- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 715
Fałsz to jest przestępstwo polegające na poświadczeniu nieprawdy...szczególnie w dokumencie podpisanym przez funkcjonariusza publicznego lub inną osobę uprawnioną do jego wystawienia.
Musisz ujrzeć w wyobraźni zastępy tych, którzy prześcigają się w szkodzeniu „przeciwnikom”: precyzyjną prowokacją, zaszczuciem, celowym rzuceniem podejrzeń, sugerowaniem choroby psychicznej (zabójstwo duchowe).
Ilu dysydentów tak zabito? Czym różni się zabójstwo przy pomocy pistoletu od zabójstwa stosowanego przez mass-media? W ramach intencji przesunęły się sprawy:
1. Zaszczucie i zamordowanie Dariusza Ratajczaka historyka z Uniwersytetu Opolskiego, którego pochowano w warunkach prawie konspiracyjnych.
2. Prowokacja pod Nangar Khel. Ktoś wydał rozkaz, aby polscy żołnierze strzelali do uczestników wesela. Ten, który to zlecił odznaczył ich, a później kazał aresztować. Kto to ujawni?
3. Oskarżenie dr nauk prawnych Krzysztofa Wąsowskiego o serię afer w komisji majątkowej zajmującej się zwrotem zagrabionego Kościołowi katolickiemu mienia. Sądy nic nie potwierdziły, ale prawnik utracił wiarygodność.
4. Celowe nękanie Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobro.
Towarzysz Ryszard Kalisz znęca się nad tymi, którzy walczyli z przestępczością, w tym zorganizowaną. Kogo on naprawdę reprezentuje, że z niepohamowaną radością na granicy sadyzmu pastwi się nad prawymi Polakami?
Towarzysz Ryszard zmęczony dobrze płatną „pracą” w komisji sejmowej pojawił się w TVN 24 i TVP Info i tak pięknie mówił, że prawie się popłakałem. Tyle, że boję się zajrzeć do lodówki i szafy, bo tam też może być Pan Rysio.
5. Suspensa nałożona przez kard. Stanisława Dziwisza na ks. Piotra Natanka. Natychmiast przy tej sprawie kręci się zatroskana o Kościół Pana Jezusa "Gazeta wyborcza" i zadowolona TVN!
Kapłan nie może być agresywny, ale Pan Jezus z krzykiem wywracał stoły w Świątyni Jerozolimskiej. Kapłan musi słuchać przełożonych (hierarchia), ale powstaje problem ujawniania wilków, które wdarły się do stada baranków.
Wiem jedno, że w Domu Pana nie mówi się o Księciu Kłamstwa! Pan Jezus już dawno powinien być Królem Polski, a przed Belwederem powinien stać krzyż ze szczerego złota! Nie wybudowano Świątyni Opatrzności Bożej, a w tym czasie pogania budują stadiony do biegania za piłką.
6. Ja też stałem się ofiarą fałszu, bo moja wiara jest "badana" od końca 2007 roku do chwili obecnej...przez psychiatrów ateistów, którzy nie wiedzą, że jesteśmy nie tylko jednością psycho-fizyczną, ale dodatkowo duchową (w odróżnienie od zwierząt mamy duszę)...
Święta Hostia pękła łagodnie na pół (cierpienie). Podniosłem głowę i zauważyłem wyraźnie uśmiechającą się MB Fatimską! Łzy zalały oczy, ponieważ to wielkie pocieszenie. Po chwilce specjalnie sprawdzałem, ale figurka miała normalny wygląd.
Po powrocie do domu zacząłem niepotrzebnie „dyskutować” z żoną w sprawa ks. Piotra Natanka...aż złapał mnie ból wieńcowy i patrzyłem na zegarek, bo po 30 minutach trzeba wzywać karetkę. Zobacz jak szaleje szatan, gdy ujawniasz jego tajemnice.
7. Największy fałsz to działanie Przeciwnika Boga negujące Pana Jezusa jako Jego Syna (Żydzi)...
Ci, którzy służą Kłamcy nieświadomie nie wiedzą, że komunizm to jego pomysł. W czystej formie istnieje dalej w Korei Północnej, ale u nas jest to samo, ale za woalką „demokracji”. Trwa ukryty totalitaryzm, ale Pan Bóg to widzi i ma czas...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 737
Napływa, że mam jechać na Mszę św. o 11.00 do kaplicy Miłosierdzia Bożego. To okaże się nieprzypadkowe, bo tam będzie kazanie „polityczne”.
Trwają kataklizmy, a w myślach Donald Tusk, który nie nadaje się na premiera. W 2008 roku pisałem do niego, że jest figurantem chorym na władzę, nie zostanie prezydentem, cała partia stosuje „mowę tylko ust”, otoczył się dziwolągami i najważniejsze, że rządzi bez błogosławieństwa Bożego. Wszystko się sprawdziło. Co jeszcze się stanie?
Zobacz co szatan wyrabia w głowach chorych na władzę. Najpierw krzywdzą własny naród, a później z nim walczą: Mubarak, Kadafi, Saddam Husejn. Donald Tusk z „towarzyszami pracy i kasy” w krótkim czasie zdemolował moją ojczyznę, bo nie padł na kolana i nie prosił Boga o prowadzenie.
Na ten moment Salomon woła: "O Panie, Boże mój, Tyś ustanowił królem Twego sługę, w miejsce Dawida, mego ojca, a ja jestem bardzo młody. Brak mi doświadczenia. (...) Racz więc dać Twemu słudze serce pełne rozsądku do sądzenia Twego ludu i rozróżniania dobra i zła (...) Bóg więc mu powiedział: "(...) spełniam twoje pragnienie i daję ci serce mądre i rozsądne, takie, że podobnego tobie przed tobą nie było i po tobie nie będzie". 1 Krl 3, 5. 7-12
Kapłan-pułkownik w kazaniu 3 x zastrzegał się, że nie mówi o premierze, a wszystkich miłujących władzę podzielił na dwie grupy.
W pierwszej są ci, dla których piastowanie władzy jest warunkiem szczęścia, a rozkazywanie innym działa na nich jak narkotyk. Tacy ludzie są przekonani o tym, że posiadają talenty i tylko oni mogą rządzić dobrze. W rzeczywistości są mocno zapatrzeni w siebie i niezdolni do podjęcia decyzji od której zależy dobro innych.
W grupie drugiej są ci, co o władzę nie zabiegają, ale wykonują powierzone zadania i czekają kiedy się to skończy.
Podczas rządzenia można stosować wiele falsyfikatów: udawać dobrego załatwiając swoje interesy, czarować ludzi miłością, która jest płaszczykiem egoizmu, można odwoływać się do sprawiedliwości, a być niesprawiedliwym. Nie uda się ukryć braku mądrości, bo nie można jej niczym zastąpić.
Pan Jezus właśnie mówi o władzy...*
"(...) Bycie królem prawie zawsze prowadzi do zaciemnienia ducha z powodu odpowiedzialności i wyrzutów sumienia. (...) Iluż królów przysięga sobie, kiedy ich oliwa konsekruje: "ja będę bezstronny” (...) Korzyści pochlebców, korzyści sprzymierzeńców, korzyści osobiste i krewnych (...) król ulega pierwszemu uściskowi (...) podoba mu się być szczodrym opiekunem.
„To tak niewiele!" - mówi sobie, gdy sumienie krzyczy do niego: „Strzeż się!". Myśli, że to nie może mu zaszkodzić (...) Pierwszy kompromis w odniesieniu do własnej misji, pierwsze wzruszenie ramionami na głos sumienia gdyż pochwały są słodkie, a uchodzenie za opiekuna którego się szuka, jest takie miłe...I przychodzi chwila w której król nie rządzi już, lecz rządzą interesy innych i więżą go (...)”.
Psalmista woła (Ps 119): „Jakże miłuję prawo Twoje, Panie. (...) Twoje Prawo jest moją rozkoszą. /..bardziej miłuję Twoje przykazania niż złoto, niż złoto najczystsze (...)”...
Przez całe nabożeństwo rozpraszało dzieciątko szarpane przez matkę, a podczas podchodzenia do Komunii św. para typu „zapoznanych w sanatorium”. On wciąż nachylał się do niej i szeptał jej do ucha jak w barze, a po Komunii św. nawet nie przyklękli. Coś strasznego. Jak Pan Jezus czuje się wchodząc do takich dusz? Obrzydliwość najwyższej kategorii...
Dziwne, bo św. Hostia wywinęła się w paragraf! Wprost nie chce mi się wierzyć, ale jutro jest posiedzenie sądu lekarskiego w mojej sprawie zawodowej. Może drgnie wreszcie jednio serce...
W nocy niosłem wielki kamień z którym chciałem wejść na pocztę, ale drzwi były zatrzaśnięte (to symbol udręki, wysyłania pism i związanych z tym kosztów). Rzuciłem go i zauważyłem, że zamienił się w bryłę węgla kamiennego („trud nie poszedł na marne”). Po przebudzeniu zapaliłem gromnicę i odmówiłem litanię do Najświętszego Serca i Krwi Pana Jezusa.
Na ten moment św. Paweł mówił: „(...) Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według Jego zamiaru”. Rz 8, 28-30
Towarzysze boją się jednego: p r a w d y. Zobacz ich precyzję. 27 lipca będzie pokazane wzorowe państwo komunistyczne z Kim Jong Ilem. To rozrywający serce film dokumentalny „Yodok Stories” Polska/Norwegia 2005, który emitowano w TVP 1 o 23.20 blokując go częściowo serialem dok. „Oni chcieli zabić Hitlera” w TVP „Polonia”.
Wiedz, że tymi kanałami, a dodatkowo TVP 1 i TVN 24 dysponuje ten sam człowiek. Jednak zapomnieli się, bo pozwolili na ujawnienie swojego działania serialem o tytule: „Fałszerze. Powrót sfory”... APEL
*„Poemat Boga-Człowieka” k.3 c.3 str. 140-141
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 689
Po wejściu do kościoła trafiłem na „Ojcze nasz” i z marszu przystąpiłem do Komunii św. z zamiarem pozostania na następnej Mszy św. (tylko do czytań), bo wyjeżdżamy...
Kapłan wystawił Monstrancję i wówczas uprzytomniłem sobie, że dzisiaj jest nabożeństwo do Najśw. Krwi Pana Jezusa. Zobacz, co czyni szatan, gdy się zapomnisz. „Panie Jezu przyjmuj tą słabość”.
Zapatrzyłem się w mojego Pana, połączyły się nasze serca i wołałem z ludem do Najświętszej Krwi Zbawiciela, która zrosiła ziemię. Marny jest ten kult, bo nie ma wszystkich kapłanów, chóru i wypełnionej ludem świątyni.
„Niech będzie chwała i cześć i uwielbienie, chwała i część Jezusowi, chwała, niech będzie chwała /../". Ten śpiew powinien trwać i tak powinniśmy się pozdrawiać!
Cały świat wstrzymał oddech, bo Anders Behring Brevik dokonał zamachu terrorystycznego w Oslo i zabijał niewinnych z zimną krwią. Czym różni się to działanie od:
1. ogłoszenia stanu wojennego przez generała Wojciecha Jaruzelskiego wyznawcy komunizmu, który też wierzył w swoją misję, a do ludzi strzelali mundurowi, a nie przebierańcy
2. precyzyjnego zamachu pod Smoleńskiem z następowym dręczeniem rodzin ofiar i utrudnianiem dochodzenie
3. wybudowania osiedla na terenie zalewowym bez odpowiednich wałów (Wrocław), gdzie po powodzi wielu umiera ze zgryzoty, rozpadają się rodziny, a niektórzy popełniają samobójstwa
4. zabójstw w różnych miejscach (Papała, Popiełuszko, Sekuła, Olewnik, Ratajczak, zaginięcie tłumacza, itd.) oraz porwań niewiast do domów publicznych lub zwabienia do obozów pracy
5. celowego stosowania fałszu intelektualnego (mass-media) lub zabijania duchowego (sugerowanie choroby psychicznej), włóczenie prawych Polaków po sądach z "naukami" tow. Ryszarda Kalisza, który stał się autorytetem moralnym wśród prawników.
Wróćmy do zamachu terrorystycznego w Norwegii. Specjalnie słucham opinii psychiatrów i psychologów, którzy wykluczają świat nadprzyrodzony. Koledzy-lekarze będą go badać pod kątem choroby psychicznej, a to jest ofiara uwiedzenie przez szatana, a dowodem jest ustalona opinia o Hitlerze.
Dokąd dojdziesz tą drogą wykluczając działania Księcia Kłamstwa? Dla mnie próbą jest zawsze Prawda, a zawiera ja Kościół Katolicki. Jeżeli ktoś poprawia Prawdę to działa od szatana.
Zobacz to na działaniu Bestii w Norwegii, gdzie dominuje kościół „reformatora” Marcina Lutra, który nie uznaje następcy św. Piotra i nie ma tam Eucharystii! Nie ma też kultu Matki Bożej i świętych, ale kobiety spełniają funkcje pastorów. Jeżeli nie ma świętych to nie ma dzieła Miłosierdzia Bożego przekazanego przez s. Faustynę!
Właśnie o to chodzi Szatanowi, aby Bóg był znany jako srogi sędzia, którego wielu przeklina przed śmiercią, a wówczas wpadają w jego łapska. Ci, którzy są w zbrodniczych grupach wiedzą wszystko o zabijaniu. Nikt nie zdradzi do końca, bo woli być wiernym do końca przełożonemu i trafić do piekła.
Jeżeli przed śmiercią nie krzykniesz z serca „Jezu przebacz!” to polecisz tam z wielką szybkością. Sam będziesz widział, że tam jest twoje miejsce. Nie ma piekła? Jeżeli nie ma piekła to nie ma Boga! A ja wiem, że Jest.
Spójrz na ten świat z Nieba, od Boga, a zobaczysz spaloną ziemię: wojna i głód w Somali, bożek Kim i całe masy podobnych, różne pogańskie ”wspólnoty” złodziei, a na ich szczycie UE. Wejdź na portale: wszędzie jest obrażany Bóg Ojciec.
Przypomniał się zakup samochodu. Sprzedający obiecał nowe opony, ale nie kupił, a nawet zabrał jeszcze dobry zapas zimowych. Na półce leżały dwa rodzaje ciasteczek "w promocji", ale przy kasie oświadczono, że tylko jedne są tańsze. W centrum handlowym ze smakiem zjadłem pierogi z mięsem i sałatkę, ale dostałem biegunki.
Kończę, a żona pokazuje mi paragon: wzięła jedno opakowanie „domestosu” w promocji, a zapłaciła za dwa. Jak sprawdzisz to mówią o pomyłce, a jak przeoczysz to twoja strata. Niektóre babcie w ten sposób otrzymują rachunki za „wina marki wino”...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 686
Wczoraj Pan Jezus mówił: „/../ Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano. /../ otwartymi oczami nie widzą i otwartymi uszami nie słyszą ani nie rozumieją. /../ Bo stwardniało serce tego ludu, /../ i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił». Mt13,10-17
W tym właśnie momencie z „Krzywego zwierciadła” z Kubą Wątłym padają słowa o zrywanych więziach małżeńskich, bo mężczyźni siedzą przed komputerami lub śpią. Partnerki nie mają z kim porozmawiać i pozostają w samotności. Kiedyś to były słomianie wdowy, a dzisiaj cyberwdowy.
Pojechałem do pustego kościoła podziękować Bogu za pomoc w napisaniu i wysłaniu pisma. Tak dobrze jest w tym świętym miejscu. Jakże chciałbym trafić do Świątyni w Jerozolimie i posiedzieć tam. Za mną babcia głośno odmawia - trochę do Boga, trochę do siebie - „Pod Twoją obronę”, którą mam w pokucie po ostatniej spowiedzi.
Po powrocie do domu w TV Trwam trafiłem na film fab. produkcji kanadyjskiej: „Ewangelia wg św. Jana”. Jakże Pan Bóg spełnia nasze pragnienia duchowe. Przed chwilką mówiłem do znajomych o pragnieniu bycia w Ziemi Świętej, a teraz chodzę za Panem Jezusem.
Oto pierwszy cud w Kanie Galilejskiej. Staroście weselnemu podano wodę przemienioną w wino, a moje oczy zalały łzy, bo „wielu z was nie uwierzy jeżeli cudów i znaków nie zobaczy”. Kuba Wojewódzki śmiał się mówiąc, że „był taki człowiek, co chodził po wodzie” i „zamienił wino w wodę”, Jakże ranione jest Serce Boga naszego. Jak wielka jest niewdzięczność ludzkości za bezmiar otrzymywanych łask.
Za Zbawicielem trafiłem do świątyni, gdzie przegonił przekupniów krzycząc: „Nie róbcie z Domu Mego Ojca targowiska”. Jeszcze cudowne rozmnożenie chleba i ryb, uzdrowienie dziecka, porażonego przy cudownej sadzawce, ocalenie Marii Magdaleny przed kamieniowaniem oraz przywrócenie wzroku niewidomemu od dziecka, który z tego powodu musiał "się tłumaczyć” przed Sanhedrynem. Każde słowo Pana wstrząsa moją duszą, a łzy zalewają oczy.
W tym czasie żona próbuje połączyć się przez skype z wnuczkiem, ale widzimy się, ale go nie słyszymy. Nie można połączyć się też z córką, aby złożyć życzenia imieninowe.
Dzisiaj komunistom z telewizji zebrało się na wspominki o święcie zniewolenia (22 lipca): płyną obrazy „ateistycznych pielgrzymek i spędów” z czerwonymi sztandarami i przemawiającymi kacykami. Jakże naród dał się ogłupić. Wielu do dzisiaj chwali ten front jedności narodu.
„Fakt” i „Super Ex.” donoszą o próbie samobójstwa boksera Włodarczyka, któremu zaczęło się źle układać w małżeństwie. Zmarła obdarowana przez Boga piosenkarka Any Winehouse, która „miała problemy” (alkohol + narkotyki). To choroba gwiazd czyli „samotność w tłumie”.
Nagle donoszą o zamachu terrorystycznym w Oslo, ale to dopiero początek horroru o którym się dowiemy.
W TV Planete trafiłem na reportaż z zakładu karnego w Wołowie: „Bad Boys. Cela 425”. Więźniowie żałują tego, co uczynili, bo zerwali więzi z rodzinami, opuścili dzieci i żony. Żałują, że nie słuchali rodziców i ranili ich, a zła nie da się naprawić, bo wielu w tym czasie zmarło.
W bliskim kontakcie widzisz braci, którzy wymagają podania ręki, bo sędziowie widzą w nich tylko skazanych. Jakże chciałbym tam trafić i mówić o prawdziwej wolności oraz prosić ich o ofiarowanie tego cierpienia, bo „byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie”. Mt 25, 36
Początek zapisu dotyczył zerwania z Bogiem, którego wystawiono na próbę: "Czyż Bóg potrafi stół nakryć na pustyni”? Psalmista woła: „/../ Jak deszcz spuścił mannę do jedzenia, podarował im chleb niebieski. /../ I zesłał na nich mięso jak chmurę pyłu /../ Pokarmem z nieba Pan swój lud obdarzył. Ps 78 18-19, 23-28
W czasie powrotu z wieczornej Mszy św. napadł na mnie piesek i naderwałem sobie ścięgno w prawej łydce. Nie mogę wyprostować nogi i chodzić, a jutro planujemy wyjazd samochodem. Później spotkałem podobnego do mnie z niestabilnością stawu kolanowego, a w programie tv pojawił się ortopeda, który radził założenie bandaża elastycznego, co wiem, ale nie mam takiego.
Powie ktoś, że taka masakra w Norwegii, a ja piszę o naderwanym ścięgnie. Po przebudzeniu o 3.00 w nocy napłynął obraz zawalonej wieży w Siloe i słowa Pana Jezusa: „jeżeli się nie nawrócicie to wszyscy tak poginiecie”.
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 706
Wczoraj przez krótki czas oglądałem dwie wariatki markujące uprawianie „miłości”. Smutek zalał serce, bo utraciłem czystość. Tuż przed snem pojękiwałem i wołałem do św. Józefa.
Normalny człowiek wzruszy ramionami i powie: „nie ma chłop innych zmartwień”, ale ja piszę to dla poszukujących drogi, bo „lepiej jest trafić do Królestwa Niebieskiego bez oka”. To kwestia świadomości, że Panu Jezusowi sprawiamy wielki ból.
W tym momencie trafiłem na mój zapis z 12.05.1992: „Matka Boża! moja Święta Opiekunka wie, że jeszcze trzyma mnie ziemia. Bardzo trudno jest oderwać nawróconego od tkwienia w grzeszności. To droga wyboista, a upadki coraz większe. Tak właśnie przebiega bój o duszę. Przegrałem, bo zły po dniu ciężkiej pracy podsunął mi alkohol”.
Ciągle pada. Wyszedłem z najlepszą parasolką, a wyjeżdżając z garażu przejechałem po niej... i załamała się w dwóch miejscach. To wyraźne „zdarzenie duchowe”.
Tak wielkie i bogate miasto, a na Mszy św. 7 osób. Smutno mi i nijak. Skuliłem się przed figurą Jezusa na krzyżu. Wstyd mi spojrzeć w oczy Pana, bo nagle ujrzałem Świętość Wielką i grzesznego nędznika.
Kapłan woła do Boga, a w moje serce wpadają słowa:
- Chryste, który pragniesz nas uzdrawiać, zmiłuj się nad nami
- Panie Jezu! Ty pragniesz, abyśmy wrócili do Ciebie wszyscy uwikłani w grzechu
- Panie okaż nam Swoje miłosierdzie...
Dzisiaj mam ukazaną naszą grzeszność i moc Boga, Który zapowiedział Mojżeszowi, że przyjdzie na górę Synaj w gęstym obłoku i lud będzie Go słyszał. „/../ Trzeciego dnia rano rozległy się grzmoty z błyskawicami, a gęsty obłok rozpostarł się nad górą i rozległ się głos potężnej trąby, tak że cały lud przebywający w obozie drżał ze strachu. /../ Góra zaś Synaj była cała spowita dymem, /../ bardzo się trzęsła. /../”. Wj 19, 1-2. 9-11. 16-20b.
Łatwo rozumiem przestraszonych, ponieważ trwają ulewy, wszędzie uderzają pioruny, trąby powietrzne powodują straszliwe zniszczenia, a wokół trwa krzyk i rozpacz. W takim momencie widzę moc Boga naszego i nie mów mi, że to przyroda, a z drugiej strony kara Boża.
Nie wiem czy mogę podejść do Komunii św. Łzy zalały oczy, ale do serca napłynęło: „Ja cię obmyję! Wystarczą twoje łzy”. To prawda, bo żałuję szczerze za ten grzech. Nawet bardziej szczerze niż przed spowiednikiem, który właśnie przechodził.
Z płaczem podszedłem zjednać się z Panem Jezusem, a w duszy popłynęły słowa z pieśni do Matki Bożej: „Ty, za nami przemów słowo, Maryjo”. Nasza Matka naprawdę łagodzi gniew Boga. Serce zalał pokój i odmieniony wróciłem do domu.
Po Komunii św. nic nie może złamać sługi Pana. Dlatego zaczyna się atakować Stałą Ofiarę. Wrogowie mojej wiary mogą spokojnie pisać, że Eucharystia to kanibalizm, a z drugiej strony małpują Boga „spotkaniami opłatkowymi”.
W ramach intencji przysłano dwa pisma: jedno odmawia pomocy, a drugie stwarza pozór obrony. Tyle już wytrzymałem (stalking) to trzeba wszystko zakończyć. Z pomocą Pana napisałem do sądu.
W TV przesuwają się „zdarzenia duchowe”;
- rodzice jadą całą noc do oskarżonego o zbrodnię syna
- wojna i głód w Somali sieje straszliwe żniwo, a świat nie reaguje na to, bo lepiej zaorać pola z kapustą, a pomidory niech zgniją.
- załogi porwanych przez piratów statków
- spalił się stary drewniak i 9 osób zostało bez dachu nad głową
- Diablo Włodarczyk próbował popełnić samobójstwo.
- ofiary trąb powietrznych, które przeszły nad Polską.
W TV płacze staruszka, której trąba powietrzna zerwała dach domku, a ma 700 zł emerytury. Jakże chciałbym pojechać i pomóc jej. W drodze z kościoła przeczytałem ogłoszenie o zaginięciu 33-latka. To piękny mężczyzna ofiara ostatniej nawałnicy, która zniszczyła jego gospodarstwo (folię z papryką).
Przez sekundę znajdź się na jego miejscu: wziąłeś kredyt, aby utrzymać rodzinę, a tracisz wszystko w kilka minut. Pozostawił w rozpaczy żonę i dwójkę dzieci.
Kończę, a Norwegowie opłakują ofiary masakry...
APEL
- 20.07.2011(ś) ZA ZBAŁAMUCONYCH
- 19.07.2011(w) ZA BRONIONYCH PRZEZ BOGA
- 18.07.2011(p) ZA OFIARY PRZEMOCY
- 17.07.2011(n) ZA ŚWIADOMIE ZUCHWAŁYCH
- 16.07.2011(s) ZA CZŁONKÓW MILICJI NIEPOKALANEJ
- 15.07.2011(pt) ZA BUDZĄCYCH NIEZROZUMIENIE
- 14.07.2011(c) ZA POTRZEBUJĄCYCH BEZPIECZEŃSTWA
- 13.07.2011(ś) ZA ŻYJĄCYCH W BOJAŹNI BOŻEJ
- 12.07.2011(w) ZA PEŁNYCH SZACUNKU DLA NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU
- 11.07.2011(p) ZA CHLUBIĄCYCH SIĘ POBOŻNOŚCIĄ