- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 982
NMP Królowej Polski
3 maja 1791 została zaprzysiężona Konstytucja z odniesieniem: „w Imię Boga w Trójcy Jedynego”! Nie poszedłem na Msze św. za ojczyznę, bo nie chcę żyć w Rzeczpospolitej Pogańskiej.
Pasują tutaj słowa kazania wysłuchanego na dyżurze w pogotowiu (03.05.1992), którego słowa są aktualne: << Nie możemy stawiać fundamentów Europy i naszą wiarę pozostawić poza bramą parlamentu i koszar wojskowych!
Dzisiaj dziękujemy Tej, która zawsze trwała pod Krzyżem naszego narodu. „Bogarodzico wolnego ludu śpiew zanieś przed Boga tron. Maryjo! Królowo Polski jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam”. >>
W moim stanie widzisz moc sił pogańskich....właśnie dokonał się podział mojej ojczyzny na: Polskę A czyli „państwo w państwie” oraz Polskę B z takimi jak ja. Podział jest wirtualny i dlatego niewidoczny dla ludzi normalnych...
Zapytam. Jeżeli mamy ojczyznę wolną to dlaczego jest możliwe istnienie pisma „Nie”, a szczególnie „Faktów i mitów” oraz „Super Stacji” z „otwartym studiem” w którym przez długi czas opluwano Kościół katolicki, a szyderstwo z wiary jest kontynuowane przez Elizę Michalik i Kubę Wątłego. Na palcach policzysz dziennikarzy, którzy nie zaprzedali się poganom.
Pan sprawił, że kupiłem „Angorę”. To jedno z 90% pism wrogich Bogu. Ubolewają, bo za jakiś rysuneczek Stowarzyszenie przeciw Antysemityzmowi pozwało ich do sądu. Jest tam też list czytelnika, który zauważył w mass-mediach chrystianofobię i pisze jakby ode mnie:
„Ale gdyby ktoś się ośmielił zażartować z homoseksualistów, Żydów, muzułmanów, ateistów - od razu idzie pod sąd. Jak to możliwe, że w demokratycznym kraju istnieją czasopisma i organizacje antyklerykalne”.
„Świątynia Boga w niebie się otwarła i Arka Jego Przymierza ukazała się w Jego świątyni. Potem ukazał się wielki znak na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu. (...) I usłyszałem donośny głos mówiący w niebie: "Teraz nastało zbawienie, potęga i królowanie Boga naszego i władza Jego Pomazańca". Ap 11, 19a; 12. 1. 3-6a. 10ab
Matka nasza wiernie stała obok krzyża Zbawiciela. „Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: "Niewiasto, oto syn Twój". Następnie rzekł do ucznia: "Oto Matka twoja". J 19, 25-27
Komunia święta w intencji braci z Polski A. Jako znak Pan dał dzisiaj wichury, deszcz ze śniegiem i przenikliwy ziąb. Wszystko jest łaską, ale rządzący nie mają błogosławieństwa Bożego, bo przed Belwederem powinien stać krzyż...największy na świecie i to ze szczerego złota!
Nasz Sejm nie chce ogłosić Pana Jezusa Królem Polski, a przecież 1 IV 1656 r. król Jan Kazimierz we lwowskiej katedrze w ręce Maryi oddał berło swej władzy, a Jej skronie przyozdobił królewską koroną, stwierdzając uroczyście: ,,Wielka Boga-Człowieka Matko, Najświętsza Dziewico (...) Ciebie dziś za Patronkę moją i za Królową Państwa obieram".
Piszę, a w filmie „Karol. Człowiek, który został papieżem” robotnicy w Nowej Hucie stawiają krzyż na miejscu przyszłego kościoła. Policja atakuje uczestników „nielegalnego zgromadzenia”, a przecież w o l n o ś ć religijna to najwyższy wyraz szanowania osoby ludzkiej. APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 830
Prowadzenie przez Boga zaskakuje i zadziwia mnie aż chce się krzyczeć, a łzy cisną się do oczu. Ten krzyk ma wyrażać prawdę wiary i zapytanie: dlaczego nie wierzycie? Przesuwałem zapisy, rejestrowałem znaki i wyszło, że ten dzień będzie dotyczył jakiegoś boju.
Specjalnie opiszę jak dojdę do odczytu intencji.Normalny człowiek nie zwraca uwagi na napływające natchnienia. W ich odczycie przeszkadza szum tego świata (rozproszenia), a także Przeciwnik Boga, który daje różne „dobre” myśli. Oto zdarzenia, które wskazywały na walkę i mocnych przywódców (odpowiednik boju duchowego nad nami)...
1. mam napisać protest przeciwko obrażeniu Boga przez prof. Kopffa w „Krzywym zwierciadle” „Super Stacji”, gdzie szydził z Dekalogu oraz relikwii Jana Pawła II (z jego krwi będą robić kaszankę)...od dzisiaj będę nazywał go „profesor kaszanka” 1944kopff.bloog.pl
Na ten moment Pan Jezus mówi do Marii Valtorty: „To kara ściągana przez nadmiar pychy, zmysłowości, pożądliwości, kłamstw, egoizmu, nieposłuszeństwa wobec Prawa świętego Dekalogu”.*
2. Dzień flagi oraz wspomnienie św. Wojciecha, który miał konflikt z władzą, a później zginął podczas próby ewangelizacji ziem germańskich
3. oglądałem bitwę o Anglię, inwazję w Normandii, a później walkę „Tygrysów i Panter” z T-34 pod Kurskiem w 1943 roku
4. włączyłem czytanie „Dzienniczka” i trafiłem na słowo Jezusa do Faustyny: w a l c z ! To do mnie, bo wielu obraża wiarę i nikt na to nie reaguje.
5. słuchałem nagrania audycji o żołnierzach wyklętych
6. znalazłem życiorys Olka...najlepszego prezydenta RP!
7. w TVN trafiłem na obrady komitetu partii w Krakowie, gdzie wszyscy modlili się mówiąc: „Niech żyje Polska Zjednoczona Partia Robotnicza” (film „Karol. Człowiek, który został papieżem”). Tam jest scena stawiania krzyża w miejscu przyszłego kościoła w Nowej Hucie. Wojtyła walczył z mocą Bożą z kacykami komunistycznymi
8. właśnie zabito Osamę Bin Ladena, szefa Al. Kaidy.
Pan Jezus mówi do M. Valtorty: „Człowieka nawet najmocniejszego, może zabić mucha. Miasto, nawet najbardziej ufortyfikowane, można zdobyć. Dzieje się tak wtedy, gdy człowieka i miasta nie broni już Bóg, kiedy ta obrona oddala się z powodu grzechów człowieka lub miasta”.*
Dzisiaj byłem na nabożeństwie majowym z wystawieniem Monstrancji, ale adoracja to pewna forma kontaktu intymnego. Nie miałem żadnych przeżyć i co pewien czas łapałem się na rozmyślaniach. Przypomniałem sobie, że kiedyś prosiłem Pana Jezusa o zabranie mi łaski wiary i przelanie jej na tych za których płyną modlitwy.
Św. Paweł powiedział: „trwajcie mocno w jednym duchu, jednym sercem walcząc wspólnie o wiarę w Ewangelię, i w niczym nie dajecie się zastraszyć przeciwnikom". Flp 1
Komunia św. złamała się na brzegu, a to zapowiedź cierpienia (nawali łączność z serwerem)...pokój napłynął do serca. Ja bardzo lubię starych ludzi. Jest w nich prostota i mądrość z dystansem do życia. Po wyjściu rozmawialiśmy o krzyżu, który jest znakiem podziału, a nie jedności. Idziesz za Zbawicielem lub nie. Zbliża się szczyt boju duchowego po którym Pan Jezus przyjdzie ponownie, ale już...po Swoich!
Jak odczytałem intencję? Trafiłem na pismo „Dobre nowiny” z wielkim zdjęciem J.P. II i jego słowami, które wywołały dreszcz mojego ciała:
„Musicie być mocni. Musicie być mocni tą mocą, którą daje wiara!
Musicie być mocni mocą wiary! Musicie być wierni! /../
Musicie być mocni mocą miłości, która jest potężniejsza niż śmierć.../../”.
Ja to wszystko wiem, ale nie umiałbym tak wyrazić. Takich słów nie może powiedzieć człowiek sam z siebie, bo to moc Ducha Świętego. Pojmie to każdy należący do Chrystusa dla którego śmierć ciała nic nie oznacza. W tym momencie - po przyjęciu Najświętszego Sakramentu - bez wahania oddałbym moje życie za wiarę. APEL
*„Poemat Boga – Człowieka” księga czwarta, cześć czwarta Vox Domini 1999 str. 204-209
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 858
Dzisiaj jedziemy na Mszę św. na której wnuczek przystąpi do pierwszej Komunii świętej. Prawie nie spałem. Wróciła wczorajsza bliskość syna (jego ojca, kóry zaginął) i przeżycia duchowe z poczuciem bliskości Pana Jezusa.
Żadnym językiem nie mogę przekazać Obecności Boga w duszy, bo to Serce w sercu: „Pan blisko jest...Pan blisko jest”. Płynęła piosenka miłosna, a ja wołałem:
Panie Jezu!
"Serce mi pęknie! Ja wiem, że pokazujesz mi Swoją tęsknotę za naszymi duszami, ale dlaczego właśnie dzisiaj zesłałeś to cierpienie? Jeszcze raz dzisiaj oddałbyś za nas Swoje życie".
Jezu!
"Twoja miłość jest wierna, czyste i wieczna. Nigdy nie opuszczasz. Pragniesz tylko drgnięcia serca".
Panie!
"Niech grają Ci najpiękniejsze instrumenty świata. Niech wszyscy cieszą się i tańczą, bo Szatan został pokonany. Grajcie Panu na cytrze, na harfie, fletach i mandolinach...grajcie, bo Serce Boga pęka z tęsknoty. Cóż wówczas będzie z nami?"...
Nie wiedziałem, że to będzie w dzisiejszych czytaniach: „/../ radujcie się, choć teraz musicie doznać trochę smutku przez różnorodne doświadczenia. /../ Wy choć nie widzieliście Go, miłujecie Go. /../ wierząc /../ osiągnięcie cel waszej wiary: zbawienie dusz." 1 P 1, 3-9
„Dziękujcie Panu, bo jest dobry, Jego łaska trwa na wieki. /../
Oto dzień, który Pan uczynił, radujmy się w nim i weselmy”. Ps 118
Boże!
„Ty czekasz na nas z otwartymi ramionami, aby każdego przytulić i pocałować. Nie odwracaj się od nas, bo na kolanach przejdę przez miasto do naszego kościoła”.
W Korei Północnej za kawałek chleba ludzie chwalą Kim Jong Ila od rana do wieczora; chwalą go też za to, że nie chce ich zabić. Przerwałem pisanie, bo łzy zalały oczy i nic nie widziałem. Jak wytłumaczyć to komuś, kto nie zna Miłości Bożej tylko własną?
Nagle zrobiło się bardzo zimno. Stoję przy krzyżu Pana Jezusa, bo kościół mały i wołam do Boga, aby wnuczek odczytał swoje powołanie, wyznaczoną drogę życiową, Wprost widzę go kapłanem Boga Objawionego, a właśnie z bocznego okna kościoła „patrzy” oświetlony wizerunek Ducha Świętego, który jest nad ołtarzem.
Pan Jezus „/../ wszedł, stanął pośrodku i rzekł do nich: "Pokój wam! /../ Weźmijcie Ducha Świętego!" J 20, 19-31
Czekam na Komunię św. Płyną pieśni eucharystyczne rozrywające serce: „Ty jesteś Bogiem wiernym na wieczny czas”. Wzrok zatrzymał wizerunek Jezusa Miłosiernego i z Najświętszym Sercem oraz obraz Jana Pawła II. Serce zalało poczucie ś w i ę t o ś c i, które wyrażają białe symbole serc i margerytki.
Teraz, gdy to zapisuję w TV Trwam młodzież z Szydłowca gra Bogu na fletach, trąbach i wali w bębny...”Jezusa ukrytego mam w Sakramencie czcić, wszystko oddać dla Niego, Jego miłością żyć”.
Pan Jezus zastawił nam Stół Święty z chlebem, który daje ż y c i e, a teraz siedzimy za stołem z darami dającymi przeżycie. Ja lubię żartować, a wnuczek wszystko łapie.
Załóż sobie śliniak, bo cię zachlapię przy jedzeniu (siedział przy mnie).
Wodą mnie częstujesz? Jak będziesz u nas to ci się odwdzięczę.
Tylko nie podskakuj w pokoju, bo uderzysz się o sufit (niskie pomieszczenie).
Nie chce jeść, bo u nas go jeszcze karmimy!
Herbatę piję jak już nie wiem co piję.
Och! Nie wiedziałem, że najlepsze jedzenie będzie na końcu...szkoda, że najadłem się schabowym. Przepraszam, ale w towarzystwie zawsze żartuję...
Nic nie szkodzi!
No tak, a jakby to była stypa? My żartujemy, a reszta przegląda kąty!
Kiedyś byłem pogotowiem u małżeństwa. Zapytałem żonę czy chory mąż dzieli się emeryturą. Nic nie odpowiedziała. Chory wymagał hospitalizacji i w momencie zabierania do szpitala oddał jej zawiniątko.
- Widzi pan doktór jak się dzieli!
Miałem kłopot z odczytem intencji, ale przeważyło trwanie przy Panu Jezusie, bo takimi byli bracia z dzisiejszych czytań (Dz 2, 42-47), którzy: „trwali w nauce apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwie. /../ Sprzedawali majątki i dobra i rozdzielali je /../ Wielbili Boga...". APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 799
Tuż po przebudzeniu napłynęła bliskość Zbawiciela, a moją duszę zalał smutek wynikający z ujrzenia zguby większości (na własne życzenie). Noga za nogą szedłem do kościoła i prawie omdlewałem podczas odmawiania mojej modlitwy „za szydzących ze świętości”. To wielkie cierpienie, ale zarazem łaska.
W oczekiwaniu na Mszę św. usiadłem na ławce przed kościołem, a z głośnika kościelnego płynie modlitwa do św. Michała Archanioła. W tym życiu naszą prawdziwą obroną jest Bóg czyli moc nadprzyrodzona.
Całkowicie zadziwiony przeczytam później słowa Pana Jezusa przekazane Marii Valtorcie: „Oto, o ludzie, prawdziwa obrona przed nieszczęściami człowieka. Nie broń przeciw broni (...) Ale broń nadprzyrodzona, cnoty nabyte (...) Wtedy ukaże się chwała Pańska i Bóg będzie bronił człowieka przed zasadzkami nieprzyjaciół duchowych i materialnych".
W tych dniach Pan Jezus zmartwychwstały objawia się w różnych miejscach, a przy okazji sprawił wielki połów ryb wskazując miejsce, gdzie trzeba zarzucić sieci: „z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć”.
„Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam". Łk 24, 35-48
Później Piotr uzdrowił chromego od dziecka i musiał się z tego tłumaczyć: "Przełożeni ludu i starsi! (...) przesłuchujecie nas dzisiaj w sprawie dobrodziejstwa (...) Dlaczego dziwicie się temu?”.
Przeciętny człowiek nie ujrzy nadprzyrodzonej pomocy Boga, bo w poczuciu większości dotyczy ona cudownego uratowanie życia, uzdrowienia, wyjście bez szwanku z wypadku (Kubica).
Ja widzę inaczej, wszystko jest cudem: od mojego stworzenia (połączenie dwóch komórek) aż do oderwania duszy od ciała podczas śmierci! Po drodze mamy cud budowy ręki, kompletnie nie wykorzystane możliwości mózgu, słońce, trzy stany wody. Na końcu wszystkiego Cud Ostatni: Eucharystia!
Ja mam wszystko, ale brakuje mi Boga. Jest teraz w moim sercu, ale prawdziwej tęsknoty nic nie ukoi: „Panie Jezu! jakże Twoje słowa są proste. Przecież Ciebie nazwałem Świętym Świętych, a Ty mówisz to samo o Swoim Ojcu, naszym Ojcu”. Komunia św. zgięła się samoistnie na brzegu, bo dzisiaj nie została odjęta tęsknota, która zalewała serce i w tym stanie wracam do domu.
Tak chciałbym przekazać stan mojej duszy po Eucharystii, ale nie ma jak. Słodycz i sytość zalewają usta i serce. Niczego nie potrzebuję. Pragnę tylko bycia sam na Sam z Panem Jezusem. Pragnę łez, aby płynęły po mojej twarzy, a nie po Twarzy Zbawiciela. Mimo doby postu nie chce się jeść, bo sytość zabija duchowość.
Pan sprawił, że w kilka godzin napisałem w mojej sprawie do pięciu instytucji. Ktoś powie, że krzywdę trzeba znosić w cichości, uświęcić, nie chodzić po sądach i nie dochodzić swego. To prawda i tak chciałem uczynić występując po modlitwach o mediację.
Na ten moment Pan pyta przeze mnie niewierzących:
- dlaczego Słowa Prawdy (Biblię) wykorzystuje się w walce z chrześcijanami?
- po co stworzono prawa i instytucje czuwające nad ich przestrzeganiem?
Żona nie może pojąc jak można całkowicie zawierzyć Bogu, bo „strzeżonego Pan Bóg strzeże”, a ma być "tak lub nie"! Moja ufność jest pełna w prowadzenie przez Pana Jezusa. To zawierzenie jest pokazane na dzieciątku i ojcu ziemskim. Czy martwi się o swój byt: raczej nie będzie chciało iść do lekarza.
W relacjach telewizyjnych pokazują cudowne uzdrowienia za przyczyną Jana Pawła II oraz jego ocalenie przez MB Częstochowską. W TV History oglądałem film o exodusie narodu wybranego oraz plagach egipskich czyli interwencji Boga, którą potwierdzono naukowo.
Dla Matki Zbawiciela wróciłem na Mszę św. wieczorną, ale nie miałem żadnych przeżyć, a tuż po wyjściu z kościoła otrzymałem smaczne lody.
Jaka jest największa nadprzyrodzona pomoc dla ludzkości? Dzisiaj jest to Kościół katolicki przez który płynie exodus ludzkości z ziemi do Nieba...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 768
W nocy napisałem podziękowanie do pisma „Miłujcie się”, które jest przepełnione Duchem Bożym i świadectwami wiary. Zaproponowałem im podzielenie się moją łaską, zezwoliłem na korzystanie z dziennika i wpłaciłem ofiarę, bo ewangelizują Rosję.
Później oglądałem uroczystość poświecenia seminarium na tamtych terenach, które powstało w 1939 roku i dopiero teraz wznawia działalność. Popłakałem się razem z kardynałem Świątkiem, któremu łzy płynęły po twarzy. Wprost szedłem za nim podczas wyświęcania pomieszczeń i wkładania Pana Jezusa do Tabernakulum.
Na Mszy św. Apostoł Piotr powiedział do chromego: <<Nie mam srebra ani złota, ale co mam to ci daję: w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź!>> Dz 3, 1-10
Po Komunii św. napłynęła świadomość wielkiego obdarowania. To łaska wiary, którą ma się dzielić, ale większość nie chce tego, uśmiecha się, a nawet ucieka. Przy kiosku znajomemu dałem „Gościa niedzielnego” z pięknymi świadectwami wiary, ale nie przyjął. Nie chciał także dla żony, bo czyta inne pisma.
W drodze z kościoła spotkałem:
1. nieświadomą miłości Boga do nas.
„Pani jest kochana bardziej ode mnie, a Doda i Urban bardziej od pani. Najlepiej można to zrozumieć na swoich złych dzieciach”.
2. żartującego z Piekła, który chwali ciepło i „zabawę, która wciąż trwa”.
„Nie życzę panu trafić do czyśćca, gdzie zapragnie pan powrotu do zamkniętego nieba, a to pragnienie przewyższa wszystko inne na ziemi”.
3. kierownika w ciemnych okularach dzielącego atrakcyjne tereny.
„Władza to służba z późniejszym rozliczeniu przed Bogiem, który widzi także pod stołem”.
4. prowadzącą kotka na smyczy.
„Kotki, zwierzęta, a nawet małpy nie mają duszy, która nie jest energią. To normalne ciało, które uwalnia śmierć. Małpa gnije, a my jesteśmy. Kotek nie trafi tam, gdzie pani. Szatan namieszał pani w głowie”.
5. panią, która przez 20 lat opiekowała się ciężko chorą córką.
„Pani córka jest i wstawia się za panią. Dlatego mam prośbę, aby pani po Komunii św. przekazała całość udręk na ręce Matki Bożej”.
Kupiłem trzy pęki róż pod krzyż, a Pan podarował mi rozwinięte tulipany, które przekazałem żonie, a ona zaniosła je pod figurę MB Niepokalanej. Zobacz łańcuszek: Jezus przez nas podarował kwiaty Swojej Matce. Ja dołączę do tego jeszcze Mszę św. wieczorną.
Nie byłem pewny intencji, ale w niedzielę wnuczek miał 1-wszą Komunie św. Na świątyni w jego miejscowości wzrok zatrzymał wielki napis: „Dzielmy się wiarą jak chlebem, dajmy świadectwo nadziei”.
Przy wejściu natknąłem się na figurkę św. Antoniego z puszką „Ofiara na ubogich”...szybko wrzuciłem banknot, bo zły wcześniej zalecał „oszczędności”, a wie lepiej ode mnie, że malowane papierki nie przechodzą na tamta stronę.
Skończyłem, a Pan zalecił, aby otworzyć „Poemat Boga-Człowieka” ks. 2 c. 2., gdzie na str. 288 trafiłem na zakreślone słowa Pana Jezusa: << Niech ubodzy modlą się za swoich dobroczyńców biedniejszych niż oni sami, aby doszli do prawdziwego i jedynego bogactwa: do poznania Boga. >>
APEL
- 28.04.2011(c) ZA SZYDZĄCYCH ZE ŚWIĘTOŚCI
- 27.04.2011(ś) ZA CIERPIĄCYCH Z POWODU CIAŁA
- 25.04.2011(p) ZA DOMAGAJĄCYCH SIĘ SWOICH PRAW
- 24.04.2011(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIERZĄ W ŻYCIE PO ŚMIERCI
- 23.04.2011(s) ZA MARNUJĄCYCH CZAS ŚWIĘTY
- 22.04.2011(pt) ZA ZŁYCH ŁOTRÓW
- 21.04.2011(c) ZA BEZSILNYCH WOBEC BEZPRAWIA
- 20.04.2011(ś) ZA CZUWAJĄCYCH NAD CZYSTOŚCIĄ
- 19.04.2011(w) ZA SPRAGNIONYCH PRAWDY
- 18.04.2011(p) ZA TYCH, DLA KTÓRYCH ZAMKNIĘTA JEST ŚWIĄTYNIA TWOJA, PANIE