- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1034
Na tym zesłaniu nic mi nie brakuje w oczekiwaniu na powrót do Raju. Można powiedzieć, że powinienem cieszyć się i żyć w pokoju do czego namawia mnie dobra żona. To jednak nie dla mnie, bo Pan Bóg otworzył mi oczy i pokazał b o g o b ó j c ó w, którzy nie znają skruchy. To bracia upojeni szatańskim napojem...
Głównym wrogiem ziemskich agend szatana jest Kościół katolicki. Służący w nich nie mają świadomości i nie wiedzą skąd bierze się ich zawziętość w zwalczaniu Boga i Prawdy, a co za tym idzie wiary katolickiej.
Ludzie nie widzą, że głównym zadaniem szatana jest szkodzenie człowiekowi z celem zabicia jego duszy. Pragnienie władzy nad światem: „ukłoń się, a dam ci królestwo tego świata”...weszło w apogeum (łączność i broń masowego rażenia).
W tą niedzielę prorok powie: „Bezbożni mówili: Zróbmy zasadzkę na sprawiedliwego, bo nam niewygodny: sprzeciwia się naszym sprawom, zarzuca nam łamanie prawa, wypomina nam błędy naszych obyczajów. /../ Dotknijmy go obelgą i katuszą, by poznać jego łagodność i doświadczyć jego cierpliwości”. Mdr2, 12. 17-20
Miałem wielki kłopot w odczycie tej intencji oraz ułożeniu „zdarzeń duchowych”...sam widzisz dlaczego! Pan wskazał na:
1. Skoordynowany atak mass-mediów na wszelkie świętości
a) jak na rozkaz wszystkie stacje i gazety pod auspicjami Księcia Ciemności donoszą o badaniu jakiegoś profesorka, który ujawnił, że we fragmencie rękopisu w języku koptyjskim (IV w.) znajduje się zdanie sugerujące, że Jezus Chrystus mógł mieć żonę. Na kilku forach napisałem komentarz do tego wątku:
„Prowokatorzy, którzy mają dusze wyjałowione pogaństwem i grzechem, co pewien czas badają na ile można pozwolić sobie w prowokacji w stosunku do Kościoła świętego.
Pogańscy grzesznicy mają jedno centrum (są dobrze zorganizowani) i rzygają wymiocinami bestii...jak na rozkaz! To "szczekaczki pogańskie", które są całkowicie bezkarne. Chełpiący się z bezbożności - w swej bezgranicznej pysze - depczą wiarę katolicką (Jedynie Prawdziwą) i rozpalają ogień nienawiści do Świętego Boga.
Ty, który to czytasz nie idź tą drogą. Ostrzegam Cię, bo przez 45 lat żyłem jak poganin, a dzisiaj jestem wiedzący, że Bóg Jest i wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim!
Portale lubią prowokacje i nie walczą z łamiącymi Konstytucję i z obrażającymi wiarę...także naszego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Nie wolno obrażać prezydenta, ale można Boga Objawionego, naszego wspólnego Ojca "Ja Jestem". Jeszcze raz ostrzegam!"
b) wiele dni mówiono o babci, która w Bykowni na Ukrainie zamalowała fresk z Panem Jezusem
c) wyolbrzymia się grzechy kapłanów: wiadomością dnia był wygłup księdza-dyrektora z uczniami, a w "Newsweek'u" dano zdjęcie całujących się kapłanów ze słowami: „seks po bożemu /../ Kościół potępia gejów, ale toleruje homoksięży”...
W złości napisałem komentarz (Fronda, „Newsweek”) pod tytułem:„Świnie Heroda”...
"Wielu znanych dziennikarzy choruje, gdy nie pluje na Kościół Święty. Tomasz Lis zaczyna przebijać już opętaną Joannę Senyszyn, ale ona już nie odpowiada za swoje wypowiedzi, bo wymaga egzorcyzmów. Natomiast Niewierny Toma (aram.) opluwa Kościół Święty świadomie i jest za to sowicie nagradzany.
Dzisiaj, gdy to komentuję modlę się m/i za niego w ramach intencji: „za szkodzących wierze katolickiej”, ale niech ten ludzki lis nie przesadza, bo szkodników jest wielu, a modlących się sług Pana Jezusa garstka zwalczana wszystkimi siłami. Niech uważa, bo Pan Bóg może ukarać go jeszcze w tym życiu.
Te zdjęcia pozowane - przez głupków przebranych za księży - są elementem planowanego boju z wiarą katolicką. Niewierny Toma raz na zawsze powinien stracić prawo bycia dziennikarzem, bo łamie etykę zawodową i Konstytucję. W tym czasie mieni się mężem opatrznościowym mojej ojczyzny („Co z ta Polską”?), a wciąż obraża Boga Ojca oraz wiarę święta!"
2) Trwa upór w blokowaniu TV Trwam...”nie, bo nie”!
3) Wejdź na forum „FiM” lub www.gazetawyborcza.pl religia z moim wątkiem („Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim”), a zobaczysz jak Agora przestrzega prawa wyznawców Boga Objawionego. Forum pilnuje jednooki snajper 55, a oszołom z radia maryja założył tam 175 wątków na 300!
Dobrze, że: „Pan Bóg otworzył mi ucho, a ja się nie oparłem ani się nie cofnąłem. Podałem grzbiet mój bijącym i policzki moje rwącym mi brodę. Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i opluciem. Pan Bóg mnie wspomaga /../ Kto się odważy toczyć spór ze mną?" Iz 50, 5-9a
4) Męczeństwo wyznawców Pana Jezusa
Jutro będzie wspomnienie Andrzeja Kima Tageona i męczenników koreańskich. Wejdź: ILG i przejdź pod datą 20 do wspomnienia męczenników i do patrona dnia, a zobaczysz w jak wielkim bólu rodziło się chrześcijaństwo. Pomyśl o łasce jaką dał ci Bóg w naszej ojczyźnie!
W krajach islamskich świadomie oskarża się katolików o obrażanie Mahometa (Asii Bibi w Pakistanie), a w Indiach przegania się ich z siedzib...masz mało, albo nic i to ci zabierają!
5) W miejscach świętych mają stawiać wielkie bilbordy obrażające wiarę i odciągające od Boga
6) Ataki głupkowatych ateistów: Kuby Wątłego, Mariusza Gzyla i Elizy Michalik z „Super Stacji”
7) W mojej Izbie Lekarskiej funkcjonariusze publiczni stanęli po stronie lekarza psychiatry powalającego krzyż Pana Jezusa...po czasie okazało się, że szerzą chwałę masonerii (www.oil.org.pl "Puls" 5/2012). Koleżanka z loży jest określana „czcigodną” (godną czci!).
Zobacz co szatan wyprawia w głowach „mądrych” doktorów! To pismo musi kupować każdy lekarz! Wszystkie nadzwyczajne zjazdy zaczynają od Mszy św. (uświetnienie uroczystości)! W sercu mam wielką złość...dobrze, że poprosiłem Pana Jezusa, aby był ze mną w tym tygodniu.
Po przebudzeniu, w środku nocy odmówiłem moją modlitwę, a przypomniały się słowa psalmu: „Panie, do Ciebie się uciekam: niech nigdy nie doznam zawodu, wybaw mnie w sprawiedliwości Twojej. /../ pospiesz, aby mnie ocalić. /../ Wydobądź z sieci zastawionej na mnie, bo Ty jesteś moją ucieczką. /.. W Twoim ręku są moje losy, wyrwij mnie z rąk wrogów i prześladowców. /../". Ps 31
Na koniec zdziwiony przeczytałem słowa Pana Jezusa...tam, gdzie skończyłem: „Walczcie przeciw słowom, które zostaną wam powiedziane. Przypomnijcie sobie proroków i Moje dzieła. Odpowiedzcie na nieprzyjazne słowa /../ Nie lękajcie się /../ Walczcie z prześladowaniami, lecz nie walczcie prześladując tych, którzy was prześladują. /../".
"Nieustannie walczcie z nieprzyjaciółmi... z wszystkimi. Z waszą ludzką naturą, z waszymi obawami, z niegodnymi kompromisami, z korzystnymi przymierzami, z naciskami, z groźbami, z torturami, ze śmiercią...”.* APEL
*„Poemat Boga-Człowieka” ks. 4 c.3 str. 116-121 M. Valtorta Vox Domini
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 834
Tuż po przebudzeniu napłynęła refleksja, że bardzo dużo ludzi żyje jak zwierzęta...nie ubliżając tym stworzeniom, bo każde z nich chwali Stwórcę na swój sposób. Wiele ludzi jest gorsza od zwierząt, bo ubliża Bogu Ojcu wierząc, że pochodzą od małpy.
Żadna małpa nie ubliża Bogu, nie zabija dzieci, nie zabija też dla zabijania, dla radości napadania na innych i ich eksterminacji. Wśród tych ludzi szczególnie podli są chełpiący się z bezbożności i w jawny sposób walczący z Bogiem.
Przykładem takich ludzi jest były ksiądz Roman Kotliński, który wg Ruchu Palikota „od lat wytrwale piętnuje wszelkie nieprawidłowości w Kościele” i marzy mu się członkowstwo w Komisji Etyki Poselskiej. W mojej Izbie Lekarskiej jest podobny kolega, który stanął po stronie lekarza powalającego krzyż Pana Jezusa, a nawet - jako zasłużony - został odznaczony...
Właśnie redaktor naczelny „Faktów i mitów” w art. „Kto, co jarzy” napisał:
> Etyka świecka jest mi bardzo bliska /../ Została ona, niestety, zastąpiona katolickim nauczaniem...
Na forum poprosiłem, aby podał różnicę tych etyk, bo: nie kradnij jest prawem świeckim...ślub cywilny także zabrania zdradzania żony, nie wolno obgadywać, szydzić z kogoś, a to „nie mów fałszywego świadectwa”.
> obłudnej, dwulicowej moralności (przykład dają sami księża)...
Co ma grzeszność kapłana, a nawet zdrada Jezusa do Kościoła Świętego, którego nie pokonają nawet siły piekielne.
> oraz relatywizmem moralnym, u źródeł którego leży m.in. spowiedź.
„Panie Jezu! zmiłuj się"! Poprzez spowiedź staję się oczyszczonym, mogę przystąpić do Eucharystii, Cudu Ostatniego...porzucił Pan łaskę czynienia tego Cudu i wybrał błędne nauczanie.
Wyskoczył też wpis na blogu (10.02.2012) Janusza Palikota napuszonego antyklerykała, gdzie dyskutowałem z ateistą ubliżającym Bogu i katolikom: „Skąd tyle szokującej nienawiści do Prawdy. Nie pokonasz Królestwa Niebieskiego. /../ Ostrzegam Cię, bo czas płynie. Twoja nienawiść nie jest ludzka, bo to co piszesz jest od Przeciwnika Boga!”
Przypomniał się wpis pod art. Tomasz Lisa w „Newsweek’u” obrażającym naszą wiarę:
„Pan Redaktor Naczelny uważa, że jeżeli jest członkiem "państwa w państwie" to mu wszystko wolno. Dla władzy, której się sprzedaje stał się wzorem obłudnika. /../ Za judaszowskie srebrniki sprzedaje nawet duszę".
"Niewierny Tomasz, a właściwie Judasz pisze, że Królową Polski jest Żydówka, a miano nam dać też takiego króla. Jak głupim trzeba być, aby pisać takie "mądrości"...jak głupim, aby tak obrażać Matkę Boga i Syna Bożego oraz katolików. Uważaj Redaktorze Naczelny, bo nasz wspólny Ojciec Prawdziwy nagradza i karze jeszcze w tym życiu. Uważaj...!”.
Święty Jan Chryzostom miał przeboje na przełomie IV/V wieku z cesarzową Eudoksji, która specjalnie przed katedrą św. Zofii (Mądrości Bożej) kazała postawić swój pomnik, gdzie urządzano krzykliwe festyny i zabawy nie licujące ze świętym miejscem.
Przypomniały się wydarzenia przed Belwederem z profanacją krzyża Pana Jezusa. Obecnie chełpiący się bezbożnością rozwieszają banery przed miejscami świętymi.
To pewni swoich klątw, oślepieni na Prawdę, zwiedzeni przez Szatana i werbujący dusze, krzyczący, że Boga nie ma. Nieustannie dążą do utwardzenia serc wobec Prawdy. Jeżeli Boga nie ma to dlaczego jest tak znienawidzony?
W TVN 24 dokonano odkrycia: Pan Jezus miał żonę i dzieci. Zobacz co szatan wyprawia w głowach braci Polaków mających wszystko!! Oni miłują ten świat, a „więc: pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha tego życia /../ Świat zaś przemija /../”. 1J2, 12-17
Właśnie czytam słowa Pana Jezusa: „/../ profanatorzy i prześladowcy Boga /../ Pragną Mnie pokonać w swej bezgranicznej pysze, która nie chce nawrócenia, nie chce wiary, miłości, sprawiedliwości. /../ oni już /../ przygotowują swe godła, aby zatrzepotały na wietrze w godzinie zwycięstwa. Na każdym sztandarze będzie wypisane kłamstwo przeciw Mnie. /../ depcząc wszystko rozpalą ogień nienawiści do Świętego Boga”...* APEL
* „Poemat Boga-Człowieka” ks. 4 cz. 3 str. 74-75
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1098
Przed snem poprosiłem Pana Jezusa, aby był ze mną w tym tygodniu. W śnie jesteśmy bezbronni i bestia zafundowała mi panią z która wchodziłem do pokoju hotelowego ze świadomością, że będę miał grzech.
Zobacz sens pieśni: „niech Cię nawet sen nasz chwali”. Przebudziłem się zdenerwowany i odmówiłem koronkę do miłosierdzia.
Rano napłynęło zaproszenie na ostatnią Mszę św. poranną. Ociągałem się, ale przypomniała się moja prośba do Pana Jezusa, a dusza zaczęła śpiewać: „Matko Najświętsza do Serca Twego”. W tym czasie zawadziłem drewnianego aniołka grającego na skrzypcach. Uśmiechniesz się, bo to dziecinada, ale ”jeżeli nie staniecie się jak dzieci”...
Bardzo lubię Msze św. z tym kapłanem, bo nabożeństwo celebruje w pokoju. Nawet wspomniał o rocznicy agresji sowieckiej. To wyjaśniło "naloty" starych znajomych, bo dalej zagrażam przyjaźni polsko-radzieckiej.
Ci ludzie oddali wolną wolę przestępcom i nie mogą uczestniczyć w życiu Kościoła świętego (przystępować do Eucharystii).
"Panie nasz! Króluj nam! Boże nasz! Króluj nam! poprzez wieczny czas króluj Jezu nam"! Komunia św. była lekka i długo trzymałem ją w ustach. Pozostałem w kościele i odmówiłem koronkę do miłosierdzia oraz początek mojej modlitwy w intencji ofiar agresji sowieckiej.
„Lizusy ruskie” z TVN 24 z szyldem „cała prawda całą dobę” nawet nie wspomnieli o dzisiejszej rocznicy, bo ważniejsza była dymisja kacyka, zatrucie czeskim alkoholem, sprawa dotacji dla przedszkoli oraz konferencja prasowa Ziobry, którą „transmitowano” prawie przez cały dziennik.
Jeszcze Amber Gold...z pocieszaniem oszukanych, wypadek cysterny i gala w CZD z rozdaniem odznaczeń, których prezydent nie podpisał oraz zamieszanie z ekshumacją ciała Anny Walentynowicz...
Trafiłem na ponowną Mszę św. dla Matki Bożej. W drodze do kościoła "umierałem" podczas odmawiania mojej modlitwy. Postanowiłem, że w „Drodze krzyżowej” oraz „św. Agonii” każde zawołanie powtórzę 10 razy, ponieważ nasza pamięć o tych ofiarach jest zamazana.
Bóg tak sprawił, że zawołania dotyczące „Podniesienia Pana Jezusa na krzyżu” wypadły pod krzyżem, a słowa Pana Jezusa: „Oto Matka twoja, oto syn Twój” pod figurą MB Niepokalanej pod moim blokiem.
„Boże! Ojcze Przedwieczny przyjmij - przez Niepokalane Serce Matki - święte Podniesienie Pana Jezusa na krzyżu za ofiary agresji sowieckiej z 17 września i za dusze takich, miej nad nimi miłosierdzie. Każde zawołanie to „dziesiątka” różańca połączonego z koronką do miłosierdzia Bożego.
Modlitwa sprawiła wielkie cierpienie, ponieważ napływały ofiary i dusze podstępnie napadniętych, zabijanych, rannych, przeganianych z siedzib i wysyłanych na Syberię. Bolszewicy dobrze przygotowali się do tego uderzenia „nożem w plecy”... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 898
Bardzo cierpię z powodu negowanie przez ludzi życia po śmierci i istnienia Królestwa Niebieskiego. Każdą rozmowę staram się skierować na ten temat.
Zdziwiłem się czytając zapisy Marii Valtorty, że tak właśnie czynił Zbawiciel, bo Jego misją było otwarcie Nieba i zaproszenie wszystkich do udziału w wiecznej szczęśliwości.
Większość ludzi nie przykłada najmniejszej wagi do zbawienia. Przypominają się słowa św. Pawła sprzed 3 dni, aby „/../ a ci, którzy używają tego świata, jakby z niego nie korzystali”. 1 Kor 7, 25-31 Język Dobrej Nowiny trudno zrozumieć. Tutaj chodzi o to, aby nie przywiązywać się do tego świata, bo wszystko jest przemijające.
Ludzie zabezpieczają się swoją przyszłość i zanoszą złoto do Amber Gold, walczą o stanowiska, robią sobie zdjęcia na tle samochodów i szukają wypoczynku w Egipcie (nomen omen). Przepływa świat przywiązanych do dobrobytu, władzy, uzależnienia od zakupów i czynienie wszystkiego dla ciała (wizażysta, chirurgia kosmetyczna, moda, kult młodości, przyjemności) czyli „życie dla życia”...
Niektóry zakocha się w zwierzątku, zapatrzy w żonę, która każdego dnia znosi do domu „okazje”. Właśnie w TVN pokazano program: „gwiazdy zapraszają gwiazdy”, które chwaliły się zapisanymi wspomnieniami. Cóż dobrego może przekazać pani, która nie widzi własnej nędzy i czeka na podziw udających zainteresowanie.
Wpaja się potrzebę budowania państwa świeckiego. Kapłanowi nie wolno mówić o polityce, a chora duchowo prof. Joanna Senyszyn po otwarciu ust obraża Boga. Jak można oddzielić wiarę od polityki, Kościół Zbawiciela od Państwa, sprawy duchowe od obrad Sejmu RP.
Właśnie Pan Jezus powie do Swoich uczniów: „kto chce zachować swoje życie, straci je: a kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, ten je zachowa". Mk 8, 27-35
Czas jest drugim darem Boga naszego (oprócz wolnej woli), ale nie znamy jego długości, a ludzie martwią się o jutro. Dziwne, bo tych, których zapraszam do na nabożeństwa codzienne umierają, ale nie przez mnie. To Pan Bóg wysyła mnie do nich i nie spotykam ich przypadkowo.
Dla należących do Pana ten świat to więzienie i żadna wojna nie jest straszna. Nie będą przez nią mieli grzechu, bo wołają o pokój. Ja od 20 lat poszczę w tej intencji (w środy i piątki). Cóż innego mogę uczynić? Przecież nie pokonam twardogłowych z b. WSI, KGB, chińskich i koreańskich służb specjalnych.
Ci ludzie jutro staną na sądzie z całego życia i gdzie trafią? Osobnik niewierzący i zaskoczony śmiercią jest całkowicie nieprzygotowany do f a k t u, że jesteśmy po śmierci. Śmierć to odrzucenie ciała...z larwy wylatuje motyl: czarny do piekła, poplamiony do Czyśćca, a biały do Nieba. Wielkim nieszczęściem jest powrót do Boga bez świadomego pojednania, a nawet zwykłego przygotowania.
Szatan omamił „mądrusiów” i ci w jego imieniu głoszą stek głupot o naszym powstaniu. Mówiąc na wesoło można odwrócić teorię i udowodnić, że małpy pochodzą od człowieka! Jest faktem, że żadna małpa nie obraża swojego Stwórcy.
Właśnie dyskutowałem na forum internetowym, gdzie wróg Boga stwierdził, że po śmierci zjedzą go robaki i nie potrzebuje pogrzebu z udziałem klechy. Wskazałem, że będzie „wieczni żywy jak Lenin”, a ziemia nie będzie mu lekką, bo śmierci nie ma.
Inny zarzucił mi, że pójście za Panem Jezusem wyłącza myślenie, ogłupia, robi z człowieka bezrozumne zwierzątko, miotane emocjami. Czy to dobrze, gdy człowiek schodzi na poziom zwierzęcia? Napisałem, że przykro jest czytać słowa brata Polaka, który z ukrycia rzuca kamieniami, a udaje "dyskutującego" o miłości do Boga i ludzi (o wierze katolickiej).
Mój "fanatyzm" to bezgraniczna miłość do Boga za Jego łaski...za danie Swojego Syna, Pana Jezusa na śmierć, aby otworzyć Niebo. Ja zszedłem na poziom zwierzątka. To prawda, bo 45 żyłem gorzej od "bezrozumnego zwierzątka"! Zapytałem go na jakim jest poziomie, bo stwierdził: dochodzić do wiary?...nieszczęścia trzeba się wystrzegać, a nie szukać!
Na spacerze spotkaliśmy wielką larwę motyla, która czołgała się w pyle drogi. Przeniosłem ją w krzewy cierniste...za chwilkę wyleci z niej piękny motyl, który będzie żył tylko dobę!. To potwierdzenie intencji, bo na tym przykładzie zawsze tłumaczę istnienie duszy, która w ten sposób zostaje uwolniona w momencie naszej śmierci...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 927
MB Bolesnej
Wszystko boli po przebudzeniu się, a najbardziej dusza, którą szatan atakuje w wypróbowany dla mnie sposób. Zobacz co czyni z tobą, a będziesz wiedział. Tyle, że ja znam jego działanie. Kilka razy próbuję „Anioł Pański”, ale nie idzie.
Przełamałem się i wstałem. Pokój zalał serce, a dodatkowo ukoiło tykanie zegara...odmówiłem modlitwę i wszystko przestało się liczyć.
Dzisiaj jest nabożeństwo w rocznicę śmierci zmarłej matki ziemskiej. Tak się stało, że zostało przeniesione Mszę św. na dzień jej zgonu i wypadło w święto MB Bolesnej. Ludzie nie widzą pomocy Bożej w naszym codziennym życiu.
Po Komunii św. serce zalało pragnienie zostania w kościele. Stałem się "niezdolny duchowo" do rozmów o sprawie spadkowej. Prawie uciekłem od rodzeństwa czekającego przed kościołem z "papierami".
Napłynęło zgorzknienie, zniechęcenie, a nawet złość na sprawy Boże. Ja wiem, że to było działanie szatana, bo dzisiaj jest wielkie święto Matki Prawdziwej oraz proszą się modlitwy za duszę matki ziemskiej. Przenieś ten atak na zwykłego człowieka lub letniego katolika. Przez szereg godzin trwało złe poczucie i podenerwowanie, które zaburzyło przebieg dzisiejszego dnia.
Nie mogłem być na ponownej Mszy św. bo wieczorem były tylko nabożeństwa ślubne, które nie pasują do tego święta. Po krótkim śnie i wahaniu znalazłem się w pobliskim kościele, gdzie była normalna Msza św. Podziękowałem MB Częstochowskiej, a wzrok zatrzymały freski: Serce Matki Bożej przebite 6-ma mieczami oraz przebite krzyżem.
W moich myślach pojawili się wszyscy okrutnicy, szydercy i bluźniercy z forów internetowych.W dniu wspomnienia Imienia Maryi wołałem w ich intencji („za nie przynoszących dobrych owoców”).
"Obok krzyża Chrystusa stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: "Niewiasto, oto syn Twój". Następnie rzekł do ucznia: "Oto Matka twoja". J 19, 25-27
Kapłan mówił o cierpieniu Matki Bożej pod krzyżem Zbawiciela, siosta organistka pięknie o Niej śpiewała, a książeczka leżąca na ławce otworzyła się na pieśni: „Pod Twoją obronę”. Komunia św. lekko pękła na pół.
Wróciła dyskusja z forum "religijnego", gdzie jeden z bezbożnych fundamentalistów stwierdził, że nie życzy sobie mojego wstawiennictwa modlitewnego. Napisałem, że: "ta modlitwa nie przepadnie, bo spłynie na innego.
Żydzi nie przyjęli Zbawiciela i tkwią w odwróceniu od Boga...to ja otrzymałem odrzuconą przez nich łaskę. Zobacz co oznacza rozum..."nie chcesz podarunku o wartości nieprzemijającej!”
Tam też dyskutowałem z luteranką, której dałem świadectwo wiary, wskazałem na dzisiejsze święto i zdarzenia, które pomogły w odczycie intencji, bo:
- na wszystkich forach internetowych ubliża się Matce Bożej
- wiele kościołów chrześcijańskich neguje dogmaty o Matce Bożej, nie uznaje się Objawień oraz ośmiesza kult maryjny (obrazów, modlitwę różańcową, litanie, nabożeństwa)...
- atakuje się radio Maryja i dyskryminuje TV Trwam
- w ręku znalazł się "Newsweek" w którym Tomasz Lis dał zdjęcia na których w miejscu Najświętszego Serca Matki i Pana Jezusa umieścił gwiazdy Dawida z napisem "Och! Żydzi!"
Oto przebieg boju duchowego:
> Brzydzi mnie czczenie obrazów i relikwii, które jest zwykłym pogaństwem i bałwochwalstwem.
Mam wiele obrazków Matki Bożej i wielką radość daje właśnie sprzedawana seria platerowanych złotem monet z Jej wizerunkami. Zabierz mojej żonie figurę MB Niepokalanej spod bloku? Zabierz z mojej ręki mały krzyżyk i różaniec. Chce się wprost płakać, bo pisze to niewiasta, która rani naszą Matkę.
> Marię, Matkę Jezusa należy szanować i czcić, ale nie w taki sposób w jaki Wy katolicy to robicie.
Napisz jak należy czcić Matkę Najświętszą?
> Proszę przeczytać co pisze M. Luter o Świętej Marii (Maryi) i nie opowiadać bzdur, że ewangelicy Jej nie uznają.
Ja nie muszę nic czytać o mojej Prawdziwej Matce, która towarzyszy mi w każdej chwilce mojego życia...tak jak Ty swoim dzieciom. Jeżeli nie jesteś z nimi to cały czas masz ich w sercu.
Pasują tutaj słowa pieśni, którą często nucę: „Matko Najświętsza do Serca Twego mieczem boleści wskroś przeszytego”...
APEL
- 14.09.2012(pt) ZA PODNOSZĄCYCH KRZYŻ PANA JEZUSA
- 13.09.2012(c) ZA PRAGNĄCYCH WODY
- 12.09.2012(ś) ZA TYCH, KTÓRZY NIE PRZYNOSZĄ OWOCÓW
- 11.09.2012(w) ZA PRAGNĄCYCH WYKRZYCZEĆ PRAWDĘ
- 10.09.2012(p) ZA TYCH, CO W EKSTATYCZNEJ RADOŚCI
- 09.09.2012(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE ŻYJĄ WG ZASAD BOŻYCH
- 08.09.2012(s) ZA MAJĄCYCH OPIEKĘ MATKI BOŻEJ
- 07.09.2012(pt) ZA SZAFARZY TEJEMNIC BOŻYCH
- 06.09.2012(c) W INTENCJI POWOŁAŃ KAPŁAŃSKICH
- 05.09.2012 (ś) ZA GINĄCE ELITY NARODU