- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 930
W śnie spotkałem małżeństwo wierzącej w Boga i wroga wiary. Kiedyś pragnęła ze mną rozmowy, ale on podenerwowany zawsze przeszkadzał nam. Dziwne, bo teraz podał mi wielki pęk kluczy. Czy oznaczają otwieranie ludzkich serc?
Wstałem i z radości chciałem pocałować jakiś wizerunek Pana Jezusa. a ręku znalazł się maleńki i bardzo stary obrazek św. Rodziny z czasu mojego nawrócenia (30.12.1989 Klwów).
Przepłynęły moje ostatnie prośby do znajomych, bo mam napierać w porę i nie w porę:
- zagadałem młodych na rowerach, a okazało się, że on jest po ciężkiej operacji serca (uniknął śmierci). Poprosiłem, aby swoje cierpienie przekazał na ręce Matki Bożej (uświęcił) i zaprosiłem go na nabożeństwa majowe. Jako lekarz wskazałem, że dla serca dobry jest wysiłek fizyczny (rower), ale ważniejszy jest pokój Boży, który otrzymujemy w Komunii świętej.
Refleksja. W kraju katolickim nie spotkasz lekarza, który leczy ciało i duszę. Wiele naszych przypadłości jest wynikiem chorej duszy (nerwice, depresja, a wpływ czynnika psychicznego w chorobach organicznych jest znany). Człowiek odwrócony od wiary jest chory psycho-fizycznie, bo jego dusza odczuwa głód Boga.
Lekarz - katolicki to dziwoląg, którego praktykę traktuje się jako niezgodną z „linia partii” (samorząd lekarski jest strukturą postkomunistyczną i nie powinien istnieć w obecnej formie). Z drugiej strony pan prezes katolik patronował otwarciu Centrum Medycyny Tybetańskiej. W tym czasie nie interesowano się aferą "łowców narządów"...
- żonę ciężko chorego poprosiłem, aby z mężem uczestniczyła w życiu wiary, ponieważ przeżył wszystkich zdrowych (30 lat balansowania na granicy śmierci i życia).
Refleksja. Tacy chorzy uważają, że żyją dzięki leczeniu. Nie ma w nich pokory i wdzięczności Bogu.
- spotkałem pacjentkę, którą uratowano z Nieba. Podczas umierania w moim gabinecie napłynęło rozpoznanie: ostry zator tętnicy płucnej! Tak została ocalona przez Boga!
Refleksja. Pacjentka bierze leki, wróciła do intratnej pracy i mimo kilku zaproszeń nie ma czasu dla Pana Jezusa, a teraz Matki Bożej (nabożeństwa majowe).
- babcię z gipsem na nodze zaprosiłem na nabożeństwa majowe (mieszka dwa kroki od kościoła)...to byłoby świadectwo dla „mercedesiarzy”, którym Matka Boża jest niepotrzebna.
- w gabinecie stomatologicznym czekającej na fotel dentystyczny mówiłem o odczytywaniu woli Boga Ojca. Trzeba zawierzyć swoje życie Bogu. W różnych sprawach zwracać się do Anioła Stróża i świętych. Tutaj powinien wisieć wizerunek św. Apolonii, męczennicy, której oprawcy złamali szczękę i wyrwali wszystkie zęby. Zginęła 09 lutego 249 roku. Patronka stomatologów, która pomaga w chorobach uzębienia i szczęki...w tym w bólach zębów.
Refleksja. Powie ktoś, że wykształcony lekarz i w XXI wieku wierzy w czary. Cóż dla Dzieła Bożego oznacza 100 tysięcy lat. Nic nie zmieni się z nastaniem nowego wieku. To głupota ludzka wskazuje na nasze „zmądrzenie”. Oto przykład. Ząb żony został zakwalifikowany do usunięcia, a księga świętych otworzyła się na św. Apolonii...nadeszła pomoc!
Racjonalista powie, że to przypadek. On wie lepiej, bo wszystko bierze rozumowo, a nie widzi cudów Boga (krążenie ziemi w dwóch osiach, piękno ptaszków, budowa atomu i nasze DNA). W „Faktach i mitach” dano artykuł o ewolucji: mój mózg powstał z wydłużonego „nosa” ślimaka!
Nagle mam być w moim kościele o 12.00. Dzisiaj jest rocznica Objawień w Fatimie. Komunia św. ułożyła się w postaci ochrony (łodzi).
Dzisiaj, prosty człowiek, rybak Piotr powiedział: "Przekonuję się, że Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. (...) Duch Święty zstąpił na wszystkich, którzy słuchali nauki. I zdumieli się (...) Słyszeli bowiem, że mówią językami i wielbią Boga”. Dz 10
A Pan Jezus dodał, że: "Wy jesteście przyjaciółmi moimi /../ Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem /../ abyście szli i owoc przynosili i by owoc wasz trwał /../"... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 992
Znaleźliśmy się w centrum handlowym, gdzie w szumie ludzkich głosów, muzyki zmieszanej z pracą kas moją duszę zalała obecność Boga Ojca. Płynie piękna melodia, a skulone serce krzyczy: „ja chcę do taty”! Dlaczego ludzie nie wierzą w Istnienie Raju?
Dobry Tata daje nam ciepło, muzykę, żywność, lody i solidną ochronę (właśnie nadjechał mundurowy). „Patrzy” waga, a ja wiem, że wszystko „zostanie zważone”. Zapisuję to po 10 godzinach, a dreszcz przepływa przez ciało i chce się płakać.
Mój ból i łzy wynikały z pytania płynącego z duszy: dlaczego ludzie nie chcą Dobrego Ojca i Jego Darów? Na ten moment wśród dóbr wszelkiej maści wzrok zatrzymały świece z Eucharystią...
Dary ziemskie są tylko symbolem Prawdziwego Chleba, manny na czas zesłania dla duszy stęsknionej Stwórcy. To nagłe i wielkie cierpienie. Dobrze, że trwa w ułamkach sekund, bo nasze ciało jest bardzo słabe.
My nie mamy świadomości naszej nędzy i mocy Boga, którą można porównać do pioruna i żarówki. Tutaj pasuje zdanie z mojego wiersza: „Nic nie powiesz, a złote berło z ręki wypada i góra się kłania”(1988).
Łzy zalewały oczy z powodu odwrócenia się ludzi od Boga i Jego darów. W sercu Andrzej Rozenek jako symbol antyklerykałów, a w ręku tygodniki: „Fakty i mity” oraz „Nie”. Ja przekazuję to prosto z „frontu”...nie z eremu, zakonu klauzurowego lub ośrodka medytacji. To płynie z centrum handlowego z zaganianymi ludźmi.
Tutaj jestem tylko ciałem, ale moja dusza jest blisko Taty i wciąż płacze, a jej ból koi modlitwa. Dlatego po 10 razy wołam przy stacjach drogi krzyżowej, gdy Szymon pomaga nieść krzyż Panu Jezusowi, a Weronika ociera Jego Twarz. „Ojcze miej miłosierdzie nad antyklerykałami i ich duszami”. Później podobnie powtarzałem każde Słowo Pana Jezusa na krzyżu.
Trafiłem na Mszę św. wieczorną i usiadłem naprzeciwko krzyża, a z oddali "patrzył" Ołtarz święty przystrojony kwiatami z wielkimi literami IHS, bo jutro jest uroczystość Pierwszej Komunii św.: „o mój Jezu! w Hostii skryty na kolanach błagam Cię”.
Wołałem za antyklerykałów, bo to wielkie nieszczęście, które łączy się z wrogością do Kościoła świętego, kapłanów („hierarchii”), a wreszcie do wiernych.
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził. /../ Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. /../ to wszystko wam będą czynić z powodu mego imienia, bo nie znają Tego, który Mnie posłał". J 15, 18-21
Maciej Maleńczuk na forum Onet.pl zapytał: „Gdzie był Bóg, kiedy spadał ten samolot (w Smoleńsku). Niech mi ktoś odpowie na to pytanie...”.
Napisałem, że to nie wolno nic czynić wg woli własnej. Pan Prezydent leciał do Imperium Zła. Wszyscy powinni modlić się przed zorganizowaniem tej wyprawy, dać na Msze św. i wołać do św. Michała Archanioła oraz Matki Bożej.
Pan Prezydent uwierzył „w swoją moc”...nawet opóźnił odlot, dano innych pilotów, a wcześniej „wyremontowano” samolot! Nie chcesz błogosławieństwa to go wykluczasz, a nawet możesz otrzymać przekleństwo.
Można zapytać: jeżeli Bóg Jest to dlaczego są nieszczęścia, katastrofy, tsunami, umierają matki mające dzieci, itd.? Nieszczęścia służą pokazaniu naszej n i c o ś c i oraz błędów, a także złośliwości, bo cieszymy się, gdy „kara Boża” spada na naszych wrogów.
W liście do posła Andrzeja Rozenka prosiłem, aby nie wypisywał się z Kościoła katolickiego, ponieważ sam żyłem podobnie...nawet nosiłem czerwony sztandar. Prosiłem, aby na początek nie chodził do ateisty Kuby Wątłego, który z Mariuszem Gzylem szydzi z naszego wspólnego Ojca.
„Nie wtrącam się do Pana ateizmu, a nawet wrogości do wiary, bo najgorsze jest to, gdy takim właśnie jest katolik. Ja mam wielki szacunek dla wrogów wiary, ponieważ to postawa jasna..
Nie wiem dlaczego potępia Pan Kościół święty i nazywa go instytucją. W tej "instytucji" podaje się Eucharystię. Jest Pan zwolennikiem demokracji i broni mniejszości oraz przestrzegania Konstytucji, a zarazem walczy z Kościołem katolickim, który dzisiaj reprezentuje mniejszość narodu...
Na Onet.pl „religia”: „Błagam Was, Polaków...dlaczego obrażacie Boga Objawionego, Pana Jezusa i Kościół święty. Wszystko jest prawdziwe w wierze katolickiej. Nic nie da szyderstwo i popisywanie się indolencją duchową, bo wielu zabiera głos na temat wiary, a nic nie wie o świecie nadprzyrodzonym.
Ostrzegam każdego, który to czyta: przestań szydzić z Boga, pisać "jezus" zamiast Pan Jezus. Nawet błagam Was: nie czyńcie tego...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 935
Przed dwoma dniami przybysze z Judei nauczali braci: "Jeżeli się nie poddacie obrzezaniu według zwyczaju Mojżeszowego, nie możecie być zbawieni". /../ doszło do niemałych sporów i zatargów między nimi a Pawłem i Barnabą, /../”. Dz 15, 1-6
Jak Pan Bóg to wszystko układa, bo właśnie oglądałem reportaż o kapłanie katolickim, który nie wiedział, że jest Żydem (rodzice ukryli jego pochodzenie). Teraz nie może się odnaleźć, ponieważ nie chcą go swoi (odmowa przyznania obywatelstwa) i jako kapłan modli się przed Ścianą Płaczu wg zasad narodu wybranego.
Wczoraj w TVN 24 w programie „Czarno na białym” pokazano upadek wiary na Zachodzie. Ludzie żądają tam kapłaństwa kobiet, zniesienia celibatu i podawania Komunii św. wszystkim chrześcijanom. Pokazano kościół zamieniony na salę ćwiczeń fizycznych, gdzie św. Michałowi Archaniołowi włożono w usta peta.
Jak sądzić ludzi sprzedających Domy Boga, które zamienia się na kluby, restauracje i domy mieszkalne? Nawet chłopiec mówił, że czuje się nieswojo, bo to miejsce święte. Wrogowie Boga aż pieją tak raduje ich upadek wiary i przestrzegania Prawa Bożego, bo wolą szatańskie zniewolenie („państwo w państwie”). Emitujący te bezeceństwa także będą odpowiadać!
Tam też mignęła twarz ojca Pawła Górzyńskiego z Religia TV, który wypowiedział się na tle „reformowania” Kościoła Pana Jezusa. Napisałem do niego:
"Bardzo proszę, aby ojciec nie występował w takich programach i nie naprawiał Kościoła Pana Jezusa, bo wszystko w naszej wierze jest prawdziwe. Komunia święta nie może być podawana niegodnym. Wiara upadnie, ale wówczas Pan Jezus przyjdzie ponownie, ale już po Swoich! Życzę, abyśmy spotkali się w Królestwie Niebieskim".
Do apostazji namawia specjalna strona internetowa, gdzie odchodzący od Kościoła świętego szczycą się z tego i namawiają innych. Napisałem tam moje świadectwo wiary: „Co Wy na to”, gdzie wskazałem na moje pogaństwo, noszenie czerwonego sztandaru i nawrócenie po latach. Nie dali, bo boją się Prawdy, a moderator wyjaśnił, że temat jest „niezgodny z linią Partii”.
Na ten moment poseł Andrzej Rozenek żałuje, że ochrzcił własne dzieci! Napisałem do niego prośbę, aby nie spieszył się z apostazją. Odpowiedział „oburzony”, że od lat jest antyklerykałem o czym świadczy jego działalność w „NIE”.
Teraz na Mszy św. łzy zalały oczy, bo ze sklepienia kościoła „spojrzał” obraz Boga Ojca i zsyłana moc w postacie św. Michała Archanioła walczącego ze smokiem.
Podczas dzisiejszego czytania w serce wpadły słowa: „/../ dowiedzieliśmy się, że niektórzy bez naszego upoważnienia wyszli od nas i zaniepokoili was naukami, siejąc wam zamęt w duszach, postanowiliśmy jednomyślnie /../ Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom /../”. Dz 15, 22-31
Po Komunii św. pokój zalał serce, a po nabożeństwie rozmawiałem z nawróconą przedstawicielką "władzy ludowej". Ci ludzie mają ustalone poglądy jest trudno im otworzyć się na Boga i Kościół święty...bez łaski! Mimo, że oboje byliśmy po zjednaniu z Panem Jezusem to czułem niesmak.
Tacy są obrzydliwi w oczach Boga, bo wprowadzają zamęt duchowy, a u słabych w wierze budzą zwątpienie. Jeżeli takiemu człowiekowi przydarzy się coś złego to może odejść od Boga całkowicie ...
W starych zapisach znalazłem moje początkowe błądzenie, gdzie bliski był mi Budda, który bardzo cierpiał, że do ludzi nie dociera proste "urządzenie tego świata". Dlaczego jest tyle różnych religii, poglądów i błędnych przekonań? Bóg tak to stworzył: masz rozum, szukaj i wybór!
Po wahaniach poszedłem na nabożeństwo majowe i Mszę św., które ofiarowałem Matce Bożej. Przypomniał się Andrzej Rozenek: „Panie! spraw, aby się opamiętał i nie spieszył z apostazją”. Zawołałem też z całego serca za profesora Andrzeja Brodziaka, który pisze pod pseudonimem Andrew Wader na http: forum.gazeta.pl „Teoria przedostatniej fazy życia”.
Przed laty ścieraliśmy poglądy i on został przy swoich, dalekich od Boga. Teraz nawet nie chce dyskutować o teologii. Przecież on jest dobrym człowiekiem, który szuka drogi.
Przed Najświętszym Sakramentem ponownie poprosiłem w intencji tych braci...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 957
W symbolicznym śnie ujrzałem Putina z kolegą lekarzem, który jest „działaczem” samorządowym... łaskawie dali mi jakieś zaświadczenie. Te osoby są symbolem „władzy ziemskiej”...
Od 3.30 siedziałem do rana i tak wyszedłem na Mszę św. Po drodze spotkałem znajomego kierowcę z pogotowia. Nie wiadomo czy utrzyma się ta placówka, bo wszyscy otrzymali wypowiedzenie, a wcześniej wydano duże pieniądze na remont pomieszczeń. Przez 30 lat dyżurowałem tam w piwnicy, w jednym pokoju z drugim lekarzem.
Po wejściu do Domu Pana odczułem wielki pokój: „jak miła jest świątynia Twoja Panie”. To miejsce od momentu swego powstania codziennie jest wyświęcane. Ja nie wiem, co w tym momencie odczuwam. Czy to tylko dobra energia miejsca czy Obecność Boga? Po zapaleniu światła jego struga padła na Stół Święty.
Dzisiejsza intencja modlitewna jest ciężka, bo interesuję się teologią polityki i wszystko widzę od Boga. Nie odbierz tego określenia źle, bo chodzi o widzenie duchowe. Na wszystko trzeba patrzeć z perspektywy wieczności i Prawa Bożego. Każdy mający moją łaskę bardzo cierpi, ponieważ widzi bezmiar zła na tym zesłaniu. Komunia św. sprawiła, że pokój i słodycz zalały serce.
Właśnie „ruskie lizusy” - mówiąc językiem posła Niesiołowskiego - uchwaliły ustawę zmuszającą do pracy aż do śmierci. Władysław Frasyniuk powiedział wcześniej Stefkowi, że zachowuje się jak funkcjonariusz urzędu bezpieczeństwa. Trafiony uśmiechnął się, bo nie znosi opozycji, którą trzeba zlikwidować...
To bojownik o wolność i demokrację, któremu komuniści w więzieniu odebrali rozum. Tak właśnie bronił go stary wyjadacz Żelichowski (emerytura „za pracę” w sejmie!!), gdy ten zaatakował dziennikarkę z „Gazety Polskiej”.
Właśnie w TV Trwam płynie dyskusja o mafii: banki, urzędy skarbowe, rozdzielanie stanowisk, itd. Telewidz na antenie mówił ode mnie, że członków PSL-u trzeba określać jasno: złodzieje, zdrajcy, aparatczycy. Śpiący królewicz Pawlak ze swoją watahą rolniczkom dołożył 12 lat pracy!
Opisywana jest sprawa „pomyłki” geodety z zabraniem części ziemi. Właściciel udowodnił wszystko, ale bano się krzywdę naprawić. Wcześniej mówiono o zarobkach starosty w Płocku, który dojeżdża codziennie służbowym samochodem z Wyszogrodu (20 tysięcy pensji).
Kasuje się wszystko, ale prezydent Gdańska przywrócił tradycyjny wygląd stoczni...ponownie nosi imię ludobójcy Lenina. Zobacz do czego prowadzi pogaństwo.
W sercu lekarz, który bronił skrzywdzonego pacjenta: chodził po sądach w sprawie chorego i za to ukarała go Izba Lekarska, a ekspert oskarżył o zniesławienie. Podobnie jest ze mną. Za wskazanie na przestępstwo lekarza psychiatry, który powalił krzyż Pana Jezusa, ściął maszty z flagami, rozebrał ogrodzenie, a poświęconą tablicę zabrał do domu...
Piotr Duda, szef „Solidarności” mówił pod Sejmem RP, że posłowie i senatorowie powinni służyć swoim wyborcom, a nie być maszynkami do głosowania. Koleżanka premiera, lekarak Ewa Kopacz nie wpuściła przedstawicieli tego związku zawodowego na galerię sejmu.
Pan poprowadził, że dałem wpis na Onet.pl na blogu Marcina Mastalerka: „Tajne notatki z rozmów Tusk-Putin po katastrofie smoleńskiej” („Towarzysz Mauzer niepotrzebny”). Protestowałem też do ambasady Pakistanu przeciwko wykonaniu kary śmierci na chrześcijance Asii Bibi.
Nie miałem chęci na ponowne nabożeństwo, ale napłynęło, że mam za wszystko podziękować. Nie było przeżyć duchowych. Po Komunii św. zawołałem: „Matko Najśw. przyjmij tą Mszę św. i podziękuj Panu Jezusowi za moje niezasłużone cierpienie”. Dobrze, że przyszedłem, bo radość i pokój zalały serce. „Matko moja! Matko mojego Zbawiciela!”.
"Mądry" Lech Wałęsa w TVN 24 z MB Częstochowską w klapie poucza naród. Zadowolony z siebie mówi o nacjonalizmie i patriotyzmie oraz mruczy coś o powrocie patronatu Lenina. W „Sprawie dla reportera” pokazują skrzywdzonych przez władzę, co jest dokumentowane w programie Polsatu („Państwie w państwie”).
Redaktor Pochanke dyskutowała z psychiatrą Markiem Balickim (zwolennikiem marihuany) oraz pełnomocnikiem ds. równego traktowania o krzywdzie chorych psychicznie. Psychiatrzy...jako ramię władzy ludowej czują się bezkarni.
Kończę, a Polacy krzyczą do prezydenta Komorowskiego, aby nie kazał im pracować aż do śmierci. APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 922
Natchnienie Boże sprawiło, że zajrzałem w moje pierwsze zapiski (styczeń 1988 r.). Wówczas dopiero szukałem Prawdy, ale już zbliżałem się do Światła. Dzisiaj mogę przekazać to tym, którzy są na początku tej drogi.
Wczoraj zgrzeszyłem i pragnę oczyszczenia. Pan Jezus zna naszą nędzę, nasze słabości i tak jak ja pragnie, abym był czysty. Pasuje tutaj dzisiejszy Ps 122 „Idźmy z radością na spotkanie Pana”, a apostoł dodał: „jeśli nasze serce oskarża nas, to przecież Bóg jest większy od naszego serca i zna wszystko. /../ mamy ufność wobec Boga, i o co prosić będziemy, otrzymamy od Niego /../”. 1J3, 18-24
Po wejściu do kościoła wzrok zatrzymał wizerunek Pana Jezusa Miłosiernego, a lud właśnie śpiewał „Jezu ufam Tobie”. Dzisiaj słuchanie Boga nie stanowi dla mnie wielkiej trudności. Rozważ, co straciłbym nie przychodząc tutaj.
W tamtym czasie nie uczestniczyłem w codziennej Mszy św. i jeszcze nie wiedziałem, że będę upadał aż do śmierci, ale w dniu 18.08.1988 pisałem:
„Coraz częściej moja miłość do Boga wywołuje głęboki smutek, milczące zamyślenie i łzy. Każdy zna cierpienia związane z pierwszą miłością i łatwo zrozumie moją związane z Ostatnią Miłością, którą Jest Pan Jezus".
Wówczas chcę być sam, w ciszy...tam gdzie mój smutek i „energia” unosząca duszę. Cała moja osoba robi się z „waty”, staję się nieobecny, nieruchomieję, rzadko mrugam powiekami, jestem daleko, przenika mnie boleść i tęsknota.
Takie napady tęsknej miłości bardzo przeszkadzały w pracy. Właśnie płynie piękny hymn włoski (olimpiada w Seulu), a ja pragnę być z Panem Jezusem. Łzy zalały oczy, a chory zgłasza biegunkę i bóle brzucha.
Bóg pragnie naszej świętości. Temu służą próby (pokusy), które sprawiają nasze upadki i powroty. Pan Jezus na ten moment powie: "/../ Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. /../ beze Mnie nic nie możecie uczynić". J 15, 1-8
Komunia św. odwróciła się kilka razy i stała się jakby darem od Pana Jezusa („zawiniątkiem”). Po powrocie do domu przywitały mnie 3 gołąbki siedzące nad moim garażem. Bardzo lubię ten znak. Taki faktycznie był ten dzień: serce zalewał pokój, z radością jeździłem rowerem, trafiłem nad jezioro, gdzie pływały dzikie kaczki, a mewy siadały na wodzie.
Przy mnie rybak upominał rybaka, aby nie łowił ryb niezgodnych z przepisami. To też do mnie, bo stałem się rybakiem ludzi i mam „łowić” z miłością, a nie z mądrością ludzką (pychą duchową).
Pan Jezus na ten moment powie, że: „Jego uczeń musi zapomnieć o sobie i nie wracać do wspomnień oraz do lękliwych myśli. Najbardziej oddani są ci, którzy nie wracają do przeszłości i nie myślą o ograniczeniach swojego ciała fizycznego.* To już szczyt drabiny do Nieba... APEL
*”Poemat Boga-Człowieka” ks 3 c. 1 „Kazanie na Górze”
- 08.05.2012(w) ZA DYSKRYMINOWANYCH I PRZEŚLADOWANYCH CHRZEŚCIJAN
- 07.05.2012(p) ZA TRAKTOWANYCH JAKO BOGÓW
- 06.05.2012(n) ZA CZEKAJĄCYCH NA POMOC
- 05.05.2012(s) ZA PRAGNĄCYCH CISZY
- 04.05.2012(pt) ZA PRZEBACZAJĄCYCH Z MIŁOŚCIĄ
- 03.05.2012(c) ZA FARYZEUSZY
- 02.05.2012(ś) ZA ZAKATOWANYCH PO KTÓRYCH NIE MA ŚLADU
- 01.05.2012(w) ZA OPUSZCZONE DZIECI
- 30.04.2012(p) ZA TYCH, CO CAŁYM SERCEM PRAGNĄ BOGA
- 29.04.2012(n) ZA TYCH, KTÓRYM Z NIEBA SPADŁ SKARB