- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 948
Przypomniał się sen w którym zawołałem przed przebudzeniem: „Panie! spraw, aby w tym kraju ludzie sprawni pomagali potrzebującym pomocy i opieki”.
W drodze na Mszę św. spotkałem znajomą, która dwa razy dziennie chodzi do owczarka potrzebującego opieki, bo zmarł jego właściciel. Trafię też na opiekunkę kolegi felczera i ponownie zaproponuję podwiezienie go do kościoła.
Przypomniał się art. ks. Jacka Poznańskiego: "Czy starość udała się Panu Bogu?" (Katolik.pl). Autor nie poradził, bo odesłał staruszków przestraszonych śmiercią...do przeżyć mistyków! Na cóż im rozważania o etapach oczyszczenia?
Przy okazji powiem, że s t a r o ś ć bardzo udała się Panu Bogu, który pokazuje, że nie należy pokładać ufności w gasnącym ciele, bo „proch obraca się w proch”...
Moje ciało fizycznie gaśnie, ale ja wewnątrz jestem młody, bo moja dusza jest stworzona jako wiecznie młoda! Trzeba bardzo poważnie przygotować się do śmierci i powrotu do Nieba. Większość chwali śmierć nagłą, a trzeba prosić o dobrą (z Najśw. Sakramentem) oraz godną.
W ramach intencji w „Polsacie” trafiłem na program pomagający budować innym domy, a w TVN Style osoby po przeszczepach dziękowały, że żyją i apelowały o wyrażanie zgody na oddawanie narządów.
Pokazano też rodzinę zastępczą z ósemką dzieci. Sąd odebrał im prawo opieki na podstawie fałszywego oskarżenia przez namówione maluchy, które miały być bite szklankami po głowie! W ich obronie stanęli parafianie z kapłanem, a dzieci przyznały się do kłamstwa!
W TVP Info Krzysztof Ziemiec w programie „Prawdę mówiąc” rozmawia z Janiną Mirończuk, która prowadzi ośrodek dla pacjentów ze „śpiączką mózgową” (fundacja). Wśród cudów obecnego rządu nie ma takich, a miesięczny koszt opieki nad oczekującym na przebudzenie wynosi około 70 tys. zł!
Ogarnij świat: chorych na oddziałach intensywnej opieki, pensjonariuszy domów starców i przewlekle chorych, inwalidów, niewidomych, biednych.
Kończę, a pokazują policjanta z USA, który bezdomnemu kupił buty... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 907
Ta intencja została podana tuż po wstaniu...wzrok zatrzymało słowo: „Porachunki” (tytuł działu w „Gościu niedzielnym”). Wyszedłem na Mszę św., ale jest mi przykro, ponieważ w tym obdarowanym mieście ludzie nie chcą Uczty Pańskiej...
Święty Jan Apostoł w wizji ujrzał aniołów „trzymających siedem plag”, które w czasach ostatecznych dopełnią gniew Boga. Zobaczył też takich jak ja, którzy wychwalając Stwórcę walczą z Bestią.
Zdziwiony słuchałem słów Pana Jezusa, bo właśnie czeka mnie spotkanie z Nieświętą Inkwizycją: "Podniosą na was ręce i będą was prześladować. /../ z powodu mojego imienia wlec was będą przed królów i namiestników. /../ niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich". Łk 21, 12-19
Padłem na dwa kolana, a św. Hostia pękła na pół. Wiem, że spotka mnie cierpienie...sam zobaczysz jakie! Po wyjściu z kościoła niepotrzebnie gadałem o „cieniu w płucu” (prośba parafianki). Rozproszyłem się i straciłem pokój oraz szansę na modlitwę zjednoczenia.
Znałem już intencję i nie dziwiły mnie zdarzenia duchowe:
1. W „Pytaniu na śniadanie” (TVP 2) trafiłem na relację pomówionego o handel narkotykami, który już 6 lat chodzi po sądach. To typowy przykład celowego nękania przez komando „szkodzić”. Cel osiągnięto, bo od napadniętego odeszła żona, a on męczy się z dziećmi.
Na moje oko robią sobie z niego żarty. Biedaczyna założył nawet forum dla podobnych ofiar oraz bierze udział w działaniu „Niepokonanych” (ofiar budowania autostrad).
Nagle zobaczyłem ogrom nękania mojej osoby, bo protest przeciwko art. „Narodzeniu bachora” w „Fim” sprawił, że pod listem specjalnie dano moją pocztę (straciłem blog), a przy stronie internetowej pojawiło się moje nazwisko!
Ile jest możliwości celowego szkodzenia: plotka, oszczerstwo, sfingowana kolizja, pomylenie drzwi przez antyterrorystów, wyrzucenie z pracy z błahego powodu, itd.
2. W TV Trwam trafiłem na relację niewiasty, która pogodziła się z opuszczeniem przez męża, ale prośby do o. Pio sprawiły, że się opamiętał, bo zaczęły straszyć go złe duchy.
3. W Izbie Lekarskiej z którą mam porachunki jest mediator, który zarazem szefuje komisji etyki lekarskiej.
4. W „Fakcie” pokazano staruszki skłócone o ogródek pod balkonem.
Teraz, podczas pisania s. Faustyna skarży się (w radiu „Maryja”) Panu Jezusowi, że jej duszy nikt nie rozumie. To jest jasne, ponieważ przeżycia duchowe są ponad ludzkie pojęcie...szczególnie dla ludzi wykształconych.
W moim środowisku na 1-2 lekarzy (letnich katolików) przypada 10 całkowicie odwróconych od Boga. Na ich szczycie psychiatrzy, którzy są groźnymi przeciwnikami wiary. Cóż się dziwić, gdy nawet chrześcijanie nie mogą pogodzić się w sprawie miejsc świętych w Jerozolimie.
Trafiłem na ponowną Mszę św. dla Matki Bożej. Po drodze w wielkim bólu wołałam w tej intencji i trwało to przez trzy dni.
A co z pęknięciem św. Hostii? Późnym wieczorem z wycieczki parafialnej wróciła zgłodniała żona. Napadła na mnie, ponieważ skwaśniała zupa. Zrobiło mi się przykro, bo moja wina żadna, a dodatkowo poszczę w środy i w piątki... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1032
W śnie modliłem się w grupie: każdy z nas otrzymywał na chwilkę szalik w barwach flagi państwa i wołał za dany kraj! To piękny symbol wstawiania się ludzi za ludzi.
Zobacz tą siatkę połączeń z Bogiem i łaski spływające w różne miejsca świata. Później spotkamy te osoby...”Och! to ty, bracie wolałeś wtedy za mnie?!”
W rozproszeniu szedłem do kościoła, a dodatkowo zdenerwował mnie brak wody święconej o którą walczę od 10 lat! Bank podarował piękny pojemnik, ale dojrzewa do „uroczystego otwarcia”...
Jan Apostoł ujrzał Boże Żniwa w których Pan Jezus w złotym wieńcu podał na ziemię sierp, którym anioł „obrał z gron winorośl ziemi, i wrzucił je do tłoczni ogromnej Bożego gniewu”. Ap 14, 14-20
Dlaczego ludzie nie wierzą, że każdego z nas czeka osąd...straszliwy, bo sprawiedliwy! Dlaczego ludzie nie wierzą, że „Pan Bóg nadchodzi, aby sądzić ziemię (...) sprawiedliwie, a ludy według swej prawdy”. Ps 96, 10-13
Tak dotarłem do Eucharystii, ale dopiero po wyjściu z kościoła napłynęła bliskość Pana Jezusa. Jeszcze nie wiedziałem, że spotka mnie wielkie cierpienie duchowe, które będzie trwało 3 dni.
W TVP 2 trafiłem na film dokumentalny: „Kiedy Sally spotkała Selmę”. To relacja z wojny domowej w 1993 r. pomiędzy Chorwatami a Bośniakami. W Mostarze, stolicy Bośni i Hercegowiny, pomoc ofiarom krwawych walk niosła Brytyjka Sally Becker.
Ta bohaterska kobieta poświeciła im cały majątek i z oblężonego miasta wywiozła grupę ciężko rannych dzieci. Wśród ocalonych znalazła się 10-letnia Selma i jej brat Mizra, którzy w czasie bombardowania zostali ciężko ranni.
Natomiast w TVP Historia oglądałem dokument o zapomnianym generale Tadeuszu Jordanie Rozwadowskim, którego strategia sprawiła zwycięstwo w wojnie polsko-bolszewickiej. Ujawniono fakt dymisji marszałka Józefa Piłsudskiego podczas zbliżania się wrogiej nawałnicy. Później bohaterskiego generała aresztowano i doprowadzono do zgryzoty...
Wróciłem na ponowne nabożeństwo i w wielkim uniesieniu odmawiałem modlitwę za „niewinne ofiary wojny i dusze takich”. Przepływały obrazy ostatnich zamachów w Syrii, Afganistanie i w Iraku.
Właśnie Pan Jezus powiedział, że: "Powstanie naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu”. Łk 21, 5-11 Zły atakował rozproszeniami, krzywdą zawodową aż do Eucharystii po której chciałbym zostać w kościele, bo tak dobrze jest z Panem, a wokół wielka nędza.
Żona zaleciła mi obejrzenie w TVP 1 dramatu wojennego Romana Polańskiego: „Psalmista”. To naprawdę wstrząsający film pokazujący wkroczenie Niemców do W-wy i gehennę narodu żydowskiego. Obraz oparto na autobiografii 28-letniego Władysława Szpilmana, który cudem ocalał z pogromu Żydów (Adrien Brody).
Bohater dzięki pomocy żydowskiego policjanta uciekł z Getta i w tajemnicy mieszkał u przyjaciół. Po Powstaniu Warszawskim ukrywał się w ruinach zburzonego miasta, gdzie znalazł go niemiecki oficer (Thomas Kretschmann) i dzięki jego pomocy pianiście udaje się przetrwać do końca koszmaru wojennego....
Ogarnij świat i ogrom tego cierpienia. Przez 3 dni wołałem do Boga w tej intencji, a podczas „św. Agonii” i koronki do 5-u św. Ran Pana Jezusa prawie mdlałem...”Boże! niech wołanie moje przyjdzie do Ciebie, zmiłuj się niewinnymi ofiarami wojny”.
Popłakałem się, a nawet napłynęła chęć oddania życia za zbawienie wszystkich niewinnych ofiar wojen na świecie... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1101
Dzisiaj ma odbyć się spotkanie z władzami i policją na temat bezpieczeństwa. Po prowokacji towarzyszy na Marszu Niepodległości jest mi przykro, bo zablokowano przejście tysięcy ludzi z dziećmi i użyto gazu, a prowokatorzy z boku rzucali race i petardy.
Nie podoba mi się też strojenie młodzieży w mundury („klasy policyjne”), bo to powoduje dewiację w umysłach młodych ludzi. Dziewczyna ma „być żoną i matką”, a w głowie jest „policjantką”.
Nijak poczułem się też 11 listopada na Mszy św. za ojczyznę, bo wyglądała jak "za policję". W rezultacie boję się tych, którzy są powołani do dawania nam poczucia bezpieczeństwa.
Na w/w spotkaniu miałem zapytać: kto dał rozkaz ostentacyjnego jeżdżenia za mną...przez dwa lata (w drodze do i z kościoła)? Wiedz, że to jest jedna z metod celowego nękania (tutaj straszenia). Któregoś dnia powiedziałem im o tym, ale do dzisiaj na widok policji czuję niesmak.
Wstałem w złości i dobrze, że wyszedłem na nabożeństwo poranne, bo w wielkim uniesieniu odmówiłem modlitwę za wczorajszy dzień. Już znałem dzisiejszą intencję i dziwiłem się napływającymi zdarzeniami:
- podczas wyjmowania pieniędzy z bankomatu odwróciłem kod i zamiast 2122 podałem 2221...mogłem stracić kartę, a potrzebowałem pieniędzy
- na stronie Fakt.pl trafiłem na ostrzeżenie przed „policjantami”, którzy z nakazem postanowienia prokuratorskiego mogą dokonać przeszukania mieszkania.
Pamiętaj. Przeszukanie może odbyć się tylko w godzinach 6-22, przynajmniej jeden funkcjonariusz musi być umundurowany, a pieczątka prokuratora jest czerwona i okrągła! Potwierdź telefonicznie zezwolenie!
Wiesz co Pan sprawił? Zamiast na spotkanie ze stróżami prawa poszliśmy z Gwiazdą Betlejemską pod „mój” krzyż Pana Jezusa. Tak, bo prawdziwe bezpieczeństwo może dać nam tylko Sam Bóg.
Rano na Mszy św. nie miałem żadnych przeżyć i teraz przez 5 minut trwał bój o ponowne pójście do kościoła. Napłynęła życzliwa porada: "możesz się wrócić", ale po wyjściu poczułem wielką łaskę, bo po spowiedzi mogę przekazać ten dar Matce Bożej.
Na pasach pędził na mnie samochód...specjalnie kierowcy pokazałem jego beztroskę, a w tym czasie wyjechał radiowóz policyjny.
Już na progu świątyni „patrzyła” figura Pana Jezusa Dobrego Pasterza trzymającego baranka. Poczułem się przytulony przez Zbawiciela. W tym czasie siostra organistka szukała kluczy w wielkiej torbie, a to to symbol naszego bezpieczeństwa ziemskiego.
Jan Apostoł przekazał widzenie Pana Jezusa z wybranymi, którzy mają wypisane na czołach „imię Jego i imię Jego Ojca”. W serce wpadły też słowa psalmisty o „ludzie wiernym szukającym Boga”. Naprawdę poczułem, że jestem wśród wykupionych, którzy idą ze śpiewem za Zbawicielem.
Eucharystia sprawiła, że w moim sercu pojawiało się wielkie poczucie bezpieczeństwa. Pan Jezus wprost mówił, że prawdziwe bezpieczeństwo to Opatrzność Boża...wówczas nie boimy się nawet śmierci!
Po Mszy św. znalazłem się za świątynią, gdzie pod krzyżem płonęły lampki (pochowanych kiedyś w tym miejscu), a na drzwiach zastałem ulotkę reklamującą instalowanie drzwi: w tym metalowych oraz antywłamaniowych... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 943
Chrystusa Króla Wszechświata
Dzisiaj spotkałem się z Władimirem Putinem i obaj czuliśmy respekt do siebie, bo on jest mocny we władzy, a ja w Bogu. Pragnąłem poczęstować go ciastkami, ale piękna cukiernia miała puste półki (atrapa)...
Dzisiaj Pan Jezus był przesłuchiwany przez Piłata, któremu powiedział: "Królestwo moje nie jest z tego świata”. Pan stwierdził też, że przybył, aby „dać świadectwo prawdzie”. J18,33b-37
Ksiądz pułkownik podczas kazania powołał się na swoje siwe włosy i mówił o ukrywaniu prawdy! Intencja wypłynęła sama, bo ukrywa się prawdę o Katyniu i Smoleńsku, kamufluje afery, w programie „Państwo w państwie” płaczą budujący polskie drogi, a red. Elżbieta Jaworowicz dochodzi przyczyny krzywd ludzkich.
Przed podejściem do Najświętszego Sakramentu zawołałem do Pana Jezusa, aby wybaczył kolegom z samorządu lekarskiego, którzy ukrywają prawdę o różnych sprawach lekarzy. Jakże Bóg zadziwia każdego dnia, bo otrzymałem wielką, trójkątną św. Hostię.
Późnym wieczorem oglądałem relację telewizyjną z wyzwolenia obozu w Buchenwaldzie. Spędzono tam Niemców, aby zobaczyli na własne oczy prawdę. Właśnie trwa protest celebrytów przeciwko żywności modyfikowanej genetycznie. Ekshumowano też zwłoki Arafata zatrutego Polonem.
Nadal ukrywa się prawdę o powołaniu Chrystus na Króla Polski. Nawet trafiłem na stronę ks. Piotra Natanka, gdzie była procesja zwolenników intronizacji. W ręku znalazł się „Gość niedzielny” z art. ks. Tomasza Jaklewicza: „Inny Król”.
Napisałem polemikę z uwagą, że kapłan jest „dobrze wygimnastykowany”...w sensie „duchowym”, bo 2/3 artykułu to mętna woda.
Ja uczyniłem to co zaleca Kościół święty: uznaję i przyjmuje królowanie Pana Jezusa w moim sercu, zawierzyłem Mu siebie i rodzinę, a nawet ojczyznę, ale to nie ma nic wspólnego z Intronizacją. Ja pragnę z całego serca i duszy, aby Pan Jezus był Królem Polski (duchowym), bo g i n i e m y. Łzy zalały oczy, a u mnie to test p r a w d y!!
Podkreślono, że posłuszeństwo jest ważniejsze niż to nabożeństwo. Posłuszeństwo oznacza...”bądź Wola Twoja”, ale trzeba zawołać do Ducha Świętego i odczytać tą Wolę.
Niepotrzebnie szermuje się tym argumentem. Wyobraźmy sobie, że nie uznajmy prywatnego objawienia s. Faustyny i kasujmy całe dzieło Miłosierdzia Bożego. Jeżeli hierarchia przegłosuje, że Eucharystia jest niepotrzebna, bo wystarczy tylko jako pamiątka Ostatniej Wieczerzy to też będziemy słuchać?...
Samo pomyślenie o królowaniu politycznym Pana Jezusa jest dziwactwem, bo na takiego właśnie króla czekano i czeka się dalej w Izraelu!
Przykład takiego właśnie działania posła jest naiwny, bo wskazuje na ludzi pozbawionych światła Bożego. Nawet mój proboszcz pytał: „jak przegłosować ten akt w Sejmie RP?”. Cytowanie Biblii ma uzasadnić „prawdę”, ale to metoda skompromitowana przez św. Jehowy i bezbożników z Judaszowych „Faktów i mitów” oraz głupkowatych ateistów.
Trafiłem też na rady dla mnie, bo mam "zacięcie teologiczne" oraz „groteskowy pomysł” (!) obwołania Pana Jezusa Królem duchowym Polski i z elitami liberalnymi „uderzam w pobożność ludową”, a próba intronizacji to „atak na Kościół Święty”.
Pod koniec w artykule wraca się do udowadniania, że królestwo Pana Jezusa nie jest z tego świata, a każdy katolik wie co oznacza Królestwo Niebieskie.
Nasze wołanie: „przyjdź królestwo Twoje” dochodzi bardzo często tylko do sklepienia świątyni, a nie przywołuje królowania Pana Jezusa nad Polską. Mów „tak” lub ”nie”, aby nie być posądzonym o faryzeizm... APEL
- 24.11.2012(s) ZA ŚWIĘTYCH MĘCZENNIKÓW
- 23.11.2012(pt) ZA SZWANKUJĄCYCH
- 22.11.2012(c) ZA OSZUKIWANYCH
- 21.11.2012(ś) ZA CAŁKOWICIE ODDANYCH PANU SWEMU
- 20.11.2012(w) ZA ŻYJĄCYCH PRZESZŁOŚCIĄ
- 19.11.2012(p) ZA OFIARY POLITYCZNEGO TRZĘSIENIA ZIEMI
- 18.11.2012(n) ZA CIEKAWYCH KOŃCA CZASÓW
- 17.11.2012(s) ZA STRZEŻONYCH PRZEZ BOGA
- 16.11.2012(pt) ZA UNIESIONYCH PONAD NICOŚĆ
- 15.11.2012(c) ZA POTRZEBUJĄCYCH PORĘCZENIA