Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

29.08.2013(c) ZA WIELKICH W WALCE ZE ZŁEM

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 29 sierpień 2013
Odsłon: 1022

    Jak Pan Bóg to wszystko układa, bo wczoraj wysłałem list elektroniczny do obradujących posłów z prośbą o interwencję. Zaczynam opracowywanie zapisu, a JPII z woła z TV Trwam...dzisiaj można powiedzieć, że z Nieba; nie wstydźcie się krzyża!

    Moja sprawa jest wstydliwa, bo lekarz psychiatra zdemolował miejsce święte i nie został ukarany (jak niepoczytalny), a mnie za protest spotkał lincz, który trwa w OIL w W-wie przy ul. Puławskiej 18 do dnia dzisiejszego (5.5 lat). 

    Lekarze, którzy stanęli po stronie powalającego krzyż moją wiarę traktują jako chorobę. Psychiatria wciąż radziecka z konsultantem krajowym Markiem Jaremą ma się dobrze. Mistyka to psychoza, a inwigilacja to urojenie prześladowcze. Niektórzy uważają, że tytuł profesora daje im monopol na mądrość, a to normalne nieuctwo, a być może prostytucja.

     W listach chodziło o to, aby któryś z posłów zwrócił uwagę na złamanie Rozporządzenia Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 11 maja 1999 r. (Dz. U. z dnia 27 maja 1999r.) aż w sześciu punktach!

    Jakby na znak przysłano list z prośbą o wstawiennictwo w sprawie oskarżonego obrońcy Niepokonanych 2012 z rejonu łódzkiego: Wszystkich naszych sympatyków prosimy o wsparcie i stawiennictwo na rozprawie po ty by pokazać, że nie są to pojedyncze przypadki. Może  sądy zaczną się zastanawiać zanim wydadzą kolejny wyrok, a wymiar sprawiedliwości powinien się opamiętać.

    „11 września 2013r. o godzinie 9:30 w sali 111 Sądu Okręgowego w Łodzi Wydział Karny ul. Plac Dąbrowskiego 5  odbędzie się rozprawa o odszkodowanie sygnatura akt IV Ko 179/13 pana Ryszarda Gasparskiego, który teraz sam potrzebuje pomocy."

    Napisałem:  "Za naszego obrońcę poświęcę Msze św. i będę wołał w mojej modlitwie. Ponadto napiszę prośbę do sądu, ale służyli  Bożej Sprawiedliwości. Przekażcie innym: kto może niech pójdzie na Mszę św. (np. w dniu rozprawy) i niech podobnie prosi Matkę Bożą, a zobaczycie, co się stanie!"  Szczęść Boże

   Właśnie czytałem słowa Pana Jezusa do Vasulli Ryden z 17 marca 1993 roku, a to do mnie: „nie lękaj się, bo Ja jestem przed tobą i jestem twoją Tarczą. /../ Moje Oczy są świadkiem wyrządzonej ci niesprawiedliwości. /../ Moje błogosławieństwo jest nad tobą i każde włókienko twego serca będzie napełnione męstwem, Mocą i Pokojem”. To wielka prawda, bo moje serce jest pełne męstwa.

     W bólu wyszedłem na Mszę św. odmawiając koronkę do Miłosierdzia Bożego oraz zacząłem moją modlitwę. Napływały różne osoby, które są symbolem wielkich w walce ze złem: rotmistrz Witold Pilecki, przewodniczący „Solidarności” Piotr Duda i Andrzej Gwiazda opisywany właśnie w "Naszej Polsce"... 

     Od ołtarza Pan skierował do mnie następujące słowa: „Przepasz swoje biodra, wstań i mów wszystko, co ci rozkażę. Nie lękaj się ich, bym cię czasem nie napełnił lękiem przed nimi. /../  Będą walczyć przeciw tobie, ale nie zdołają cię zwyciężyć, gdyż Ja jestem z tobą, mówi Pan, by cię ochraniać". Jr 1, 17-19

     Dzisiaj Herod zamordował św. Jana Chrzciciela z powodu kochanki Herodiady i dla kaprysu jej tańczącej córeczki. Mk 6, 17-29

    Poprosiłem Królową Aniołów o wysłanie Swoich świętych legionów sprawiedliwości oraz św. Michała Archanioła do sądu karnego w Łodzi. Proboszcz czytał litanię do Matki Bożej Dobrej Rady, a ja wołałem o Jej modlitwy za wielkich w walce ze złem.

    Eucharystia ułożyła się w zawiniątko (dar), bo potrzebowałem wzmocnienia i faktycznie wracałem do domu nucąc pieśń-prośbę do Boga „serce wielkie nam daj”. Dodatkowo pocieszało wołanie psalmisty: 

    "Wyzwól mnie i ratuj w Twej sprawiedliwości /../ Bądź dla mnie skałą schronienia /../ Boże mój, wyrwij mnie z rąk niegodziwca. /../ Bo Ty, mój Boże, jesteś moją nadzieją /../”. Ps 71

    Całą modlitwę skończyłem następnego ranka „umierając” w drodze do kościoła, a przed opracowaniem tego zapisu wołałem do Boga o pomoc, która nadeszła.

     W krótkim śnie znalazłem na Mszy św. w pobliżu Stołu Pańskiego, gdzie  wbijałem wielki gwóźdź w drzewo krzyża, a nawet się zraniłem. Pan Jezus przypomniał mi, że Pierwszym i Ostatnim w walce ze złem jest On Sam!

    Na ten moment z TV Trwam padły słowa Zbawiciela do świętej: „krzyż Mój jest twoim lecz chwała Moja będzie także twoją chwałą”...                                                             APEL

28.08.2013(ś) ZA WZAJEMNIE MIŁUJĄCYCH SIĘ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 28 sierpień 2013
Odsłon: 979

    W śnie znalazłem się na spotkaniu z niewiastami miłującymi dzieci. Na ziemi jest to przykład czystej miłości, którą wyprzedza tylko miłość do Boga.        

    Ja kocham Pana Jezusa i żyję tylko dla Niego. Tego nie zrozumie nawet osoba mocno wierząca (mistyka eucharystyczna). Nie możesz kochać ludzi nie kochając Boga. Dopiero dalej jest miłość do najbliższych, często egoistyczna. 

     Cały dzień źle się czułem, bo miałem jakąś infekcję podprogową z sennością, dreszczami i ogólnym osłabieniem. Wyszedłem wysłać fax i rozmawiałem z panią, która prowadzi sklep, ale prosperity minęło. Wskazałem, aby poprosiła Matkę Najświętszą o prowadzenie, bo marnuje dar Boga (czas).

     Robotnikowi pracującemu przy układaniu płytek wskazałem, aby nie przeklinał, ale zawsze ofiarował dany dzień Jezusowi: „Panie! przyjmij ten dzień”, a po czasie przekona się jak obdarują! 

   Około 15.00 spotkałem znajomą babcię z laską wspierającą się na córce, której powiedziałem: „Diabeł podsunął spacerek, bo to czas wspólnego odmawiania koronki do Miłosierdzia Bożego. Bestia wie o mocy tej modlitwy, która powstrzymuje karzącą rękę Boga Ojca”.

     W drodze na Mszę św. prawie „umierałem” podczas wołania: „za krzyczących, że Boga nie ma”. Całość skończyłem na placu kościelnym, gdzie jest wielki pokój, bo to miejsce wyświęcone. Modlitwa to wielka łaska Boga dla naszej duszy stęsknionej Nieba.

    Dzisiaj apostoł Jan zalecał, abyśmy się wzajemnie miłowali, bo każdy kto miłuje narodził się z Boga: „Jeżeli miłujemy się wzajemnie, Bóg trwa w nas /../ bo udzielił nam ze swego Ducha”. 1 J 4, 7-16

    Po Eucharystii duszę zalało pragnienie mówienia o Bogu i dawanie świadectwa wiary. Na koniec Mszy św. gratulowano jubileuszu wiekowemu małżeństwu. Sam spotkałem znajomych, dobrze sytuowanych, którym jest dobrze z jednym dzieckiem. Zaleciłem, aby poprosili Ducha Świętego o natchnienie, bo piesek na którego wskazałem nie jest wyjściem.

    Uciekłem przed „chorą” potrzebującą pożyczki (grzech w tym momencie) i trafiłem na dwie babci z którymi rozmawialiśmy o wierze i śmierci. Trzeba prosić o śmierć dobrą (z Sakramentem) i godną, aby nie sprawić kłopotów innym (śmierć na weselu, itd.). 

    Na blogu prof. Magdaleny Środy komentator pytał o to, kto ma nam zagwarantować prawo do godnej śmierci. To brak wiary, bo wszystkie prośby dobre dla naszej duszy Bóg realizuje z ojcowską radością.

     Na zakończenie wspomnę o Eucharystii. Wówczas Zbawiciel znajduje się w jednym czasie we wszystkich miejscach kuli ziemskiej, a my zalani Jego Miłością stanowimy Mistyczne Ciało Pana Jezusa.

    To Prawdziwy Cud Miłości...                                                                             APEL

 

27.08.2013(w) WDZIĘCZNOŚĆ BOGU ZA DOBRĄ ŻONĘ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 27 sierpień 2013
Odsłon: 1056

    Niekiedy trzeba ujrzeć, że wszystko płynie w perspektywie wieczności z Bogiem i w Jego pokoju. To tak jak zatrzymanie się w pędzącym pociągu.

    Dzisiaj odespałem zmęczenie i znalazłem się na łonie przyrody, gdzie nie ma pośpiechu: dzięcioł puka w drzewo, ptaki latają, majestatycznie pływają kaczki, ryby wyskakują z wody, a wędkarz cierpliwie czeka... 

     Nagle widzisz, że wcale nie jest najważniejsze dawanie świadectwa, ale modlitwa, bo sam nie mogę nikogo sprowadzić do Boga. 

    Trafiłem na Mszę św. dziękczynną za pożycie małżeńskie, gdzie proboszcz specjalnie dał piękne słowa czytań. Zdziwiłem się, bo przybyłem z zamiarem podziękowania Bogu za dobrą żonę (Syr 26, 1-4,13-16):

Szczęśliwy mąż, który ma dobrą żonę, liczba dni jego będzie podwójna.

Dobra żona radować będzie męża, który osiągnie pełnię wieku w pokoju. 

Dobra żona to dobra część dziedzictwa i jako taka będzie dana tym, którzy się boją Pana.

Wtedy to serce (...) będzie zadowolone i oblicze jego wesołe w każdym czasie.

Wdzięk żony rozwesela jej męża, a mądrość jej orzeźwia jego kości.

Dar Pana, żona spokojna i za osobę dobrze wychowaną nie znajdziesz nic na zamianę.

Wdzięk nad wdziękami skromna kobieta i nie masz nic równego osobie powściągliwej.

Jak słońce wschodzące na wysokościach Pana, tak piękność dobrej kobiety między ozdobami jej domu.

  Św. Hostia ułożyła się w „zawiniątko” (dar), a z serca wyrwało się: "Ojcze mój! Dziękuję za ten czas...". Podczas ponownego edytownia tej intencji (03.08.2015) przeczytałem te zawołania żonie zmęczonej pracą z uwagą, że za jej przyczyną "liczba moich dni będzie podwojona i osiagnę pełnię wieku"...                                                                                                                                                                                                  APEL

 

26.08.2013(p) ZA OFIAROWUJĄCYCH MATCE CZYSTE SERCA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 26 sierpień 2013
Odsłon: 960

NMP Częstochowskiej

      Zły nienawidzi czcicieli Matki Bożej. Tuż po przebudzeniu skierował moje myśli na prześladowców i podsunął „pisanie skargi”. Do kogo napiszesz i po co? Przecież okupanci robią sobie żarty z Polaków!

    Usiadłem i zaspany zawołałem: „Panie! Pobłogosław mnie i strzeż! Rozpromień nade mną Swoje Oblicze i obdarz mnie pokojem”. Wolno zdecydowałem się na Mszę św. poranną, bo potrzebowałem mocy, a tam usłyszałem Słowa Pana...

    Błogosławiony ten, kto mnie słucha, kto co dzień u drzwi moich czeka, by czuwać u progu mej bramy, bo kto mnie znajdzie, ten znajdzie życie i uzyska łaskę u Pana.  Prze 8

    Jednak złość trwała dalej, bo z samego rana zerwano ludzi odpowiedzialnych za „moje bezpieczeństwo”. Wprost chce się pytać tych komuchów ruskich gdzie trafią po śmierci, bo ja chodzę do kościoła, a oni jak szaleni biegają za mną...często do swojej śmierci!

    Nie możesz służyć Bogu i kłaniać się wrogom wiary, a na świadomych tego grzechu spada wielka odpowiedzialność. Wszystko wyjaśniło się, gdy kapłan wspomniał o dzisiejszym święcie, a ja zauważyłem, że klęczę pod chorągwią z napisem: „Maryjo Częstochowska bądź z nami na zawsze”.

    Bracia: Gdy nadeszła pełnia czasu, Bóg zesłał swojego Syna /../ Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: "Abba, Ojcze". Ga 4,4-7

    Dzisiaj Pan Jezus uczynił pierwszy cud w Kanie Galilejskiej. Św. Hostia załamała się na pół i taką odwracałem delikatnie w ustach jak największy skarb. Siostra zaśpiewała pieśń ze słowami o ofiarowaniu Matce Bożej naszych czystych serc.

    Zdziwiony stwierdziłem, że padłem na kolana przed obrazem MB Częstochowskiej noszonym przez niewiasty podczas procesji. Tam naszej Matce Prawdziwej ofiarowałem moje czyste serce, a podczas powrotu do domu przez całą drogę nuciłem słowa tej pieśni. 

    Po czasie wyszedłem pomodlić się i trafiłem na cmentarz w miejsce pochówku maleńkich dzieci oraz na grób sióstr Służek Niepokalanej! Z mojego serca wyrwała się prośba do tych maleństw-aniołków, które zgasły na początku życia: „Wstawcie się za mną u Boga, wołajcie tak jak ja za innych. Chwyćmy się za ręce i cieszmy się”.

     Zapomniałem się, a zły kusił dzwonieniem do Stowarzyszenia Ryszarda Kalisza: „Dom wszystkich Polska”. Dzięki Bogu, że  przerwałem połączenie, ponieważ weszła żona, bo mógłbym powiedzieć coś złego.

    W ręku znalazł się wiesz J. Twardowskiego Trochę plotek o świętych, a świętość to warunek posiadania czystego serca:

    „Święci - to także ludzie (...) wolą klęczeć przed Bogiem niż płaszczyć się przed człowiekiem (...) nie chcą być (...) jak na pobożnych obrazkach (...) niekiedy nie potrafią się modlić, ale modlą się zawsze”...                                                                                                                                 APEL

25.08.2013(n) ZA KRZYCZĄCYCH, ŻE BOGA NIE MA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 25 sierpień 2013
Odsłon: 1128

    Trafiłem na Mszę św. dla dzieci, bo odwiedził nas wnuczek, a prorok właśnie mówił; „Bóg obchodzi się z wami jak z dziećmi. Jakiż to bowiem syn, którego by ojciec nie karcił? (...) Czyńcie proste ślady nogami waszymi, aby kto chromy nie zbłądził, ale był raczej uzdrowiony”. Hbr 12

   Natomiast Pan Jezus wskazał, że trzeba próbować wejść przez ciasne drzwi, a nie pchać się tam, gdzie wszyscy. To alegoria, której nie pojmie żaden mądry racjonalista, bo taki nie wierzy w Istnienie Nieba. W Sandomierzu jest brama jak ucho igielne i może przez nią przejść wielbłąd.

   Ludzie lekceważą ten moment, a czas płynie. W kościele znajoma dała mi płyty z Apokalipsą i oglądałem film o Amerykaninie, który buduje dom mający uchronić jego rodzinę po uderzeniu fali elektromagnetycznej. 

    Czytałem też kwartalnik Apostolstwa Dobrej Śmierci: „Nadzieja i Życie”, który świadczy o tym, że wielu - tak jak ja - pragnie śmierci dobrej i godnej. Powiem Ci, że to tego momentu trzeba się przygotowywać cały czas, bo czeka nas spotkanie z Bogiem. To wprost zadanie całego życia!  

    Większość uważa, że robi łaskę jak przyjdzie do kościoła w niedzielę, a emeryci wolą służyć śmiertelnikom lub siedzieć bez celu na ławce. Większości Polaków indoktrynacja pokręciła w głowach tak, że wiernie służą kacykom od lokalnych do naczelnych i łączą to z udawaną wiarą.

   Nawet grają na trąbach i bębnią, ale to samo czynią władzy wciąż ludowej, bo przeszła z ojca na syna. Nasz Bóg Ojciec przytuli najgorszego ukorzonego zbrodniarza, ale nachalnie kołaczący do furty w Krainie Życia usłyszą: „Odstąpcie ode Mnie wszyscy dopuszczający się niesprawiedliwości». Łk 13, 22-30    

    Później w radiu ktoś śpiewał, że skrzywdził matkę ziemską i mylił się uważając, że Boga nie ma, nie ma, nie ma. Ból zalał serce, bo to okazało się intencją. Wyszedłem na spacer i umierając odmawiałem moją modlitwę. Zakończyłem ją św. Agonię z koronką do 5-u św. Ran Pana Jezusa oraz litanię wynagradzającą do Pana Jezusa.

    W ręku znalazł się zapis sprzed 25 lat, gdzie w Biblii czytałem o wizji Nieba wg Objawienia św. Jana. Tam była wzmianka o modlitwach wszystkich świętych, które trafiają na Złoty Ołtarz.

    Właściciela firmy pogrzebowej zapytałem, gdzie trafi później, bo nie widać go na Mszach świętych, a do kościoła ma bliżej ode mnie. Natomiast dyrektorowi pielęgnującemu trawnik przed swoim pięknym domem wskazałem, że pamiętamy o kwiatkach, a zapominamy o duszy.  

    Na Onet.pl dali prowokacyjny temat: Skandal wokół biografii Jezusa, gdzie krzyczano, że Boga nie ma! Napisałem komentarze:

@ByłyKatolik, który "nauczał"...

> Bredzisz człowieku /.../ Bóg niewidzialny /.../ wierzysz w coś, czego nie ma? 

    Boga chcesz widzieć? Nawet gdybyś ujrzał twarzą w Twarz to bez łaski wiary przetarłbyś tylko oczy i poleciał do psychiatry.

> Dlaczego /../ nie zgłębiasz wiedzy na ten temat? 

   Swoją wiedzę religijna mógłbyś spożytkować w chwaleniu Kimów w Korei Północnej...tam miałbyś możliwość zetknięcia się z obiektami kultu.

> Ciemnota i otumanienie wynikające z wierzeń powtarzanych, niezrozumiałych /../...

    Jako lekarz, który doznał nawrócenia nie czuję się otumaniony, ale wybrany. Nie wiem dlaczego na mnie padło, ale do tego nie można dojść własnym wysiłkiem.  

> i staje się podstawią kpin ze strony zdrowych umysłowo ludzi... 

    Pana Jezusa pierwej ubrano w czerwony płaszcz i dano Mu trzcinę do ręki oraz koronę cierniową.

@ateistki, która uważała, że: 

> homo sapiens od zarania "wierzy w cuda"...

    Tak. Ja nie wierzę w cuda, ale wiem, że Eucharystia jest Ostatnim Cudem i innego już nie będzie.

> dzięki mutacji genetycznej nie wyginęliśmy...

    Pan Bóg wiedział, że ludzie będą badali swoje pochodzenie. Genetyka wykluczyła ewolucję...to teraz mówi się o mutacji! Szatan ma nieskończony repertuar, bo to upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji!! Nabrałaś się na to! Zawołaj do Ducha Świętego! Patrz co napłynie...

> Nie wierzę, tylko ciekawi mnie skąd się to co mnie otacza wzięło i....

    Nasz wspólny Dobry Ojciec to stworzył.  

> Smutno mi, że zapewne przed śmiercią się nie dowiem, przykro będzie umierać w niewiedzy.

    Właśnie dowiedziałaś się, bo jestem wiedzący, że Bóg Jest.

> No i boję się śmierci, a konkretnie duszenia się...braku oddychania.

    Szatan wpuszcza Ci strach przed śmiercią...i duszenie, a wcale tak nie umrzesz... Ja nie boję się śmierci, bo to "narodziny" do życia wiecznego (odwrotność). Proszę o śmierć dobrą (Eucharystia, gromnica, modlitwy, krzyżyk w dłoni). Matka Boża Dobrej Śmierci przyjdzie po mnie z Aniołami, a w tym czasie będzie płynęła piękna muzyka.

    Jako lekarz szereg razy stykałem się z tak umierającymi i widziałem wyraźną pomoc Boga. Pan Jezus św. Józefowi w tym czasie mówił piękne Psalmy.  

@Marka szemrzącego, że:

> Każdy wierzący gdyby znał historie kościoła /../ tej najohydniejszej z religii to miałby podstawy do stwierdzeń krytycznych. /../ Zakłamanie obłuda i wyrachowanie pozwala klechom funkcjonować /../.

    Podobnie rozumuje Joanna Senyszyn i twierdzi, że najważniejszą częścią Mszy św. jest taca!

> Barany otaczają klechę i go słuchają.

    Ja czuję się bezbronną owieczką, którą Pan Jezus trzyma w Swoich Ramionach...                                                                                                                                                                       APEL

  1. 24.08.2013(s) ZA OFIARY PEŁNYCH PODSTĘPU
  2. 23.08.2013(pt) ZA OFIARY TRWAJĄCEGO LUDOBÓJSTWA
  3. 22.08.2013(c) ZA DZIECI OFIARY WOJNY
  4. 21.08.2013(ś) W INTENCJI WNUCZKA, ABY ODCZYTAŁ SWOJE POWOŁANIE
  5. 20.08.2013(w) ZA TYCH, KTÓRYM TRUDNO PRZYZNAĆ SIĘ DO WIARY
  6. 19.08.2013(p) ZA WZYWAJĄCYCH ANIELSKIEJ POMOCY
  7. 18.08.2013(n) ZA CHWALĄCYCH DOBROĆ BOGA OJCA
  8. 17.08.2013(s) ZA TYCH, KTÓRZY OFIAROWALI BOGU SAMYCH SIEBIE
  9. 16.08.2013(pt) ZA OSKARŻONYCH O SZPIEGOSTWO
  10. 15.08.2013(c ZA DZIĘKUJĄCYCH W DWÓJNASÓB

Strona 895 z 2412

  • 890
  • 891
  • 892
  • 893
  • 894
  • 895
  • 896
  • 897
  • 898
  • 899

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 3222  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?