do Belgi, Kenii, Japonii, USA i do dwóch miejsc w papieskiej Argentynie!
Tak przebiegło moje czuwanie z Maryją... APEL
- 11.10.2013(pt) ZA OPUSZCZONYCH W WALCE
- 10.10.2013(c) ZA WYSŁUCHANYCH PRZEZ BOGA
- 09.10.2013(ś) ZA POTRZEBUJĄCYCH EKSPERTA
- 08.10.2013(w) ZA PROSZĄCYCH O WSTAWIENNICTWO
- 07.10.2013(p) ZA BRONIONYCH PRZEZ MATKĘ
- 06.10.2013(n) ZA OFIARY ZASTAWIONYCH STOŁÓW
- 05.10.2013(s) ZA LUDZKOŚĆ
- 04.10.2013(pt) ZA WYZNAWCÓW PANA JEZUSA
- 03.10.2013(c) ZA CZUWAJĄCYCH NAD NASZYM BEZPIECZEŃSTWEM
- 02.10.2013(ś) ZA ODDANYCH W OPIEKĘ NAJWYŻSZEMU