- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 859
6.00...z radia płynie nabożeństwo i czytanie Dn 3,14-20, 91-92. 95. Trzech młodzieńców odmówiło kłanianiu się złotemu cielcowi. Król Nabuchodonozor wrzucił ich do pieca, ale zauważył, że jest z nimi anioł i że chodzą w ogniu.
To sprawiło, że uwierzył w prawdziwego Boga. W obliczu cudu zawołał z błogosławieństwem mojego Boga Objawionego I pochwalił oddających życie za wiarę.
Wychodząc na mszę zorientowałem się, że pomyłkowo zamknąłem w mieszkaniu żonę. Napływają uwolnieni więźniowie. Przy komendzie policji zauważyłem rozciągniętą taśmę ograniczającą dojazd, ale przerwaną. Starosta rozesłał ulotkę informującą o sprawdzaniu kontrolujących funkcjonariuszy policji; nie umundurowany sam pokazuje legitymację, a umundurowany na nasze żądanie.
Przeoczyłem czytanie Ewangelii. Po przyjęciu Ciała Zbawiciela słodycz i pokój zalały serce. Dziwne, bo opracowuję zapis z 30.03.2007, gdzie są perypetie mojego pacjenta, który nie zapłacił 200 zł mandatu za jazdę po pijanemu na rowerze i musi zgłosić się do odsiadki.
Biedaczyna biegał po przychodni. Nie chciał z nim rozmawiać kolega, który też jest upoważniony do wydawania zaświadczeń w sprawach sądowych. Wrócił do mnie i wydałem mu zaświadczenie, bo w dokumentacji znalazłem zapis o padaczce alkoholowej. Zapytam też córkę czy odsiedziała wyrok, bo jechała na gapę tramwajem (też nie zapłaciła mandatu).
Dzisiaj pod blok podjechał wysięgnik i założono kratki na otwory pod dachem. W ten sposób zamknięto wejście gołębiom. Wieczorem tłukły się o kratkę zdziwione nagłym pozbawieniem siedziby.
W oczekiwaniu na Mszę św. wieczorną usiadłem na ławce w pobliżu wielkiego krzyża przed naszym kościołem, który właśnie całuje niewiasta. Towarzyszy mi śpiew ptaków, słońce, a słodycz zalewa nadbrzusze i serce.
”Królestwo niebieskie jest w nas”. Męka Zbawiciela sprawiła możliwość naszego powrotu do otwartego Raju (uwolnienie z zesłania). Pan Jezus pokazuje mi namiastkę Prawdziwej Wolności...to wolność dziecka Bożego.
Mój opis służy potrzebującym potwierdzenia podobnych przeżyć lub szukającym drogi do wiary. Każdy powołany przez Boga ma różny dar. Ja mam dar odróżniania czarnego od białego, a także odróżniania dobra od prawdziwego dobra i jasności od szarości.
Dzięki tej łasce doszedłem do p r a w d y, abyś nie marnował czasu i nie szukał. Kościół Katolicki to p r a w d a od początku do końca zwalczana przez Przeciwnika Boga. Jak przekazać Ci moje doznania i jakim językiem je wyrazić?
Zdziwiony słucham słów, które od ołtarza mówi Pan Jezus; <<Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej (...) poznacie prawdę, a prawda was w y z w o l i. (...) Jeżeli Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście w o l n i (...) Ja bowiem od Boga wyszedłem (...) On Mnie posłał...”. Ew. J8, 31-42
Doznałem szoku, bo w ławce kościelnej usłyszałem, że jestem w y z w o l o n y. To dzień także za mnie... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 851
Izraelici zbuntowali się na pustyni przeciw Bogu. Za karę zaczęły ich kąsać jadowite węże i dopiero wstawiennictwo Mojżesza przyniosło ocalenie. Lb 21, 4-9. W moim sercu pojawiła się moja krzywda zawodowa...byłem u burmistrza, który obiecał wstawiennictwo. Znasz to wszystko z ust rządzących...
Na ten moment psalmista woła;
„Wysłuchaj, Panie, mojego wołania
(...) a wołanie moje niech do Ciebie przyjdzie
(...) spojrzał Pan z wysokości
(...) aby usłyszeć jęki uwięzionych, aby skazanych na śmierci uwolnić”. Ps. 102(101, 2-3.16-18.19-21.
Jeżeli nie masz jakiegoś cierpienia to te słowa nie trafią do twojego serca. Każde skrzywdzone dzieciątko biegnie do ziemskiego tatusia, ale cierpienie może odwrócić od Boga, bo Szatan tylko czeka na taką okazję. Ludzie nie mogą pojąć dlaczego na dobrego człowieka spada nieszczęście. Pan Bóg kocha nas wszystkich, ale bliżsi Jego Sercu są odwróceni.
W drodze na każde z dwu nabożeństw śpiewałem: "Bóg jest naszym Ojcem, Bóg kocha nas...”. Ja nie znam słów pieśni, a to płynęło z duszy...
Dzisiaj są urodziny żony i ze zdziwieniem obserwuję zalew spadających na nią pocieszeń; oczyszczona po spowiedzi, otworzyła pismo z podwyżką mojej emerytury, do zawieszonej przed oknem budki przyleciały oczekiwane ptaszki i ze śpiewem zaczęły wić gniazdko, trafiła na kwiatki pod mój krzyż, z pracy dali bony, nadeszły życzenia od rodziny, założyłem nowy żyrandol, ofiarowałem za nią wieczorną mszę i kupiłem kwiaty.
W sercu znalazł się kolega chirurg, który jako jedyny dał mi konkretne wsparcie. Teraz wezwany elektryk pomógł mi w połączeniem przewodów. Czujniki prądu i kolory przewodów elektrycznych są niewiarygodne (robiłem spięcia).
W TV Trwam mówiono o sektach, które ogłupiają młodych. Istnieje odpowiednie stowarzyszenie, które wstawia się za porwanymi. Pokazują schroniska dla zwierząt i stronę internetową, gdzie pomagają szukającym pracy. Wczoraj znalazłem się w biurze poselskim „Prawa i Sprawiedliwości”, gdzie ludzie otrzymują obronę.
Modlitwę kończę o poranku w drodze do kościoła. Napływają wszystkie instytucja, stowarzyszenia, które bronią, wstawiają się w sprawach innych. Wzrok padł na biuro ubezpieczeniowe. Jeszcze adwokaci, obrońcy z urzędu, także wolontariusze ze „Sprawy dla reportera”.
Płaczą ludzi, których wykupiono z blokiem w Kołobrzegu i wstawia się za nimi program telewizyjny. Napływa babcia, która dała za mnie na wiele mszy. Przypominają się moje wyjazdy do sądu ze skrzywdzonym pacjentem oraz boje o renty chorych.
Podczas wizyty w biurze zauważyłem, że nad urzędniczką jest niebezpieczne uszkodzenie gzymsu, a to pani prowadząca BHP. Ta funkcja jest bardzo ważna, a doceniamy ją dopiero po wypadku.
W dzisiejszej Ew. J8, 21-30 Bóg ukazuje Swoje wstawiennictwo; oto posłał za nas na śmierć Swojego Syna, który ostrzega także Ciebie!
„(...) Wy jesteście z tego świata, Ja nie jestem z tego świata. (...) pomrzecie w grzechach swoich (...) jeżeli nie uwierzycie, że Ja jestem (...) Ten, który Mnie posłał jest p r a w d z i w y (...)”... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 819
Kolega-lekarz, poseł Bartosz Arłukowicz „pięknie” mówił o IPN, który trzeba skasować i zabrać się za pracę organiczną, a Kościół katolicki oddzielić od państwa, bo wszystkim radzi jak żyć (Przykazania). In vitro to zabieg dający szczęście...”nikt nie mówi, że zamrożone zarodki trzeba zabijać”.
Ponawiam moją propozycję; trzeba podzielenie Rzeczpospolitą, bo ja chcę żyć w państwie wyznaniowym czyli Rzeczpospolitej Katolickiej. Mów co chcesz, ale jest demokracja...można powołać nowy Okrągły Stół, a każdy ma wolną wolę i będzie mógł wybrać.
Teraz przekażę refleksję z rozmowy z lekarzem psychiatrą, który przyznaje się do wiary katolickiej, ale to tylko deklaracja słowna, bo trzeba jeszcze otworzyć serce. Kolega opiera się w swojej logice na wiedzy i ludzkiej mądrości, a to nieprzydatne w ocenie wiary i przeszkadza w ujrzeniu Cudów Boga. Nawet pojawił się obraz człowieka w różowych okularach, którego wabi ten piękny świat...
Na ten czas Biblia otwiera się (Rz 1. 21-22): „(...) choć Boga poznali, nie oddali Mu czci (...) ani Mu nie dziękowali, lecz znikczemnieli w swoich myślach i z a ć m i o n e zostało ich bezrozumne serce. Podając się za mądrych, stali się głupimi (...).”
Nie ma żadnej łączności pomiędzy człowiekiem duchowym i cielesnym (synem tego świata). Nie pojmie taki mojej miłości do Boga i nie może jej nazwać ani określić. Nie pojmie taki mojej fascynacji Bogiem Ojcem i radości z głoszenia Jego Chwały.
Doktór wspomniał o Panu Jezusie i Jego miłości oraz łagodności w postępowaniu. To nowa taktyka („lisia i mnisia”), ale w Biblii są na to mocne słowa („plemię żmijowe”), a Zbawiciel wywracał w świątyni stoły kupców.
W ręku mam art. „Sąd nad prawdą” (sprawa Alicji Tysiąc), gdzie ks. dr Marek Dziewięcki pisze; „(...) Chrześcijaństwo nie jest tylko religią miłości, ale też religią prawdy i mądrości, gdyż nie istnieje miłość (...), która milczy w obliczu zła lub krzywdy. Jezus (...) nazywał zło po imieniu, a ludzi, którzy publicznie czynili zło (...) upominał.”
Tam dalej była mowa o strategii szantażowania tych, którzy mówią niewygodną dla kogoś prawdę („mowa nienawiści”); „Ludzie p r z e w r o t n i próbują zastraszyć chrześcijan (...) by zamknąć im usta (...) i na wielu chrześcijan wydali wyrok śmierci. Można zabić człowieka, który głosi prawdę, ale prawda pozostanie (...)'... Krótko mówiąc nasza miłość nie może być głupia...
- A człowiek innej wiary...
- Cóż mnie obchodzi człowiek innej wiary? Mogę z nim rozmawiać jak z panem doktorem. Jeżeli piszę pismo do J. Urbana, „Faktów i mitów” oraz „Super Stacji” to pan doktór jak to określi? Pieniactwo?
U nas nikt nie broni Boga, a to obowiązek każdego katolika...szczególnie tych, których Pan obdarował! Nasze spotkanie to także okazja do głoszenia Dobrej Nowiny, bo przed nami życie wieczne.
- No tak, wiem, ale można modlić się w komórce...w sensie bez ostentacji.
- Komórka to nasze serce, a ludzie rozumieją to opacznie i przez to nie chodzą do kościoła, a Msza św. jest największą łaską na ziemi. Ja klękam i żegnam się przed przyjęciem Komunii Świętej z potrzeby duszy, a nie dla aktorstwa jak twierdzi jeden z lekarzy. Traktowanie wiary jako sprawy osobistej jest taktyką wrogów Boga, aby nie ewangelizować.
- Dziennik duchowy; zapisy z 1998, 2007...no tak, ale nie można wkoło mówić o wierze.
- Dam panu doktorowi moją wiarę, moje światło i stanie się jasne, że najważniejszy jest Bóg. Poproszę w modlitwie o Światło dla pana doktora.
Proszę tylko zauważyć znaki, bo Pan Jezus, Matka Boża, aniołowie i święci to nie są figurki i obrazki. Proszę jednego dnia posłuchać czytań „Dzienniczka” s. Faustyny (w radiu Maryja o 15.00) i zawołać do Ducha Świętego.
- No tak, ale wkoło o Bogu...
- Dawanie świadectwa to potrzeba duszy wiedzącego, że Bóg Jest i że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim. Ja powinienem pracować w dużym ośrodku z napisem na drzwiach „lekarz katolicki” i do mnie przychodziliby poszukujący porady lekarsko - duchowej.
Jak psychiatra poradzi matce, która straciła dziecko? Ja zalecę przyjęcie cierpienia i ofiarowanie (uświęcenie), skierowanie się ku Matce Najświętszej, proszenie Boga o pocieszenie oraz uczestnictwo w Mszach św. bo moc to Ciało Pana Jezusa.
Zdążyłem na drugą Mszę Świętą i trafiłem na Konsekrację. Jak nigdy podczas rozdawania Komunii Świętej dwóch ministrantów trzymało gromnice i one przykuły wzrok. Z mojego serca wyrwało się wołanie: „Panie oślep go Swoją Światłością.” Wiem, że to się stanie. Napłynął obraz oślepionego Szawła. Pan pokazuje, że w pojęciu spraw Bożych trzeba wyłączyć rozum i zmysły...
Teraz trwa "duchowość zdarzeń", bo w telewizji mówią o szkodach poniesionych przez ludzi pozbawionych długotrwale prądu. W tym czasie ostrzegałem kierowców jadących bez świateł.
Później będę męczył się z podłączeniem nowego żyrandola i kilka razy spowoduję spięcie! Wezwany elektryk wskazał, że popularne czujniki nie są wiarygodne, a kolory przewodów mogą mylić. W nocy z trzaskiem spaliła się żarówka lampki nocnej...ciemność i jasność!
Zdziwiony stwierdzam, że dzisiaj Pan Jezus powiedział; << Ja jestem Światłością świata. Kto idzie za mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia >> APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 665
Dzisiaj trwa bój „kandydatów na kandydata” w wyborach na prezydenta z PO. Wg mnie obaj się nie nadają; Komorowski oznacza powrót „ruskich”, a Sikorski „nie dorósł do dostojności”. Debata okazała się typowa dla kiciarzy.
Na ten moment Pan dał do ręki książkę Hugona Kołłątaja „Porządek fizyczno-moralny”, gdzie w części „O sprawach człowieka” były słowa; „Mamy więc dwie cechy; "pierwszą jest samowolność czynienia, drugą znajomość związku prawa z czynem”. To strzał w dziesiątkę, bo w PO wszyscy mówią jednym głosem (zniewolenie) oraz ich czyny mijają się z prawem (afery). W „Majewski show” biedny emeryt krzyczał do premiera; „złodzieje, złodzieje” aż wypadła mu sztuczna szczęka!
Wraca wczorajsze wołanie proroka Jeremiasza J r 11, 18-20; „Pan mnie pouczył (...) przejrzałem ich postępki (...) Lecz Pan Zastępów jest sprawiedliwym sędzią, bada sumienie i serce. Chciałbym zobaczyć Twoją zemstę nad nimi, albowiem Tobie powierzam swoja sprawę (...)”.
To jakby moja sprawa zawodowa, ale ja nie pragnę zemsty, a nawet wołam do Pana Jezusa; „Niech przyjdzie Twoje Prawo i Twoja Sprawiedliwość. Obejmij ich wszystkich, przytul i przebacz. Niech Twoja Światłość spłynie na kolegów lekarzy, aby przejrzeli, bo nie wiedzą, co czynią”!
W czasie Mszy św. Zły próbował atakować nienawiścią, a ja wołałem: „przebaczam, przebaczam”! Nagle pojawiały się ośrodki skupiające lekarzy, a nad nimi „chmurki” światłości. Nie bierz tego dosłownie, bo przeżycia duchowe trudno wyrazić w naszym języku.
W serce wpadły słowa Ps 7, 2-3.9bc-10, 11-12.
„Panie, Boże mój, do Ciebie się uciekam, wybaw mnie i uwolnij od wszystkich prześladowców (...) Panie, przyznaj mi słuszność (...) niech ustanie nieprawość występnych"...
Kapłani i faryzeusze chcą unicestwić Jezusa, a Nikodem pyta << Czy prawo nasze potępia człowieka, zanim go wpierw przesłucha i zbada, co czynił?>>
W ręku art. „Sąd nad prawdą” (sprawa Alicji Tysiąc), gdzie ks. dr Marek Dziewięcki pisze; „Chrześcijaństwo nie jest tylko religią miłości, ale też religią prawdy i mądrości", gdyż nie istnieje miłość, która milczy w obliczu zła lub krzywdy. Jezus nazywał zło po imieniu, a ludzi, którzy publicznie czynili zło upominał.
Dalej była mowa o strategii szantażowania tych, którzy mówią niewygodną dla kogoś prawdę („mowa nienawiści”); „Ludzie p r z e w r o t n i próbują zastraszyć chrześcijan (...) by zamknąć im usta (...) Można zabić człowieka, który głosi prawdę, ale prawda pozostanie (...)"...
Stoję w słońcu, a z kaplicy Miłosierdzia Bożego płyną „Gorzkie żale”, gdzie są słowa: ”w s z k a r ł a t na pośmiech cierniem Król zraniony”! Dzisiaj przyprowadzono do Zbawiciela pochwyconą na cudzołóstwie, a kapłan mówi o prowokacji, którą uczyniono jego proboszczowi... rzekomo bił dzieci na religii i nie pozwolił żyjącej w konkubinacie na przystąpienie do Komunii świętej.
Wspomniał też o nawróconej w więzieniu, która napisała książkę; „Kobieta czekająca na wyrok śmierci”. Po Eucharystii słodycz i pokój zalały serce.
W TVP 1 był program religijny „Między ziemią a niebem”, gdzie dyskutowano o sprawiedliwości. „Sprawiedliwość przyjmujemy jako dobre funkcjonowanie - zgodne z naszymi oczekiwaniami - instytucji powołanych do tego. Czyniąc sprawiedliwość oddajemy chwałę Bogu.
Następnego ranka w drodze do kościoła odmawiałem moją modlitwę, a czytania były kontynuacją intencji, bo zgromadzenie Żydów skazało na śmierć fałszywie oskarżoną Zuzannę Dn 13, 41-62. Niewinna woła donośnym głosem o pomoc do Boga; ”Ty wiesz, ze złożyli fałszywe oskarżenie przeciw mnie (...) nie uczyniłam nic z tego, o co mię ci złośliwie obwiniają”.
W jej obronie stanął prorok <<Czy tak bardzo jesteście nierozumni, synowie Izraela, że skazujecie córkę izraelska bez dochodzenia i pewności? Wróćcie do sądu, bo ci fałszywie ja obwinili>>. Daniel przesłuchał oskarżycieli;
1. „Zestarzałeś się w przewrotności, a teraz wychodzą na jaw twe grzechy, jakie poprzednio popełniłeś, wydając niesprawiedliwe wyroki. (...) Skłamałeś na swą własną zgubę"...
2. „żądza uczyniła twe erce przewrotnym (...) Skłamałeś i ty na swoją własną zgubę".
Pan Jezus odpiera zarzuty, że wydaje świadectwo sam o sobie...”Wy zaś wydajecie sąd według zasad tylko ludzkich”...
Wyszedłem i w bólu wołałem; „za potrzebujących sprawiedliwego osądu”, a właśnie uniewinniono pilota śmigłowca, który miał awarię...sprawa trwała sześć lat. Ilu ludzi pragnie sprawiedliwego osądu; rodzina Olewników, Papała, Pyjas, Politowska i tysiące tysięcy...
Z drugiej strony ludzie nie wiedzą, że czeka ich to o czym pragną; Sąd Boży. APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 885
Wczoraj 13-letni Jezus „zagubił się w Świątyni Jerozolimskiej”. Wychodzę z Mszy św. porannej z Panem w sercu, które pragnie słuchać tych samych czytań, zawołań modlitewnych i śpiewu kościelnego.
Dopiero teraz ma moc Słowo Boga i czytania, które przed chwilką nie docierały. To dwóch ludzi. Nie mam już złych myśli, prysły rozproszenia i problemów tego świata. Teraz pragnę Boga, przebaczania, miłosierdzia i modlitewnego trwania w łączności ze Zbawicielem.
„Panie, mój Boże, Tobie zaufałem”
„Panie, Boże mój, do Ciebie się uciekam[...]”...Ps 7, 2-3,9bc-10.11-12
Te słowa płyną za mną, a moje serce woła;
„Panie mój! Najsłodszy Boże!
Matko Najświętsza!
Przytul mnie do Serca Twego.
Przytul mnie Pani...”.
Wielka słodycz w duszy, a zarazem smutek...smutek tego, że większość nie pragnie Boga, wstydzi się wiary, religijności, prawości, mówienia o grzechu, wzajemnego napominania się. Następnego dnia na mszy spotkam kolegę lekarza, który od lat przychodzi do Pana Jezusa jako „wolny słuchacz”.
On na pewno mylnie ocenia moją osobę (wierzący są w pewnym sensie godni pożałowania), a ja odczuwam smutek, że jego głowa siwieje, a serce nie otwiera się na wpłyniecie łaski. Nawet nie próbowałbym z nim rozmawiać, bo to nietakt i zbyt zna mnie jako starego człowieka (brak wiarygodności wśród swoich).
Większość Polaków ma serca bliskie PO; „tak, ale...wiecie, rozumiecie...wiara tak, ale bez kapłanów i tacy”. Wolę już wrogów Boga, bo ich poglądy są jasne. Zrozum teraz cierpienie Najświętszego Serca Boga Ojca.
Dzisiaj rekolekcje. Zły wiedział jaka będzie intencja...dlatego opuściłem rozważania o Siedmiu Boleściach Matki naszej. To ujrzę w błysku po odczytaniu intencji modlitewnej dnia. W drodze z nabożeństwa wieczornego kupiłem „Echo dnia”, którego nigdy nie czytam!
Tam tytuł; „Małe dziecko utonęło w rowie”. Chwila nieuwagi rodziców sprawiła, że w rowie za domem utonęła 2-letnia dziewczynka. Po powrocie do samochodu z radia popłynęła informacja o bólu Matki Bożej, gdy straciła Syna Swego. W ręku mam wycinki; „Zabił nam syna i jest bezkarny” oraz informacja o ojcu, który zamordował 3-letnią córeczkę i sam chciał popełnić samobójstwo.
Ogarnij świat tego cierpienia. Piszę, a w tv pokazują chłopca z postępującym zanikiem mięśni oraz informują o wyłowieniu zwłok 3-letniego dziecka.
Wymienię Siedem Boleści Matki Bożej
1. Maryja otrzymuje zapowiedź od Symeona o mieczu, który przebije Jej Serce
2. Ucieczka Św. Rodziny do Egiptu
3. Zagubienie się Pana Jezusa w Świątyni Jerozolimskiej
4. Spotkanie z Panem Jezusem dźwigającym krzyż
5. Śmierć Pana Jezusa na krzyżu
6. Zdjęcie z krzyża Ciała Jezusowego
7. Złożenie Jezusa do grobu (pogrzeb)
W ramach intencji opracuję tą modlitwę (odpowiednie czytania) z wykonaniem odbitek...uczynię to dla Matki Bożej, która przez Szatana traci dzieci!
APEL
- 19.03.2010(pt) ZA POTRZEBUJĄCYCH ROZLICZENIA
- 18.03.2010(c) ZA OFIARY BESTIALSTWA
- 17.03.2010(ś) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MOGĄ SIĘ POROZUMIEĆ
- 17.03.2010(ś) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MOGĄ SIĘ POROZUMIEĆ
- 16.03.2010(w) ZA UŚWIĘCAJĄCYCH SWOJE CIERPIENIA
- 15.03.2010(p) ZA OFIARY BŁĘDÓW LEKARZY
- 14.03.2010(n) ZA TYCH, KTÓRYM TRUDNO SIĘ ODMIENIĆ
- 13.03.2010(s) ZA BUFONÓW
- 12.03.2010(pt) ZA TYCH, KTÓRYM TRUDNO WRÓCIĆ DO BOGA
- 11.03.2010(c) ZA TKWIĄCYCH W PRZESZŁOŚCI