- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 909
Przed snem słuchałem telefonów do otwartego studia „Super Stacji” („Bez ograniczeń”). Kiedyś powiedziałem im prawdę, że są wrogami naszej ojczyzny i Kościoła świętego...od tego czasu mój telefon blokują.
Ludzie chwalą tam Gierka, bo z wiekiem pamięć marnieje. Wówczas mogłeś kupić w sklepie tylko czarne skarpety i rajstopy za pokazaniem aktu zgonu!
W rozmowie padło słowo "durna". Czy to intencja dzisiejszego dnia, bo właśnie spojrzał napis „głupi Jaś” oraz informacja o nowej serii „Kiepskich” w „Polsacie”.
Jerzy Owsiak wyskoczył z eutanazją, bo dzisiaj modne jest usypianie dziadków i babć. Na forach zrobił się szum, a to oznacza koniec jego głupiego gwiazdorstwa. Na Onet.pl napisałem:
< Jego usta wypowiedziały to, co miał w sercu. Czas odejść! Dość małpowania i psucia młodych ludzi. Tak jest, gdy człowiek nawołuje do nieposłuszeństwa Bogu Ojca. Pan Jurek reprezentuje opcję wrogą Kościołowi świętemu (tak wynika z działalności). Czas skończyć z żebraniną pod kościołami do której są angażowane dzieci. >
W takim nastroju jechałem na Mszę św. a z włączonego radia redaktorek wmawiał lekarzowi, że zabijanie to nic takiego! Powiedziałem o tym babci pod kościołem, a ta z twarzą w dłoniach kręciła głową.
Święta Hostia ułożyła się w zawiniątko, a słodycz i pokój zalały serce. Podczas litanii do NMP ponownie wołałem za kolegów, którzy stanęli po stronie antykrzyżowca (głupota duchowa).
W drodze do centrum handlowego z radia płynęła „dyskusja” na temat niewinności dr G., którego broniła Kazimiera Szczuka i posłanka Anna Grodzka. Jednym słowem „głupie baby”...
Na miejscu, po wyjściu z samochodu poczułem bliskość Pana Jezusa. Zapytasz o ten moment i słusznie, bo nawet dla mnie było to zaskakujące.
Ta bliskość Pana Jezusa to jakby czyjeś delikatne dotknięcie, ale "duchowe". Nawet żona zauważyła moją nagłą "nieobecność", bo tak zostałem zaproszony do ofiarnej modlitwy.
Podczas wołania do Boga wzrok zatrzymywały zdjęcia gwiazd, celebrytów, kulturystów, mistrzów sportu oraz rozebrane panienki, które lubią się fotografować. Trafiłem też na „Newsweek” z Marią Czubaszek, której mąż twierdzi, że jego „żona jest kosmitką”. Wzrok przykuła reklama papierosów i cygar.
Wyjaśniło się dlaczego kupiłem „Fim”, gdzie pisze Joanna Senyszyn, a Roman Kotliński w prymitywny sposób obraża nasza wiarę.
W „Polsacie” trafiłem na spotkanie z bioenergoterapeutą Zbyszkiem Nowakiem, który radził głupoty:
a) wszystko trzeba zaplanować (dzień, tydzień i miesiąc, itd.)...stosowałem to w szkole podstawowej, ale jest to niezgodne z moim obecnym życiem, które płynie zgodnie z Wolą Boga Ojca. Nic nie planuję...jak dzieciątko mające dobrego tatusia.
b) ciało trzeba zmusić do dyscypliny z jedzeniem na godzinę. Takie jedzenie przypomina tuczenie gęsi. Trzeba jeść tylko w głodzie i to na co mamy smak oraz tyle ile trzeba, a nie tyle ile się chce. APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 927
Podczas szykowania się na poranną Mszę św. odmówiłem zaległą koronkę do Aniołów Stróżów wszystkich ludzi świata i wyszedłem w ciemność na spotkanie z Panem Jezusem, bo dzisiaj jest pierwszy piątek m-ca. W drodze wołałem w mojej modlitwie za „łaknących pokoju i za dusze takich”.
W kościele spotkałem garstkę starych ludzi...”resztkę Pana”. Szkoda, że nie przyjdzie tutaj żaden lekarz, a przecież każdy podlega różnym rozterkom i ma pocieszać, podnosić na duchu innych...pomagać i nieść ludzkie krzyże.
Cała Msza św. była normalna do czasu przyjęcia św. Hostii, która ułożyła się w zawiniątko (dar). Minęła godzina od otrzymania Ciała Pana Jezusa, a dalej trwała słodycz w sercu i ustach. To największy dar Boga Objawionego dla ludzi na ziemi!!
Ciało poratowała kojąca drzemka (podczas pracy pralki), a po przebudzeniu zawołałem „Pan jest dobry”. Piszę to, a dreszcz przepływa przez ciało. Łzy kręcą się w oczach, bo jest dopiero 9.10, a ja miałem już tak wiele przeżyć duchowych.
Z włączonej radiowej dwójki o tęsknocie i przemijaniu śpiewała dla mnie Paulina Celemurzyńska. Napłynęło natchnienie, aby wieczorem być na Mszy św. za Nieświętą Inkwizycję z którą mam się spotkać 08.01.2013 w Izbie Lekarskiej.
Oto przykłady zwiedzionych, które Pan pokazał mi podczas odmawiania mojej modlitwy.
1) Zwolenników teorii ewolucji. W art. „Co wyjaśnia teoria ewolucji” ("Miłujcie się") podkreślono, że jest to teoria, która stała się kanwą poglądów dla tych, którzy nie wierzą w Boga. My jesteśmy stworzeni w Niebiańskim Centrum Cudów i w odróżnieniu od zwierząt mamy inne kody genetyczne oraz dusze. Małpy potrafią niewiele więcej niż przed miliardami lat! Wąż boa ma kamery termowizyjne, które produkujemy!
2) Zwolenników aborcji, eutanazji, a zarazem In vitro, bo tym, którzy poczuli się jako bogowie marzy się stwarzanie ludzi i ich klonowanie oraz eksperymentowanie typu GMO także na ludziach. Pan Bóg wiedział, że tak będzie i założył blok na rozmnażanie się ludzi sklonowanych i hybryd...
3) Napłynęła postać kolegi z Kościoła Zielonoświątkowego z podobnymi „lepszymi” kościołami, które nie podają Eucharystii! Nasze dusze stęsknione są Boga, powrotu do Nieba i wciąż szukają. Dlatego wielu jest zwiedzionych proponowanymi „religiami”.
4) Przypomniała się kapłanka pokazywane w Gwieździe Śmierci, która „odkryła”, że seks jest darem Boga, a nie widzi, że jej kapłaństwo jest darem diabła.
5) Trafiłem na książkę „Jak modlić się do złego boga?”.
6) W „Polsacie” było spotkanie z bioenergoterapeutą Zbyszkiem Nowakiem, który uwierzył w moc ludzką... Na jego stronie www.nowak.pl napisałem, że: "Kiedyś interesowałem się paramedycyną i w poszukiwaniu Boga błąkałem się po różnych ścieżkach blisko Autostrady Słońca”.
7) Wrogowie Boga i życia mają martwe dusze. Jesteś człowiekiem i nie masz duszy. To wprost brakujące ogniwo teorii ewolucji. Joanna Senyszyn właśnie chwali śmierć nagłą, bo nie boi się „niebytu”, ale ta śmierć powinna nadejść w odpowiednim wieku! Najlepiej na jej życzenie!!
Z miłością uśpiła swoje kotki i tak powinni odchodzić z tego świata ci, którym nie podoba się to życie. Próbował ją przekonać red. Tomasz Terlikowski, który uwierzył w moc swojego słowa w dyskusjach z niegodziwcami, ale się nie udało.
8) W „Rycerzu Niepokalanej” przeczytałem artykuł o masonerii, która podoba się bolszewikom i jest propagowana w naszym miesięczniku lekarskim "Puls", gdzie jej członkini jest określana mianem czcigodnej, a mnie (obrońcę krzyża Pana Jezusa) pozbawiono wszelkich praw...
9) Opętani intelektualnie.
Prosił się wpis na „Poletku Pana P.” (ugorku), bo autor przeczytał książkę profesora Andrzeja Szczeklika: „Nieśmiertelność. Prometejski sen medycyny”, gdzie chwalił autora za humanizm oraz racjonalny umysł otwarty na pytania duchowe.
Chciałem wskazać, że spętana dusza Janusza Palikota - od czasu do czasu - przypomina mu o życiu po życiu, bo naszym celem jest powrót do Ojczyzny Prawdziwej. Wskazałem na jego inteligencję, bo kto wiele otrzymał od tego wiele wymagać będą... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 888
Przed Mszą św. o 17.00 żona poszła modlić się z niewiastami za kapłanów. Pojechałem samochodem, bo zaczęło padać i wiał zimny wiatr. Przykro mi, bo zgasła już lampka pod krzyżem, a nie mam nowej.
Z litanii do Imienia Jezus padła prośba o modlitwę za kapłanów, którzy porzucili sutanny, a ja już wiem, że to dzisiejsza intencja modlitewna.
Ci bracia nigdy nie uzyskają pokoju, bo ich dusze cierpią niewspółmiernie do innych. Tylko Pan Jezus może ich rozgrzeszyć, bo zna ich serca. Napłynęła osoba Kotlińskiego i Obirka oraz pięknego kapłana, który dał nam sakrament małżeństwa.
Przypomniała się wczorajsza Ew (1J2, 22-28): „Co do was to namaszczenie, które otrzymaliście od Niego, trwa w was i nie potrzebujecie pouczenia od nikogo, ponieważ Jego namaszczenie poucza was o wszystkim. Ono jest prawdziwe i nie jest kłamstwem. Toteż trwajcie w Nim tak (...)”.
Zobacz, co pisze były kapłan Roman Kotliński w komentarzu naczelnego o Eucharystii („Fakty i mity" 1/2013 „Nowy duch”):
<dla niekatolików i osób niewierzących (...) tzw. Najświętszy Sakrament jest wyłącznie wypiekiem białego pieczywa pod postacią „andrutów”, a znieważony krzyż to tylko dwa skrzyżowane patyki>
Wprost chce się płakać, bo ręce kapłana czynią Cud Ostatni i już innego nie będzie. Komunia św. ułożyła się w postaci łodzi i skręciła się w zawiniątko. Bardzo lubię ten znak, bo oznacza ochronę i otrzymanie pokarmu duchowego dającego moc do walki z ciałem, światem i szatanem.
To przypomina żniwiarza idącego na pole z posiłkiem zawiniętym w chustę. Ja właśnie otrzymałem taki pokarm do dzisiejszej pracy duchowej. W tym momencie jeszcze nie wiem, co on oznacza...
Opiszę czas mojej przemiany, która wystąpi następnego ranka po przyjęciu św. Hostii. W nadbrzuszu - w okolicy splotu słonecznego - pojawiło się promieniowanie, serce zalała pełnia ufności i radości, a usta słodycz jakiej nie ma na ziemi.
Dusza została uniesiona, a ciało fizyczne - słabe w ostatnich dniach - stało się lekkie...wprost „płynąłem” nad ziemią. Wyobraź sobie, że umarłeś czyli odrzuciłeś ciało fizyczne i znalazłeś się w takim stanie...jesteś tylko duszą, a w tym czasie bliscy chcieliby twojego powrotu do „życia”!
Wszystkiemu towarzyszył pokój Boży, którego nie zna ten świat, bo to wielka łaska, która może spłynąć nawet w zagrożeniu życia. Uniesienie i słodycz zalewały duszę i to wszystko trwało mimo upływu czasu.
Dlaczego ludzie nie chcą życia wiecznego? Dlaczego nie chcą największego daru Boga Objawionego dla ludzi na ziemi...Ciała Pana Jezusa?
Z Mszy świętej wróciłem jako inny człowiek. Raz zaznasz tego stanu i niczego więcej nie będziesz pragnął! Zawołałem tylko: „Jezu jakże zaskakujesz i nagle odmieniasz serce. Bądź uwielbiony Panie za takie urządzenie tego świata”!
Szkoda, że Roman Kotliński z "cudotwórcy" namaszczonego przez Boga stał się szefem pogańskiej szczekaczki... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 872
W śnie byłem świadkiem porodu, ale ciemnoskóry lekarz spokojnie zamiatał pomieszczenie zamiast udzielać pomocy, a dzieciątko było bardzo słabe.
Po przebudzeniu przypomniał się czas pracy na oddziale noworodków, gdy uczestniczyłem przy każdym porodzie. To doświadczenie przydało się, bo nie boję się maluszków. Fika taki nóżkami i rączkami, a nad nim stoi przestraszona mama, bo jej skarb ma 37.2 stopnie C.
W TVN Style pokazano pacjentkę, której w brzuchu zostawiono - po wykonaniu cięcia cesarskiego - zaciski metalowe. Nigdzie nie otrzymała pomocnej dłoni...
Wyszedłem na modlitwę i pod marketem spotkałem znajomego, który nie mógł wstać z schodka. Podniosłem go i doprowadziłem do roweru. Dziękował, chwalił mnie i poszedł. Z życzeniami wyskoczył też podobnie „chory” i powiedział, że „jest wierzącym”...wierzy, że go poratuję. Dałem mu 10 zł z poczuciem, że to jakieś zdarzenia duchowe.
Przypomniało się spotkanie z posłem Armandem Ryfińskim (TR), gdy jeździli po Polsce "tojtojkami", któremu przekazałem moją krzywdę i prosiłem o interwencję (szykany za obronę krzyża Pana Jezusa). Wszystko otrzymał na piśmie z załączoną płytą (także oddzielne egzemplarze dla dr Ewy i sejmowej komisji zdrowia). Nawet nie odpisał...
Teraz, gdy piszę zetknąłem się z formularzem skargi do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Ile tam wypełniania, a później przyślą „decyzję”.
W ręku znalazło się „Echo”, gdzie był opis zablokowania przez podwójny kordon wojska z psami i helikopterami dróg do Medziugorja. Komuniści pragnęli zniszczenia tego miejsca, a nawet skąpania go we krwi. 17 sierpnia 1981 roku Matka Boża zaleciła: „módlcie się na różańcu”. Po raz pierwszy, po 40 latach reżimu kordon wojska rozpadł się, a potok ludzki wlał się do kościoła.
Dzisiaj św. Jan Chrzciciel powiedział: "Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską /../ Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie, który po mnie idzie, a któremu ja nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała". J 1, 19-28
Tak się składa, że właśnie czytałem wizję Marii Valtorty uzdrowień przez Pana Jezusa:
1. czarnemu niewolnikowi, któremu obcięto język sprawił jego odrośniecie z powrotem mowy. Łzy zalały moje oczy, bo niewolnik chwycił „bosą stopę Jezusa w ogromne czarne dłonie i - padając twarzą do ziemi - położył sobie te stopę na głowie!! Po uzdrowieniu i wykupieniu z niewolnictwa wołał tylko „Jezus! Jezus!”
2. umierającemu, którego spotkał w rowie przyniósł mleko od pasterzy i tak postawił go na nogi...
Dzisiaj jest pierwszy piątek m-ca i poszedłem na Mszę św. do kaplicy z relikwiami JPII i s. Faustyny. Nabożeństwo ofiarowałem w intencji kolegów lekarzy i za nich wołałem do Boga: „Święty Boże, Święty Mocny, Święty, a Nieśmiertelny zmiłuj się nad nimi”.
Z Miłosiernego Serca Pana Jezusa płynęły przeze mnie promienie do nich wszystkich, a wzrok zatrzymała stacja drogi krzyżowej: Weronika ociera Święte Oblicze Zbawiciela. Zobacz możliwości podania pomocnej dłoni.
Po Komunii św. oraz pocałowaniu relikwii Jana Pawła II znalazłem się w przedsionku Nieba. Nie mogłem wyjść, chciałbym tam siedzieć z Panem Jezusem, s. Faustyną i Janem Pawłem II. Jak Bóg to pięknie urządził. Eucharystia ponownie zwinęła się w zawiniątko (dar dla mnie).
Czy wiesz jak Pan Jezus podał mi pomocną dłoń? Na ławce kościelnej znalazłem dwa obrazki ze św. Michałem Archaniołem!
Kończę zapis, a pokazują wiernych z jakieś parafii, którzy pomagają spalonej rodzinie oraz cesarskie cięcie i rączkę dzieciątka, która wysunęła się z otwartej macicy... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 885
Dzień Pokoju
Bożej Rodzicielki Maryi
Po przebudzeniu odmówiłem „Anioł Pański” i „Pod Twoją obronę”, ponieważ ten rok pragnę zacząć w milczeniu i modlitwie. Przeżyłem już swój czas. Nawet napłynęły różne momenty w których mogłem zginąć.
Kiedyś wybiegłem ze sklepu i wpadłbym pod przejeżdżające auto. Ile ochrony Bożej miałem przez całe nędzne życie. Wyczuwam, że dzisiejszy dzień mam poświęcić w intencji pokoju na świecie. W naszym codziennym życiu niezbyt cenimy ten dar, a tylko garstka zna Pokój Boży w sercu, który daje z jednanie z Panem Jezusem w Eucharystii.
W trwających Objawieniach Maryi Królowej Pokoju nasza Matka wkoło powtarza: „Bóg pragnie dać wam radość i p o k ó j przez modlitwę, ale wy jesteście przywiązani do spraw ziemskich” (25 maja 2012)...„Nieście p o k ó j i dobroć temu światu” (25 lipca 2012).
Trafiłem na Mszę św. o 12.00, a właśnie Pan wołał do Mojżesza, ale te słowa dzisiaj płynęły do mnie: „Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie swoje oblicze i niech cię obdarzy pokojem”. Lb 6, 22-27
Po Komunii św. padłem na kolana i tak trwałem aż do wyśpiewania przez chór chwały należnej Bogu naszemu. Święty Chleb unosił się w postaci ochronnej woalki. To wielka łaska.
Dzisiaj będę miał pokazane przykłady sytuacje w których tracimy pokój;
1. W ręku znalazł się „Przewodnik katolicki” z art. o przyczynach wojny w Syrii. Ile kłopotu może sprawić zły sąsiad, a tu brat zabija brata...szkoda, że nie wspomniano o szatanie.
Jako znak oglądałem wojnę hitlerowsko-bolszewicką: Stalingrad, parcie na Moskwę w błocie, gdzie śmierć stała się najlepszym przyjacielem. Dalszy efekt starcia się synów szatana poznaliśmy na własnej skórze podczas trwania przyjaźni „polsko - radzieckiej”.
2. Łaską jest spokój, ale on może być zabrany przez szatana: wnuczek często dzwoni do nas w czasie koronki do Miłosierdzia Bożego, a wczoraj córka sprawdzała działanie podarowanego telefonu...żona właśnie ciężko zasnęła umęczona Świętami. Każdy zna te udręki.
3. Uwiedzenie przez szatana (opętanie intelektualne, różne nałogi). Przeczytałem świadectwo zajmującej się tarotem, którą szatan atakował, gdy porzuciła tą formę przywoływania złych duchów!
4. W „Uwadze” pokazano mieszkańca piwnicy, który terroryzuje cały blok. Wyglądało na to, że jest chroniony przez „samych swoich”, bo nawet dyrektor sanepidu nie miał zastrzeżeń do meliny. W tym czasie w Krakowie i W-wie towarzysze wyrzucają z przejmowanych kamienic całe rodziny na bruk.
5. Straszące sny...zły w ostatnich dniach nękał mnie każdej nocy. Dam radę przestraszonym, aby po wstaniu modlili się ("Pod Twoją obronę", koronka do Miłosierdzia Bożego, wołania do św. Michała Archanioła, itd.)
6. Bezprawna inwigilacja, bo na świecie trwa terroryzm, ale stwarza go właśnie zwyrodniała władza...wciąż „ludowa”. Z tym wiąże się zniewalanie innych, którzy muszą biegać za faszystami (patriotami) i wierzącymi w Boga (ciemnogrodem szerzącym podziały).
7. Wszelkie awarie, opłaty, mandaty, nagle zachorowania...
Policja „ujęła” sąsiada jadącego na rowerze. Nachodził się biedaczyna, a nawet wymodlił. Sędzia stwierdziła, że w tym wieku (72 lata) i w takim stanie (3.2 promila we krwi) nie mógłby jechać na rowerze.
W Dobrej Nowinie pasterze dotarli do Dzieciątka danego na znak pokoju dla całego świata! W ten piątek padnę na kolana przed Maleństwem z otwartymi ramionami i odmówię zakończenie moich modlitw w intencji „łaknących pokoju i za dusze takich”. W tym czasie Pokój Boży będzie zalewał moje serce... APEL
- 31.12.2012(p) ZA LUDZKOŚĆ CAŁĄ
- 30.12.2012(n) ZA NIECZYSTE ZWIĄZKI MAŁŻEŃSKIE
- 29.12.2012(s) ZA OBJĘTYCH PRZEZ DZIECIĄTKO JEZUS
- 28.12.1012(pt) ZA SZKODZĄCYCH JEDNI DRUGIM
- 27.12.2012(c) ZA OFIARY URZĄDZEŃ
- 26.12.2012(ś) ZA WYSZYDZONYCH Z POWODU WIARY
- 25.12.2012(w) ZA GRZESZNIE SPĘDZAJĄCYCH ŚWIĘTA
- 24.12.2012(p) ZA WDZIĘCZNYCH W DUSZY PANU JEZUSOWI
- 23.12.2012(n) ZA TYCH, KTÓRZY Z BOGIEM PRZYNOSZĄ PLON OBFITY
- 22.12.2012(s) ZA TROSZCZĄCYCH SIĘ O WIELE